Róże na wydmie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże na wydmie
Aniu, śliczne dalie
Ja już swoje wykopałam i się suszą.
Uwielbiam liście na trawniku, ale mam tylko 2 drzewa, więc dla mnie to nie kłopot.
Ty masz cała ich masę
Ja już swoje wykopałam i się suszą.
Uwielbiam liście na trawniku, ale mam tylko 2 drzewa, więc dla mnie to nie kłopot.
Ty masz cała ich masę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże na wydmie
Witaj . Przepiękne masz dalie ale dla mnie najpiękniejsze są zdjęcia z żółtymi listeczkami . Uwielbiam taką jesień . U Ciebie wielkich drzew nie brakuje więc jest na pewno co zagrabiać . Jak świeci słoneczko to bardzo fajne zajęcie, gorzej jak jest mokro . Zdalna nauka to niestety problem dla mam ale musimy sobie poradzić. Na szczęście u mnie tylko jedno dziecko musi się w ten sposób uczyć. Gorzej mają te mamy co mają np trójkę na nauce zdalnej . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Róże na wydmie
Nie wiedziałem nawet, że jest wystawa róż w Kutnie Może wybiorę się w tym roku .
Róża Cardinal de Richelieu to odmiana historyczna ? Wydaje mi się że ją mam, ale nie mam pewności .
Jak zwykle zachwycasz mnie bogactwem odmian
Róża Cardinal de Richelieu to odmiana historyczna ? Wydaje mi się że ją mam, ale nie mam pewności .
Jak zwykle zachwycasz mnie bogactwem odmian
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Trochę mnie nie było, ale podglądam Wasze wątki , o ile czas mi na to pozwala
Ani, Gosiu, Ewelino liście są już odległym wspomnieniem, a dalie czekają grzecznie ( zobaczymy jak długo) w garażu. Co roku mam trochę strat w przechowywanych daliach, więc wrzuciłam do koszyka małe co nieco Tylko gdzie ja to wszystko posadzę Widać nadchodzi czas zmniejszenia powierzchni trawnika
Siedzę przeglądam zdjęcia z ubiegłego roku i nie mogę doczekać się pierwszych prac w ogrodzie.
Róże śpią pod kopczykami, ale coraz mniej podobają mi się wystające pędy. Niestety utraciły zieloną barwę, choć czarne jeszcze nie są. Zobaczymy co przyniosą nadchodzące mrozy.
Seba do Kutna zawsze warto się wybrać. Miejmy nadzieją, że tegoroczna wystawa odbędzie się w normalnych warunkach.
Cardinal de Richelieu to róża historyczna kwitnąca raz, ale jak
Wszystko zależy od miejsca, gdzie rośnie. Mam dwie. Jedna jest różanym potworem, a druga to 1,5 metrowy krzaczek. Ta druga rośnie pod robinią akacjową, więc warunki ma kiepskie.
Na zdjęciach jest ta duża, rosnąca w pełnym słońcu. Przed nią rośnie LO. Od razu powiem, że przez ostatnie dwa lata, prawie jej nie cięłam, tylko kosmetyka. Po kwitnieniu trochę ją ograniczyłam, ale nie mam dobrego dojścia do całości. Może wiosną jeszcze trochę ją przytnę, tylko szkoda kwiatów. I tak kółko się zamyka
Trochę ubiegłorocznych wspomnień.
Andre Turcat
Graham Thomas
Creme
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Róże na wydmie
Witaj Aniu
Cudowne te Twoje róże !
Tęsknię już bardzo do takich widoków, ale podobno mróz jeszcze nas długo nie opuści. Wielka szkoda, bo róże na pewno ucierpią
Dobrze że je zakopcowałaś. Moje też zabezpieczone, tyle że ja mam same terminatorki.
Pozdrawiam serdecznie, życząc, żeby wszystkie Twoje panienki przetrwały te mrozy bez szwanku !
Cudowne te Twoje róże !
Tęsknię już bardzo do takich widoków, ale podobno mróz jeszcze nas długo nie opuści. Wielka szkoda, bo róże na pewno ucierpią
Dobrze że je zakopcowałaś. Moje też zabezpieczone, tyle że ja mam same terminatorki.
Pozdrawiam serdecznie, życząc, żeby wszystkie Twoje panienki przetrwały te mrozy bez szwanku !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Marysiu, też tęsknię do wiosny, a zwłaszcza po takim dniu jak dzisiaj. Spędziłam ponad pięć godzin w samochodzie. Drogę miałam koszmarną.
Róże zakopcowane, ale te moje kopczyki za wielkie to nie są Niestety nie miałam już czym ich podwyższyć, jak zapowiedzieli mrozy. Zrobiłam obchód i wydaje mi się, że w tym roku będzie cięcie do kopczyków.
A ja liczę, że może któraś wypadnie i będę miała miejsce na nową. Mam kilka takich, po których bym nie płakała
Belle de Segosa
Elbflorenz
The Mill On The Floss
Róże zakopcowane, ale te moje kopczyki za wielkie to nie są Niestety nie miałam już czym ich podwyższyć, jak zapowiedzieli mrozy. Zrobiłam obchód i wydaje mi się, że w tym roku będzie cięcie do kopczyków.
A ja liczę, że może któraś wypadnie i będę miała miejsce na nową. Mam kilka takich, po których bym nie płakała
Belle de Segosa
Elbflorenz
The Mill On The Floss
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże na wydmie
Witaj Aniu! Powiedz mi, jak tniesz swojego Cardinala. Mam tę różę i zawsze cięcie sprawia mi kłopot. Piszą, żeby ciąć po kwitnieniu i ja tak robię, ale wydaje mi się, że tym samym obcinam pędy, które w przyszłym roku wydałyby kwiaty. Czy dobrze myślę?
Mój ogród jest przydomowy, ale kopczyków różom nie zrobiłam. Przygarnęłam pod róże tylko śnieg, bo na szczęście popadało trochę.
Mój ogród jest przydomowy, ale kopczyków różom nie zrobiłam. Przygarnęłam pod róże tylko śnieg, bo na szczęście popadało trochę.
- Mufka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2401
- Od: 11 lut 2009, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja
Re: Róże na wydmie
To że moje róże są zakopcowane w tym roku, to tylko i wyłącznie zasługa kreta. Cały trawnik pokrył w styczniu taką ilością kopców /kilkadziesiąt !/, że zebrałam ziemię do taczki i okopcowałam róże Tylko nie jestem pewna czy trawnik przeżyje tą krecią inwazję ...
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Wandziu, jeżeli nie będziesz go cięła to urośnie Ci taki potwór jak mój, o ile ma dobre warunki. Tak samo szkoda mi było obcinać go po kwitnieniu i pozwoliłam rosnąć jak chce. Zaczął nawet wypuszczać odrosty korzeniowe sporo oddalone od rośliny matecznej. W ubiegłym roku przycięłam go dość mocno z jednej strony, bo wchodził mi na kolejne róże. Usunęłam też część starych gałęzi. Myślę, że można mu zostawiać dość długie pędy pod warunkiem, że masz je do czego podwiązać, inaczej pokładają się pod ciężarem kwiatów. U mnie sprawdziło się rozpinanie jej na płocie.
Na tym zdjęciu jest drugi egzemplarz rosnący w cieniu, z któremu zostawiłam zbyt długie i cienkie pędy i efekt był rozpaczliwy.
A tu widać jak się pokłada.
Wniosek, trzeba ciąć.
Na tym zdjęciu jest drugi egzemplarz rosnący w cieniu, z któremu zostawiłam zbyt długie i cienkie pędy i efekt był rozpaczliwy.
A tu widać jak się pokłada.
Wniosek, trzeba ciąć.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Róże na wydmie
Witaj . Takie widoki to ja rozumiem . Warto było przenieść się w czasie do czerwca . Różę Cardinal de Richelieu planowałam zakupić ale jednak po przemyśleniach padło na Charles de Milles . Jeśli znajdę miejsce to może jeszcze ją posadzę . Powiedz mi czy Graham Thomas to róża, którą można w naszych warunkach traktować jako małą pnącą ?? Nigdy nie interesowałam się żółtymi różami ale najwidoczniej zaczynam do nich dojrzewać . Kurczę, piękny ten słoneczny kolorek . Póki co zima za oknem , czekamy na wiosnę . Pozdrawiam .
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże na wydmie
Ewelino, cała zimę tęsknimy do czerwca, a jak już przyjdzie, to za raz go nie ma Dobrze, że zostają zdjęcia. Kardynała polecam.
Graham Thomas jest u nas raczej różą parkową. W opisie ma, że może dorastać do 3 m. Przy zimach takich jak przez ubiegłe dwa lata pewnie dałoby się go poprowadzić jako małą pnącą. Niestety w tym roku szykuje się mocniejsze cięcie.
Na różę pnącą bardziej nadawałaby się Crown Princess Margareta. Może nie tak słonecznie żółta jak Graham, ale ma spory potencjał
CPM
W drugim szeregu po lewej Graham Thomas, po prawej CPM.
Star Profusion
Graham Thomas jest u nas raczej różą parkową. W opisie ma, że może dorastać do 3 m. Przy zimach takich jak przez ubiegłe dwa lata pewnie dałoby się go poprowadzić jako małą pnącą. Niestety w tym roku szykuje się mocniejsze cięcie.
Na różę pnącą bardziej nadawałaby się Crown Princess Margareta. Może nie tak słonecznie żółta jak Graham, ale ma spory potencjał
CPM
W drugim szeregu po lewej Graham Thomas, po prawej CPM.
Star Profusion
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3691
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na wydmie
Witaj Aniu. I u mnie martwią mnie pędy róż, bliżej im do czarnego, niż do zielonego. Te sadzone jesienią mają porządne kopczyki, no i teraz śniegową kołderkę. Zobaczymy wiosną co będzie. Tylko u mnie nie ma takich piękności jak u Ciebie.
Jeśli będzie wystawa w Kutnie to może i my się wybierzemy. Tylko czy będzie? Duży znak zapytania.
Pozdrowienia posyłam
Jeśli będzie wystawa w Kutnie to może i my się wybierzemy. Tylko czy będzie? Duży znak zapytania.
Pozdrowienia posyłam