Rajsko, wiejsko, sielsko... II

[leszczyna]

Ewuniu puk..puk..jesteś...odezwij się jeżeli możesz.
Pozdrawiam

[ewarost]

pozdrawiam, z telefonu słabo mi się pisze na FO
Podczytuje was, choruje, a teraz jeszcze mam bardziej ograniczone ruchy bo na kilka tygodni odstawili mi leczenie biologiczne z powodu szczepionki. Ze smartfona źle mi się pisze, a laptopa póki co nie daję rady obsługiwać na leżąco...
Mam nadzieje że po kolejnej wizycie w szpitalu znowu na jakiś czas będzie lepiej ... do tego czsu kto chce znajxzie mnie na FB.

Trzymajcie się i nie dajcie się...

[slila1]

Ewuniu Ty też się trzymaj, odpoczywaj i wracaj szybko do zdrowia Czekamy na Twoje wiosenne zdjęcia z ogrodu.

[cyma2704]

Ewuniu zdrowia, zdrowia, zdrowia, żebyś mogła w ogrodzie przedłużyć rehabilitację.

[plocczanka]

Ewuniu, lecz się i nie myśl o niczym innym oprócz jak najszybszego powrotu do zdrowia.
Trzymaj się i nie poddawaj.

[Iwonka1]

Trzymaj się Kochana i wracaj do zdrowia, wszyscy na Ciebie będziemy czekali

[clem3]

Ewuniu zdrowia życzę z całego serca. Trzymaj się dzielnie

[Kelpie]

Podpisuje się po poprzednimi postami: życzę dużo zdrowia i sił ogród i rośliny piękne cieszę się, że wnuczek wydobrzał

[ewarost]

Witajcie minął prawie rok od ostatniego mojego wpisu na FO...
Ja czuje się ciut lepiej fizycznie za to psychicznie jestem w dołku .
W Wigilię zmarł mój mąż Jerzy , życiowa podpora i przyjaciel.
Zapewne jeszcze wrócę kiedyś na FO, bo cały czas o was myślałam i czasem coś podczytywałam...
Ale to jeszcze nie teraz... muszę jakoś ogarnąć moją samotność, tęsknotę i wiele przyziemnych spraw którymi zajmował się Jerzy...
Pozdrawiam...

[cyma2704]

Ewuniu

[Maska]

Ewuniu serdeczne wyrazy współczucia

[clem3]

Ewuniu tak strasznie mi przykro

[plocczanka]

Ewuniu, brakuje mi słów na wyrażenie tego, jak bardzo Ci współczuję.
Doskonale rozumiem Twoje przeżycia związane z samotnością i koniecznością przeorganizowania sobie spraw codziennych.
Kilka razy bowiem znajdowałam się w sytuacji grożącej mi utratą męża i choć nie doszło do najgorszego, to ja już widziałam siebie całkowicie bezradną i pogubioną.
Trzymaj się, Kochana i nie poddawaj. Życie toczy się dalej i musisz być silna, zdrowa, czego życzę Ci z całego serca.