Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5492
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, ależ u Ciebie kolorowo ;:167 Łany krokusów, piękne prymulki, szafirki, sasanki i całą reszta kolorów. Pięknie i czysto na rabatkach.
U mnie również pojawiły się pierwsze motyle - cytrynek i pawie oczko, chociaż kwiatków na razie mało. Mam nadzieję, że w kolejnych latach kolorowych, wiosennych kwiatów będzie przybywać.
Szkudnki śliczne, a i nawóz od nich masz na wyciągnięcie ręki ;:333 Nic dziwnego, że tak pięknie wszystko u Ciebie rośnie ;:108
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Cześć Lucynko. Miło gościć znów w Twoim pięknym ogrodzie :) Rozejrzę się, bo mam mnóstwo zaległości.
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2701
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, piękne zdjęcia Twoim wiosennym kwiatkom zrobiłaś, aczkolwiek aby je zobaczyć musiałam się przełączyć na Firefox.
naprawdę ślicznie masz już na rabatach ;:138 Kremowe tulipanki tak pięknie harmonizują z błękitami szafirków, przylaszczek i tych kwiatuszków w pączkach, których nie mogę rozpoznać (może krokusów? może śnieżników?) pod sasankami ;:7
Pokruszone skorupki obok sasanek i piwonii mają podnieść pH gleby, czy jeszcze inną funkcję pełnią?
Ten strzępiasty narcyz bardzo ładny ;:333 Misia dostojnie rozsiadła się wśród kwiatów i obserwuje udając, że drzemie ;:306

Dobranoc Lucynko, a jutro dobrego dnia ;:168
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko toż to prawdziwa wiosna już u Ciebie ;:215 I co Ty byś chciała robić? tylko upajać się pięknem tych cudownych kwiatów i fotografować ;:303 Plewić w tym gąszczu to chyba nie ma co, a w innych pracach to pewnie M pomoże, a Misia niech dalej nadzoruje, chociaż na pewne sprawy przymyka oko ;:306 Szkoda tylko, że znowu pogodę mamy jaką mamy i nie daje nam tej radości jaką byśmy chcieli ;:oj ;:oj
Pozdrawiam cieplutko i życzę szybkiej poprawy pogody ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Nie taki diabeł straszny, jak go malują. U mnie pogoda wprawdzie się pogorszyła już we wtorek i przed południem nie zachęcała do wizyty na działce; po nocnym deszczu jeszcze rano popadało, dlatego M pojechał sobie sam rowerkiem, a ja zostałam z Misią i włączyłam pralkę. W okolicy południa wyszło piękne słoneczko, zaczęłam żałować pozostania w domu, bo i temperatura powietrza wzrosła do 15*. Ponieważ jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, wyprałam wszystko, co w koszu ledwo się już mieściło i jest gdzie wkładać nowe wybrudzone fatałaszki.
Natomiast dzisiaj nie wytrzymałam i ponieważ auto zostało odstawione do warsztatu z powodu jakiegoś bzdeta, to ja poszłam sobie spacerkiem. Niestety, dzisiaj słonko nie zaświeciło, a wiatr jest zimny. Mnie się wydawało, że 10* to dobra temperatura, by nie nakrywać głowy i oczywiście zmarzłam. Jeszcze coś mnie w środku trzęsie, ale poradziłam sobie babcinymi sposobami i jestem pewna, że do jutra się rozgrzeję.
Nic tak naprawdę na działce się nie zmieniło, kwitnie to, co kwitło, choć niektóre kwiatki zwinęły swoje płatki z powodu chłodu.


Alicjo - wiosna przystopowała i teraz trzeba czekać na jej ponowne otwarcie. Kiedyś przecież musi się otworzyć i pozostać bez psikusów.
Pozdrawiam wzajemnie i również zdrówka życzę i poprawy pogody. ;:196

Marysiu - współczuję Ci tego białego widoku za oknami zamiast kolorowego kwiecia. ;:168 Oby jak najszybciej ta biel ustąpiła, pozwalając kwiatkom dać popis swojej urody.
W korzenie piwonii daję całe jaka, a dodatkowo podsypuję skorupkami, jednak tylko wówczas, gdy mam tych skorupek nadmiar.
Nawozów sztucznych piwoniom nigdy nie dawałam, kiedyś w korzenie wkopywałam kawałki chleba na zakwasie, ale zapomniało mi się, że tak też można i od jakiegoś czasu tego nie robiłam.
"Sasanka" wygłaskana na wyrost, bo wczoraj żyć mi nie dawała, zapewne w nadziei podróży na działkę. Zawiodła się, bo musiała siedzieć w domu.
Bardzo Ci dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam w całości. ;:167

Dorotko - skorupkami podsypuję te same roślinki, co Ty, a ponieważ miałam ich nadmiar, to sypnęłam pod piwonie, które wcześniej dostały po całym jajku w korzenie. Dawniej też dawałam im pojeść chlebka, ale kiedyś mi się zapomniało i od tej pory dostają tylko jajka. ;:108
Zimowej aury wiosną współczuję serdecznie. ;:168 U mnie też się znacznie ochłodziło, jednak ani przymrozków, ani śniegu nie ma i w prognozie na najbliższe dni nie widzę i niechby już nie było.

Ewelinko - coś tam kwitnie, choć nie wszystkie drobnocebulowe wygrzebały się po zimie. Wnikliwe śledztwo każe mi podejrzewać gryzonie. ;:173 Najadły się lebiegi niewidymki do wypęku, a ja będę zmuszona jesienią uzupełnić braki.
Jeśli mam być szczera, to i mnie przestały cieszyć sadzonki zagracające parapety i jeden niemal cały pokój. Najchętniej wyciukałabym je na balkon, ale za zimno. Zakręciłam tylko grzejnik, by im za mocno tyłeczków nie grzało, bo rozpuściłyby się jak dziadoskie bicze.
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Martusiu - dziękuję za uświadomienie mnie w temacie cebulic. ;:180
Sama widzisz, jaka ze mnie "znawczyni". Jak widzisz, bez linku da się porozumieć ze zrozumieniem.
Do mnie na szczęście dotarło jedynie znaczne ochłodzenie, zima została gdzieś za rogiem, ale i tak jest bardzo nieprzyjemnie i można zmarznąć, zwłaszcza gdy - jak ja - z gołą głową wyjdzie się na dłuższy spacer. ;:24
To jesteśmy umówione w sprawie pierwiosnków. W potrzebie wal śmiało, mam tego dobra bardzo dużo.

Z tą uwięzioną roślinką wiąże się zabawna historia.
Od pierwszego roku po kupnie działki wychodziła mi tam z ziemi nieciekawa roślinka. Niziutka z byle jakim malutkim kwiatuszkiem, który nie tylko nie zdobił, ale też wyjątkowo mi się nie podobał, wobec czego kwiatek obrywałam, a listki zasłaniałam innymi ładnymi kwiatami. W ubiegłym roku postanowiłam dać tej roślinie szansę i zostawiłam kwiatek. Na jego miejscu późnym latem pokazało się czerwone cudeńko, które przy pomocy forumowych przyjaciół zostało rozpoznane jako rarytas pod nazwą 'Arisaema Flavum'. A skoro to jest rarytas, to zrobiłam mu ogrodzenie, by już nigdy nie potraktować go po macoszemu.

Niże jednak nadciągnęły, nie mniej pozdrowienia przyjmuję z wdzięcznością i z całego serca odwzajemniam. ;:167

Iwonko1 - coś w tym jest. Rzeczywiście przyjemniej jest popatrzeć na kwiatuszki, niż pamiętać, co się robiło. Dziękuję za mile słowa pod ich adresem. ;:180
Dzisiaj magnolia zamknęła i ten jedyny otwierający się kwiatek, zapewne by jej nie zmarzł w tej wietrznej aurze. To jest magnolia gwiaździsta, wcześnie zakwitająca.
Misia na szczęście omija roślinki, ale nie zważa na obrzeża i często gęsto muszę poprawiać po jej nasiadówie na nich.
Staram się ciepla trzymać, choć dzisiaj się trochę wygłupiłam, czego mocno żałuję. Mam nadzieję, że Ty dbasz o ciepełko w te zimne dni. Zdrówka. ;:167

Dorotko350 - dziękuję za cieple słowa pod adresem moich rabatek. ;:180
Gdy tylko pogoda pozwoli wrócić wiosennemu ciepełku, śpiące jeszcze roślinki pokażą swoją urodę. Oby to nastąpiło jak najszybciej!
Gołębie rzeczywiście wywiązują się z obowiązku dostarczania nawozu, jednak czasami doprowadzają mnie do szewskiej pasji.

Moniczko - miło mi spotkać Ciebie w moim wątku. ;:196
Rozglądaj się do woli.

Halszko - jestem laikiem jak chodzi o korzystanie z rozmaitych przeglądarek, w ogóle jestem laikiem internetowym, wybacz.
Dziękuję pięknie za dobre słowa pod adresem moich kwiatków. Pod sasankami dobrze rozpoznałaś spóźnialskie śnieżniki.
Skorupki jajek służą poprawianiu pH, jednak pod piwoniami rozsypałam je z powodu nadmiaru skorupek, ponieważ w korzenie piwonii daję całe jajka, po jednym każdej roślinie.
Misia lubi sobie przysiąść, udawać brak zainteresowania otoczeniem, ponieważ w ten sposób poluje na motyle. Na szczęście nigdy nie udaje się jej złapać żadnego z nich. ;:303
Dziękuję za dobre życzenia, a Tobie życzę powrotu wiosennego ciepełka. ;:167

Halinko - roboty to ja jeszcze mam zatrzęsienie, tylko teraz pogoda się zbiesiła i musiałam sobie zrobić przerwę. Wszystko w tym roku opóźnione, dłużej będzie się czekało na pierwsze warzywka. W tunelu już tak dawno wysiałam sałaty i rzodkiewkę, a one ledwo nad ziemią widoczne. ;:222
Pozdrawiam wzajemnie i również życzę powrotu wiosennego ciepełka. ;:196


A oto, jakie zdjęcia przyniosłam z dzisiejszego spaceru na działkę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Trochę fotek zostawię na jutro, bo nie wybieram się na działkę. Mam bowiem trochę siewek do pikowania, a jutro jest dzień kwiatowy w biokalendarzu.
Jutro jeszcze ma być zimno, życzę Wam więc spokoju i cierpliwości w oczekiwaniu na poprawę pogody.
Dobrej nocy. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2507
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko dobrze że ten śnieg cię ominął u mnie dalej sypie raz śnieg raz deszcz ze śniegiem temperatura od minus 1 w nocy do 2 w dzień i wstrętna pogoda. Życzę duzo słoneczka ;:3 bo tego by się nam przydało. Pozdrawiam miłego wieczoru. ;:196 ;:167
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11478
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Zaglądam co tam u Ciebie nowego Lucynko ;:167 bo wiem, że zaliczyłaś pobyt na działce wczoraj w przeciwieństwie do mnie ! ;:63 U mnie się po prostu nie dało bo wokół biało! ;:131 Hiacynty Ci dopisały ,pierwiosnki a także sasanka już łypie oczkiem moje dopiero się wygramoliły z ziemi.. ;:138 Wiosna każe nam czekać na siebie ale przecież w kwietniu to normalne.Mam w pamięci kilka kwietniowych ważnych dat zapisanych w niej przez lata no i raczej dominowały takie obrazki przeplatanki zimowo-wiosennej. ;:7
Miłego pikowania ja pewnie także oddam się temu zajęciu dzisiaj! ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko zdjęcia wykonane na działce energetyczne, dla mnie to doza optymizmu, że będzie lepiej. Pogodę mamy taką sobie, staram się nie wychodzić do ogrodu, po co się przeziębić, nawet zwierzyniec niechętny do wyprowadzenia ogona. Też dziś piorę :lol: trzeba chałupkę ogarnąć. Nie patrze nawet w stronę okna nie chce widzieć co się dzieje po drugiej stronie ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2959
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, szczęśliwie wiosenny śnieg ominął Twoją działeczkę, dzięki czemu kwiatuszki, tylko podlane, pięknie wyglądają ;:138 Moje nie miały tyle szczęścia, mokry śnieg przygiął do ziemi wyrośnięte hiacynty i narcyzy, a i pierwiosnki wyglądają jak mokre szmatki.
W razie niepowodzenia w uprawie pierwiosnków, będę prosić o pomoc ;:196
To Arisaema wyróżniona tym ogrodzeniem, a nie ukarana za jakieś przewiny :D Google pokazuje bardzo ciekawy kwiatek tej arizemy, naprawdę podobny do głowy kobry, to dobrze, że dałaś mu szansę pokazania nasiennika ;:63
Gorąco pozdrawiam, życząc zdrówka ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2701
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, Twoje hiacynty grubiutkie, wypasione, dobrze o nie dbasz ;:215 ciekawe co mają w swoim menu, bo pewnie nie jajka ;:306
Swoją drogą nigdy tak nie dogadzałam swoim piwoniom, ale muszę zapamiętać ten jadłospis dla nich, gdybym coś nowego kupowała :D
U mnie dziś znów od rana pada drobny śnieg, ale na tyle gęsty, że nie topnieje, wprost przeciwnie warstwa leżąca na trawniku robi się coraz grubsza ;:145
Tym sposobem nie pozostaje mi nic innego, jak tylko wyglądać przez okno i planować co będę robić, jak się wreszcie ociepli ;:223
Tobie Lucynko życzę lepszej pogody, słoneczka i ciepełka jednakże uważaj na siebie i nie spaceruj jak młódka z gołą głową, bo znów będziesz się musiała rozgrzewać ;:304 a co za dużo to ... sama wiesz :lol:
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25173
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Ja wczoraj też zmarzłam, bo stałam na dworze w kolejce na szczepienie.
Gdy wróciłam do domu, gorąca zupka i pod kocyk. Dzisiaj całe szczęście pracuję w domu, więc nawet nie wychynęłam nosa za drzwi.
Piękna jest ta Twoja Miśka.
O roślinkach nie wspomnę
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko nie tylko siewki masz wypasione, ale hiacynty też dobrze podkarmiłaś ;:215

Wrócę jeszcze do piwonii, trochę czytałam o nich jak zaczęłam je gromadzić i gdzieś na forum dziewczyny pisały, że trzeba im zapłacić,aby pięknie kwitły ;:306 Czyli pod krzaczek wrzucić kilka miedziaczków ;:306 Może w tym i jest grosik prawdy :wink:
Pozdrawiam gorąco i miłego wieczoru ;:168 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Czwartek pochmurny, deszczowy i zimny. Nie odważyłam się wyjść z ciepłego mieszkanka.
Zresztą miałam co robić. Pikowałam pierwiosnki, przesadzałam roślinki, którym było za ciasno, dosypałam ziemi do kilkunastu doniczek z sadzonkami i podlałam wszystkie. Wyobraźcie sobie, że zmęczyłam się przy tym zajęciu bardziej niż podczas plewienia rabatek. Pewnie pogoda miała na to wpływ przemożny, bo i ciśnienie atmosferyczne nieciekawe, i ciemno za oknami.
Jutro ma być podobnie, o ile nie gorzej jeszcze, ale na szczęście zarówno bez przymrozków, jak też bez śniegu.


Alu - ogromnie współczuję Ci śniegu i tak niskich temperatur. ;:168 U mnie na szczęście obywa się bez takich niespodzianek, tylko jak długo wytrzyma ...
Na słoneczko zapewne przyjdzie nam dłużej poczekać, nie mniej dziękuję i wzajemnie pozdrawiam. ;:167

Maryniu - przykro mi z powodu śniegu przygniatającego kwitnące roślinki i choć biel jest taka czyściutka, to przecież nie teraz, gdy chciałabyś już cieszyć się kwiatuszkami na działeczce. ;:168
Nie wszystkie hiacynty wygramoliły się z ziemi. Podejrzewam gryzonie, na które nie ma mocnych.
Ja też pamiętam takie kwietnie, które zasypywały śniegiem i straszyły mrozem, ale to było tak dawno, że już się odzwyczaiłam, dlatego teraz tak trudno się na taką pogodę godzić. ;:223
Pikowało się całkiem dobrze, dziękuję i cieplutko pozdrawiam. ;:196

Dorotko - obyś miała rację, oby było lepiej. ;:303 Póki co, u mnie też brzydko, choć na szczęście tylko deszcz popadał. Miśka tylko śpi, a właściwie pojada i posypia. ;:19

Martusiu - bardzo mi przykro z powodu zniszczonych przez śnieg kwiatuszków. ;:174 Biedne. Może się jeszcze podniosą.... O pierwiosnkach pamiętaj, mam ich mały zapasik.
Kwiatek mojej Arizemy jest taki malutki, że jego urody nigdy się nie dopatrzyłam, natomiast owoc robi wrażenie. Żałuję, że tak późno się o tym przekonałam. ;:7
Zdrówko przytulam, dziękuję ;:180 i równie gorąco ozdrawiam. ;:196

Halszko - no, nie, hiacyntów jajami nie dokarmiam, im musi wystarczyć gołębie złotko. Widać, dobrze im służy, bo istotnie nieźle się utuczyły. Jednak nie wszystkie wygrzebały się spod ziemi i tu podejrzewam gryzonie, które też się pewnie utuczyły. ;:306
Śniegu padającego na kwitnące roślinki szczerze współczuję. Oby im zbyt nie zaszkodził.
Dzisiaj nawet nosa zza drzwi nie wyściubiłam. Dziękuję pięknie za troskę i pozdrawiam cieplutko. ;:167

Gosiu - jakoś byle jak zorganizowano Wam szczepienie. My mieliśmy i mamy wyznaczoną godzinę z prośbą o stawienie się nie wcześniej niż pięć minut przed wyznaczonym czasem. Nie staliśmy w żadnej kolejce. ;:185
Trzymaj się zdrowo i cieplutko. ;:167 Dobrze że pracujesz dzisiaj zdalnie, bo na dworze ohydna pogoda.

Halinko - hiacynty dostały prezent od gołąbków, który widocznie im służy.
Nie wiedziałam, że piwonie takie chytre na kasę. :shock: Natomiast przypomniałaś mi o karmieniu fiołków afrykańskich zardzewiałymi gwoździami. Naprawdę to lubią. ;:303
Pozdrawiam wzajemnie równie gorąco. ;:196


Fotki z wczorajszej działki cd.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Korony cesarskie zakwitną, jednak mają wyjątkowo mało pąków.

Obrazek

Obrazek

Dwie pierwsze lilie. Żadna z nich nie jest martagonem.

Obrazek

Obrazek

Obrazekdarmowe serwery

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocki. ;:4
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”