Hortensja ogrodowa ( Hydrangea macrophylla ) wymagania,pielęgnacja - dyskusje

[rozmalinka]

Jest w doniczce, ziemia do hortensji.. Stosuję nawóz "Niebieska hortensja". Stanowisko - półcień.

[meluzyna]

Moja bidula kupiona w ub. roku za grosze, prawie całkowicie zwiędnięta, odbiła:)
https://naforum.zapodaj.net/ec03e3107140.jpg.html

[Foxowa]

Moja niestety też umarzła i wygląda tak jak wasze. Ale odbija z ziemi. Gorzej martwię się o patyczki które już się zieleniły...

[LadyK]

Niby hortensje są trwałe ale mi wymarzła duża nowo kupiona sadzonka z ubiegłego roku - z korzeni zostało próchno. Choć nie jestem do końca pewna czy zima jej po prostu nie dobiła bo od razu była nijaka, niby duża sadzonka w dużej donicy ale mało z niej odbiło - już przyszła podmarznięta. Ciężko mi było na początku ocenić i reklamować bo była wczesna wiosna i sadzonka była pozbawiona liści, byłam pewna, że odbije z korzenia a potem jakoś mi schodziło, że ostatecznie jest za późno na reklamację. A szkoda bo była droga. Kiedyś też mi nie przetrwała Miss Saori, w pierwszym roku pięknie kwitła, w drugim trochę słabiej a na trzeci nie przetrwała wiosny. Pozostałe mają się dobrze chociaż też jestem zawiedziona bo znów wiosna dobiła pąki kwiatowe. Nie okrywałam w tym roku niczego, przez całą zimę ładnie wyglądały, miały sporo pączków zachowanych dość wysoko na gałązkach i jak to zwykle bywa wiosna okazała się gorsza dla roślin niż zima. Przez te wahania temperatury rośliny za wcześnie zaczęły się budzić do życia.

[Foxowa]

Jak bardzo okrywacie na zimę hortensje?

Mam jedną niebieską już kilka lat i rok w rok jest to samo - to co urośnie mi pada po zimie a odrasta nowa od ziemi
Czy tak ma być czy ja coś robię nie tak? Oczuwiscie w listopadzie jej robie kopczyk z lisci, traw, kartonów i agro.
A po zimie zawsze wygląda tak - to jest teraz odgrzebane.

[Masele]

Skoro puszcza z podłoża czyli przemarzła. Wiec albo nie okrywasz albo za wcześnie zdejmujesz okrycie. Okryj przed mrozami a zdejmij kiedy skończą sie przymrozku bo i w maju jak mrozem walnie to bedzue to samo. Kapryśna roślina

[Foxowa]

Mam wrażenie że zakrywam i odkrywam ją dobrze. A ona rok w rok tak samo. Jeszcze odkąd ją kupiłam to nie było tak że patyk urosł i z niego poszły nowe pędy, zawsse leci od nowa od ziemi. To miała być ponoć odmiana której noe trzeba wcale przykrywać.

[Masele]

Może wydawać się dobrze w nocy maly mrozik i po kwiatach. Im bardziej przeszkadza -1 w marcu niż -20 w styczniu

[vikii]

W tym roku z tą pogodą to już całkowita porażka - w lutym +12miałam, porządki na ogrodzie zaczęłam robić ... a potem jak przyszło zimno... to do tej pory nie odpuszcza
Foxowa - piszesz że co roku masz nią problemy. Ona na 100% ma w pewnym momencie za zimno i przemarza. Może znajdziesz dla niej miejsce bardziej osłonięte od wiatru - jakieś zacisze.
Kiedyś kupiłam 2 hortensje - jedną podarowałam mamie, drugą sobie zostawiłam. Moja była posadzona przy ścianie domu - w zaciszu- kwitła co roku. Mama posadziła na środku rabaty - kwitła tylko w roku zakupu a potem tylko same liście

[Foxowa]

Odrasta sobie biedna. Nawet na patyczkach coś tam pączków jest kilka.


Ale zastanawiam się czy to zima czy może nie podgryzł mi jej pozdiemny gryzoń,który sobie upodobał moje rośliny.
Bo wyjęłam etykietę i jak byk jest że jest mrozoodporna a ja już kolejny rok ją tak okrywam,że to nie możliwe .

Kupiłam sobie też kolejną, taka ładna była że musiałam.

[kiler2280]

Witam. Jestem nowy, posadzilem pare dni temu 6 hortensji. 2 wyglądają ladnie a 4 chyba nie. nie wiem co się im stało, 2 były różowe, 1 niebieska i białą teraz są takie. Dziękuję.

[FikuMiku]

Twój nick, Killer, budzi we mnie bliżej określone uczucia
Czy te jeszcze jakiś czas temu dorodne hortensje przywiozłeś prosto z ogrodnictwa i od razu zapakowałeś do gruntu? Najlepszą porą na sadzenie ich wydaje mi się jesień, przez zimę ukorzenią się w nowym miejscu i obudzą wiosną, by pięknie zakwitnąć.
Zapraszanie do gruntu wiosną, kwiatów z wielkimi baldachami, najczęściej pędzonych przez sprzedawców, może zakończyć się i przemarznięciem i odchorowaniem.
W ten sposób zamordowałam dorodną sadzonkę białej hortensji ogrodowej zakupionej w czerwcu w pełni kwitnienia - najpierw konsekwentnie więdła, następnie równie konsekwentnie umierała, by następnej wiosny triumfalnie udowodnić mi, że jestem bardzo marnym ogrodnikiem. Czytałam, że nie należy serwować szoku zmianowego, tylko zostawić w donicy dłużej i hartować.
Kolejną przywiozłam trzy-czteroletnią, od znajomej, na przełomie września i października, przyciętą, w formie badylków z liśćmi. Smacznie spała w nowym miejscu w łóżeczku z kwaśnego torfu - właśnie się budzi i przeciąga zdrowe hortensjowe kosteczki
Teraz tylko tak będę robić z tymi pięknymi roślinami.

[Jelizawieta]

Bo wyjęłam etykietę i jak byk jest że jest mrozoodporna a ja już kolejny rok ją tak okrywam,że to nie możliwe.

Dzień dobry.
Może to jednak nadopiekuńczość wykańcza kwitnienie Twoich hortensji. Swoje hortensje ogrodowe sadziłam trzy i dwa lata temu, kupowałam je w sklepie ogrodniczym jako nieduże, ale już kwitnące. Będąc całkiem nieświadoma ich potrzeb wsadziłam je do gruntu, ładnie kwitły, a w ubiegłym roku jeszcze ładniej. Co ciekawe wcale ich nie okrywałam, natomiast w tym roku, dopiero jak nastał duży mróz, okryłam je białą agrowłókniną. Jak tylko zelżał mróz, to pozdejmowałam okrycia, żeby krzewy się nie przegrzewały. U mnie wszystkie krzewy rosną od północnej ściany budynku, gdzie prawie cały czas jest mocny przeciąg.
Obecnie ładnie pokryły się listeczkami na starych gałązkach, również wypuszczają nowe odrosty od gruntu, więc mam nadzieję na kwitnienie. Moje krzewy są hartowane i widać dają radę w niesprzyjających warunkach.
Jelizawieta

[girek]

W opisach dotyczących hortensji ogrodowych można znaleźć wiele wykluczających się informacji dotyczących ekspozycji. Z jednej strony podkreśla się, że dobrze rosną w cieniu i może je niszczyć południowe słońce a z drugiej strony bardzo często w opisach pochodzących ze sklepów (również tutaj na forum, ekspert Leroy Merlin) pojawiają się informacje, że preferują słońce, ewentualnie półcień (czy twórcy opisów nie mylą ogrodowych z bukietowymi?). Ogólnie rzecz biorąc, po dwóch dniach lektury internetu mam większy mętlik niż wcześniej

W związku z tym mam pytanie za 100 punktów do praktyków - czy Waszym zdaniem hortensja ogrodowa poradzi sobie w mocnym cieniu? Chciałbym wsadzić Early Blue w miejsce, w którym w miesiącach maj - sierpień jest ok. 2-3 godzin słońca tak od 17.00 do 20.00 (od północy, przy białej ścianie) a w pozostałe miesiące nie ma go prawie wcale albo wcale. Czy ktoś z Was ma hortensję ogrodową w takim bardzo zacienionym miejscu?

Z góry dziękuję za pomoc.

irek

[jokaer]

Poradzi sobie.

Hortensja ogrodowa

U mnie rośnie od wschodu, nie północy, ale czasem słońce ją przypala, wtedy kiedy ma za sucho.