P-Drakol i inne środki na pędraki

[Henryk]

Czy ktoś z Was stosował preparat P-DRAKOL przeciwko pędrakom?
Jaka jest jego skuteczność?
http://poradnikogrodniczy.pl/p-drakol-s ... cienie.php

[majalomza]

Podbijam post. Też interesuje mnie odpowiedź na to pytanie.

[Henryk]

Do dnia dzisiejszego z pędrakami przegrywam 3:0

[mkgrr]

Henryk,
Napisz proszę czy stosowałeś P-DRAKOL.
(lub może też inne środki i mimo wszystko masz nadal problem ?)

[Henryk]

Stosowałem:
BioMass Sugar
Nematoden (HM) http://www.schneckenprofi.de/nematoden- ... phora.html
i nic.
Chcę jeszcze sprawdzić Nawóz do Trawników 2w1 STOP PĘDRAK! Bionat.

Jest jeszcze jedna możliwość:
Siatka na pędraki o oczkach 4mm x 4mm z mocnego tworzywa sztucznego. Siatka może być stosowana jednocześnie jako siatka na krety.
Siatka występuje w rolkach o wymiarach :
1,2 x 50mb=60m2 (240 zł/brutto to cena za rolkę)

No i jeszcze:
Dursban 480 -skuteczny ale to silna chemia i straszny smród

[NOWY 83]

Chociaż to temat o P-drakolu ale jeśli Dursban , Pyryfos , lub Pyrinex to doglebowo wymieszać lub zaaplikować lancą doglebową (nie śmierdzi a działa najskuteczniej ) Przy stosowaniu tych ŚOR. zakwaszanie wody przed wlaniem środka do wody nawet do 4-3 pH. czyli jakaś łyżeczka kwasku cytrynowego na 10l. wody .

[stolansz]

Witam. Pytanie zadane już z jakiś czas temu a konkretnej odpowiedzi nie ma (jak w całym internecie). Osobiście temat pędraków przerabiam od 10 lat. W trakcie zmieniałem trawnik dwukrotnie. Za każdym razem mieląc darń glebogryzarką z zainstalowanym zraszaczem, z którego LAŁ się Dursban. Przez dwa sezony w miarę regularnie stosowałem to świństwo, ale wyniki też były mierne (proszę nie pisać w komentarzach, że na pewno robiłem coś nie prawidłowo). W tamtym roku raz w trakcie lata zastosowałem P Drakol i NIE powtórzyłem zabiegu tak jak zaleca producent. Mam działkę o pow. 1200m kw i na niej standardowe zabudowania, zużyłem 4 opakowania. W tym roku sprawdzałem darń w kilkunastu miejscach, również przy obrzeżach, opaskach, krawężnikach czyli tam, gdzie robal natrafia na przeszkodę i jego ilość powinna się statystycznie skumulować - nie znalazłem żadnego pędraka, ponadto wykopałem kilka starych nasadzeń (z korzeniami) - znalazłem trzy sztuki, dwie średniej wielkości wg mojego doświadczenia 2 letnie długości około 1,5 cm i jednego rocznego długości około 4 mm. Normalnie podczas odkrywek darni zawsze znajdowałem pędraka - zawsze !!!. Co roku w maju - w tym roku trochę później bo pod sam koniec - do chwili obecnej przylatują chrabąszcze (u mnie jest ich zatrzęsienie - na 1 metr kw do 10 sztuk, ptaki szaleją). Około 2 tygodni temu podczas obfitych deszczów zrobiłem oprysk P Drakolem i będę powtarzał za chwilę - czekam na przesyłkę. oprysk robię za pomocą "dozownika do nawozów na wąż" - ja rozwierciłem otwór żeby wydajność była lepsza, lub opryskiwaczem, w którym również powiększyłem otwór żeby oprysk był bardziej wodnisty - wydajniejszy. Na pewno po sezonie napiszę, co w trawie piszczy. Ale na dzień dzisiejszy trawa nie posiada standardowych sinych - siwych placów. Nie wiem czy to zasługa P Drakolu, ale pytam sąsiadów i wszyscy, co roku mają i walczą. Co na pewno mogę powiedzieć to to, że przygotowanie roztworu z tego proszku jest na prawdę uciążliwe (to wątek dla tych co jeszcze nie spróbowali) za pierwszym razem wsypałem torebkę do około 3 l wody i zobaczyłem, że nie chce się rozpuścić, nie pomogło prowizoryczne mieszadło na wiertarce, potrząsanie zamkniętą butelką. Dopiero mieszanie (kilkuminutowe silne potrząsanie) w małym pojemniczku wypełnionym drobnymi nakrętkami (czymkolwiek, twardym, drobnym) spowodowało, że zniknęły drobinki. W tym roku wsypałem 4 opakowania do pojemnika po płynie do spryskiwaczy, następnie 4 cm czystych kamyczków na dno i też przez kilka minut..... to na prawdę irytujące, że producent przekazuje to w takiej formie dla klienta. Jeszcze, co do innych środków to sąsiad regularnie stosuje Dursban, ale robi to w ilościach i częstotliwości dla mnie nie do przyjęcia tzn. "trochę" za dużo. To tyle. Pozdrawiam

[Zebratestuje]

Witajcie, jestem tu świeża - ale przychodzę z problemami.
Mianowicie P-drakol został mi doradzony i obecnie jestem w lekkim szoku.
Po za problemem z rozmieszaniem jak napisano powyżej, u mnie występuje również problem z wyzbyciem się szkodników. Jak były tak są. Jestem już kilka dobrych dni po zastosowaniu w postaci podlewania roślin czyli robactwo powinno być już sztywne. W każdym bądź razie wydałam sporo kasy na kilka opakowań a dziadostwo jak żyło tak żyje dalej i wyłapuje każdego dnia potwory. Ale na dłuższą metę tak się po prostu nie da.
Pomóżcie proszę.......

[eg0n]

Czy ktoś stosował na pędraki preparat Nema-Green. Zaatakowały mi młode świerki i szukam sposobu, żeby je wytępić.

[eg0n]

Co polecacie na pędraki. Proszę o opinie tylko na podstawie własnych doświadczeń z polecanym środkiem. Nie są to tanie rzeczy, a musze opryskać 40 arów młodych iglaków. Myślałem, że to susza, a to pędraki obgryzały korzenie. Jak ich na wiosnę, gdy tylko się pojawią, nie potraktuję czymś skutecznym, to na jesień będę mógł zaorać.
Cała skuteczna na pędraki chemia została zakazana na terenie UE, pozostają środki bio. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia z któryś dostępnym środkiem? Jak stosować?
Proszę o podpowiedzi.
Larvanem?
P-Drakol?
Nema-Green?
Może ktoś ma dostęp do zakazanych lub jakieś stare zapasy np. Dursban.

[gienia1230]

Chyba pozostaje Ci odwracać trawę i wybierać ręcznie pędraki. Jeśli masz taką możliwość , to zrób podorywkę , wywleczesz na wierzch to dziadostwo i ptaki pomogą.. Nie wiem co to za pędraki? Nie masz fotki ? Czy to larwy ogrodnicy niszczylistki, czy chrabąszcza majowego, a może to są lenie.
A przede wszystkim niszczyć osobniki dorosłe, tylko musisz wiedzieć co to jest.

[Krzysztof-K]

Po raz pierwszy poznałem "skuteczność" pędraków w trawniku w ubiegłem roku. Zamierające duże place. Początkowo myślałem, że to wypalenia od słońca. Dopiero wizyta stada srok, które wyrywały wyschniętą trawę skłoniła mnie do wykopania małego dołka - było biało od pędraków. To był początek września. Wykonałem dwa opryski P-drakolem w odstępach 10 dni. Po 14 dniach sprawdziłem skuteczność i okazało się, że oprysk zadziałał, bo myślę, że aktywnych pędraków pozostało może z 10%. A potem wziąłem wertykulator, dwa przejazdy na krzyż, zebrałem martwą trawę i posiałem nową. Pod koniec października miałem przepiękny gęsty trawnik (nasion trawy nie żałowałem). Teraz nadal jest piękny, ale trawa jest chlorotyczna i dzisiaj, ponieważ pada deszcz wykonam kolejny oprysk P-drakolem, potem wertykulator i znowu dosiewka. Myślę, że innej rady nie ma. Ponowne zakładanie trawnika to poza kosztem i totalną rujnacją jest zabiegiem krótkotrwałym.
A generalnie coś znowu w przyrodzie zostało zachwiane, bo musiał zginąć wróg chrabąszcza i pędraka.