Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2741
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Cudne te kamionki masz ( wiosenne)!! Ja w takiej "twojej śledziowej" kiszę buraki Nie wiedziałam że masz szklarnie; to super! Czy u ciebie też sporo wody i błota bo u mnie nie da się wejść do ogrodu
A tak chciałabym wysiać bób wcześniej.
A tak chciałabym wysiać bób wcześniej.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8474
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
One bardzo długo rosną ,potem przyspieszają.
Ale za to kwitną na prawdę jeszcze po pierwszym przymrozku.
Fajnie masz z krokusami
Do naszych dobrały się nornice - teraz Wsypałam trutkę do doniczki.
Igo
Cieszę się ,że lubisz też kamionki
Szklarnia - hmmm... ,była kiedyś szklarnią po poprzednikach.
Połowa szyb jest zastąpiona folią lub innymi erzacami.
Wygląda strasznie. Przekrzywia się niebezpiecznie na ścieżkę .
Ale tam hoduję większość rozsady.
U nas też jest dość mokro ,ale wichury wysuszyły nieco.
Zimno jest jeszcze ,ja z dymką do końca miesiąca się wstrzymałam a groch do doniczek posieję.
Jak na razie zrobiłam dwa ognicha z badyli i pobieliłam 6 drzew.
Trzy duże ,reszta była zawinięta przed zwierzakami ,tylko wyższe partie bieliłam.
Po obejściu nie widać jeszcze wiosennego sprzątania.
Na rabatach wychodzą bardzo nieśmiało krokusy i iryski reticulata.
Przebiśniegi zaczynają kwitnąć.
W domu posiałam paprykę i groszek pachnący.
Do końca tyg. posieję rzodkiewki w skrzynkach w szklarni i piertuszkę korzeniową na rozsadę.
One bardzo długo rosną ,potem przyspieszają.
Ale za to kwitną na prawdę jeszcze po pierwszym przymrozku.
Fajnie masz z krokusami
Do naszych dobrały się nornice - teraz Wsypałam trutkę do doniczki.
Igo
Cieszę się ,że lubisz też kamionki
Szklarnia - hmmm... ,była kiedyś szklarnią po poprzednikach.
Połowa szyb jest zastąpiona folią lub innymi erzacami.
Wygląda strasznie. Przekrzywia się niebezpiecznie na ścieżkę .
Ale tam hoduję większość rozsady.
U nas też jest dość mokro ,ale wichury wysuszyły nieco.
Zimno jest jeszcze ,ja z dymką do końca miesiąca się wstrzymałam a groch do doniczek posieję.
Jak na razie zrobiłam dwa ognicha z badyli i pobieliłam 6 drzew.
Trzy duże ,reszta była zawinięta przed zwierzakami ,tylko wyższe partie bieliłam.
Po obejściu nie widać jeszcze wiosennego sprzątania.
Na rabatach wychodzą bardzo nieśmiało krokusy i iryski reticulata.
Przebiśniegi zaczynają kwitnąć.
W domu posiałam paprykę i groszek pachnący.
Do końca tyg. posieję rzodkiewki w skrzynkach w szklarni i piertuszkę korzeniową na rozsadę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wstrętne myszowate te narobią ambarasu w cebulowych.Dobrze ze u mnie takowych nie ma to cebule są bezpieczne ale cóż z tego ze gniją .Ciekawe w tym roku, bo donic nie zakopywałam do ziemi tylko stoją na i już widać że jakieś cosiki tam wychodzą .Krokusów mam multum na całym ogródku ,ale mianowane dopiero się zbierają .No to sporo zrobiłaś Agusiu niech tylko pogoda dopisze to w mig się uwiniesz
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko ja też dzisiaj poczułam wiosnę w kościach Zazdroszczę pomalowanych drzew, bo jakoś nie mogę się przemóc, chociaż wapno stoi i czeka
U mnie też nieśmiało wychodzą niektóre wiosenne i jeszcze dwa dni temu nic nie wystawało, a dzisiaj ruszyły liście zimowitów jak na komendę.
W domu groszek rośnie wesoło i nie wiem kiedy mogę go wysadzić, bo do maja to na pewno nie wytrzyma ani w doniczce ani w domu. Czy mogę przesadzić do nowej ziemi, czy mogę ewentualnie wstawić do tunelu, bo nie wiem na ile jest wytrzymały na przymrozki?
Agnieszko jaki groch posiejesz do doniczek (u Igi)? Moczę bób i mam ochotę jutro go wysiać.
Słoneczka życzę
U mnie też nieśmiało wychodzą niektóre wiosenne i jeszcze dwa dni temu nic nie wystawało, a dzisiaj ruszyły liście zimowitów jak na komendę.
W domu groszek rośnie wesoło i nie wiem kiedy mogę go wysadzić, bo do maja to na pewno nie wytrzyma ani w doniczce ani w domu. Czy mogę przesadzić do nowej ziemi, czy mogę ewentualnie wstawić do tunelu, bo nie wiem na ile jest wytrzymały na przymrozki?
Agnieszko jaki groch posiejesz do doniczek (u Igi)? Moczę bób i mam ochotę jutro go wysiać.
Słoneczka życzę
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8474
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
A wiesz ,że te małpy zjadły i trutkę i resztę krokusów przy garażu
Cała rodzinka gryzoni musiała przyjść.
Całe szczęście ,że mam jeszcze troszkę w innym miejscu.
Muszę przyjść i nasycić oczy widokiem Twoich ,jak zakwitną.
Po jednym mokrym roku zaczęłam wsypywać keramzyt pod hiacynty i lepsze tulipany
Marysiu
Myślę ,że jeszcze za wcześnie na zostawianie groszków.
Kiedyś sadziłam w kwietniu do gruntu.
Najpierw powinny się zahartować, odporności nabywają z czasem.
Oglądałam filmik o groszkach i babka sugerowała ,żeby je hartować jak najwcześniej i mówiła ,że w chłodzie się dobrze rozwijają.
Ale ten marzec ciepły nie będzie.
Groszek sześciotygodniowy i jeszcze jakiś z poprzedniego roku - nie pamiętam.
Dziękuję Jest ,ale zimno pierońsko
Wczoraj drzewo malowałam prawie na mrozie.
Ale to co wystawało z pod firany ,którą owinęłam pień tak okrutnie popękało ,że musiałam prędko.
Teraz ''najlepsza'' pogoda na pękanie drzew.
A wiesz ,że te małpy zjadły i trutkę i resztę krokusów przy garażu
Cała rodzinka gryzoni musiała przyjść.
Całe szczęście ,że mam jeszcze troszkę w innym miejscu.
Muszę przyjść i nasycić oczy widokiem Twoich ,jak zakwitną.
Po jednym mokrym roku zaczęłam wsypywać keramzyt pod hiacynty i lepsze tulipany
Marysiu
Myślę ,że jeszcze za wcześnie na zostawianie groszków.
Kiedyś sadziłam w kwietniu do gruntu.
Najpierw powinny się zahartować, odporności nabywają z czasem.
Oglądałam filmik o groszkach i babka sugerowała ,żeby je hartować jak najwcześniej i mówiła ,że w chłodzie się dobrze rozwijają.
Ale ten marzec ciepły nie będzie.
Groszek sześciotygodniowy i jeszcze jakiś z poprzedniego roku - nie pamiętam.
Dziękuję Jest ,ale zimno pierońsko
Wczoraj drzewo malowałam prawie na mrozie.
Ale to co wystawało z pod firany ,którą owinęłam pień tak okrutnie popękało ,że musiałam prędko.
Teraz ''najlepsza'' pogoda na pękanie drzew.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko ...no i mam z powrotem białą zimę W nocy lało, a teraz sypie na biało cały czas!
Ja pisze o groszku ozdobnym, a sześciotygodniowy to cukrowy i zawsze siałam go do gruntu właśnie w marcu unikając tym sposobem robaków. Tylko rok temu w przedziwny rok groszek wschodził bardzo długo (dosiewałam) i nie zebrałam żadnego plonu, a zielone rzuciła kurom.
Co prawda za oknem zerowa temperatura, ale o hartowaniu czy jakichkolwiek uprawach możemy zapomnieć.
Moje wapno zrobiło się grudowate i nie bardzo chce się rozmieszać, jednak chyba lepiej kupować w proszku i na bieżąco mieszać z wodą.
Trzymajcie się cieplutko
Ja pisze o groszku ozdobnym, a sześciotygodniowy to cukrowy i zawsze siałam go do gruntu właśnie w marcu unikając tym sposobem robaków. Tylko rok temu w przedziwny rok groszek wschodził bardzo długo (dosiewałam) i nie zebrałam żadnego plonu, a zielone rzuciła kurom.
Co prawda za oknem zerowa temperatura, ale o hartowaniu czy jakichkolwiek uprawach możemy zapomnieć.
Moje wapno zrobiło się grudowate i nie bardzo chce się rozmieszać, jednak chyba lepiej kupować w proszku i na bieżąco mieszać z wodą.
Trzymajcie się cieplutko
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16148
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
To ja wtrącę słowo o groszku cukrowym. Niby można siać od razu do gruntu, ale na filmiku babka mówiła, że sobie groszek podkiełkowuje w paletce, bo myszy bardzo lubią te groszki chrupać, więc często wyżerają nasiona z ziemi. Ja się tym zasugerowałam i też w sobie w domu posieję, ale dopiero po połowie marca.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wando dobry pomysł nie tylko przeciw nornicom, ale i przeciwnościom pogodowym
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8474
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Zięciunio mówił ,że u nich śnieg...
U nas okrutnie wieje i pada deszcz.
Groszki - białe ,bladoniebieskie i fioletowo - wiśniowe.
Do gruntu albo do doniczek w szklarnio - budzie posieję jeszcze mix groszków.
No właśnie też z powodu myszowatych i ptaków posieję do pojemników groszek jadalny.
Moje wcześniejsze wysiewy domowe słabo ,tylko jeden groszek wykiełkował.
A rzodkiewki w szklarni pewnie zamarzły
Wando
Mi wiele razy zgniły groszki ,jak za szybko do ziemi posiałam
Oglądałam ostatnio Kasię Buckingham i pokazywała ,że nawet dymkę i małe marchewki do paletek sieje w szklarni a potem wysadza do gruntu.
Ja przetestowałam ,że wszystkie praktycznie warzywka można z rozsady sadzić.
Łącznie z marchewką i pietruszką. Przyjmują się pięknie
Nie trzeba przerywać.
Ajjj u nas wyjątkowo paskudna pogoda a ja mam upragnione i wyczekane brateczki do posadzenia.
Jak na razie jednego fiołko - bratka do koszyka z żurawiną posadziłam ,ale nie wiem ,jak ten wiatr i mróz przetrwał.
W ogrodzie są przebiśniegi i małe iryski pokazują noski
Jednak i u nas sypie to paskudne białe...
Zięciunio mówił ,że u nich śnieg...
U nas okrutnie wieje i pada deszcz.
Groszki - białe ,bladoniebieskie i fioletowo - wiśniowe.
Do gruntu albo do doniczek w szklarnio - budzie posieję jeszcze mix groszków.
No właśnie też z powodu myszowatych i ptaków posieję do pojemników groszek jadalny.
Moje wcześniejsze wysiewy domowe słabo ,tylko jeden groszek wykiełkował.
A rzodkiewki w szklarni pewnie zamarzły
Wando
Mi wiele razy zgniły groszki ,jak za szybko do ziemi posiałam
Oglądałam ostatnio Kasię Buckingham i pokazywała ,że nawet dymkę i małe marchewki do paletek sieje w szklarni a potem wysadza do gruntu.
Ja przetestowałam ,że wszystkie praktycznie warzywka można z rozsady sadzić.
Łącznie z marchewką i pietruszką. Przyjmują się pięknie
Nie trzeba przerywać.
Ajjj u nas wyjątkowo paskudna pogoda a ja mam upragnione i wyczekane brateczki do posadzenia.
Jak na razie jednego fiołko - bratka do koszyka z żurawiną posadziłam ,ale nie wiem ,jak ten wiatr i mróz przetrwał.
W ogrodzie są przebiśniegi i małe iryski pokazują noski
Jednak i u nas sypie to paskudne białe...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Trzeba będzie spróbować wysiać pietruszkę, a potem popikować już podrośnięte roślinki. Dzięki Agusiu za cenne wskazówki zawsze myślałam ze pikowana pietruszka raczej sie nie przyjmie. Ciekawe czy i koper w ten sam sposób można sadzić albo już raczej z z niego nic nie będzie.U mnie też chłodno i prace przystopowały Udanego tygodnia i
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8474
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
Też miałam obawy ,ale spoko można pikować korzeniowe warzywa wszystkie ,tylko małe muszą być i pilnuję bardzo kalendarza biodynamicznego.
Nawet buraczki tak sadzę i bywało ,że w suszę wsadzałam i przyjęły się.
U mnie jest tak wygodniej bo wszędzie włóknina - rozcięcia na rośliny i wróg czaić się tam może.
Koper źle się przyjmuje ,lepiej posiać na miejsce stałe.
Zresztą ,jak wiesz on najlepiej lubi się sam siać i tam ,gdzie sobie wybierze najlepiej wzrasta. .
Och niech ta wiosenka przybędzie już na stałe.
Też miałam obawy ,ale spoko można pikować korzeniowe warzywa wszystkie ,tylko małe muszą być i pilnuję bardzo kalendarza biodynamicznego.
Nawet buraczki tak sadzę i bywało ,że w suszę wsadzałam i przyjęły się.
U mnie jest tak wygodniej bo wszędzie włóknina - rozcięcia na rośliny i wróg czaić się tam może.
Koper źle się przyjmuje ,lepiej posiać na miejsce stałe.
Zresztą ,jak wiesz on najlepiej lubi się sam siać i tam ,gdzie sobie wybierze najlepiej wzrasta. .
Och niech ta wiosenka przybędzie już na stałe.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
No tak Agusiu tylko potem w sezonie gdy zacznie buszować mszyca to po koprze jak miałam w ubiegłym roku .Tak podoba mi się koper przy liliach ,a w ubiegłym roku nawet jednej łodyżki nie zebrałam, a wczesną wiosna było mnóstwo drobnicy .Ciekawe co przyniesie ten sezon pietruszka też mocno mi się wysiała, bo zawsze zostawiam kwiatostany, a potem jeszcze robię siała baba mak Jednak na razie nie widać ani jednej siewki pietruszki czy selera nawet szczypiorek jeszcze nie wychodzi dni życzę i oby pogoda się wreszcie poprawiła
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, i ja kocham kamionkowe gary Mam już w każdym możliwym rozmiarze, a najbardziej cieszy mnie taki wielki, z odzysku ( piwnica śp cioci) do kiszenia kapuchy
A z groszkiem też miałam zawsze pod górkę. Ten ozdobny to już całkiem mnie nie lubi, a zielony jadalny znikał z gruntu na etapie ziarna. Podejrzewałam gołębie sąsiada, ale to chyba nornice
A z groszkiem też miałam zawsze pod górkę. Ten ozdobny to już całkiem mnie nie lubi, a zielony jadalny znikał z gruntu na etapie ziarna. Podejrzewałam gołębie sąsiada, ale to chyba nornice