Jak pisałem, tak zrobiłem. Zaciągnąłem klejem "Mapei elastyczny do kamieni" i wytrzymało... niecałe trzy lataIceman0 pisze:Wybudowałem z cegły (zwykłej marketowej) jakby studnie (pod ziemią jest solidny fundament) na której osadzony jest zlewozmywak i doprowadzona jest woda (z boku nisko osadziłem kranik do węża ogrodowego). W planie mam jeszcze wybudowanie daszku. W tamtym roku w maju wszystko murowane bodajże na zaprawę cementową. Po zimie kilka górnych cegieł odpada - zaprawa nie utrzymała i czyściutko odkleja cegły.
Czy źle zrobiłem, że po zakończeniu murarki z zewnątrz nie zaciągnąłem całej budowli jakimś tynkiem bądź inną masą?
Jak to teraz uratować aby ew. kolejne cegły nie odspajały? - zaciągnąć klejem mrozoodpornym, tynkiem etc? Na samym wyglądzie z zewnątrz mi nie zależy, gdyż i tak całość planowałem albo obudować drewnem, płytką, kamieniem bądź wykończyć jakąś ładną masą strukturalną.

Dziś - trzy lata później, klej popękał a za nim cegły kruszeją. Poradźcie czym to zalepić/zaciągnąć, bo mi się cała budowla wnet rozleci.