Borówka amerykańska - 12 cz.
- Andrzejsson
- 100p
- Posty: 127
- Od: 4 mar 2018, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze karpackie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
U mnie również nie przemarzły. Rośliny są w głębokim śnie więc myślę że im to nie zaszkodziło jakoś bardzo. Mam nadzieję, że wiosna będzie spokojna.
"Artificem commendat opus"
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2915
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Dziękuję, u mnie głęboki śnieg i nie dokopałam się do swoich kilku krzaczków, a mróz siarczysty, różaneczniki przemarzły i trochę się martwiłam o borówki 

Pozdrawiam Eugenia
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3903
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ja również nie mogę się przebić do swoich borówek przez zaspy śniegu. O swoje niskie się nie martwię, całe są pod śniegiem.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- vivien333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 629
- Od: 11 paź 2015, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Ja się o swoje trochę martwię, bo jednak w tych donicach trochę mniej bezpieczne są, mimo okrycia.
Przy okazji odśnieżania nawaliłam na nie kupę śniegu, licząc na to, że dodatkowo je zabezpieczy przed mroźnym powietrzem. Zobaczymy.
Mimo roztopów, nadal są tym śniegiem przysypane, tylko gałęzie im wystają- i nadal wyglądają na żywe.
Przy okazji odśnieżania nawaliłam na nie kupę śniegu, licząc na to, że dodatkowo je zabezpieczy przed mroźnym powietrzem. Zobaczymy.

Mimo roztopów, nadal są tym śniegiem przysypane, tylko gałęzie im wystają- i nadal wyglądają na żywe.
Pozdrawiam,Vivien333
-
- 200p
- Posty: 446
- Od: 11 lip 2014, o 12:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Posadziłem w 2016 roku. Ziemia nie była za bogata więc i borówki nie rosły za dobrze. W tym roku zamierzam je przesadzić w lepszą ziemię. Czy powinienem coś teraz przycinać? Tak wiem są filmiki na YT. Oglądałem już wszystkie. Ta pierwsza nie wiem jaka odmiana ale pędów ma sporo ale owoce małe. Druga zaś ma tylko jeden pęd i cztery małe pod nim. Jak z tą drugą postąpić? Poradźcie coś.




Mam tę moc - Sylwek
- Jarowo
- 200p
- Posty: 273
- Od: 9 maja 2016, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Szukam jak najwcześniejszej odmiany, zastanawiam się nad EARLIBLUE. Uprawia ktoś w mazowieckim?
Czy faktycznie jest taka wczesna?
Czy faktycznie jest taka wczesna?
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
W Warszawie Chanticleer i Earliblue dojrzewają równocześnie, średnio od połowy czerwca. Chanticleer-jakby trochę plenniejszy, Earliblue-jedna ze smaczniejszych.
W 2019 Earliblue w czasie suszy jedna szybko wypadła, druga mocno przyschła. Warto mieć obie, choćby po jednym krzewie.
W 2019 Earliblue w czasie suszy jedna szybko wypadła, druga mocno przyschła. Warto mieć obie, choćby po jednym krzewie.
- Jarowo
- 200p
- Posty: 273
- Od: 9 maja 2016, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Dziękuję za informację. Zdecyduje się na EARLIBLUE i posadzę do doniczki żeby przyspieszyć dojrzewanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 889
- Od: 7 maja 2020, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: centralna Wielkopolska
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
SylwesterK6
Ta borówka nie wydała długich rocznych przyrostów. Ja bym ją przyciął w ten sposób. Zostawił te najgrubsze pędy i skrócił je o połowę. Wszystkie drobne gałązki do kosza. Z tych kilku kikutów wybiją nowe pędy. To najlepsze co można zrobić z takim krzewem, dać mu rok spokoju z owocowaniem i niech rośnie a później nadrobi straty z tego roku z nawiązką. Na kanale Y.T. owocowa dżungla nagrałem kilka filmów z cięcia amatorskiego. Cięcia nie należy się obawiać-lepiej to zrobić nieprofesjonalnie niż wcale nie ciąć.
Można też ściąć całkiem takie krzewy 10-15 cm nad ziemią albo przeprowadzić cięcie kombinowane czyli połowę pędów wyciąć a drugą ściąć o połowę. Wszystkie te metody są lepsze niż pozostawienie tego krzewu nieciętego.
Ta borówka nie wydała długich rocznych przyrostów. Ja bym ją przyciął w ten sposób. Zostawił te najgrubsze pędy i skrócił je o połowę. Wszystkie drobne gałązki do kosza. Z tych kilku kikutów wybiją nowe pędy. To najlepsze co można zrobić z takim krzewem, dać mu rok spokoju z owocowaniem i niech rośnie a później nadrobi straty z tego roku z nawiązką. Na kanale Y.T. owocowa dżungla nagrałem kilka filmów z cięcia amatorskiego. Cięcia nie należy się obawiać-lepiej to zrobić nieprofesjonalnie niż wcale nie ciąć.
Można też ściąć całkiem takie krzewy 10-15 cm nad ziemią albo przeprowadzić cięcie kombinowane czyli połowę pędów wyciąć a drugą ściąć o połowę. Wszystkie te metody są lepsze niż pozostawienie tego krzewu nieciętego.
-
- 500p
- Posty: 554
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Tak sobie myślę, czy te ocieplenia co przyszły nie załatwią wielu roślin... bo mrozy jeszcze będą z pewnością.
-
- 200p
- Posty: 301
- Od: 10 gru 2014, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby, 6b
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Jak planujesz przesadzać to na razie nie ma sensu ciąć. Przytniesz je mocno w przyszłą wiosną po przesadzeniu. Najlepiej przesadzać jesienią po opadnięciu liści.SylwesterK6 pisze:Posadziłem w 2016 roku. Ziemia nie była za bogata więc i borówki nie rosły za dobrze. W tym roku zamierzam je przesadzić w lepszą ziemię. Czy powinienem coś teraz przycinać? Tak wiem są filmiki na YT. Oglądałem już wszystkie. Ta pierwsza nie wiem jaka odmiana ale pędów ma sporo ale owoce małe. Druga zaś ma tylko jeden pęd i cztery małe pod nim. Jak z tą drugą postąpić? Poradźcie coś.
Pozdrawiam
Beata
Beata
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
A teraz sypanie czegokolwiek no siarczan potasu to nie za bardzo co ?
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 500p
- Posty: 554
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
wstrzymałbym się do czasu aż ruszy wegetacja. teraz to popłynie wszystko do morza.
-
- 500p
- Posty: 554
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Borówka amerykańska - 12 cz.
Hej, ostatnio było cieplej, więc wziąłem się za porządki przy borówkach i się okazało, że skórki z cytrusów normalnie zniknęły.