Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9586
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
Mikar , dzięki za namiary sklepu .
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
Hartmann mam pierwszy raz ,moja ocena to 10/10. W moich rejonach dostępny tylko w małych workach . Dokupiłam innej firmy dwa worki 80l i porażka., drobne gałązki zasypane ziemią.
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
Ktoś wie gdzie kupić podłoże do wysiewu KEKKILA?. Znalazłem w 1 sklepie przez internet ale życzą sobie kupę kasy za przesyłkę.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
Czy zasolenie podłoża do wysiewu na poziomie NaCl 2,1g/l to nie za dużo?
Pozdrawiam, Jacek
- calka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 14 paź 2012, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
Zdecydowanie za dużo. Wg mnie dawka powinna być dwa razy mniejsza.
Ewa
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2379
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
No właśnie, a takie parametry ma substrat do wysiewu, Agaris 70l.
Pozdrawiam, Jacek
- Kabomba
- 500p
- Posty: 638
- Od: 1 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy
Re: Podłoże do wysiewów i pikowania cz.3
Ja od kilku lat używam substratu Ceres (kokos, torf, piasek, perlit) w workach 70 l., tylko nie wiem dlaczego w ub. roku nagle zdrożało o 100% Miałam jeszcze trochę zapasu na ten rok, najchętniej bym przy tym podłożu została, bo świetnie mi się sprawdza, ale cena ponad 80 zł + przesyłka trochę jednak przeraża, gdy na sezon idą mi najmarniej dwa worki. Na przyszły rok to nie wiem, może na mniej wymagające rozsady użyję czegoś tańszego, choć z drugiej strony - kupiłam kiedyś niedrogie podłoże, niby specjalne dla rozsad warzywnych, a nie dość, że autentycznie wszystkie siewki w nim zdychały na moich oczach prawie zaraz po wschodach, to jeszcze nagle pojawiła mi się w domu ziemiórka Może to przypadek, ale - jak w tym znanym dowcipie - niesmak pozostał.