Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
To jest choroba grzybowa,którą wywołuje grzyb z rodziny próchnilcowatych i zaczyna się od korzeni.
W uprawach szkółkarskich takie rośliny powinny być usuwane,a w miejscu gdzie rosły, nie powinno się nic uprawiać przez wiele lat,
bo zakażona ziemia zachowuje zdolność infekcji.
Jednak my amatorzy nie poddajemy się tak łatwo.
Proponowałabym Ci wykopać krzew,otrzepać z ziemi - pamiętając o jej usunięciu z ogrodu,
spryskać mocno zarówno część naziemną ale przede wszystkim bryłę korzeniową fungicydem i wsadzić najlepiej do donicy do czasu
kiedy uznamy,że zastosowany środek zatrzymał rozwój grzyba.
Następnie podlać jeszcze ze 2 razy co 7-10 dni ponownie środkiem p.grzybowym ale o dwukrotnie silniejszym stężeniu niż zaleca producent
To trudny przeciwnik,więc myślę,że trzeba próbować czymś co stosują rolnicy na różnego rodzaju "zarazy".
Pomocny moim zdaniem będzie tu Switch 62,5 WG ale należy się również liczyć z tym,że trzeba będzie usunąć hortensję całkowicie.
W uprawach szkółkarskich takie rośliny powinny być usuwane,a w miejscu gdzie rosły, nie powinno się nic uprawiać przez wiele lat,
bo zakażona ziemia zachowuje zdolność infekcji.
Jednak my amatorzy nie poddajemy się tak łatwo.
Proponowałabym Ci wykopać krzew,otrzepać z ziemi - pamiętając o jej usunięciu z ogrodu,
spryskać mocno zarówno część naziemną ale przede wszystkim bryłę korzeniową fungicydem i wsadzić najlepiej do donicy do czasu
kiedy uznamy,że zastosowany środek zatrzymał rozwój grzyba.
Następnie podlać jeszcze ze 2 razy co 7-10 dni ponownie środkiem p.grzybowym ale o dwukrotnie silniejszym stężeniu niż zaleca producent
To trudny przeciwnik,więc myślę,że trzeba próbować czymś co stosują rolnicy na różnego rodzaju "zarazy".
Pomocny moim zdaniem będzie tu Switch 62,5 WG ale należy się również liczyć z tym,że trzeba będzie usunąć hortensję całkowicie.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Nie mam zamiaru się poddać i zawalczę o tą hortensję. Mam nadzieję, że uda się wytępić to świństwo. Liczę się z tym, że może mi się nie udać... no zobaczymy.
Jeszcze raz bardzo dziękuję
Jeszcze raz bardzo dziękuję
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Witam serdecznie,
Trafiłam na to forum ponieważ potrzebuję waszej pomocy. Hortensja ,którą mam od kilku dobrych lat zaczęła mi chorować.Czy jest tutaj ktoś kto mógłby rozpoznać co jej dolega? Nie wiem tylko czy zdjęcie z linka się otworzy..
ps. powyżej widziałam fotkę którą udostępnił inny użytkownik jest bardzo podobna do mojej,niestety nikt nie udzielił pod tym postem odpowiedzi, dlatego proszę o nią ponownie.
Trafiłam na to forum ponieważ potrzebuję waszej pomocy. Hortensja ,którą mam od kilku dobrych lat zaczęła mi chorować.Czy jest tutaj ktoś kto mógłby rozpoznać co jej dolega? Nie wiem tylko czy zdjęcie z linka się otworzy..
ps. powyżej widziałam fotkę którą udostępnił inny użytkownik jest bardzo podobna do mojej,niestety nikt nie udzielił pod tym postem odpowiedzi, dlatego proszę o nią ponownie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Nie podałaś w swoim profilu z jakiego rejonu piszesz, czy mieszkasz koło Suwałk czy na Śląsku. Bo wygląda jakby hortensję przymroziło. I liście i pąki.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Mieszkam w Belgii, mamy tu raczej umiarkowanie ciepło, przymrozki były owszem ale zanim pojawiły sie liście. Dopiero od 2 tygodni jest wzrost i kiedy sie pojawiają zaczynają usychać. Mam dwie hortensje w ogrodzie oddalone od siebie jakies 10 metrów,ta ze zdjecia rośnie bardziej w cieniu ,natomiast druga w miejscu bardziej nasłonecznionym.Obie chorują.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
No tak, przymrozki były i podmarzly pędy. Przewodzą soki ale w bardzo ograniczony sposób. Dlatego liście są jakby niedokarmiane. Nowe przyrosty powinny być już Ok. Najlepiej po prostu sekatorem utnij albo przytnij te niedorozwinięte pędy, nie zakwitną i tak. A paskudnie wyglądają. Dopiero nowe być może zakwitną ale zdecydowanie później. Nowe powinny zacząć wyrastać.
Mam nadzieje, ze się nie mylę.
Mam nadzieje, ze się nie mylę.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Dziękuję bardzo za odpowiedź Uff ulżyło mi, właśnie nie byłam pewna czy to nie jakaś choroba je zaatakowała.
Dostosuję się do wskazówek. Pozdrawiam gorąco.
Dostosuję się do wskazówek. Pozdrawiam gorąco.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
To są stare pędy, które należy wyciąć, słabo przewodzą soki, bo obumierają dlatego liście tak wyglądają.Poczytaj o cięciu hortensji ogrodowej.Pędy ok. 5 letnie powinny być wycięte, krzew się w ten sposób odmładza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
U moich hortensji ogrodowych ( kiedyś ich miałam 8 szt) stare pędy usychały i je bardzo łatwo wiosna się wyłamywało , one w ogóle się nie opuszczały. Natomiast pędy, które wyrosły , piękne i dorodne w ub. roku gdy ich nie owinęłam i nie zabezpieczyłam na zimę to właśnie tak wyglądały jak u Agi.
Wycinałam bo były takie niedorobione i brzydkie.
Wycinałam bo były takie niedorobione i brzydkie.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Dziekuje za cenne uwagi !Jutro poczytam jak sie do tego zabrać. Nie ukrywam,ze jestem zielona w tym temacie, najważniejsze jest to ,ze ma szansę przetrwać i nie jest to żadna grzybica czy inna choroba. Ta hortensja jest juz wieloletnia,rozrosła się bardzo i gdyby nie te piękne kwiaty co roku,pewnie bym ją przesadzila w inne miejsce bo tu gdzie rosnie zajmuje zbyt dużo miejsca.. szkoda mi jej ruszać. Czy ewentualnie moglabym ją na wiosnę przyciąć tak ma oko 40cm nad ziemią? Czy by zakwitła? Pędy ma bardzo grube i stare czy mozna ją ciąć tak nisko? Dodam jeszcze,że nigdy nie okrywam na zimę i zawsze była piekna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Aga, tych wysokich, solidnych i pędów nie przycinaj bo nie zakwitną. Po zimie, gdy już obeschło robiłam radykalne cięcia przy hortensjach ogrodowych. Wyłamywałam wszystkie uschnięte łodygi, jakieś kikuty, usuwałam sekatorem wszystkie rachityczne, słabe i niskie pędy. Zostawały tylko zdrowe , wysokie i dorodne. Czasem z szerokiego krzewu zostawało z 15 pędów tylko, ale dorodnych. Wierz mi opłacało się ! Gdy ruszyła wegetacja to dopiero wtedy było widać czy krzaki dobrze przezimowały czy jednak obmarzły - tak jak u Ciebie. Zasilałam nawozem do kwasolubów (nie można o tym zapomnieć również pod koniec czerwca) i było ok. Odwdzięczyły się pięknymi, dużymi pomponami kwiatów. Jesienią już nic nie robiłam, kwiatostany tak sobie sterczały do wiosny, zawsze to jakaś to ozdoba była.
I na drugą wiosnę apiać od nowa, przecież zorientujesz się łatwo który pęd jest suchy a który zdrowy.Suche do wyłamania, drobiazg do wycięcia, zostają zdrowe, ładne, - nie przycinamy (czyli nie skracamy).
I na drugą wiosnę apiać od nowa, przecież zorientujesz się łatwo który pęd jest suchy a który zdrowy.Suche do wyłamania, drobiazg do wycięcia, zostają zdrowe, ładne, - nie przycinamy (czyli nie skracamy).
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Dziękuję! Tak też zrobię. Jak przestanie padać podetnę tylko te uschnięte i nic więcej. Nie wiem czy konieczne będzie zakwaszanie bo ziemię chyba mam kwaśną .Gdzieś wyczytałam ,że oznaką kwaśnej ziemi jest rosnąca kończyna a u mnie cały trawnik jest nią wyścielony Jakieś 3 tyg temu podsypałam granulatem z krowiego łajna ,tak mi doradzono w sklepie ( nawozimy w jakich porach roku? ) i zobaczymy..
Na razie wypuszcza liście, gdzieniegdzie pojawiają się pąki ,może parę kwiatów będzie jeśli nie zjedzą ślimaki, ponieważ mamy plagę, w tym roku marna pogoda. Zaraz kalendarzowe lato a prawdziwej wiosny jeszcze nie było.
Na razie wypuszcza liście, gdzieniegdzie pojawiają się pąki ,może parę kwiatów będzie jeśli nie zjedzą ślimaki, ponieważ mamy plagę, w tym roku marna pogoda. Zaraz kalendarzowe lato a prawdziwej wiosny jeszcze nie było.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7870
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Hortensja ogrodowa (Hydrangea macrophylla) - choroby
Kolor kwiatów zależy od pH ziemi. Jak zakwasiłam kwaskiem i odpowiednim nawozem to były niebieskie, jak synowa zaniedbała zaczęły po kilku sezonach różowieć
Pozdrawiam! Gienia.