Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Posadziłem w poniedziałek drzewka owocowe - śliwy, czereśnie, wiśnie, morele, nektarynki, brzoskwinie, grusze. Czy jest sens je jeszcze ciąć? Miałem je wcześniej zakupione, zadołowane, ale nie było czasu posadzić. Większość z nich ma już pąki. Nie na wszystkie patrzyłem, ale u jabłoni, które sadziłem w ubiegłym roku pąki się już otwierają. Ciąć teraz czy już lepiej poczekać do przyszłego roku?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Sens jest, a najbardziej zależy to od stanu drzewka, a zwłaszcza stanu korzeni.
To zasię trzeba ocenić sobie; toć niby każdy wie co kupił, a koń jaki jest każdy widzi, te rzeczy, hmm... lecz łatwo mówić gdy kto wprawę ma...
Taka refleksja naszła.
Albowiem obserwuję ostatnio (z niesmakiem) tendencyją dziwną taką - sprzedają nam takie młode okulanty wypędzone na dwa metry i z metrową koroną, jakże dorodne... a korzenie na 10 cm oberżnięte! Te wysyłkowe zwłaszcza netem. Pakować im łatwiej?
Nosz, k.. wybaczta, lecz jak to ma się przyjąć?
W takiej sytuacji ciąć trzeba, bez korzeni korony nie utrzyma, i uschnie nam marnie.
Ale nie spiesząc się.
Drzewo będzie się starało wytworzyć nowy system korzeniowy. Dać mu szansę. Aby to uczynić potrzebuje energii, zapasu pokarmów, które zgromadziło było; a głównie w korzeniach zresztą, które mu obcięto...
Zatem będzie korzystać z tego co ma w pędach nadziemnych, w koronie, to może lepiej mu teraz nie obrzynać i tego?
Teraz jeszcze chłodno, a gleba mokra, nic mu nie grozi na razie. Dajmy mu czas. Na regenerację.
Ale gdy nadejdą jakieś upały majowe i susze, a liście mu wyrosną i będzie nimi wodę wyparowywać i jest kłopot; zatem tuż uprzednio lepiej przyciąć co i ile pasuje. Przynajmniej niższe pędy i przewodnik na wysokość. Zwykle i tak koronkę formuje się na nowo do potrzeb.
Drzewka kupione z korzenie uczciwemi - tak na 30-40 cm chociaż, gęsto drobnych a nie zeschnietych - da się utrzymać bez przycinania, jeśli w razie suszy/upału podlejemy jakby co. A zwykle i tak coś tam warto z pędów usunąć czy wyrównać, co też ułatwi sprawę.
Tak czy owak, jeśli później zauważymy że świeżo sadzone drzewko więdnie w upał to obciąć mu część liści (tych większych) bądź mniej potrzebne pędy czy gałązek końce z liśćmi wraz, i podlać.
To zasię trzeba ocenić sobie; toć niby każdy wie co kupił, a koń jaki jest każdy widzi, te rzeczy, hmm... lecz łatwo mówić gdy kto wprawę ma...
Taka refleksja naszła.
Albowiem obserwuję ostatnio (z niesmakiem) tendencyją dziwną taką - sprzedają nam takie młode okulanty wypędzone na dwa metry i z metrową koroną, jakże dorodne... a korzenie na 10 cm oberżnięte! Te wysyłkowe zwłaszcza netem. Pakować im łatwiej?
Nosz, k.. wybaczta, lecz jak to ma się przyjąć?
W takiej sytuacji ciąć trzeba, bez korzeni korony nie utrzyma, i uschnie nam marnie.
Ale nie spiesząc się.
Drzewo będzie się starało wytworzyć nowy system korzeniowy. Dać mu szansę. Aby to uczynić potrzebuje energii, zapasu pokarmów, które zgromadziło było; a głównie w korzeniach zresztą, które mu obcięto...
Zatem będzie korzystać z tego co ma w pędach nadziemnych, w koronie, to może lepiej mu teraz nie obrzynać i tego?
Teraz jeszcze chłodno, a gleba mokra, nic mu nie grozi na razie. Dajmy mu czas. Na regenerację.
Ale gdy nadejdą jakieś upały majowe i susze, a liście mu wyrosną i będzie nimi wodę wyparowywać i jest kłopot; zatem tuż uprzednio lepiej przyciąć co i ile pasuje. Przynajmniej niższe pędy i przewodnik na wysokość. Zwykle i tak koronkę formuje się na nowo do potrzeb.
Drzewka kupione z korzenie uczciwemi - tak na 30-40 cm chociaż, gęsto drobnych a nie zeschnietych - da się utrzymać bez przycinania, jeśli w razie suszy/upału podlejemy jakby co. A zwykle i tak coś tam warto z pędów usunąć czy wyrównać, co też ułatwi sprawę.
Tak czy owak, jeśli później zauważymy że świeżo sadzone drzewko więdnie w upał to obciąć mu część liści (tych większych) bądź mniej potrzebne pędy czy gałązek końce z liśćmi wraz, i podlać.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 25 maja 2021, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Czy można jeszcze przyciać jabłoń i brzoskwinie po posadzeniu? Drzewka wypuscily juz liscie? Chodzi mi o przyciecie przewodnika i pędów bocznych? Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Można, a nawet wypada jeśli nie zmniejszałeś jeszcze korony. Sam właśnie korygowałem teraz drzewka (wiosną wsadzone, po sadzeniu poskracałęm ytlko sanitarnie i ciut dla prawidłowej konstrukcji).
Masz okazję zobaczyć gdzie wybijają dobre pędy, i które gałązki żywotniejsze.
Nie tnij szablonowo, tylko patrz i wybierz miejsce skracania przewodnika nad energicznymi pąkami/pędzikami, żeby lepsze na przyszłość; a z gałązek wybierz lepsze, usuwaj/silnie skracaj te mniej chętne do wzrostu.
Na brzoskwiniach tym bardziej: jeśli jakaś mocna gałąź, gruba choć jak ołówek, chce puszczać liście dalej od pnia to daj jej szansę (odetnij z takiej część co gorzej wygląda czy przysycha, bo tam ryzyko grzybka), zaś cienkie słomkowe jeśli żywe i wybijają to na parę pąków - albo te u nasady albo ze trzy-cztery. Brzoskwinie z trudem odtwarzają korzenie, i pozostawiając zbyt dużo liści na lato ryzykujemy. Lepiej niech wyrasta w nowe pędy.
Masz okazję zobaczyć gdzie wybijają dobre pędy, i które gałązki żywotniejsze.
Nie tnij szablonowo, tylko patrz i wybierz miejsce skracania przewodnika nad energicznymi pąkami/pędzikami, żeby lepsze na przyszłość; a z gałązek wybierz lepsze, usuwaj/silnie skracaj te mniej chętne do wzrostu.
Na brzoskwiniach tym bardziej: jeśli jakaś mocna gałąź, gruba choć jak ołówek, chce puszczać liście dalej od pnia to daj jej szansę (odetnij z takiej część co gorzej wygląda czy przysycha, bo tam ryzyko grzybka), zaś cienkie słomkowe jeśli żywe i wybijają to na parę pąków - albo te u nasady albo ze trzy-cztery. Brzoskwinie z trudem odtwarzają korzenie, i pozostawiając zbyt dużo liści na lato ryzykujemy. Lepiej niech wyrasta w nowe pędy.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 22 lut 2021, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Na odziedziczonej działce rośnie stara wysoka śliwka. Na wysokości około 1,5 m pień rozgałęzia się na dwa w kształcie litery V. Zauważyliśmy z żoną pęknięcie. Obie odnogi śliwki spieliśmy pasem na wysokości około 3 metrów. Chcę przyciąć drzewo tak by je nieco odciążyć by mogło rosnąć sobie w spokoju. Czy powinienem czekać z cięciem czy wykonać cięcie jak najszybciej?
-
- 200p
- Posty: 490
- Od: 24 wrz 2020, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Możesz ciąć teraz.
Obniżyłbym o jaką 1/3, zdejmując te szczyty korony.
Średnio to widzę, skoro pień pęka aż po miejsce wypróchniałe do wnętrza - należałoby zająć się tym sękiem, usunąć luźne próchno, zobaczyć jak to tam wygląda. Też gdzieś teraz, by ewentualną chirurgię i zabezpieczenie zrobić przed mokrą jesienią.
Obniżyłbym o jaką 1/3, zdejmując te szczyty korony.
Średnio to widzę, skoro pień pęka aż po miejsce wypróchniałe do wnętrza - należałoby zająć się tym sękiem, usunąć luźne próchno, zobaczyć jak to tam wygląda. Też gdzieś teraz, by ewentualną chirurgię i zabezpieczenie zrobić przed mokrą jesienią.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Witam
Ciecie wiśni i czereśni można jeszcze wykonać jak zapowiadają deszcze na ten tydzień? W tym roku sezon opóźniony o jakieś 2-3tyg przez brak wiosny i mają jeszcze liście ale i zaczynają na jednej opadać.
Nigdy nie ciąłem w lecie,nie wiem czy jeszcze można dzisiaj jest już 22 sierpnia.
Jabłoń-robić wycięcie wilków? (na niektórych owoce) Mam czerwoną papierówkę i owoce były na długopędach a takie lobo ma w środku na starych.Lobo wywalić wilki a ta papierówka to co? Wyciąć co drugi wilk na niej?
Węgierka z kolei mnóstwo wilków owoce na drzewie ciąć? czy po owocach? czy w zimie? A w tym roku zaobserwowałem ,że inaczej niż śliwa deserowa owoce są na tej węgierce w większości na długopędach - więc co zrobić jak to przyciąć i kiedy?
A może to taki rok że owoce były na długopędach?hmmmm....
Brzoskwinia coś ciąć teraz?
Ciecie wiśni i czereśni można jeszcze wykonać jak zapowiadają deszcze na ten tydzień? W tym roku sezon opóźniony o jakieś 2-3tyg przez brak wiosny i mają jeszcze liście ale i zaczynają na jednej opadać.
Nigdy nie ciąłem w lecie,nie wiem czy jeszcze można dzisiaj jest już 22 sierpnia.
Jabłoń-robić wycięcie wilków? (na niektórych owoce) Mam czerwoną papierówkę i owoce były na długopędach a takie lobo ma w środku na starych.Lobo wywalić wilki a ta papierówka to co? Wyciąć co drugi wilk na niej?
Węgierka z kolei mnóstwo wilków owoce na drzewie ciąć? czy po owocach? czy w zimie? A w tym roku zaobserwowałem ,że inaczej niż śliwa deserowa owoce są na tej węgierce w większości na długopędach - więc co zrobić jak to przyciąć i kiedy?
A może to taki rok że owoce były na długopędach?hmmmm....
Brzoskwinia coś ciąć teraz?
śliwa ulana
Wyrosła mi śliwa Ulana na kilka metrów. Ma trzy lata czy można ją przyciąć, kiedy?
Re: Drzewa owocowe - cięcie starej jabłoni
Dzień dobry. 1,5 roku temu przejęłam działkę ze starymi drzewami. Wiele lat nie cięte, nie pryskane. Jabłonie to papierówka i chyba Grafsztynek? Mnóstwo małych jabłuszek.
W zeszłym roku w lutym poczytałam i przycięłam, wydaje mi się że zgodnie z głównymi zasadami (krzyżujące się i zacieniające niższe, trochę prześwietliłam, ale nie wycięłam wszystkiego, co uważałam za "do wycięcia" bo byłoby to więcej niż 1/3 korony, podocinałam czopy). W kolejnym roku brak jabłek. Planuję kontynuować przycinanie wczesna wiosną, ale mimo czytania wszystkich porad w internecie wydaje mi się, że coś pominęłam. Czy powinnam poskracać pędy? Zradykalizować cięcie?
Poza tym wiele problemów: rany pomrozowe (nawet wysoko na konarach, czy powinnam je oczyszczać i zasmarowywać czy zostawić?), namiotnik i chyba brunatna zgnilizna (w tym roku na nielicznych jabłuszkach zgnilizna i większość liści o zasuszonych, brązowych brzegach).
W październiku opryskane mocznikiem, w listopadzie miedzianem, na lep przyklejony jesienią na jednej wyłapało się mnóstwo beżowych ciem.
Czy ktoś mógłby mi pomóc uporządkować plan działań? Jak mocno ciąć w tym roku i jaki jeszcze oprysk wykonać?
W zeszłym roku w lutym poczytałam i przycięłam, wydaje mi się że zgodnie z głównymi zasadami (krzyżujące się i zacieniające niższe, trochę prześwietliłam, ale nie wycięłam wszystkiego, co uważałam za "do wycięcia" bo byłoby to więcej niż 1/3 korony, podocinałam czopy). W kolejnym roku brak jabłek. Planuję kontynuować przycinanie wczesna wiosną, ale mimo czytania wszystkich porad w internecie wydaje mi się, że coś pominęłam. Czy powinnam poskracać pędy? Zradykalizować cięcie?
Poza tym wiele problemów: rany pomrozowe (nawet wysoko na konarach, czy powinnam je oczyszczać i zasmarowywać czy zostawić?), namiotnik i chyba brunatna zgnilizna (w tym roku na nielicznych jabłuszkach zgnilizna i większość liści o zasuszonych, brązowych brzegach).
W październiku opryskane mocznikiem, w listopadzie miedzianem, na lep przyklejony jesienią na jednej wyłapało się mnóstwo beżowych ciem.
Czy ktoś mógłby mi pomóc uporządkować plan działań? Jak mocno ciąć w tym roku i jaki jeszcze oprysk wykonać?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 8 mar 2020, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Cięcie drzewek owocowych - POMOCY!!
Witam.
Posiadam drzewka owocowe kilkuletnie. Czy ktoś może mi pomóc z ich przycięciem gdyż nie wiem jak to zrobić. Chciałbym formować korony w formie puchara. Zamieszczam szczegółowe zdjęcia. Pokażcie jak je uformować.
1. Czereśnia Vega:
2. Czereśnia Ukraińska:
3. Grusza Klapsa:
4. Grusza Konferencja:
5. Brzoskwinia:
6. Śliwa Renkloda:
7. Śliwa Brzoskwiniowa:
Posiadam drzewka owocowe kilkuletnie. Czy ktoś może mi pomóc z ich przycięciem gdyż nie wiem jak to zrobić. Chciałbym formować korony w formie puchara. Zamieszczam szczegółowe zdjęcia. Pokażcie jak je uformować.
1. Czereśnia Vega:
2. Czereśnia Ukraińska:
3. Grusza Klapsa:
4. Grusza Konferencja:
5. Brzoskwinia:
6. Śliwa Renkloda:
7. Śliwa Brzoskwiniowa:
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Dzień dobry Wszystkim,
Jest to mój pierwszy post na Forum więc chciałbym się przywitać i jednocześnie prosić o pomoc w planowaniu przycięcia drzewek.
Na zakupionej działce z dużego (ponoć) sadu zostały trzy ostatnie drzewa, dwie jabłonie i grusza pomiędzy nimi. Drzewa są mocno pochylone, grusza ma nawet pozostawiony lub dosadzony dodatkowy pień (z mało smacznymi 'ulęgałkami') chroniący przed przewróceniem.
Owoce ze wszystkich trzech drzew są bardzo smaczne a same drzewa rodzą dość obficie więc zależy nam aby je uratować.
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów może nam zaznaczyć gdzie (i kiedy) drzewka poprzycinać? (Jeżeli potrzeba mogę zrobić dokładniejsze zdjęcia)
A może jest ktoś z okolic Możdżanowa k. Słupska i mógłby ocenić i doradzić na miejscu?
Pozdrawiam
Marcin
Jest to mój pierwszy post na Forum więc chciałbym się przywitać i jednocześnie prosić o pomoc w planowaniu przycięcia drzewek.
Na zakupionej działce z dużego (ponoć) sadu zostały trzy ostatnie drzewa, dwie jabłonie i grusza pomiędzy nimi. Drzewa są mocno pochylone, grusza ma nawet pozostawiony lub dosadzony dodatkowy pień (z mało smacznymi 'ulęgałkami') chroniący przed przewróceniem.
Owoce ze wszystkich trzech drzew są bardzo smaczne a same drzewa rodzą dość obficie więc zależy nam aby je uratować.
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów może nam zaznaczyć gdzie (i kiedy) drzewka poprzycinać? (Jeżeli potrzeba mogę zrobić dokładniejsze zdjęcia)
A może jest ktoś z okolic Możdżanowa k. Słupska i mógłby ocenić i doradzić na miejscu?
Pozdrawiam
Marcin
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Czy jest teraz sens obcinanie suchych konarów starej śliwy? Śliwa ma swoje lata i choroby i z każdym rokiem kolejny konar zamiera, a małe przyrosty są tylko na żywotnej części drzewa. Czy teraz kiedy na pozostałej części śliwa kwitnie pozbywać się zaschniętego kanaru? Jedyny argument za przycięciem jest, że może wypuści jakiś pęd z czopa po ścięciu, ale nie chciałbym narobić bałaganu, bo to soki krążą.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Zeszłej jesieni posadziłam młode drzewka: czereśnie, które były kupione w doniczkach i miały już boczne gałązki, jabłonie i grusze z gołym korzeniem ale bez bocznych gałązek. Zimę przetrwały, opatulone agrowłókniną, są już listki.
Teraz wiosną posadziłam jeszcze śliwy, które również są w doniczkach i mają boczne gałązki i listki. Niestety zapomniałam o przycięciu posadzonych drzewek po posadzeniu oraz z końcem zimy. Proszę o radę, co teraz.... poczekać do sierpnia i przyciąć wszystkie drzewka czy lepiej do końca następnej zimy? czy może przyciąć już teraz? Co będzie dla nich najlepsze?
Teraz wiosną posadziłam jeszcze śliwy, które również są w doniczkach i mają boczne gałązki i listki. Niestety zapomniałam o przycięciu posadzonych drzewek po posadzeniu oraz z końcem zimy. Proszę o radę, co teraz.... poczekać do sierpnia i przyciąć wszystkie drzewka czy lepiej do końca następnej zimy? czy może przyciąć już teraz? Co będzie dla nich najlepsze?