Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Jak nie potrzebujesz sadzonek to wszystkie stare pędy tnij na wys.ok.20 cm i zostaw te wybijające z ziemi.Często widziałam u starszych krzewów, że te młode wybijające z ziemi rosną szybko i zarastają te starsze jeśli nie zostały wycięte.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Witajcie,
czy ma ktoś pomysł co może być nie tak z tą hortensją? Zakwitają głównie zewnętrzne kwiaty, te w środku wyglądają na zdrowe, ale jednak się nie otwierają. Dodam, że pytam w imieniu koleżanki, która mieszka w UK, więc tam jest nieco inny klimat, niż u nas.
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
czy ma ktoś pomysł co może być nie tak z tą hortensją? Zakwitają głównie zewnętrzne kwiaty, te w środku wyglądają na zdrowe, ale jednak się nie otwierają. Dodam, że pytam w imieniu koleżanki, która mieszka w UK, więc tam jest nieco inny klimat, niż u nas.
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Wszystko jest w porządku, to jest odmiana, która ma typ kwiatostanów złożonych z kwiatów płonnych i płodnych w postaci takich pączków.Te pierwsze są na zewnątrz, a kwiatostan ma kształt płaski.Kwiatki po przekwitnieniu często odwracają się i zwisają.Jeśli chce się mieć kuliste to trzeba kupić odmianę o samych kwiatach płonnych.
- nicktosia
- 100p
- Posty: 168
- Od: 9 sie 2014, o 21:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Dzięki serdeczne za odpowiedź. Przekazałam właścicielce. Myślałam, że to jakaś choroba, albo niedobory, bo trochę dziwne, że roślina wytwarza pąki kwiatowe, ale nie doprowadza ich do kwitnienia.. Przyroda nieustannie mnie zadziwia
Hortensja usycha
Dzień dobry,
W tym roku coś dziwnego stalo się z jedną z moich hortensji. Wyjechaliśmy na tydzień na urlop i prawie wszystkie kwiaty uschly. Po jakimś czasie pojawiły się przedziorki w ilości hurtowej, których udało mi się pozbyć. Teraz walczę z nornicą.
Mam w sumie dwa pytania - jak temu zapobiec? I co mogę zrobić jeszcze w tym roku z hortensją, żeby nie szpeciła. Czy mogę ją przyciąć?
Pozdrawiam,
Piotr
https://photos.app.goo.gl/dYpaRbUXKvMfB7B9A
https://photos.app.goo.gl/E2aV4tvwmv3xPwHQ8
W tym roku coś dziwnego stalo się z jedną z moich hortensji. Wyjechaliśmy na tydzień na urlop i prawie wszystkie kwiaty uschly. Po jakimś czasie pojawiły się przedziorki w ilości hurtowej, których udało mi się pozbyć. Teraz walczę z nornicą.
Mam w sumie dwa pytania - jak temu zapobiec? I co mogę zrobić jeszcze w tym roku z hortensją, żeby nie szpeciła. Czy mogę ją przyciąć?
Pozdrawiam,
Piotr
https://photos.app.goo.gl/dYpaRbUXKvMfB7B9A
https://photos.app.goo.gl/E2aV4tvwmv3xPwHQ8
- PATRYK
- 100p
- Posty: 119
- Od: 6 lut 2019, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: Hortensja usycha
Cześć. Na przycięcie jest już za późno. Roślina nie zdąży przygotować się do zimy. Proponuję sprawdzić pH gleby. Można zakwasić siarczanem glinu. Ale wiosną. Kwiecień/maj przyciąć przekwitłe kwiatostany.
Odpowiednie pH i nawożenie roślin w dużym stopniu uodporni je na choroby
Odpowiednie pH i nawożenie roślin w dużym stopniu uodporni je na choroby
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 4 cze 2019, o 17:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hortensja więdnie, usycha i ma plamy.
Wygląda, że ma zbyt wilgotno, albo zbyt duża doniczka, nie wiem bo nie widać. Jeszcze za wcześnie na chowanie tych roślin do pomieszczeń. Roślinę przed zimowaniem należy lekko przesuszyć, oberwać jej liście (jeśli sama ich wcześniej nie zrzuci) i przenieść do pomieszczenia. Rośliny można też zapobiegawczo na okres zimowego spoczynku spryskać środkiem grzybobójczym, co zapobiegnie atakowaniu ich przez szarą pleśń. Dbać aby gleba w doniczce całkowicie nie wyschła, więc od czasu do czasu roślinę podlewać niewielką ilością wody, tylko tyle, aby utrzymać minimalną wilgoć.
Hortensje ogrodowe - jak uratować
Dzień dobry, w tym roku posadziłam hortensje ogrodowe. Kupiłam je w kwietniu, piękne kwitnące. W maju wysadziłam do gruntu, niestety dopadły je późne przymrozki. Pod foliowymi workami zaparzyły się kwiatostany - poczerniały i popodsychały. Potem zaatakowały je mszyce. Stosowałam preparat naturalny z pelargonii, kiszonkę z pokrzyw i Target na róże na mszyce i przędziorki. Mszyce zniknęły. Teraz schną im liście, młode pąki, mają plamy i delikatną jakby pajęczynkę. Nie wiem czy to przędziorki, czy grzyby czy może odchorowują wszystkie zdarzenia. Co mam zastosować? Czy obcinać suche kwiaty (łodyżki są ciągle żywe). Proszę o poradę.
Nie umiem dodać zdjęcia zImageshack - więc proszę o podpowiedź wrzucę fotkę jak teraz wyglądają.
Nie umiem dodać zdjęcia zImageshack - więc proszę o podpowiedź wrzucę fotkę jak teraz wyglądają.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Osad jest krystaliczny?
Może raczej pudrowy,mączysty ?
Może raczej pudrowy,mączysty ?
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Przed momentem jeszcze raz się przyjrzałam bardziej dokładnie i osad jest raczej mączysty.
Z gałązek wydziela się przezroczysta substancja, która w połączeniu z tym osadem wygląda jak kryształki. Gałązki zaczynają ciemnieć i nalot opanowuje kolejne gałązki.
Dziś chcę to wszystko pousuwać i odratować tą roślinkę, ale co z opryskiem? Czym powinnam to potraktować?
Z gałązek wydziela się przezroczysta substancja, która w połączeniu z tym osadem wygląda jak kryształki. Gałązki zaczynają ciemnieć i nalot opanowuje kolejne gałązki.
Dziś chcę to wszystko pousuwać i odratować tą roślinkę, ale co z opryskiem? Czym powinnam to potraktować?