Moja działeczka ROD zielony domek cz 2

[Alicja125]

Witam w nowym sezonie na mojej działce zielony domek
pierwsza część wątku znajduje się tutaj
viewtopic.php?f=2&t=100544&p=6316579#p6316579

I stało się czas na zmiany trzeba założyć nowy wątek. A teraz tak w skrócie o mnie. Nazywam się Ala mieszkam w Bielsku działkę zakupiłam z moim mężem 2017r dla nas i całej mojej rodziny aby mieć miejsce na wspólny wypoczynek i spotkania z rodzina na łonie natury. Te lata były pracowite bo działka bardzo zaniedbana, ale powoli doprowadzamy ja do ładu i składu choc dużo jeszcze brakuje to i tak cieszy. Zapraszam was serdecznie w moje moje skromne progi będzie mi niezmiernie miło was gościć.

A to tak dla przypomnienia




a tak jest obecnie



Moje ulubione miejsce






Pozdrawiam życzę wszystkim zdrowego słonecznego tygodnia mało zmartwień dużo wypoczynku

[Shalina]

Witaj Alu Melduję się w nowym wątku i z przyjemnością będę zaglądała do Ciebie
Pozdrawiam cieplutko

[dorotka350]

Alicjo
Wpisuję się do nowego wątku, a wolnej chwili nie omieszkam zajrzeć do starego, żeby chociaż troszkę zapoznać się z Tobą i Twoją działką
Widziałam piękne róże, więc tym bardziej nie może mnie tutaj zabraknąć.
Pozdrawiam serdecznie

[coco12]

Melduję się w nowym wątku i podziwiam ogrom pracy którą włożyliście w działkę .

[plocczanka]

Alu, melduję się w nowej odsłonie Twego wątku i zapewniam, że będę stałym gościem.
Zdjęcia poglądowe wyraźnie pokazują, ile pracy włożyliście podczas doprowadzania zaniedbanej działki do stanu obecnego, godnego najwyższej oceny. Wielkie brawa i gratulacje dla Was.

[Alicja125]

Witam was kochane dziewczyny jest mi bardzo miło że jesteście ze mną .
Halinko witaj
Dorotko witaj ja bardzo kocham róże i mam ich sporo tylko mąż narzeka jak się nieraz ukłuje. Zapraszam w wolnej chwili pozdrawiam cieplutko
Witaj Iwcia ogrom pracy za nami, a jak tak patrzę to i przed nami tyle albo i więcej. Z jednej strony bedzie co robić i co planować. Pozdrawiam
Witaj Lucynko dziękuje za miłe słowa w tym roku kolejne remonty oby tylko zdrowie i pandemia nie przeszkodziła. Pozdrawiam

Muszę się wam pochwalić kupiłam sobie materiał wodoodporny oxford niebieski na ganek pod kolor parasola ma być z niego uszyta kotara taka zasłona, aby mieć trochu intymności i zabezpieczenie przed deszczem. Zastanawiałam się jak to uszyć bo moja szanowna maszyna szyje takie cienkie rzeczy, a z grubszym materiałem ma problem i wczoraj olśnienie córka nagle przypomniała sobie kto to może uszyć będę miała dwie poduszki zapinane na zamek 60 na 50 cm i zasłonę, super bardzo się cieszę. Dziś z kolei pojechałam do LM kupiłam krawężniki i cement bo płytki chodnikowe już na działce jak tylko zrobi się cieplej na co czekam będę robiła miejsce pod huśtawkę bo od nóg robi się tam błoto po deszczu i miejsce na stół. W dodatku jak tylko zrobi się pogoda będę miała montaż okna na razie zapowiadają deszcze wiatry okropnie więc tez muszę czekać. Do południa siedziałam dzisiaj w domu bo czekałam na naprawę telefonu stacjonarnego i z nudów posiałam resztę pomidorów, a niech sobie rosną. W domu już mnie nosi porobione już mam na działkę bym poszła a tu kicha trzeba będzie utopić marzanę może pogoda przyjdzie. Pozdrawiam was ślę oraz duzo zdrówka i

[Ha-Ah]

Witam się u Ciebie w nowym wątku . Widać że dużo już włożyliście pracy. Na działce wielkie zmiany ale na to trzeba jednak czasu i trochę pieniędzy, bo albo robimy sami i wtedy twa dłużej albo komuś trzeba zapłacić. My zaczęliśmy remont narzędziówki w ubiegłym sezonie ale nie udało się skończyć więc jak zrobi się cieplej to robimy dalej. Nie mogę się już doczekać, bo sprzętów przybywa a nie ma gdzie tego trzymać. Udało mi się zdobyć nasiona pomidorka megagrona i malinowy smaczek którego tak chwaliłaś w poprzednim sezonie. Mam nadzieję że spełni moje oczekiwania któryś z nich i zostanie u mnie na dłużej. Mam problem z doborem pomidorków koktajlowych - ciągle coś nie tak.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka i słoneczka żeby można było popracować już dłużej na działce.

[Alicja125]

Witaj Haniu u mnie jest mi bardzo miło Cię gościć bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin. Ja brałam się za te pomieszczenie z narzędziarni od zeszłego roku ale jakoś to mi uleciało i brakło czasu w tym roku ruszam całą parą zobaczymy ile mi tej pary starczy na ten rok. Tez czekam na pogodę a przynajmniej na wyższe temperatury bo u mnie 1 góra 2 stopnie na plusie. Megagrona będę sadziła w tym sezonie pierwszy raz może się sprawdzi to się okaże. Jeśli mogę powiedzieć to polecam malinowy smaczek pycha on będzie u mnie na stałe nie ma innej opcji mam nadzieję, że Tobie też zasmakuje. Nie wiem czy miałaś może bleck cherry taki ciemny pomidorek tez bardzo smaczny koktajlowy bardzo plenny nawet odporny na choroby jedna wadą to jest to, że pod koniec sezonu pęka i jak długo pada to też się zdarza. Jak nie miałaś to polecam wypróbuj. Pozdrawiam zyczę miłego wieczorku










Pozdrawiam wszystkich życzę kolorowych snów dobrej nocki

[Ha-Ah]

Pokazujesz śliczne kwiatuchy. Tęskno do takich widoczków w realu bardzo. Malinowego smaczka i megagrona jestem bardzo ciekawa bo zależy mi na drobnych i zwartych ale nie mączystych owocach i jak najbardziej wczesnych. W tym roku posiałam już pomidorki, ale jeszcze nic nie wzeszło - czekam. Posiałam sporo odmian i w tym też nowości, których jeszcze nie miałam. Najbardziej zależy mi żeby w lipcu i sierpniu mieć najwięcej tych drobnych owocków, bo wtedy jesteśmy najwięcej na działce i najwięcej też zjadamy sałatek z nimi i tak do poskubania też na bieżąco. Black chery miałam jakiś czas temu. Wyrósł bardzo wysoki, zdrowy krzak, miał bardzo dużo owoców ale był dość późny. Owoce wielkości półeczki do pink ponga, ale wyrównane. Kiedyś do niego wrócę na pewno. Najwięcej nazrywałam jeszcze niedojrzałych owoców na koniec sezonu. Trochę wtedy jeszcze eksperymentowałem z przetworami i robiłam z nich np. kiszone. W słoiku wyglądały pięknie, ale nie przypadły nam do gustu. W tym wydaniu wolę jednak ogórki .

[Alicja125]

Witaj Haniu co do smaku to każdy ma inny mi malinowy smaczek bardzo smakował dzieciaki nie chcą innych tylko takie zjadać ładnie rodził i nie chorował to jest właśnie malinowy smaczek



co do wczesności to zeszły rok był ciężki wszystko było później więc trudno powiedzieć jak będzie w tym roku, ale późny nie jest ja miałam w połowie lipca i rodził do końca, do przymrozków resztę zielonych zerwałam i miałam w pudełku jadłam do końca listopada. Ja nie zaprawiam pomidorków bo u mnie zjadają na bieżąco. W zeszłym roku próbowałam tylko zrobić suszone pomidory i potem w słoiku w przyprawach bo to u nas lubią nawet smaczne to wyszło w tym roku też będę robiła do tego siałam aurije. Ja też posiałam pomidorki



te są siane 2 marca



a to wyszedł malinowy smaczek



to reszta moich wysiewów





A to papryka już taka duża idzie do doniczki na balkon potem na działkę. Posiałam wcześniej bo mam nadzieję na wcześniejsze zbiory.



Wiosno wiosno przybywaj zaczarujemy może przyjdzie U mnie wiatr dość silny, a zapowiadają halny nawet 120 km/h i pierwsze burze brr oby się nie sprawdziło bo zaś noc nie przespana i straty na działce może narobić.











Ale się rozpisałam oj joj joj.
Pozdrawiam Ciebie Haniu życzę miłego dnia

[Mazurka71]

Również i ja melduję sieyu Ciebie w nowym wątku. Mam pytanie widzę na pergolii ślicznie kwitnące żółte róże. Może pamiętasz jaka to odmiana?
Mamy też krzew zoltokwitnacej, pachnącej. Niestety żuki majowe uwielbiają zarówno jej zapach jak i smak i obgryzają do cna kwiaty.
Pozdrawiam

[korzo_m]

Witaj Alu, tak ładnie na początku zapraszasz to weszłam z ciekawości i zostanę. Spotykamy się w różnych wątkach.
Wielkość sadzonek papryki mnie zaskoczyły, kiedy Ty ją siałaś. Pomidory malinowe wg mnie są najsmaczniejsze. Sporo odmian posiałaś, zdradź proszę jakie.

[Alicja125]

Witam Cie Aniu w moich skromnych progach miło mi Ciebie gościć. Ta róża o która pytasz to Róża pnąca żółta ?Golden Climber Lubią tę różę bo jak zacznie kwitnąć to kwitnie do mrozów pierwsze kwiaty ma takie pełne i trochu większe później są troszku mniejsze ale i tak piękne ślicznie pachną. Ludzie co przechodzą to proszą mnie o sadzonki żeby mogli ukorzenić już kilka dałam, a niech maja. Jak nie dam to będą mi urywać i nic nie zrobię. Piękna jest ta róża z daleka ją widać i dość odporna na choroby w dodatku na zimę nie owijam i nic jej nie ma. Jeśli Ci się podoba to polecam. Pozdrawiam życzę miłego dnia

Witaj Dorotko bardzo mi miło, że mnie odwiedziłaś i będzie mi bardzo miło poznać się bliżej. Papryczki siałam 11 stycznia bo w zeszłym roku dużo miałam zielonych co mi nie dojrzały. Teraz robię eksperyment najpierw będę hodowała w małej doniczce potem przesadzę do dużej na balkonie i będzie pod folią ewentualnie przykryje ago w razie zimna będę brała do domu, a w maju na działkę zobaczymy co z tego wyjdzie raz kozie śmieć. Bardzo lubię pomidory malinowe to tez moje ulubione ale oprócz nich będę sadziła po jednych krzaczku 12 sztuk do doniczek i 14 do gruntu.

to takie nalepki na doniczki zrobione przez zięcia teraz będzie wszystko opisane jak talala


do tego dochodzi stary malinowy mój ulubiony.

Pozdrawiam życzę miłego dnia i dużo zdrówka