Moja działeczka ROD zielony domek

[Alicja125]

Witam was kochane
Czas leci ja czekam wiosny i na to upragnione słoneczko. Nasiona posiane powolutku wychodzą, a do pikowania to jeszcze daleko. U mnie mrozi, zimno śniegu pełno jak pojechaliśmy na działkę to horror zakopaliśmy się dobrze, że łopata piasek jest. Teraz siedzę u córki tez jej pomóc trzeba bo ja wiosna przyjdzie to ja znikam na działkę.

Moja zasypana działeczka








Danusiu witaj oj chciałabym już wiosnę, ale z drugiej strony wolę żeby teraz była zima, a wiosna była wiosną i lato, latem. Moje marzenie, żeby te robactwo wymarzło jak ta ćma bukszpanowa bo podobno ona przyszła z krajów gdzie nie ma mrozów i powinna nie przetrwać. Może to się spełni tego też tobie życzę. Pozdrawiam przesyłam

Lucynko witaj u mnie temperatura też była na plusie 1 stopień i tylko jeden dzień bo zaś zaczęło padać i wiatr się ruszył. Czekam na słoneczko bo nawet nie chce się jechać na działkę, zimno mroźno i wietrznie. Zostało tylko sianie i grzebanie w ziemi i to tylko w doniczkowej Pozdrawiam życzę słoneczka, zdrówka przesyłam

[plocczanka]

Alu, u mnie taka sama puszysta zima była, ale przyszedł marznący deszcz i się zmyła. Dzisiaj jest potworna ślizgawica, śniegu ubyło, no i mrozu nie było. W nocy ma lekko przymrozić, co stworzy prawdziwe lodowiska na chodnikach i jezdniach.
Mam nadzieję, że u Ciebie bielutka zima dłużej potrzyma, czego życzę Ci z całego serca, bo to, co jest teraz u mnie, to prawdziwy armagedon.
Pozdrawiam cieplutko i słonecznego weekendu życzę.

[Alicja125]

Witam wszystkich cieplutko i wiosennie i mnie śliczna pogoda przeplata się z zachmurzeniem i zimnem, ale na działce zaczęły się prace ogrodowe i remontowe. Drzewa już przycięte oprysk miedzianem zrobiony nawet budka dla ptaków zawisła bo już fruwają i szukają. Na dniach przychodzą mi matować okno do altany mogłoby być już w czwartek, ale babka zadzwoniła po południu i chciała umówić się na następny dzień do południa niestety praca na pierwszym miejscu i muszę wiedzieć to wcześniej by mąż mógł załatwić sobie urlop. Jak nie okno to robimy z tyłu altany narzędziownię będziemy wymieniać drzwi, obijać deskami malować i robić z podłogą. W weekend przenosiliśmy drewno na inne miejsce gdyż tam poleży sobie trochu póki nie zrobimy jeszcze z altaną. Zakupy też zrobione sporo mnie to wykosztowało ale mam to co chciałam będę szyła zasłony na ganek z wodoodpornego materiału a dół będzie zakładana pleksi w kolorze mrożonego szkła bo mam dość jak każdy gapi się do altany jak przechodzi. Poza tym kupiłam sobie łózko polowe bo z tego co widzę to na wakacje już mi się goście zapowiadają bo z powodu tej pandemii raczej nigdzie nie jadą. Sporo się u mnie teraz dzieje w dodatku zepsuła mi się pralka i kolejny wydatek. Pisze wam tak o remoncie, ale na parapecie też przybywa pomidory jezcze nie siałam bo czas, ale kwiaty, seler, papryka już rośnie.
To kilka zdjęć z ostatnich kilku dni





Ciemiernik cuchnący








Narzędziownia przygotowana do roboty, aprzy niej stoi nowy nabytek taczki o których dawno myślałam.






Julia ładnie się bawi a Kacperek pomaga w jedna strone na taczkach w druga na nogach





Mały pomocnik babci i dziadka kochane słoneczko




Pracy sporo przed nami więc wszyscy robimy.

Lucynko Było biało i to długo, ale z jednej strony dobrze, że te śniegi już się skończyły bo nie mogłam się doczekać remontu teraz tylko słoneczka by się więcej przydało. Pozdrawiam życzę udanego tygodnia dużo zdrówka i słoneczka

[nowapasja]

Pięknie u ciebie już, tak wiosennie. I krokusik i słonko, u nas raczej jeszcze buro i ponuro

[Alicja125]

Witaj Olu miło mi Ciebie gościć cieszę się, że mnie odwiedziłaś ja też zaglądałam do Ciebie w poszukiwaniu kolejnej relacji i zdjęć. Co tam słychać u Ciebie? Pozdrawiam Cię życzę dobrego tygodnia i dużo słoneczka.

[plocczanka]

Alu, ależ rozmach u Ciebie! Praca wre, nawet dzieciaczki pracują w pocie czoła!
I nawet kwiatki kwitną. Krótko mówiąc: wiosna!
U mnie jeszcze nic się nie da na działce robić, wobec tego doglądam parapetowych wysiewów, by choć namiastkę działki w domu mieć.
Zdrówka życzę i słonecznej aury.

[danuta z]

Jak przyjdzie prawdziwa wiosna to już będziesz miała wszystko na tip-top.
Wnuczki pomagają,a więc robota pali się w rękach.
Kwiatki kwitną,w więc idzie wiosna.
Miłego dnia.

[Alicja125]

Witaj Lucynko u mnie parapetowe też już rosną pomidory pod folie posiane, papryka, seler, goździk już rośnie w swoich doniczkach, a reszta czeka na sianie bo jeszcze czas.

takie będą pomidory.








Witaj Danusiu roboty dużo do wiosny na pewno nie skończymy, ale do końca lata myślę że tak. Oby tylko nie wyskoczyło cos niespodziewanego.

Pozdrawiam was serdecznie życzę miłego słonecznego dnia.

[coco12]

Alu , widzę że praca ruszyła pełną parą . Pomocnicy wspaniali , widać że ciepło się u was zrobiło.
Niezłą kolekcję pomidorów uzbierałaś , ja w tym roku ograniczam się do 6 odmian . Na więcej miejsca brak . Możesz mi powiedzieć gdzie kupiłaś megagroniastego , bo patrzyłam i jakoś go znaleźć nie umiem

[Alicja125]

Iwcia kupiłam go dla dzieciaków na fb bo oni lubią takie małe mam żółty i czerwony. Pozdrawiam miłego dnia

[plocczanka]

No, no, Alu, tyle odmian pomidorków!
Widzę, że masz taką samą mini szklarenkę z wywietrznikami jak moje. Mam takich cztery.
Prawda, że fantastycznie się sprawdzają?
A i sadzonki już widzę ładne.

Pozdrawiam cieplutko. Dobrej niedzieli.

[Alicja125]

Tak tak Lucynko te szklarenki super sprawa taż mam 4 sztuki przydają się jak najbardziej. Sadzonki rosną choć juz jedna odmiane musiałam dosiewać bo wyszedł mi jeden pomidorek z sześciu nasionek. Dziwaczek tez posiany i słabo mi wyszedł nie wiem czemu czy tez nie będę musiała dosiewać.

Dziś byłam na działce mimo, że tam śniegu trochu to w słoneczku całkiem przyjemnie. Moi przyjaciele czekali na mnie na krok mnie nie odstępowali nawet sąsiedzi powiedzieli, że powinnam je przygarnąć do domu bo widać że tęskniły za nami. No cóż one są inaczej wychowane zrobiłabym im krzywdę, ale o jedzonku nie zapomnę nigdy dla nich. Kwiaty się pokazują coraz to więcej nawet czosnek już się pokazuje co mnie cieszy bo widzę, że jest nic mu się nie stało przez zimę. Dzis byłam na giełdzie kupiłam nowe wiatraczki dla dzieciaków niech się cieszą.





To róża pienna przetrwała bez okrycia zimę zal mi jej było więc znalazła swoje miejsce





A to mój czosnek



Moje kociaki






Różyczki w doniczkach tez przeżyły puszczają maleńkie pączki


Wiatraczki


Pozdrawiam wszystkich życzę miłego wieczoru i udanego zdrowego tygodnia

[plocczanka]

Czytam, że dzisiaj byłaś na działce i nawet słonko Ci umilało tę wizytę. U mnie chmury, wiatr i ziąb przenikliwy.
Alu, nie męcz się z sianiem dziwaczka w domu. Wystarczy, jak go wysiejesz na działce, choćby i na początku kwietnia. On i tak nie zakwitnie wcześniej, do sierpnia spokojnie na działce urośnie.
Jednak u Ciebie już więcej wiosennych skowronków, moja działka jeszcze zaspana, a teraz dodatkowo zamarznięta. Nic to, poczekam, tym bardziej że zapowiadają powrót ostrej zimy w drugiej połowie marca. Oby się te prognozy nie sprawdziły, bo przyjdzie oszaleć w czterech ścianach.
Dzieciaczki będą miały radochę z zabawy z wiatraczkami.

Dobrego tygodnia i zdrówka dla wszystkich.