Karczochy - uprawa, problemy
-
- 200p
- Posty: 338
- Od: 20 lip 2018, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ipswich, UK
Re: Karczochy -
Moje karczochy już gotowe do zbiorów, ale nie wiem co z nimi zrobić. Zawsze zostawiałam ich aż zakwitną. W tym roku chciałam spróbować jak smakują. Macie jakieś sprawdzone sposoby przyrządzania?
Pozdrawiam,
Iwona
Iwona
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Karczochy -
Jak skutecznie przezimuję karczochy?
Tylko tyle zostawiły mi nornice. Żaden nie zakwitł w tym roku. Byłoby miło, gdyby któryś uchował się po zimie.
Tylko tyle zostawiły mi nornice. Żaden nie zakwitł w tym roku. Byłoby miło, gdyby któryś uchował się po zimie.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Karczownik
- 200p
- Posty: 341
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Karczochy -
Ja zimuję karczochy tak: skrzynka liści na każdy okaz + kilka większych gałęzi iglaków na wierzch( np. jałowiec płożący). Z tym ,że tuż przed mrozami, bo teraz jest zbyt ciepło, żeby kłaść na zdrowe i zielone okazy cokolwiek.
Zimuję karczochy w ten sposób od kilku lat i cieszę się ich szyszkami oraz pięknym wyglądem Powodzenia!
Zimuję karczochy w ten sposób od kilku lat i cieszę się ich szyszkami oraz pięknym wyglądem Powodzenia!
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13823
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Karczochy -
Moje są identyczne jak Twoje Agnieszko
Też myślę co teraz z nimi.
Też myślę co teraz z nimi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Karczochy -
A u mnie wypuściły trochę kolejnych pąków. Muszę kupić cytrynę, czosnek i masło to znów ugotuję
- Karczownik
- 200p
- Posty: 341
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Karczochy -
Moje definitywnie idą spać. Sprawdzę, czy da się pozyskać nasiona, bo nie zdążyłem w porę z obcinaniem kolejnych kwiatostanów, aby je zjeść. Zmarnowało się trochę towaru, ale cieszyły oko pięknymi kwiatami... Generalnie z 6 karp miałem koło 15 szyszek do zjedzenia i trochę się ususzyło z powodu gapiostwa i mszyc).
Zdjęcie z dzisiaj.
Zdjęcie z dzisiaj.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
- ElfyTrzy
- 50p
- Posty: 95
- Od: 24 lut 2014, o 08:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niemcy / Kraków
- Kontakt:
Re: Karczochy -
W tym roku zaczynam przygodę z karczochami, właśnie kilka kiełkuje na kaloryferze, więc mam nadzieję, że będzie dobrze. Ponieważ też mamy plagę małych gryzoni chciałam je posadzić w metalowej siatce przeciw nornikom, ale ktoś w wątku pisał, że nie zdała u niego egzaminu, że lepiej w pierścieniach. Mogę prosić więcej szczegółów? Co to za pierścienie? Z góry dziękuję:)
Pozdrawiam,Elżbieta
Re: Karczochy -
Jakie odmiany karczochów uprawiacie? Znalazłam informację, że najbardziej odporna na mrozy jest odmiana Northern Star, ale nigdzie nie ma jej nasion...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Karczochy -
Ja nie wiem jaką mam, kupiłem nasiona w Castoramie. Mam nadzieję, że przeżyły zimę.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Karczochy -
Mam starą książkę o warzywnictwie, a w niej opisaną uprawę karczocha z rozsady jako warzywo jednoroczne. Nie wiem, czemu, ale u mnie mimo kilku prób nie chciał kwitnąć w pierwszym roku. Też jestem ciekawa, jaką odmianę uprawiano 30 lat temu w Polsce, że można je było zbierać pod koniec lata
Zimującą odmianą też bym nie pogardziła. Jak ktoś spotka, proszę szepnąć, gdzie szukać.
Zeszłoroczny u mnie nie przetrwał, spotkał się z nornicą i mrozami. No trudno.
Zimującą odmianą też bym nie pogardziła. Jak ktoś spotka, proszę szepnąć, gdzie szukać.
Zeszłoroczny u mnie nie przetrwał, spotkał się z nornicą i mrozami. No trudno.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Karczochy -
A jak poznać, czy karczoch przetrwał czy nie? U mnie one kwitły już w pierwszym roku. Zbierałem jesienią, ale byłyby wcześniej gdyby miały lepsze warunki.