Działka ROD Moja radość na emeryturze cz.2 - Warmia i Mazury.

[marta64]

Danusiu, swoje fiołki podlewam nawozem do kwitnących i nic Biohumusu nie dostaną, bo mam mocno "pachnący"
Zimno się zrobiło, to może jeszcze jakiś krokusik na Ciebie zaczeka?
Pisząc, stare sasanki, miałam na myśli kwitnące krzaczki posadzone w ubiegłym roku, to nie padły ze starości, a też dbam o to, żeby miały zasadowe podłoże.
Piękne śnieżniki, w dodatku jakie zdyscyplinowane, grzecznie siedzą w kępie , moje szwendają się po ogrodzie.
Miłego wieczoru, Danusiu

[marpa]

Danusiu sasanka u Ciebie już w takim rozkwicie podziwiam!A i pierwiosnki masz takie czarujące!
Przyjemnego dnia mimo zimnicy!

[danuta z]

Witaj HALINKO na balkon nawet wyjść nie mogę.Pod balkonem stoją rozsady.
Na balkonie kwitnie różowy rododendron,nie wiem jak wyję podlać,ale jak na razie lało całą noc i teraz leje od rana to może jakaś kropelka wpadnie do doniczki.??
Miłego dnia.

LUCYNKO on to wszystko wie,ale już dawno zapowiedział,że nie lubi działki i nie będzie jeżdził.
Wczoraj zaszczepiliśmy się.Nie mogłam spać tak ręka mnie bolała.Dziś już jest dobrze.Następny termin w maju.
U nas lało całą noc i nadal leje.
Trzymaj się.

HALINKO jestem żdziwiona,ale ten mikołajek chyba rośnie. Śnieżniki też mam w innym miejscu,przy przesadzaniu zostały cebulki i sobie rosną.Gdybym dostała gdzieś jeszcze różowe śnieżniki to by było fajnie,ale jak na razie w sklepach nie widzę.
Miłego dnia ze słońcem.

ALU no u Was to może i dosypało śniegu bo u nas pada.W telewizji mówili,że wreszcie ziemia jest nasączona.
Dziś byłam w sklepach,przytargałam pełny wózek zakupów.Nie wiem na dwie osoby?chyba krasnoludki wyjadają nam z lodówki bo ciągle pusta.
Miłego dnia.

DOROTKO wczoraj się zaszczepiliśmy,rano około 9-tej.
Ręka mnie bolała,nie mogłam jej ułożyć odpowiednio i przez to żle spałam.Wstałam wymęczona.
Kwiecień,plecień,ale jednak były w kwietniu piękne dni,czego nie można powiedzieć o tegorocznym kwietniu.
Od tamtej pory nie byłam na działce,teraz jak pojadę połowa kwiatków przekwitnie.
Trzymaj się ciepło,informuję,że sam zastrzyk nie boli wcale.

MARTUSIU krokusik to na pewno żaden nie będzie czekał,martwię się,żeby sasanki zechciały poczekać.Widziałam,że biała pomału się wychyla białym kwiatkiem.Bardzo mnie to cieszy bo jest tylko jedna kępka i za chiny nie mogę rozmnożyć z nasion.
Mój sklepowy biohumus też "pachnie" ale w doniczkach nic nie czuć.
To nie wiem,zabiłaś mi ćwieka dlaczego Twoje sasanki nie chcą rosnąć,chociaż u mnie też są takie kwiatki ,że nie rosną,mogłyby się chociaż zasiać to może tam by rosły,gdyby wybrały sobie same miejsce.
Miłego dnia.

MARYNIU sama się żdziwiłam,bo nie myślałam,że pokaże kwiatki tak szybko.Widziałam też białą sasankę,ale nie robiłam jej zdjęcia bo tylko trochę było widać.
Pierwiosnki aurikula muszę w tym roku wykopać i przesadzić ponieważ jakoś się powyciągały więc pewnie stare i trzeba coś z nimi
zrobić.
Miłego dnia.

[slila1]

Na Twojej działce już wiosna, tak ślicznie kwitną Ci kwiatuszki. U mnie też wiosna się zaczęła, ale od kilku dni wszystko pod śniegiem. Szkoda mi kwitnących roślin, bo takie delikatne, a śnieg mokry i ciężki. Nic jednak na to nie poradzę, bo do końca tygodnia ma u mnie sypać śnieg, a nocami temperatury na minusie. Może wreszcie w maju będzie lepsza pogoda.
O mikołajka się nie martw, bo jeżeli to płaskolistny to on urosnie nawet z kawałka korzonka. To bardzo odporna roślina i łatwo się wysiewa.
Mam różowego śnieżnika lśniącego 'Pink Giant' i kilka cebulek mogę dla Ciebie odłożyć.

[plocczanka]

Danusiu, u mnie teraz leje jak z cebra, ale brat mnie uspokoił, bo jego taka pogoda cieszy. Jest rolnikiem i mówi, że najważniejsza jest mokra wczesna wiosna, bo poprawia strukturę gleby dobrze nawilżonej i pozwala lepiej rosnąć roślinkom w okresie późniejszym. Ja mu wierzę, on się na tym zna lepiej niż ja.
Tak więc lepiej nieco dłużej poczekać na ciepełko, niż latem płakać na suszę.

Pozdrawiam cieplutko i życzę cierpliwości oraz zdrówka.

[Shalina]

Danusiu może Cię pocieszę, ale u mnie to samo,ciągle leje i bardzo zimno, zaledwie 2 stopnie o wyniesieniu czegokolwiek na zewnątrz mogę tylko pomarzyć
U Ciebie jest jednak o wiele cieplej jak masz już kwitnącego rodka i rozsady na balkonie moja ani myślą otworzyć pąki
Pozdrawiam cieplutko i życzę

[Mazurka71]

Dawno do Ciebie Danusiu nie zaglądałam, widzę że wiosna powolutku sie rozgościła, zakwitły cudne pierwiosnki i hiacynty. Patrze na hiacynty i tak jakbym widziała moje, kupując cebulki na zdjęciu widziałam olbrzymie "szyszki" kwiatowe, a jak zakwitły to mam tez takie rzadziutkie
Pozdrawiam serdecznie w ten mokry poranek

[Iwonka1]

Danusiu, dobrze że jesteście już po szczepieniu, zawsze człowiek będzie czuć się pewniej
Mój eM też nie lubi jeździć na działkę i już odpuściłam, nie to nie, jeżdżę sama. Przecież wołami ciągnąć go tam nie będę. Działeczka, mimo zimnej aury, coraz lepiej sobie radzi. Już sporo kolorowych plamek pojawiło się u Ciebie. Pierwiosnki miło i dość długo ożywiają smętne rabatki, ale już za chwilę pojawią się i inni umilacze. Tylko patrzeć a tulipanowymi kielichami będziemy mogli wznosić toasty i zachwycać się kolorowymi rabatami.
Od poniedziałku dalej ma być wiosennie, może uda się ten czas wykorzystać na działeczkę?
Pozdrawiam Cię serdecznie

[Alicja125]

Witaj Danusiu ja tez byłam wczoraj na zakupach poszłam tylko cos tak kupić a kupiłam cały wózek zakupów bo przy okazji ozdóbki na działkę tez trafiły do koszyka. martwi mnie ta pogoda bo zaś zapowiadają powrót zimy i przymrozki oby się to nie sprawdziło. Pozdrawiam życzę zdrówka słoneczka i miłego popołudnia

[danuta z]

Witaj LIDZIU!
kurczaki ,nie zbyt dobrze jak czeka się tyle na kwiatki a tu przyjdzie śnieg i przygniata nasze piękności.
Bardzo się cieszę na śnieżnika różowego,mam nadzieję rozrośnie się jak niebieski.
Chyba migdałek rośnie,tak jak pisałaś i mam nadzieję,że to będzie ten duży,"Eryngium Planum".
Samych miłych ,ciepłych dni bez śniegu.
A oto migdałek.




LUCYNKO!Twój brat mówi prawdę,wiosną nigdy za wiele deszczu,ale lepiej niech pada w nocy.
Kuzynka zadzwoniła w niedzielę,czy chcę z nimi jechać na działkę.Dla mnie na to jak na lato.Najgorsze,że nie wzięłam wody i potem
męczyłam się bez wody jak sobie po pracowałam.Nacięłam całe góry suchych badyli i części uschniętych pędów róż,bo niestety wszystko czarne.Ludzi było multum,no ale to była niedziela.
Dziś pojechałam o 10-tej w celu spalenia tego wszystkiego.Ludzi było mało,przynajmniej koło mnie.Spaliłam wszystko co miałam.
Przekopałam pasek ziemi (ciężko było) i posiałam różne groszki pachnące,oraz posadziłam cebulę.Musiałam też podwiązać
hiacynty ponieważ te duże leżały.Pogoda wczoraj i dziś była cudowna.

Twoje-moje pierwiosnki.


i inne









HALINKO!
Musiałam część kwiatków wynieść na balkon,niestety brak miejsca.Rodka kupiłam z dużymi pąkami to teraz sobie kwitnie.
Nareszcie mam ciepełko.W niedzielę i poniedziałek cudowna pogoda.Tak się napracowałam,że ledwo dotarłam na postój.
Tak byłam zmęczona,że zapomniałam o maseczce aż kobieta zwróciła mi uwagę.
Zobacz co u mnie się dzieje z rozsadami.




aż się dziwię,że mąż jeszcze nie wyrzucił mnie z domu.
Jeszcze takie coś.

[danuta z]

MAZURKO witaj.
Nareszcie u nas piękna pogoda.Przez dwa dni pracowałam ciężko na działce,nawet po cichu spaliłam badyle.
Moje hiacynty dziś wyglądają tak.







IWONKO! to samo i ja powiedziałam,nie to nie,ale jednak czasami musi przyjechać tak jak dziś,ponieważ musiał zdjąć z okna
deski,bo zawsze na zimę zabija okno.Jak zrozumiałam to jednak pomoże założyć folię.Na działkę pojechałam autobusem.
Wspomniałam o zakupie nawozów i ziemi,zobaczymy bo jutro brama jest otwarta.
Dziś pogoda była cudowna.Napracowałam się jak dziki osioł,nie umiem odpoczywać.
Ciekawa jestem czy też zaliczyłaś działeczkę bo pogoda sprzyjała.
Pozdrawiam ciepło i życzę dużo słońca jutro też.
Cieszę się,że jestem zaszczepiona pomimo bolącej ręki przez jedną noc.







ALU
Też mnie martwi ta pogoda którą straszą bo tak już fajnie na działce.Niestety ogrodnicy i Zośka czają się za płotem,raz mogli by nam odpuścić.
Też tak mam,że ciągle coś trafia do koszyka.Jutro trafi świadomie czerwony agrest,jakoś tak mam na niego chrapkę i miejsce
upatrzone.
Ciepłego wtorku życzę.

[plocczanka]

Danusiu, jak miło! Nie tylko zajrzałaś na działeczkę, ale też porządnie sobie popracowałaś!
Rabatki masz pięknie ukwiecone , a poletko hiacyntów wspaniałe!
Pierwiosnkom zapewne taka zimna wiosna odpowiada, bo moje też kwitną jak nigdy dotąd, wprost prześcigają się w ilości kwiatków.
Dzisiaj odwiedziłam działkę, coś tam trochę porobiłam, a zmęczyłam się jak chłop przy kosie. Tak się czuję w tym roku, jakby nie jeden, ale co najmniej z dziesięć lat mi przybyło w ciągu minionej zimy.
Bardzo ładne ozdóbki robisz! Ja nie mam cierpliwości do takich rękodzieł, wolę wziąć książkę bądź krzyżówkę, bo one już gotowe i nie trzeba łapkami dłubać.

Trzymajcie się zdrowo i wygrzewajcie w słoneczku.

[danuta z]

LUCYNKO popracowałam,a siostra mnie obsztorcowała gdzie się tak śpieszę.
Dziś też byłam na działce ale tylko chwilę.Rano poszłam do miasta po zakupy i przy okazji kupiłam ostatni krzaczek czerwonego agrestu dwuletniego,wyobraż sobie prawie nic już nie ma,ani róż,ani innych ozdobnych kwiatków.
Uprosiłam M,żeby mi zawiózł na działkę ziemię i nawozy,kupiłam też grabie bo moje były już bardzo stareńkie.
Posadziłam agrest i wróciliśmy do domu.Czeka mnie obcinanie czarnych pędów róż i oczywiście pielenie.
Kwiatki kwitną u mnie na całej działce,szkoda ,że nie można zrobić zdjęcia po całości.
Jeżeli chodzi o hiacynty to sama widzisz ile ich jest bez kupowania,ale jeden kolor to nie wiem skąd i jeszcze do tego kwitnie
pod papierówką,skąd on tam się wziął.Nie wiem też skąd mam czerwoną kokorycz
No właśnie wszyscy mówią,że są osłabieni(ja też).
Sama nie wiem co ja lubię,jak coś mi się spodoba to próbuję swoich sił,na szczęście najbardziej kocham działkę i kwiatki.
Trzymaj się ciepło.