Koleus Blumego cz.2
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Koleus Blumego cz.2
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie przejmuj się. Moje wszystkie praktycznie padły.
Ale ich nie żaluję, bo i tak były słabe. Wykwitły się bardzo i listki zmniejszały sie i zmniejszały.
Także zaczynam nowy sezon od nowa. Wysiałam partię próbną czyli paprochy, które mi zostały i walały się po zbiorach nasion, pożyjemy,zobaczymy.
Btw zauważyłam, że zimują słabiej te młode, a te drewniejące opadają, ale jakoś lepiej dają radę. Niby opadają ale wiosną znów odrastają doś przywoicie. Na pewno lepiej niż te młode.
Hehe, a tak dla rozrywki - kto zgadnie który to z moich koleusów?
Ale ich nie żaluję, bo i tak były słabe. Wykwitły się bardzo i listki zmniejszały sie i zmniejszały.
Także zaczynam nowy sezon od nowa. Wysiałam partię próbną czyli paprochy, które mi zostały i walały się po zbiorach nasion, pożyjemy,zobaczymy.
Btw zauważyłam, że zimują słabiej te młode, a te drewniejące opadają, ale jakoś lepiej dają radę. Niby opadają ale wiosną znów odrastają doś przywoicie. Na pewno lepiej niż te młode.
Hehe, a tak dla rozrywki - kto zgadnie który to z moich koleusów?
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Koleus Blumego cz.2
Foxowa, jestem ciekawa co wyjdzie z tych nasionek. Nigdy nie dopuszczałam do zawiązywania nasion, żeby nie osłabiać roślinek.
Bardzo ładny ten koleus , jeżeli chodzi o nazwę to może Rabinow.
Bardzo ładny ten koleus , jeżeli chodzi o nazwę to może Rabinow.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Nie.
To ten
W sumie też jestem ciekawa co wyjdzie z nasionek, bo trochę tam mieszałam pędzelkiem i jak były na balkonie to je łączyłam tak żeby 2 konkretne byly obok jakby sie tak okazało, że owady mają taką moc krzyżowania że sie coś uda pomieszać. Nie wiem na ile takie zapylanie koleusów jest skuteczne.
Zobaczymy.
To ten
Tak bardzo potrafią się zmienić w skutek czynników przeróżnych, że nagle wszystkie zaczynają wyglądać tak samo i sama się gubię.
W sumie też jestem ciekawa co wyjdzie z nasionek, bo trochę tam mieszałam pędzelkiem i jak były na balkonie to je łączyłam tak żeby 2 konkretne byly obok jakby sie tak okazało, że owady mają taką moc krzyżowania że sie coś uda pomieszać. Nie wiem na ile takie zapylanie koleusów jest skuteczne.
Zobaczymy.
-
- 200p
- Posty: 347
- Od: 30 paź 2007, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Koleus Blumego cz.2
Tak , koleusy to magiczne roślinki. Sprawiają sporo problemów zimową pora, ale warto sie potrudzić, zawsze coś zostaje mając 30 odmian.
Pozdrawiam cieplutko. Ulka
- Andzia1967
- 200p
- Posty: 305
- Od: 1 kwie 2013, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Koleus Blumego cz.2
Re: Koleus Blumego cz.2
Koleusy wysiewałam kilka lat temu. Był to zakupiony mix. Nie pamiętam ani firmy ale najwięcej miałam ciemnych z zielonym obrzeżem oraz podobnych do Kong Rose. Cały sezon rosły piękne. Niestety nie umiem ich zimować, zawsze zgubią liście i w końcu umierają. W poprzednich latach kupowałam gotowe sadzonki. Dzisiaj posiałam Rainbow, Rokoko (niestety Legutko) oraz po kilka nasionek Freckles, Alabama, Kampfire, Aligator Tears, Dept in wine Fishnet Stockings, Kong Rose, Electric Lime, Black Prince, Caipirinha. Trzymajcie kciuki. Ja już nie mogę się doczekać.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Koleus Blumego cz.2
Ooo ten na ostatnim foto bardzo ciekawy. Ciekawe jak dalej się wybarwi, bo z nich potrafią być cuda.
Ogólnie to szybko się uwinęły te siewki, że od początku stycznia takie już spore.
Ogólnie to szybko się uwinęły te siewki, że od początku stycznia takie już spore.