Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Są jakieś problemy z pobieraniem fosforu ale nie tylko.
Może być przelanie lub zasolenie podłoża większe niż 0,6.
Jak widzę stoją w mieszkaniu, więc nie zakładam zbyt niskiej temperatury.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
mathes
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 7 kwie 2008, o 19:12

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

whitedame pisze:Są jakieś problemy z pobieraniem fosforu ale nie tylko.
Może być przelanie lub zasolenie podłoża większe niż 0,6.
Jak widzę stoją w mieszkaniu, więc nie zakładam zbyt niskiej temperatury.
Temperatura stałe 21 stopni. Słońca mają dużo. Aktualnie faktycznie dostały sporo wody, ale problemy zaczęły się wcześniej. Podlać je jakimś nawozem?
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1834
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

mathes Jeżeli stoją w zbyt mokrym podłożu to przypuszczam, że korzonki też już zaczęły marnieć. Przesadź czym prędzej do świeżej ziemi, delikatnie nawilżonej. Nie ugniataj ziemi tylko obsyp i stuknij doniczką o dno ,tyle co ziemia osiądzie (niech mają powietrze). Zdrowe sadzonki można przesadzać głębiej po liście właściwe, ale w tym przypadku radzę zagłębić ich tylko pod liścienie. Zadbaj żeby nie stały bezpośrednio na zimnym parapecie, bo parapet oziębia ''nóżki''. Nie dodawaj na razie nawozu, zaczekaj aż wrócą do życia.
Awatar użytkownika
Halski
200p
200p
Posty: 274
Od: 26 maja 2012, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Puław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Kto podpowie, czym wzmocnić te pomidorki, bo jakieś takie cherlawe są. Wiem, że słońca mało, ale na to już wpływu nie mam.

Obrazek Obrazek
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1973
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Gdy zdjęcie zrobimy od góry to nawet cherlak nie wygląda żle.
Awatar użytkownika
Andrzejsson
100p
100p
Posty: 127
Od: 4 mar 2018, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze karpackie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Pomidorki już wołają o wsadzenie do większych pojemników. Najlepiej po same liścienie, wtedy na pewno ujawnią swój potencjał.
"Artificem commendat opus"
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6329
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

:wit Halski, Dokładnie , musisz je wsadzić do doniczek 9 cm , bo za chwile nie będą miały co jeść i będą coraz w gorszym stanie. Jak nie masz donicEk, to chociaż do pojemników po śmietanie, albo jogurtach, głęboko, po same liścienie.
Takie oczka to raczej na rozsade cebuli albo pora
Asia
Awatar użytkownika
Halski
200p
200p
Posty: 274
Od: 26 maja 2012, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Puław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Ok. Bardziej myślałem nad podaniem jakiegoś nawozu, bo takie trochę delikatne są, a do tej pory tylko wodę dostawały + to co było w ziemi. Pójdą do 400ml kubków po jogurtach.
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6329
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

:wit Myśle ,że nawóz by im nic nie dał. Dalej będą cienkie i biedne. Jak tylko je przesadzisz ,zobaczysz ,że zmężnieją i nabiorą masy. Na tych nagich łodyżkach wytworzą się korzenie, które pomogą się rozwinąć roślinom. Ważne ,żeby je przesadzić głęboko ,po same liścienie :)
orchidia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 2 sie 2009, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Juszczyna, pow. żywiecki

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Dzień dobry
Moje pomidorki, które siałam 23 lutego są juz bardzo duże!
Koktajlówki z niskich to nawet już mają zawiązki kwiatów.
już wiem, że się pośpieszyłam!
przestrzegam, nie warto sadzić za wcześnie.
Co ja teraz z nimi mam zrobić, jeśli za oknem 10 cm śniegu i -3temperatura?

Obrazek
Bombelka
50p
50p
Posty: 62
Od: 24 lis 2019, o 11:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Jak masz ich tylko tyle i masz obawy że się wyciagna to przepikuj je do większych donoczek:-)
orchidia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 2 sie 2009, o 12:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Juszczyna, pow. żywiecki

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

Mam też Dwarfy, ale one są mniejsze bo były bardzo duże problemy z kiełkowaniem i dwa razy wysiewałam - mają niecałe 10cm i pierwszą parę liści właściwych.
Dwarfy moczyłam na ręczniku kuchennym od 14.03.
Nie mam dużo to fakt. Mam też nadzieję że szybko pogoda się poprawi na tyle że będzie kilkanaście stopni.
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8

Post »

orchidia, może się i poprawi, że będzie po kilkanaście stopni - przez kilka dni. A potem przyjdzie przymrozek i zetnie pomidory w gruncie.
Pamiętam, że w ubiegłym roku sadziłam krzaczki 3 czerwca - po ogrodnikach i Zośce jeszcze były bardzo zimne noce, które marnowały rozsady.
ps. mam podobny problem co Ty - też pospieszyłam się z wysiewem części pomidorów. I tez miałam kłopot z dwarfami - nie kwapiły się do wzrostu.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”