Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Poczytaj o forumowym pomidorze ? Pikuś? jest wczesny , w lipcu już można je jeść.
Asia
Asia
-
- 200p
- Posty: 283
- Od: 3 kwie 2017, o 05:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Jak coś mogę podzielić się nasionkami Pikusia . U mnie najwcześniej co roku rumba ożarowska. Pierwsze czerwone owoce pod koniec czerwca. Siałam w marcu powiedzmy koło połowy... w tym roku rumba, remiz i faworyt zostają a pierwszy rok złoty ożarowski, noire de crime, malachitowa szkatułka i chyba szejk. Do gruntu jak szukasz to może dwarfy odporne bardziej .... u Ciebie to rumbę jadlabys pewnie ze dwa tyg wcześniej bo klimat masz dużo cieplejszy niż u nas. Już się nie mogę doczekać smaku prawdziwego pomidora. Ogorki w szklarni razem z pomidorami będziesz sadzić? Tez mnie korci ... ale szkoda mi trochę miejsca zabierać pomidorom bo ogórek w gruncie urośnie a pomidor to wiadomo zależy od pogody ...
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Cały mój wpis poleciał gdzieś w kosmos i to migiem, pewnie właśnie mija Marsa w takim razie wrzucę zdjęcia i zaraz go odtworzę.
Seler z pierwszego siewu
Bakłażan
Por późny z drugiego siewu
Pod lampami opala się kapusta biała i stożkowa , pekinska, por, cebula, kalarepy i sałaty.
Na ciepłym południowym parapecie startuje luffa
Seler z pierwszego siewu
Bakłażan
Por późny z drugiego siewu
Pod lampami opala się kapusta biała i stożkowa , pekinska, por, cebula, kalarepy i sałaty.
Na ciepłym południowym parapecie startuje luffa
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Luty jest trochę inny od tego w ostatnich latach, jest prawdziwa zima zamiast ciągnącego się tygodniami przedwiośnia. Musiałam zmienić plany na trzymanie siewek w szklarni i lekkie dogrzewanie rozsad, jedyne po co chodzę do szklarni to ściąganie śniegu z dachu wszystkie rozsady siedzą w domu, część na chłodnym parapecie, część na ciepłym i większość z dodatkowymi lampami. Musiałam podwiesić świetlówki dla siewek. W tym roku po prostu nie da się tego zrobić inaczej
Nie narzekam na rozsady, nie mają źle i rosną zadowalająco. Nawet sałata nie wyciąga się.
Namoczyłam dziś groch i bób na rozsadę, bo w gruncie raczej przed połowa marca ich nie posieję. Groch Ambrosia i bób Bizon będzie z rozsady, Karmazyn i groszek sześciotygodniowy późniejszy w gruncie.
Seler zrobił mi żart i całymi tygodniami stał na ciepłym grzejniku i nic... Gdy wysiałam tackę nowo kupionych nasion, stare na chłodnym parapecie wyszły tłumnie w takim razie mam po dwie odmiany selera naciowego (Nugget i Gevone Snij) i dwie korzeniowego (Denar i Talar). Jednak potwierdza się, seler lubi kielkować w świetle i samo ciepło może nie obudzić nasion.
Nie narzekam na rozsady, nie mają źle i rosną zadowalająco. Nawet sałata nie wyciąga się.
Namoczyłam dziś groch i bób na rozsadę, bo w gruncie raczej przed połowa marca ich nie posieję. Groch Ambrosia i bób Bizon będzie z rozsady, Karmazyn i groszek sześciotygodniowy późniejszy w gruncie.
Seler zrobił mi żart i całymi tygodniami stał na ciepłym grzejniku i nic... Gdy wysiałam tackę nowo kupionych nasion, stare na chłodnym parapecie wyszły tłumnie w takim razie mam po dwie odmiany selera naciowego (Nugget i Gevone Snij) i dwie korzeniowego (Denar i Talar). Jednak potwierdza się, seler lubi kielkować w świetle i samo ciepło może nie obudzić nasion.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Wybrałam w końcu pomidorki. Dziękuję Wam za opisy ciekawych odmian, część z nich mam w planach sprawdzić w kolejnych latach. Staram się jednak do minimum ograniczyć ilość malinówek, bo ich nie lubimy. Wolę wyraziste, czerwone i czarne odmiany.
Moja tegoroczna lista to głównie sakiewki i ewentualnie serduszka
Corazon, Red Pear, Or pera d'abruzzo
Sakiewka NN od Noka, sakiewka Chudziaka, Persimonowa sakiewka, Albenga, Tlacolula ribbed, hrusha chorna, cherokee green pear, japanese truffle, K41 i Krzyzowki Faworyta wyproszone od jednej wspaniałej pomidorowej ogrodniczki
Po jednym kolorowym beefsteaku:
Yellow brandywine, Black Beauty, Manitoba, Primary Colors, Melissa the caucasian shepherd (koniecznie do gruntu)
dziękuję Asia za polecenie i Ala za propozycję Pikusia pewnie wrócę do tego jesienią jeśli obie polecacie tą samą odmianę, to musi coś w tym być.
Przemku masz rację, Corazon nadaje się do gruntu (choć i w szklarni sobie radzi) i w tym roku kilka krzaków tak posadzę. Ogórek już mam, polecony też na forum, radzący sobie z chłodem. Akurat to musi być sałatkowy, takie mam zamówienie od dziecka i to jest bardziej jej niż moja fanaberia tak samo zażyczyla sobie arbuz. Ja zupełnie nie planowałam arbuza, dla mnie to bez sensu, bo dojrzewa gdy już nie mam na niego ochoty, ale nie będę zniechęcać młodej ogrodniczki. Niech go sobie ma, oddam część szklarni i cichcem podmienię go na Carolina Cross od Błażeja. Czekam na nasionka, myślę że córka będzie przeszczęśliwa, jak jej urośnie spory okaz
Moja tegoroczna lista to głównie sakiewki i ewentualnie serduszka
Corazon, Red Pear, Or pera d'abruzzo
Sakiewka NN od Noka, sakiewka Chudziaka, Persimonowa sakiewka, Albenga, Tlacolula ribbed, hrusha chorna, cherokee green pear, japanese truffle, K41 i Krzyzowki Faworyta wyproszone od jednej wspaniałej pomidorowej ogrodniczki
Po jednym kolorowym beefsteaku:
Yellow brandywine, Black Beauty, Manitoba, Primary Colors, Melissa the caucasian shepherd (koniecznie do gruntu)
dziękuję Asia za polecenie i Ala za propozycję Pikusia pewnie wrócę do tego jesienią jeśli obie polecacie tą samą odmianę, to musi coś w tym być.
Przemku masz rację, Corazon nadaje się do gruntu (choć i w szklarni sobie radzi) i w tym roku kilka krzaków tak posadzę. Ogórek już mam, polecony też na forum, radzący sobie z chłodem. Akurat to musi być sałatkowy, takie mam zamówienie od dziecka i to jest bardziej jej niż moja fanaberia tak samo zażyczyla sobie arbuz. Ja zupełnie nie planowałam arbuza, dla mnie to bez sensu, bo dojrzewa gdy już nie mam na niego ochoty, ale nie będę zniechęcać młodej ogrodniczki. Niech go sobie ma, oddam część szklarni i cichcem podmienię go na Carolina Cross od Błażeja. Czekam na nasionka, myślę że córka będzie przeszczęśliwa, jak jej urośnie spory okaz
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
A co to takiego luffa? Dobrze Ci rosły selery naciowe? Czy to debiut tegoroczny?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Bardzo byłam zadowolona z selera naciowego, w poprzednim sezonie miałam tylko takie i gotowałam na nich wszystkie zupy skubałam z krótkiego rzędu duży bukiet liści z ogonkami, nie wyrwałam całych roślin, wciąż odrastały nowe i świetnie sobie radziły do listopada (chociaż posadziłam je za blisko jarmużu i wciąż robił na nie napad )
Luffa to gąbczak, trukwa, takie niby warzywo, ale dojrzałe suszy się, odbiera i jest z tego naturalna gąbka. Nie planuje ich jeść, tylko właśnie zrobić takie gąbki. Musi mieć długo sezon, jak tykwy.
Luffa to gąbczak, trukwa, takie niby warzywo, ale dojrzałe suszy się, odbiera i jest z tego naturalna gąbka. Nie planuje ich jeść, tylko właśnie zrobić takie gąbki. Musi mieć długo sezon, jak tykwy.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
witam się letnio tfu, zimowo.
Przedwiośnie wchodzi z przytupem! Prognozy też są bardzo obiecujące i planuję już na dniach wysiewać szklarniowe pomidory
Skończyłam pierwszy etap prac w warzywniku. Ziemia została skromnie nawieziona, zgracowana, pozbawiona perzu widłami, zgrabiona i oczywiście obsiana. Na pierwszy ogień poszły marchew, pietruszka, szpinak, dymki, rzodkiewka, groszek i bób. W szklarni wschodzi jeszcze bób z rozsady. Większość rozsad też już stoi w szklarni i się hartuje, pory, cebula, kalarepa, sałata, kapusta i groszek na młode pędy
Zielnik jest jeszcze kudłaty od zeszłorocznych pędów.
W poprzednim sezonie rządki wysianych i wysadzonych warzyw były "pijane", krzywe, trudno było je opielić. W tym roku dla własnej wygody pilnuję jednak równych linii
Odkryłam czosnek i dymki zimowe, też już poczuły wiosnę
Budzą się rabarbar, różne szczypiorki, siedmiolatki
Rozsady już muszę pikować.
Na parapetach niewiele zostało
Dziś rano zauważyłam, że jeden karczoch przetrwał i nornice, i zimę
Słabo wygląda, ale przynajmniej jest szansa
Rzodkiewki w szklarni zbierają się po mrozach
Wciąż nie znalazłam w ogrodzie dobrego miejsca dla lubczyku. Mam go już w kilku miejscach, ale nigdzie nie jest dorodny. Co kilka lat sieję i sadzę kolejne. W tym roku rozsadziłam i hartuję doniczkowy, podejmę kolejną próbę. Widziałam już lubczyk u jednego rolnika w mojej wsi wysoki do pół uda, wielki krzak. U mnie 6-letni wyrasta pięcioma listkami długości dłoni
Mój tegoroczny eksperyment. Luffy.
Przedwiośnie wchodzi z przytupem! Prognozy też są bardzo obiecujące i planuję już na dniach wysiewać szklarniowe pomidory
Skończyłam pierwszy etap prac w warzywniku. Ziemia została skromnie nawieziona, zgracowana, pozbawiona perzu widłami, zgrabiona i oczywiście obsiana. Na pierwszy ogień poszły marchew, pietruszka, szpinak, dymki, rzodkiewka, groszek i bób. W szklarni wschodzi jeszcze bób z rozsady. Większość rozsad też już stoi w szklarni i się hartuje, pory, cebula, kalarepa, sałata, kapusta i groszek na młode pędy
Zielnik jest jeszcze kudłaty od zeszłorocznych pędów.
W poprzednim sezonie rządki wysianych i wysadzonych warzyw były "pijane", krzywe, trudno było je opielić. W tym roku dla własnej wygody pilnuję jednak równych linii
Odkryłam czosnek i dymki zimowe, też już poczuły wiosnę
Budzą się rabarbar, różne szczypiorki, siedmiolatki
Rozsady już muszę pikować.
Na parapetach niewiele zostało
Dziś rano zauważyłam, że jeden karczoch przetrwał i nornice, i zimę
Słabo wygląda, ale przynajmniej jest szansa
Rzodkiewki w szklarni zbierają się po mrozach
Wciąż nie znalazłam w ogrodzie dobrego miejsca dla lubczyku. Mam go już w kilku miejscach, ale nigdzie nie jest dorodny. Co kilka lat sieję i sadzę kolejne. W tym roku rozsadziłam i hartuję doniczkowy, podejmę kolejną próbę. Widziałam już lubczyk u jednego rolnika w mojej wsi wysoki do pół uda, wielki krzak. U mnie 6-letni wyrasta pięcioma listkami długości dłoni
Mój tegoroczny eksperyment. Luffy.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
widać po zdjęciach że u Szanowniej Koleżanki całą gębą wiosna , u mnie gdy byłem na działce w sobotę w ubiegłym tygodniu miałem powyżej kostek śnieg , może w tę sobotę będzie nieco lepiej
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
A moje luffy nadal w torebce Ależ masz las siewek. Co to w pudełku - to co to jest tak dużo?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Kasiu jeśli chodzi o pojemnik w szklarni z pierścieniami, to tam kiełkuje bób na rozsadę
Trybik u mnie niedawno było to samo, śnieg po kostki, wszystko się zmieniło w dwa dni. Musisz zajrzeć też w ten weekend, bo może Ciebie na działce nie ma, a tam już wiosna
Trybik u mnie niedawno było to samo, śnieg po kostki, wszystko się zmieniło w dwa dni. Musisz zajrzeć też w ten weekend, bo może Ciebie na działce nie ma, a tam już wiosna
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8582
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Agusiu
Jak zwykle jestem pod wrażeniem
Najbardziej dałaś popalić mojej ambicji posprzątanym i obsianym warzywnikiem.
Wy to macie super klimat , co ja mam powiedzieć jak u nas śnieg leżał od Świąt a warzywnik dopiero drugi dzień bez białego.
Ojojoj ,na tym etapie będę może w kwietniu
Ciekawa jestem Twoich gąbek.
Dziwne z lubczykiem. U mojej Babci i u nas to rosną krzaczory na 3 metry.
Jest żarłoczny bardzo ,lubi ciepło i chyba dość ciężką ziemię.
Czyli przy płocie np. Korzenie bardzo duże ,musi mieć dużo miejsca dla siebie.
Rośliny obok są dużo słabsze.
No w tym roku trudne warunki dla rozsady.
Ja dopiero wczoraj coś posiałam.
Ale selery dały czadu Odpuszczam sobie własną rozsadę w tym roku.
Też strasznie się grzebały.
A seler naciowy to tak porósł ,że nie mogłam go wyrzucić - wykopać następnego roku
Jak zwykle jestem pod wrażeniem
Najbardziej dałaś popalić mojej ambicji posprzątanym i obsianym warzywnikiem.
Wy to macie super klimat , co ja mam powiedzieć jak u nas śnieg leżał od Świąt a warzywnik dopiero drugi dzień bez białego.
Ojojoj ,na tym etapie będę może w kwietniu
Ciekawa jestem Twoich gąbek.
Dziwne z lubczykiem. U mojej Babci i u nas to rosną krzaczory na 3 metry.
Jest żarłoczny bardzo ,lubi ciepło i chyba dość ciężką ziemię.
Czyli przy płocie np. Korzenie bardzo duże ,musi mieć dużo miejsca dla siebie.
Rośliny obok są dużo słabsze.
No w tym roku trudne warunki dla rozsady.
Ja dopiero wczoraj coś posiałam.
Ale selery dały czadu Odpuszczam sobie własną rozsadę w tym roku.
Też strasznie się grzebały.
A seler naciowy to tak porósł ,że nie mogłam go wyrzucić - wykopać następnego roku
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Aguss85 - Mały amatorski warzywnik we fiolecie
Ja w poniedziałek o wtorek wzięłam urlop i ogarnęła działkę. Łapki mnie swędziały , żeby posiać groszek , cebule wiosenną i wczesna marchewkę, ale jakiś się powstrzymałam. Dymkę wsadzę chyba w sobotę i posieje groszek. A co z resztą , to zobaczę.
Fakt, wiosna szybko do nas przyszła, ale równie dobrze może szybko na chwile odejść
Asia
Fakt, wiosna szybko do nas przyszła, ale równie dobrze może szybko na chwile odejść
Asia