Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Dostałam wieloletniego grubosza jak w załączeniu. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie podpowiedzi jak go przyciąć by nieco się zagęścił. Czy jest szansa, że wypuści więcej 'liści'? Czy po obcięciu należy jakoś zabezpieczyć zranione miejsca?
Ostatnio zmieniony 25 wrz 2020, o 17:35 przez norbert76, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Za duże zdjęcie, zmniejszyłem.
Powód: Za duże zdjęcie, zmniejszyłem.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19122
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Cięcie robimy wiosną i latem. Teraz jest za późno, wróć z zapytaniem na wiosnę.
W międzyczasie przesadź do właściwego podłoża, mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji około 1:2 - to podłoże w którym rośnie jest skrajnie nieodpowiednie, oraz zapewnij słoneczny parapet. W okresie jesienno-zimowym najlepiej żeby było to chłodne stanowisko.
W międzyczasie przesadź do właściwego podłoża, mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji około 1:2 - to podłoże w którym rośnie jest skrajnie nieodpowiednie, oraz zapewnij słoneczny parapet. W okresie jesienno-zimowym najlepiej żeby było to chłodne stanowisko.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Dziękuję za podpowiedź. Użyłam tylko ziemi do sukulentów bez żwirku. Czy okno w piwnicy (duże), temperatura kilkanaście stopni ale strona niezbyt nasłoneczniona jest lepsza niż ekspozycja nasłoneczniona w domu z centralnym ogrzewaniem?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19122
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Centralne ogrzewanie odpada przy uprawie gruboszy. Temperatura powinna oscylować wokół 10 - 12 stopni (może być trochę niższa). Jeśli w piwnicy masz możliwość zapewnienia takiej temperatury, to może być jeśli będzie stało przy oknie. Niska temperatura powoduje spowolnienie wzrostu, a nawet jego wstrzymanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 lut 2021, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Hey, właśnie dostałam ogromnego grubosza i chyba potrzebuje dobrego cięcia.
Obstawiam że stał w ogrzewanym pomieszczeniu i nie był raczej zgodnie z wytycznymi które udało mi się przeczytać w tym wątku.
Wystawić go do chłodniejszej piwnicy? Czy teraz nie ma już sensu? W jaki sposób można go przyciąć na wiosnę?
Przesadzenie do odpowiedniej ziemi jak najszybciej?
Zdjęcia z 4 storn pod linkiem: https://photos.app.goo.gl/R6UUxxWih9GehTxi6
Obstawiam że stał w ogrzewanym pomieszczeniu i nie był raczej zgodnie z wytycznymi które udało mi się przeczytać w tym wątku.
Wystawić go do chłodniejszej piwnicy? Czy teraz nie ma już sensu? W jaki sposób można go przyciąć na wiosnę?
Przesadzenie do odpowiedniej ziemi jak najszybciej?
Zdjęcia z 4 storn pod linkiem: https://photos.app.goo.gl/R6UUxxWih9GehTxi6
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19122
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Przesadzić do właściwego podłoża, czyli mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji około 1:2.
Może zostać już na tym stanowisku, jednak grubosze preferują przede wszystkim południowy parapet i wszelkie firanki odpadają.
Z cięciem jeszcze z miesiąc się wstrzymaj.
Może zostać już na tym stanowisku, jednak grubosze preferują przede wszystkim południowy parapet i wszelkie firanki odpadają.
Z cięciem jeszcze z miesiąc się wstrzymaj.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 lut 2021, o 00:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Świeżo kupiona firanka będę podpinać, wystawa jest maxymalnie południowa. Tą słabszą stroną odwrócić do słońca?
Doniczkę zostawić? Wielkość wydaje mi się odpowiednia. Jako żwirek może być perlit?
Doniczkę zostawić? Wielkość wydaje mi się odpowiednia. Jako żwirek może być perlit?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19122
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej. Zamiast żwirku może być perlit, chociaż żwirek jest wg mnie lepszy.
Możesz obrócić drugą stroną do okna, a nawet jest to zalecane.
Możesz obrócić drugą stroną do okna, a nawet jest to zalecane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Szanowni, jest wiosna, powracam z moim gruboszem. Przez ten czas stał sobie w chłodnym kącie przy wschodnim oknie. Odbijał jakimiś listkami, ale jest wiotki, sam nie ustoi. Poradzcie jak go ciąć żeby mu było lepiej. Załączam obecne zdjęcie i kilka starych, tam lepiej go widać.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a6a0d2fd143c3c1b
https://imageshack.com/i/pnzmygwYj
https://imageshack.com/i/pof5NqEvj
https://www.fotosik.pl/zdjecie/a6a0d2fd143c3c1b
https://imageshack.com/i/pnzmygwYj
https://imageshack.com/i/pof5NqEvj
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19122
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Szczerze?
To bym porobił sadzonki wierzchołkowe i je dał do ukorzenienia w suchym/lekko wilgotnym podłożu, a resztę bym drastycznie przeciął, bo tutaj ciężko coś będzie innego zrobić.
Natomiast co do stanowiska, najlepiej południowa a jeśli wchodnia to w sezonie na zewnątrz - od zakończenia przymrozków aż do jesieni.
To bym porobił sadzonki wierzchołkowe i je dał do ukorzenienia w suchym/lekko wilgotnym podłożu, a resztę bym drastycznie przeciął, bo tutaj ciężko coś będzie innego zrobić.
Natomiast co do stanowiska, najlepiej południowa a jeśli wchodnia to w sezonie na zewnątrz - od zakończenia przymrozków aż do jesieni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Dzięki za odpowiedź
A ten główny pień? Będzie coś z niego? Ma sens dzielenie go na pół?
A ten główny pień? Będzie coś z niego? Ma sens dzielenie go na pół?
Ostatnio zmieniony 1 mar 2021, o 16:27 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu.
Powód: Nie cytuj bezpośrednio poprzedzającego postu.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19122
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Przecież po to napisałem żeby resztę rośliny drastycznie przyciąć żeby go zostawić. Powinien odbić.
Co do sadzonek to żeby nie były zbyt długie, takie gdzieś około 10 cm będzie ok. Po odcięciu zostaw na dzień - dwa do obeschnięcia.
Co do sadzonek to żeby nie były zbyt długie, takie gdzieś około 10 cm będzie ok. Po odcięciu zostaw na dzień - dwa do obeschnięcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 mar 2021, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - bonsai, cięcie,formowanie,ratowanie
Dzieeeń doobry
szukam dobrej duszy, która podpowie mi czy dobrze przycięłam swojego grubosza.
Dostałam go od bliskiej osoby, która nie chciała się nim opiekować. Przesadziłam do lepszego podłoża, odkurzyłam i podlałam.
Po tych czynnościach - mimo, że listki nie były już pomarszczone i wiotkie - grubosz bardzo gubił liście, a nawet większe gałązki.
Pomyślałam, że jest mu za ciężko i czas go solidnie poprzycinać.
Dodatkowo zależało mi, żeby wyprowadzić go do formy jednego, głównego pnia i zagęszczenia w przyszłości góry listkami.
Poniżej zdjęcia przed i po.
Po przycinaniu zostało mi mnóstwo listków i gałązek, ale zostawiłam te na zdjęciu:
Czy mogę je w takiej formie wsadzić do ziemi w celu ukorzenienia? Czy powinnam je jeszcze poprzycinać lub wsadzić do wody?
Będę ogromnie wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam
szukam dobrej duszy, która podpowie mi czy dobrze przycięłam swojego grubosza.
Dostałam go od bliskiej osoby, która nie chciała się nim opiekować. Przesadziłam do lepszego podłoża, odkurzyłam i podlałam.
Po tych czynnościach - mimo, że listki nie były już pomarszczone i wiotkie - grubosz bardzo gubił liście, a nawet większe gałązki.
Pomyślałam, że jest mu za ciężko i czas go solidnie poprzycinać.
Dodatkowo zależało mi, żeby wyprowadzić go do formy jednego, głównego pnia i zagęszczenia w przyszłości góry listkami.
Poniżej zdjęcia przed i po.
Po przycinaniu zostało mi mnóstwo listków i gałązek, ale zostawiłam te na zdjęciu:
Czy mogę je w takiej formie wsadzić do ziemi w celu ukorzenienia? Czy powinnam je jeszcze poprzycinać lub wsadzić do wody?
Będę ogromnie wdzięczna za pomoc.
Pozdrawiam