W ogrodzie Doroty cz. 11
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dobrze, że wczoraj był brzydki, deszczowy, zachmurzony dzień. Mogłam trochę odpocząć i ogarnąć dom. Teraz przez prace w ogrodzie domowo działam szybko, za szybko gotuję proste potrawy na kilka dni. Tylko czekam, aż M się zbuntuje.
Poczyniłam kolejne wysiewy, tym razem kwiaty, oby pięknie kiełkowały.
Marto ja z tych niecierpliwych, chcę szybko zobaczyć efekty i wydaje mi się, że wczoraj coś wypatrzyłam, takie mini, chyba to siewka, tylko nie wiem czego. Mam nadzieję, że ranniki, a nie chwasty. Postanowiłam w tym miejscu nie plewić.
Udało mi się w piątek sporo zrobić, dobrze że dzień jeszcze krótki bo pewno siedziałabym w ogrodzie do zmroku. Część hortensji przycięłam, razem z M formowaliśmy iglaki. Berberysy przycięte, jeden wykopany, bo mi przeszkadzał.
W nadchodzącym tygodniu na pewno uda Ci się coś podziałać na ogrodzie, trzymam kciuki.
Słoneczko potrzebne, teraz ładnie nam świeci
Wiolu masz rację sezon 2021 rozpoczęty. Wprawdzie sporo pracy przed nami, pierwszy kwiatuszek to zwiastun nadchodzącej wiosny. U Halinki przeczytałam, że do kalendarzowej zostało tylko 20 dni.
Oby Ci szybko osuszyło ogród, moje piaski wchłonęły wodę, na szczęście nie ma nigdzie błota.
Sekatory już naostrzone, wypróbowane, można ciąć.
Lucynko tak pomidory już mam posiane, zawsze robię to pod koniec lutego. U mnie nie rosną szybko, dlatego wcześniej je sieję. Ty poczekaj, bo w bloku masz inną temperaturę i siewki by się wyciągały.
Nie ma jak praca na ogrodzie, widzisz już coś posiałaś w foliaku, będą nowalijki.
Dziękuję za poradę w sprawie jajka, bo zastanawiałam się jak zrobić. Myślałam, że ja tylko taka niecierpliwa dusza jestem od razu mi lepiej jak wiem, że są też inni
Dziękuję za pochwałę M, ja go codziennie chwalę, stara się we wszystkim mi pomagać, cieszymy się każdym dniem i postępem
Teraz słoneczko pięknie świeci, życzenia się spełniają
Halinko poczekaj cierpliwie i Ty w swoim ogrodzie niedługo zobaczysz zwiastuny wiosny. Będziemy podziwiały piękno z Twoich rabatek. Na pewno większość śniegu już stopniała w tym nadchodzącym tygodniu spłynie wszystko. Za 20 dni już na ogrodach będziemy mieć ślicznie, kwitnąco
Pozdrawiam
Poczyniłam kolejne wysiewy, tym razem kwiaty, oby pięknie kiełkowały.
Marto ja z tych niecierpliwych, chcę szybko zobaczyć efekty i wydaje mi się, że wczoraj coś wypatrzyłam, takie mini, chyba to siewka, tylko nie wiem czego. Mam nadzieję, że ranniki, a nie chwasty. Postanowiłam w tym miejscu nie plewić.
Udało mi się w piątek sporo zrobić, dobrze że dzień jeszcze krótki bo pewno siedziałabym w ogrodzie do zmroku. Część hortensji przycięłam, razem z M formowaliśmy iglaki. Berberysy przycięte, jeden wykopany, bo mi przeszkadzał.
W nadchodzącym tygodniu na pewno uda Ci się coś podziałać na ogrodzie, trzymam kciuki.
Słoneczko potrzebne, teraz ładnie nam świeci
Wiolu masz rację sezon 2021 rozpoczęty. Wprawdzie sporo pracy przed nami, pierwszy kwiatuszek to zwiastun nadchodzącej wiosny. U Halinki przeczytałam, że do kalendarzowej zostało tylko 20 dni.
Oby Ci szybko osuszyło ogród, moje piaski wchłonęły wodę, na szczęście nie ma nigdzie błota.
Sekatory już naostrzone, wypróbowane, można ciąć.
Lucynko tak pomidory już mam posiane, zawsze robię to pod koniec lutego. U mnie nie rosną szybko, dlatego wcześniej je sieję. Ty poczekaj, bo w bloku masz inną temperaturę i siewki by się wyciągały.
Nie ma jak praca na ogrodzie, widzisz już coś posiałaś w foliaku, będą nowalijki.
Dziękuję za poradę w sprawie jajka, bo zastanawiałam się jak zrobić. Myślałam, że ja tylko taka niecierpliwa dusza jestem od razu mi lepiej jak wiem, że są też inni
Dziękuję za pochwałę M, ja go codziennie chwalę, stara się we wszystkim mi pomagać, cieszymy się każdym dniem i postępem
Teraz słoneczko pięknie świeci, życzenia się spełniają
Halinko poczekaj cierpliwie i Ty w swoim ogrodzie niedługo zobaczysz zwiastuny wiosny. Będziemy podziwiały piękno z Twoich rabatek. Na pewno większość śniegu już stopniała w tym nadchodzącym tygodniu spłynie wszystko. Za 20 dni już na ogrodach będziemy mieć ślicznie, kwitnąco
Pozdrawiam
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
U Ciebie wiosna pcha się dżwiami i oknami,niestety u mnie szybko to nie nastąpi.
Jak na razie co mogę sieję w domu.Dobrze,że na oknach zaczyna być weselej.
Miłego dnia.
Jak na razie co mogę sieję w domu.Dobrze,że na oknach zaczyna być weselej.
Miłego dnia.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 4 lut 2021, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Również u mnie na północy kraju, wiosny za bardzo nie widać, śniegu całkiem sporo leży. Pomidory zazwyczaj siejemy około połowy marca, ale może to za późno...hmm zawsze tak robił mój Ojciec i teraz ja to kultywuję. Obejrzałam kwitnące ranniki u Ciebie i zdziwiłam się przeczytawszy o siewkach, nie miałam pojęcia że się rozsiewają. Posadziłam w zeszłym roku ich parę, zatem jest szansa że przybędzie ich
Pozdrawiam serdecznie Ania
Pozdrawiam serdecznie Ania
Ania
Mazurski ogród
Mazurski ogród
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Słoneczko ładnie nadal świeci, zimny wiaterek powiewa. Wróciłam z fajnego spaceru. Od czasu do czasu razem z koleżankami chodzimy na miłe spacerki, łączymy przyjemne z pożytecznym
Danusiu na piaskach wystarczy, że będzie kilka dni słonecznych, one się szybko nagrzewają i wegetacja roślin rusza, a jeszcze jak jest mokra ziemia to roślinki rosną w oczach. Nie martw się u mnie kwiatuszki przekwitną, wtedy będziemy podziwiały u Ciebie. Miałam kiedyś działkę w chłodniejszym terenie i tam roślinki były opóźnione do Krakowa prawie o trzy tygodnie.
Siej w domu, rozweselaj sobie humor na wszystkie sposoby, patrz z optymizmem kiedyś musi się wszystko naprawić i być dobrze
Życzę udanego tygodnia
Aniu witam Cię serdecznie, miło że mnie odwiedziłaś. Na północy kraju zawsze chłodniej, do tego śniegu Wam sporo nasypało, poczekacie dłużej na wiosenne kwiaty. Na pewno termin wysiewu pomidorów w połowie marca jest dobry. Kultywuj tradycję rodzinną, jak jest latami praktykowana po co ją łamać. Wiesz ja też wiele nauki czerpałam od mojego taty, nie ma go już sporo lat, a ja zawsze pamiętam jego praktyki, choć jako młoda dziewczyna nie interesowała mnie w ogóle praca na działce
Też nie wiedziałam, że ranniki rozsiewają się, dopiero w zeszłym roku doczytałam, pytałam koleżanek z forum i wg ich wskazówek nasionka zbierałam i rozsiewałam. Liczę na siewki, chciałabym mieć łąkę kwitnących ranników.
Zapraszam Cię serdecznie, będzie mi miło Cię gościć
Nie pokazałam mojego foliaczka, do którego na dzień wynoszę wysiewy z garażu.
A teraz pochwalę się, dwa lata temu dzięki Krysi i Iwonce postanowiłam własnoręcznie wyprowadzić i ukorzenić hortensję na pniu ( nie wiem czy fachowo to nazwałam). Wczoraj odcięłam gałęzie, po otwarciu folii, zdjęciu plastikowej butelki radość ogromna udało się, łodygi puściły korzonki. Na razie posadziłam do donic, aby porządnie się zakorzeniły. Tak się rozochociłam, że kolejne trzy gałęzie wybrałam i oznaczyłam, będę powtarzać proces ukorzeniania.
Tak wyglądają jabłonki po cięciu
Znalezione kwiatuszki
listeczki obrazków pchają się na wierzch
Dzisiejsze zdjęcia
Teraz na zdjęciach zauważyłam, że ciemierniki mają inny kształt płatków kwiatów, czyżbym miała różne odmiany
Na koniec mini brateczki samosiejki
I tą optymistyczną fotorelacją zapowiadającą najpiękniejszą porę dla ogrodów, wchodzę w nowy tydzień. Życząc wszystkim ciepłego tygodnia
Danusiu na piaskach wystarczy, że będzie kilka dni słonecznych, one się szybko nagrzewają i wegetacja roślin rusza, a jeszcze jak jest mokra ziemia to roślinki rosną w oczach. Nie martw się u mnie kwiatuszki przekwitną, wtedy będziemy podziwiały u Ciebie. Miałam kiedyś działkę w chłodniejszym terenie i tam roślinki były opóźnione do Krakowa prawie o trzy tygodnie.
Siej w domu, rozweselaj sobie humor na wszystkie sposoby, patrz z optymizmem kiedyś musi się wszystko naprawić i być dobrze
Życzę udanego tygodnia
Aniu witam Cię serdecznie, miło że mnie odwiedziłaś. Na północy kraju zawsze chłodniej, do tego śniegu Wam sporo nasypało, poczekacie dłużej na wiosenne kwiaty. Na pewno termin wysiewu pomidorów w połowie marca jest dobry. Kultywuj tradycję rodzinną, jak jest latami praktykowana po co ją łamać. Wiesz ja też wiele nauki czerpałam od mojego taty, nie ma go już sporo lat, a ja zawsze pamiętam jego praktyki, choć jako młoda dziewczyna nie interesowała mnie w ogóle praca na działce
Też nie wiedziałam, że ranniki rozsiewają się, dopiero w zeszłym roku doczytałam, pytałam koleżanek z forum i wg ich wskazówek nasionka zbierałam i rozsiewałam. Liczę na siewki, chciałabym mieć łąkę kwitnących ranników.
Zapraszam Cię serdecznie, będzie mi miło Cię gościć
Nie pokazałam mojego foliaczka, do którego na dzień wynoszę wysiewy z garażu.
A teraz pochwalę się, dwa lata temu dzięki Krysi i Iwonce postanowiłam własnoręcznie wyprowadzić i ukorzenić hortensję na pniu ( nie wiem czy fachowo to nazwałam). Wczoraj odcięłam gałęzie, po otwarciu folii, zdjęciu plastikowej butelki radość ogromna udało się, łodygi puściły korzonki. Na razie posadziłam do donic, aby porządnie się zakorzeniły. Tak się rozochociłam, że kolejne trzy gałęzie wybrałam i oznaczyłam, będę powtarzać proces ukorzeniania.
Tak wyglądają jabłonki po cięciu
Znalezione kwiatuszki
listeczki obrazków pchają się na wierzch
Dzisiejsze zdjęcia
Teraz na zdjęciach zauważyłam, że ciemierniki mają inny kształt płatków kwiatów, czyżbym miała różne odmiany
Na koniec mini brateczki samosiejki
I tą optymistyczną fotorelacją zapowiadającą najpiękniejszą porę dla ogrodów, wchodzę w nowy tydzień. Życząc wszystkim ciepłego tygodnia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, ależ u Ciebie już prawie wiosennie w ogrodzie! Tyle kwiatuszków już kwitnie!
Mam podobny foliaczek na balkonie, ale do niego wynoszę roślinki dopiero wówczas, gdy noce są cieplejsze i jeśli wyniosę, to już na amen. Jeśli trzeba, to zapalam ze trzy znicze na noc, by roślinki nie zmarzły.
Dziękuję za podpowiedź w temacie pomidorków. Jeszcze trochę wstrzymam się z siewem. Wysieję tylko te do tunelu, bo tam już wcześniej można umieścić wyrośnięte sadzonki.
Ciekawy sposób ukorzeniania No i - co ważne - zakończony powodzeniem.
Niech Ci się wszystkie pojemniki zakotwiczone w foliaczku pięknie zazielenią.
Dobrego tygodnia, Dorotko.
Mam podobny foliaczek na balkonie, ale do niego wynoszę roślinki dopiero wówczas, gdy noce są cieplejsze i jeśli wyniosę, to już na amen. Jeśli trzeba, to zapalam ze trzy znicze na noc, by roślinki nie zmarzły.
Dziękuję za podpowiedź w temacie pomidorków. Jeszcze trochę wstrzymam się z siewem. Wysieję tylko te do tunelu, bo tam już wcześniej można umieścić wyrośnięte sadzonki.
Ciekawy sposób ukorzeniania No i - co ważne - zakończony powodzeniem.
Niech Ci się wszystkie pojemniki zakotwiczone w foliaczku pięknie zazielenią.
Dobrego tygodnia, Dorotko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 4 lut 2021, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Będę zaglądać często, gdyż jest co oglądać. Jabłonie imponująco opitolone, oj nanosisz się roślinek z foliaczka. Jestem ciekawa ile pojawi się u mnie ranników, będę wyglądać ich niecierpliwie by rozsiać. Lubię ich żywy kolor, one są pierwszymi zwiastunami wiosny i nas.
Udanego to słonecznego nadchodzącego tygodnia
Pozdrawiam Ania
Udanego to słonecznego nadchodzącego tygodnia
Pozdrawiam Ania
Ania
Mazurski ogród
Mazurski ogród
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko najpierw pochwalę domek dla murarek. Zgrabny i sądzę, że pszczółkom powinien się podobać .
My domek na zimę dajemy pod dach, łatwo się go demontuje bo nóżki ma odkręcane. Wszystkie 3 domki chcesz mieć skupione w jednym miejscu ?
Każdy zwiastun wiosny miły dla oka, u Ciebie zawsze dużo wcześniej wiec cieszę oko.
Ciemierniki wiosną mają paskudne liście i jak najszybciej muszę u siebie oczyścić kępy ale ... zapowiadają u nas powrót mrozów bez opadów śniegu wiec może zostaną... zawsze to ochrona.
Pomidorki posiane (26.II) i koleusy też (24.II) ... teraz czekanie
Pozdrawiam
My domek na zimę dajemy pod dach, łatwo się go demontuje bo nóżki ma odkręcane. Wszystkie 3 domki chcesz mieć skupione w jednym miejscu ?
Każdy zwiastun wiosny miły dla oka, u Ciebie zawsze dużo wcześniej wiec cieszę oko.
Ciemierniki wiosną mają paskudne liście i jak najszybciej muszę u siebie oczyścić kępy ale ... zapowiadają u nas powrót mrozów bez opadów śniegu wiec może zostaną... zawsze to ochrona.
Pomidorki posiane (26.II) i koleusy też (24.II) ... teraz czekanie
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Znam doskonale problem z miejscami "mniej uporządkowanymi" Ale cóż - przynajmniej nam rozrywki nie zabraknie U mnie czerwona pysznogłówka konkuruje o światło z makleją, więc miejscami dorasta do 1,8 i tym samym przewyższa mnie
Oniemiałam na widok twojej wiosny U mnie ciemierniki dopiero w pąkach, choć przyznam się bez bicia, że zajrzałam tylko do dwóch. Muszę koniecznie jutro wybrać się na dokładny obchód.
Oniemiałam na widok twojej wiosny U mnie ciemierniki dopiero w pąkach, choć przyznam się bez bicia, że zajrzałam tylko do dwóch. Muszę koniecznie jutro wybrać się na dokładny obchód.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Zapowiada się zachmurzony dzień, liczę że słoneczko zdecyduje się rozsunąć chmury i pokaże swoje promienie. Jestem już od rana ubrana ogrodowo, gotowa do pracy, czekam tylko aby zrobiło się ciut ciepłej, na szczęście dziś nie było przymrozków. Z sekatorem wyruszę na dalsze cięcie hortensji, jeszcze sporo krzaków zostało mi do przycięcia, może dziś uda się skończyć.
Lucynko wczoraj mnie ciemierniki zaskoczyły, w sobotę miały pąki zwinięte. Każdy kwiatek wypatrzony cieszy
Foliaczek mam od kilku lat, trzymałam go w pokoju, ten sezon postanowiłam dać od razu na zewnątrz. Stoi przy ścianie garażu w fajnym zacisznym miejscu, słońce na tej stronie jest praktycznie przez większość dnia. Nie pomyślałam o zapalaniu w nim zniczy. Jak skrzynki wynoszę do dużego foliaka to bardzo często zapalam na noc znicze i okrywam sadzonki kilkoma warstwami flizeliny.
Pomidorki do tunelu możesz spokojnie wysiać, te do gruntu posiej koło 10-15 marca.
Ukorzenione gałązki hortensji bardzo mnie ucieszyły, potrafię Jak coś postanowię, wypatrzę drążę temat, trafiłam na ekspertki, które zamęczałam pytaniami, dokładny instruktaż zdjęciowo- opisowy bardzo mi pomógł. Najważniejsze, że moje nauczycielki były cierpliwe i super wiedzę przekazały
Aniu zapraszam, na ogrodzie stoi kilka ławeczek zawsze można na chwilkę spocząć
Te skrzyneczki nie noszę daleko, foliaczek ustawiony przy ścianie garażowej, bardzo często pomaga mi M, nie jest źle. Szybko to idzie, a przy okazji mamy ruch
Masz rację ranniki mają piękny żywy, energetyczny kolorek, wiele pszczółek do kwiatuszków przylatuje, lubię je podglądać.
Również życzę miłego tygodnia, oby słoneczko dopisało
Krysiu dziękuję, przekażę M. To recykling deskowy z palet po piecu CO, jak je zobaczyłam od razu panom zachamęciłam, a oni zdziwieni moją reakcją powiedzieli, że palety są moje bo piec na nich przyjechał Ten domek spokojnie można przenieść pod dach. Domki będą skupione w jednym miejscu, kiedyś próbowałam i rozstawiałam w różnych miejscach, po obserwacji stwierdzam, że w tym miejscu co stoją obecnie więcej pszczółek się zadomawia, później wokół sporo kwiecia, chyba pszczółkom to pasuje.
Moje ciemierniki mają dużo liści do usunięcia, jeszcze tego nie robię, poczekam aż pogoda się ustabilizuje. Tak jak piszesz w razie złych dni będą ochroną dla pąków.
Czekamy z niecierpliwością na pierwsze oznaki kiełkowania, oby się udało
Pozdrawiam
Małgosiu takich miejsc się nie pokazuje, najgorsza graciarnia jest na jesieni, wtedy wszystko trzeba przenieść w jakieś miejsce i robi się składzik. Mniej widoczne są takie miejsca jak wokół robi się zielono. Coś musimy mieć do pracy, inaczej człowiek umarłby z nudów
Makleja bardzo mi się podoba, podziwiałam ją w ogrodzie jednej forumowiczki, ja jej jeszcze nie mam u siebie, muszę pomyśleć, bo to bardzo ładna roślinka, widoczna z daleka.
Ciemierniki mnie wczoraj zaskoczyły ilością rozwiniętych kwiatów szukaj u siebie oznak wiosny na pewno każdy dzień coś ciekawego przyniesie.
Zmykam do ogrodu, życzę wszystkim miłego dnia
Lucynko wczoraj mnie ciemierniki zaskoczyły, w sobotę miały pąki zwinięte. Każdy kwiatek wypatrzony cieszy
Foliaczek mam od kilku lat, trzymałam go w pokoju, ten sezon postanowiłam dać od razu na zewnątrz. Stoi przy ścianie garażu w fajnym zacisznym miejscu, słońce na tej stronie jest praktycznie przez większość dnia. Nie pomyślałam o zapalaniu w nim zniczy. Jak skrzynki wynoszę do dużego foliaka to bardzo często zapalam na noc znicze i okrywam sadzonki kilkoma warstwami flizeliny.
Pomidorki do tunelu możesz spokojnie wysiać, te do gruntu posiej koło 10-15 marca.
Ukorzenione gałązki hortensji bardzo mnie ucieszyły, potrafię Jak coś postanowię, wypatrzę drążę temat, trafiłam na ekspertki, które zamęczałam pytaniami, dokładny instruktaż zdjęciowo- opisowy bardzo mi pomógł. Najważniejsze, że moje nauczycielki były cierpliwe i super wiedzę przekazały
Aniu zapraszam, na ogrodzie stoi kilka ławeczek zawsze można na chwilkę spocząć
Te skrzyneczki nie noszę daleko, foliaczek ustawiony przy ścianie garażowej, bardzo często pomaga mi M, nie jest źle. Szybko to idzie, a przy okazji mamy ruch
Masz rację ranniki mają piękny żywy, energetyczny kolorek, wiele pszczółek do kwiatuszków przylatuje, lubię je podglądać.
Również życzę miłego tygodnia, oby słoneczko dopisało
Krysiu dziękuję, przekażę M. To recykling deskowy z palet po piecu CO, jak je zobaczyłam od razu panom zachamęciłam, a oni zdziwieni moją reakcją powiedzieli, że palety są moje bo piec na nich przyjechał Ten domek spokojnie można przenieść pod dach. Domki będą skupione w jednym miejscu, kiedyś próbowałam i rozstawiałam w różnych miejscach, po obserwacji stwierdzam, że w tym miejscu co stoją obecnie więcej pszczółek się zadomawia, później wokół sporo kwiecia, chyba pszczółkom to pasuje.
Moje ciemierniki mają dużo liści do usunięcia, jeszcze tego nie robię, poczekam aż pogoda się ustabilizuje. Tak jak piszesz w razie złych dni będą ochroną dla pąków.
Czekamy z niecierpliwością na pierwsze oznaki kiełkowania, oby się udało
Pozdrawiam
Małgosiu takich miejsc się nie pokazuje, najgorsza graciarnia jest na jesieni, wtedy wszystko trzeba przenieść w jakieś miejsce i robi się składzik. Mniej widoczne są takie miejsca jak wokół robi się zielono. Coś musimy mieć do pracy, inaczej człowiek umarłby z nudów
Makleja bardzo mi się podoba, podziwiałam ją w ogrodzie jednej forumowiczki, ja jej jeszcze nie mam u siebie, muszę pomyśleć, bo to bardzo ładna roślinka, widoczna z daleka.
Ciemierniki mnie wczoraj zaskoczyły ilością rozwiniętych kwiatów szukaj u siebie oznak wiosny na pewno każdy dzień coś ciekawego przyniesie.
Zmykam do ogrodu, życzę wszystkim miłego dnia
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko no nie wiesz co jest w chlebie? prawdopodobnie drożdże.
Pięknie przycięte drzewa.U mnie też by się przydało takie cięcie.
Foliaczek też mam podobny,ale na działce.
Miłego dnia.
Pięknie przycięte drzewa.U mnie też by się przydało takie cięcie.
Foliaczek też mam podobny,ale na działce.
Miłego dnia.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2931
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Dorotko, jabłonki przystrzyżone na wiosennego jeżyka, foliaczek wypełniony po brzegi wysiewami, kwiatków coraz więcej kwitnie, jak nic, przyszła wiosna. Ciemierniki rozkwitły w mgnieniu oka , piękne są i wyraźnie mają różne kwiaty
Miłego,słonecznego tygodnia
Miłego,słonecznego tygodnia
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Popracowałam w ogrodzie ostro, hortensje skończyłam przycinać. Część bylin uporządkowana, ścięte badyle, z kilku rabatek wygrabiłam suche liście, trzy duże wory się uzbierało. M dzielnie mi pomagał, miał zrobić porządek w jednym kompostowniku, ale nadal jest zamarznięty, trzeba czekać. Suche badyle leżą w taczkach, bo nie mam ich gdzie składać.
Jesienią zbierałam z floksów nasionka, Marta podpowiedziała mi jak i kiedy wysiać. Dzisiaj radość w misie widzę że nasionka kiełkują siałam mix kolorków, może uda się jakiś cudów dochować.
Danusiu masz rację pomidory wtedy rosły jak na drożdżach, pięknie owocowały do chleba dodają też spulchniacze, taka chemia może dlatego tak rosły.
Jabłonki po raz pierwszy sama przycinałam, zawsze to robili moi panowie, ale tak wyszło, że spadło cięcie na mnie, dałam radę
Część dna bardzo pracowita, od razu widać nasze poranne działania.
Tydzień temu przyniosłam kilka gałązek forsycji, wierzby smoczej i mandżurskiej, wstawiłam do flakonu, bardzo szybko pokazały swoje piękno
pierwszy raz wysiałam bakłażany, mam las siewek, niedługo będzie pikowanie zostawię tylko 10 szt, reszta pójdzie na kompost
czerwona szałwia olbrzymia
i papryki
Marto chciałam wysłać post, a ty przyszła wiadomość, że jest nowy wpis, więc szybko odpisuję. Sporo pracy już wykonaliśmy, dziś zaczęliśmy porządki na rabatkach, od razu lepiej się prezentują. Gdyby słoneczko zaświeciło byłoby milej, dzisiejszy dzień zachmurzony, może jutro nam przyświeci. Ciemierników coraz więcej kwitnie, mają sporo brzydkich liści, czekam z ich obcinaniem, one trochę przysłaniają kwiaty.
Marto kiełkują mi wysiane jesienią floksy, tak się cieszę dobra nauczycielka jesteś, wskazówki dałaś mi bardzo dobre, udało się Czy one powtarzają kolorki rośliny matecznej, czy mogą być pokrzyżowane.
Oby ten tydzień był słoneczny, czego i Tobie życzę.
Jesienią zbierałam z floksów nasionka, Marta podpowiedziała mi jak i kiedy wysiać. Dzisiaj radość w misie widzę że nasionka kiełkują siałam mix kolorków, może uda się jakiś cudów dochować.
Danusiu masz rację pomidory wtedy rosły jak na drożdżach, pięknie owocowały do chleba dodają też spulchniacze, taka chemia może dlatego tak rosły.
Jabłonki po raz pierwszy sama przycinałam, zawsze to robili moi panowie, ale tak wyszło, że spadło cięcie na mnie, dałam radę
Część dna bardzo pracowita, od razu widać nasze poranne działania.
Tydzień temu przyniosłam kilka gałązek forsycji, wierzby smoczej i mandżurskiej, wstawiłam do flakonu, bardzo szybko pokazały swoje piękno
pierwszy raz wysiałam bakłażany, mam las siewek, niedługo będzie pikowanie zostawię tylko 10 szt, reszta pójdzie na kompost
czerwona szałwia olbrzymia
i papryki
Marto chciałam wysłać post, a ty przyszła wiadomość, że jest nowy wpis, więc szybko odpisuję. Sporo pracy już wykonaliśmy, dziś zaczęliśmy porządki na rabatkach, od razu lepiej się prezentują. Gdyby słoneczko zaświeciło byłoby milej, dzisiejszy dzień zachmurzony, może jutro nam przyświeci. Ciemierników coraz więcej kwitnie, mają sporo brzydkich liści, czekam z ich obcinaniem, one trochę przysłaniają kwiaty.
Marto kiełkują mi wysiane jesienią floksy, tak się cieszę dobra nauczycielka jesteś, wskazówki dałaś mi bardzo dobre, udało się Czy one powtarzają kolorki rośliny matecznej, czy mogą być pokrzyżowane.
Oby ten tydzień był słoneczny, czego i Tobie życzę.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 4 lut 2021, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Re: W ogrodzie Doroty cz. 11
Doroto chętnie bym spoczęła na którejś z Twoich ławeczek, ale dziś łapałam słońce na leżaku. Ławkę trzeba wytargać ze szklarenki, może to ..."jutro wyniosę" stanie się rzeczywistością:)
Pozdrawiam serdecznie Ania
Pozdrawiam serdecznie Ania
Ania
Mazurski ogród
Mazurski ogród