Ogród zielonej
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, pozwól, że i ja pochwalę kwitnące tulipany, a przy okazji również piękną kępę narcyzów.
U mnie ułudka też łazi sobie szeroko i nie wszystka zakwitła. Już miałam zamiar część wyeksmitować na kompost, ale na szczęście napatoczyła się jedna z sąsiadek, która z radością przygarnęła całą kępę przeznaczoną do utylizacji.
Zimno i mokro u mnie, toteż siedzę w domu, by nie złapać jakiegoś przeziębienia w oczekiwaniu na drugą dawkę Pfajzera.
Przy tej okazji dokładniej przyglądam się sadzonkom wegetującym na parapetach i ze smutkiem muszę przyznać, że pomidorkom się taka wegetacja nie podoba. A obiecywałam sobie już nigdy ich nie wysiewać....
Miłego weekendu, Soniu.
U mnie ułudka też łazi sobie szeroko i nie wszystka zakwitła. Już miałam zamiar część wyeksmitować na kompost, ale na szczęście napatoczyła się jedna z sąsiadek, która z radością przygarnęła całą kępę przeznaczoną do utylizacji.
Zimno i mokro u mnie, toteż siedzę w domu, by nie złapać jakiegoś przeziębienia w oczekiwaniu na drugą dawkę Pfajzera.
Przy tej okazji dokładniej przyglądam się sadzonkom wegetującym na parapetach i ze smutkiem muszę przyznać, że pomidorkom się taka wegetacja nie podoba. A obiecywałam sobie już nigdy ich nie wysiewać....
Miłego weekendu, Soniu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogród zielonej
Soniu, u Ciebie jak zwykle Exotic Emperor są niezawodne zawsze wiadomo, że jak się do Ciebie zajrzy w odpowiednim czasie, to można się nimi nacieszyć. To są śliczne tulipany, ale u mnie tylko w pierwszym roku takie były, a następnym pokazało się jedynie kilka, na dodatek źle wykształconych kwiatków.
Sasankę uchwyciłaś w idealnym momencie, wygląda jak srebrny kielich
Czosnki będę mogła w tym roku liczyć na pęczki, wysiały się w milionach siewek Próbuję je wyciągać, ale maleńkie cebulki cwanie ukryły się bardzo głęboko i zazwyczaj wyciągam sam szczypiorek, a właściwie czosneczek
Ciepełka na weekend
Sasankę uchwyciłaś w idealnym momencie, wygląda jak srebrny kielich
Czosnki będę mogła w tym roku liczyć na pęczki, wysiały się w milionach siewek Próbuję je wyciągać, ale maleńkie cebulki cwanie ukryły się bardzo głęboko i zazwyczaj wyciągam sam szczypiorek, a właściwie czosneczek
Ciepełka na weekend
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Już się nie mogę doczekać kiedy i moje tulipanki zakwitną Twoje prezentują się zjawiskowo. A czemu szafirki tylko w donicy? Je też jedzą nornice? U mnie gdy gryzonie dorwały się do rabaty cebulowej wyjadły tylko tulipany, resztą wzgardziły na szczęście dla mnie
Cieszę się, że prymulka wykazała się taką wolą życia, ma piękny kolor
Cieszę się, że prymulka wykazała się taką wolą życia, ma piękny kolor
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Shalina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1132
- Od: 3 paź 2017, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze
Re: Ogród zielonej
Soniu jednak u Ciebie jest o wiele cieplej i wszystko tak pięknie kwitnie
Sasanki też ślicznie się otworzyły, a u mnie ciągle skulone i tylko marnieją
Żurawki w opłakanym stanie i w tym roku też je wyeksmituję
Pozdrawiam gorąco i życzę
Sasanki też ślicznie się otworzyły, a u mnie ciągle skulone i tylko marnieją
Żurawki w opłakanym stanie i w tym roku też je wyeksmituję
Pozdrawiam gorąco i życzę
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Przydomowy ogród emerytki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród zielonej
Soniu ,
Też chcę takie zagęszczenie narcyzów.
Jak to się robi ? Co posadzę, to mam same szczypiorki i tylko pojedyncze gdzieś kwiatki.
Co robię nie tak ?
Pozdrawiam cieplutko
Też chcę takie zagęszczenie narcyzów.
Jak to się robi ? Co posadzę, to mam same szczypiorki i tylko pojedyncze gdzieś kwiatki.
Co robię nie tak ?
Pozdrawiam cieplutko
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2701
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Ogród zielonej
Soniu, ale masz śliczne bukiety tulipanów i narcyzów Sasanka w purpurowym kolorze śliczna Żurawkami się nie martw, na pewno się ukorzenią, one bardzo łatwo się korzenią.
Miłej niedzieli ze słoneczkiem
Miłej niedzieli ze słoneczkiem
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród zielonej
przepiękne te kępy tulipanów, narcyzków
Filetowe sasanki śliczne i piękne zdjęcie
Berberskowe kolorki taki inne, śliczne.
Pozdrawiam Sonieczko
Filetowe sasanki śliczne i piękne zdjęcie
Berberskowe kolorki taki inne, śliczne.
Pozdrawiam Sonieczko
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej
Soniu wielkością warzyw jestem zaskoczona, kiedy je wysiewałaś. Tulipanki bardzo lubię, podziwiam kwitnienia, nie ma jak sadzenie w dużych grupach. A znasz nazwę tej odmiany https://images91.fotosik.pl/494/a60ad6e6f6729633.jpg ma bardzo ładny kształt i kolor kwiatu.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Rano pojechałam do szkółki po rośliny do ogrodu syna. Zimno przenikliwe, więc zabrałam się za domowe prace. Koło siedemnastej zrobiło się cieplej, więc przygotowałam donice i dołki pod pomidory. Rozsypałam też sporo kompostu na rabaty.
Pomidory małe, ale wyciągają się, chyba przyspieszę przesadzanie do półlitrowych kubków.
Iwonko Exotic u mnie niezawodny. Niestety różowe donicowe w tym roku jakąś chorobę chyba złapały, kwitną pojedyncze, a liście mają zdeformowane końcówki.
Czosnki zaczynają mnie przerażać, strasznie się mnożą. Odrastają chyba z cebulek przybyszowych lub też z siewek po całym ogrodzie.
Dziękuję. Weekend zajęty gotowaniem, pieczeniem i wnusią.
To właśnie te chore tulipany.
Moniczko miło Cię znowu gościć. Moje sasanki po ostatnich rewolucjach, podeptane lub przesadzane, więc tylko pojedyncze kwiaty pokazały.
Małgosiu szafirki miałam kilka lat temu w formie długiej rzeczki na skarpie. Niestety tak się rozpanoszyły, że musiałam wykopać wszystkie rośliny, bo szafirki wrosły w każdą. Większość oddałam, a największe wsadziłam do donic i tak mi się najlepiej podobają. Nikomu nie zagrażają.
Różowa prymulka ma osiem lat. Nigdy nie była odmładzana, więc się zmobilizowałam i na szczęście udało się uratować przed całkowitym pożarciem przez opuchlaki.
Halinko u mnie zimno jak wszędzie, ale kilka cieplejszych dni wystarczyło, by najwcześniejsze tulipany zakwitły.
Żurawki niestety trzeba co trzy lata odmładzać. Mam ich dużo, więc nie każde dopatrzyłam, a są przysmakiem opuchlaków. To właśnie z nimi przyniosłam na początku ogrodowania te paskudy.
Dziękuję, dziś późnym popołudniem zrobiło się cieplej, to trochę popracowałam w warzywniku.
Halszko dziękuję. Narcyzy jak prymulka, osiem lat nie ruszane. W tym roku koniecznie trzeba rozsadzić, bo mają coraz mniej kwiatów. Zmobilizowała mnie sąsiadka, która prosiła o podzielenie się.
Niestety większość kwiatów odwrócona w stronę płotu, bo to południowa strona.
Aniu dziękuję, nareszcie możemy więcej kwiatów i liści zobaczyć w ogrodach. Szarość mnie męczyła strasznie, jestem uzależniona od słońca.
Dorotko większość warzyw rośnie w skrzyniach przykrytych włókniną. Część wysiałam w grudniu, a część w któryś ciepły, marcowy dzień. W gruncie też przykryłam podwójną włókniną, więc szybko wykiełkowały.
Kwitną truskawki i poziomki, ale nie da się zdjąć włókniny, bo nocą przymrozki. Co roku o tej porze już pszczoły pracowały na ich kwiatach.
Na zdjęciu Exotic Emperor, niezawodne tulipany. Mam ich około sto, ale jeszcze niektóre nie kwitną.
Pomidory małe, ale wyciągają się, chyba przyspieszę przesadzanie do półlitrowych kubków.
Iwonko Exotic u mnie niezawodny. Niestety różowe donicowe w tym roku jakąś chorobę chyba złapały, kwitną pojedyncze, a liście mają zdeformowane końcówki.
Czosnki zaczynają mnie przerażać, strasznie się mnożą. Odrastają chyba z cebulek przybyszowych lub też z siewek po całym ogrodzie.
Dziękuję. Weekend zajęty gotowaniem, pieczeniem i wnusią.
To właśnie te chore tulipany.
Moniczko miło Cię znowu gościć. Moje sasanki po ostatnich rewolucjach, podeptane lub przesadzane, więc tylko pojedyncze kwiaty pokazały.
Małgosiu szafirki miałam kilka lat temu w formie długiej rzeczki na skarpie. Niestety tak się rozpanoszyły, że musiałam wykopać wszystkie rośliny, bo szafirki wrosły w każdą. Większość oddałam, a największe wsadziłam do donic i tak mi się najlepiej podobają. Nikomu nie zagrażają.
Różowa prymulka ma osiem lat. Nigdy nie była odmładzana, więc się zmobilizowałam i na szczęście udało się uratować przed całkowitym pożarciem przez opuchlaki.
Halinko u mnie zimno jak wszędzie, ale kilka cieplejszych dni wystarczyło, by najwcześniejsze tulipany zakwitły.
Żurawki niestety trzeba co trzy lata odmładzać. Mam ich dużo, więc nie każde dopatrzyłam, a są przysmakiem opuchlaków. To właśnie z nimi przyniosłam na początku ogrodowania te paskudy.
Dziękuję, dziś późnym popołudniem zrobiło się cieplej, to trochę popracowałam w warzywniku.
Halszko dziękuję. Narcyzy jak prymulka, osiem lat nie ruszane. W tym roku koniecznie trzeba rozsadzić, bo mają coraz mniej kwiatów. Zmobilizowała mnie sąsiadka, która prosiła o podzielenie się.
Niestety większość kwiatów odwrócona w stronę płotu, bo to południowa strona.
Aniu dziękuję, nareszcie możemy więcej kwiatów i liści zobaczyć w ogrodach. Szarość mnie męczyła strasznie, jestem uzależniona od słońca.
Dorotko większość warzyw rośnie w skrzyniach przykrytych włókniną. Część wysiałam w grudniu, a część w któryś ciepły, marcowy dzień. W gruncie też przykryłam podwójną włókniną, więc szybko wykiełkowały.
Kwitną truskawki i poziomki, ale nie da się zdjąć włókniny, bo nocą przymrozki. Co roku o tej porze już pszczoły pracowały na ich kwiatach.
Na zdjęciu Exotic Emperor, niezawodne tulipany. Mam ich około sto, ale jeszcze niektóre nie kwitną.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25174
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Zgubiłam Twój wątek.
Ale już jestem
Przepiękna wiosna. Niesamowite łany narcyzów.
Szkoda, że u mnie zupełnie nie chcą rosnąć.
Już kwitnie floks?
Ale już jestem
Przepiękna wiosna. Niesamowite łany narcyzów.
Szkoda, że u mnie zupełnie nie chcą rosnąć.
Już kwitnie floks?
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród zielonej
Soniu to rozumiem, dlaczego masz takie duże warzywka. Tulipany zapewne złapały jakiegoś grzyba, jedna odmianę też mi tak załatwiło, mam tylko marne liście.
Pomimo zimnych nocy, Twój ogród pięknie kwitnie, aż miło na dłużej zawiesić oko
Pomimo zimnych nocy, Twój ogród pięknie kwitnie, aż miło na dłużej zawiesić oko
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Rano mocno padało, ale w południe już wyjrzało słońce, więc zadoniczkowałam kilkanaście traw dla ogrodu syna. Zdjęłam też włókninę ze skrzyń z warzywami. Wsadziłam dalie do gruntu, bo już mnie denerwowały w skrzynce. Miniaturowe do donic w ciągu tygodnia wypuściły liście. Dziś już stoją na dworze.
Małgosiu aż wstyd sie przyznać, że narcyzy od przyjaciółki, rosną nie rozsadzane osiem lat. Niedługo zakwitną jeszcze białe, tradycyjne, rosnące w podobnym zagęszczeniu. Mają trudne stanowisko, rosną w korzeniach hibiskusów, przy samym betonowym murku.
Floksy szydlaste już mocno zaawanasowane w kwitnieniu.
Dorotko tulipany już wyrzuciłam do utylizacji, boję sie o pozostałe.
Z warzyw się wyjątkowo cieszę, bo nie mam szklarni, a mimo to jutro na śniadanie będzie rzodkiewka i młody szczypior.
Starszy wnusio już zaglądał, czy są małe pozoiomki lub truskawki.
Małgosiu aż wstyd sie przyznać, że narcyzy od przyjaciółki, rosną nie rozsadzane osiem lat. Niedługo zakwitną jeszcze białe, tradycyjne, rosnące w podobnym zagęszczeniu. Mają trudne stanowisko, rosną w korzeniach hibiskusów, przy samym betonowym murku.
Floksy szydlaste już mocno zaawanasowane w kwitnieniu.
Dorotko tulipany już wyrzuciłam do utylizacji, boję sie o pozostałe.
Z warzyw się wyjątkowo cieszę, bo nie mam szklarni, a mimo to jutro na śniadanie będzie rzodkiewka i młody szczypior.
Starszy wnusio już zaglądał, czy są małe pozoiomki lub truskawki.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród zielonej
U Ciebie chyba dużo cieplej, bo wszystko w rozkwicie
Własne nowalijki pycha na śniadanko
Oprócz truskawek muszę się rozejrzeć właśnie za poziomkami, żeby Filipek sobie skubał
Własne nowalijki pycha na śniadanko
Oprócz truskawek muszę się rozejrzeć właśnie za poziomkami, żeby Filipek sobie skubał