Śliwa kwitnienie,owocowanie
-
- 500p
- Posty: 617
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Jeśli to siewka, to może być różnie. Niektóre śliwki dobrze powtarzają cechy z nasion. Jeśli to odrost korzeniowy i jeśli drzewo jest na własnych korzeniach to będzie identyczne ze starym. Jeśli to odrost korzeniowy, a drzewo jest szczepione, to wyrosła podkładka. Czyli w twoim przypadku nie wiadomo co. Jeśli to ałycza, to możesz na niej coś zaszczepić ewentualnie. Dla owoców do pojedzenia nie warto jej trzymać. Jeśli Węgierka Wangenheima, to masz smaczne drzewko owocowe. Porównaj sobie latem wygląd liści młodego drzewka do liści starej śliwy. Liście ałyczy różnią się na tyle, że powinieneś je odróżnić. Problem będzie większy jeśli starszy pan zaszczepił na czymś innym, co miał akurat pod ręką.
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Mrówki roznoszą mszyce więc to je trzeba załatwić. Kupcie boraks, 5zł/kg, do tego cukier, wymieszajcie i pod drzewa.
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Jeśli nie chcesz mszyc, to najpierw zajmij się mrówkami pod drzewami. Czyli lep do drzew i pasta z boraksu. To te cholery zanoszą mszyce i to je najpierw trzeba wyeliminować. Na biedronki nie licz, a chemią pozabijasz wszystko. Jeśli już oprysk to z szarego mydła wymieszanego z Ludwikiem, nie wiem jak inne płyny do mycia naczyń no i wodą. Tak na oko stosowałem 100g kostki szarego mydła na 8l wody, które pali mszyce, a płyn żeby lepiej przylegało.
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2420
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Zakwitła moja ulubiona śliwa Althana.Niestety nie zakwitł zapylacz,
który rośne obok.Kombinowałam z gałązkami ściętymi z innej śliwy
i butelka z wodą powieszona na gałęzi.Chyba się udało.
Część kwiatów już przekwita i widać maleńkie zawiązki , nie we
wszystkich ale w większości.
który rośne obok.Kombinowałam z gałązkami ściętymi z innej śliwy
i butelka z wodą powieszona na gałęzi.Chyba się udało.
Część kwiatów już przekwita i widać maleńkie zawiązki , nie we
wszystkich ale w większości.
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Co to za ogrodowa magia............. możesz coś/jak ?Kombinowałam z gałązkami ściętymi z innej śliwy
i butelka z wodą powieszona na gałęzi.
Pozdrawiam.
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Po prostu zawiesiła gałązkę innej odmiany śliwy która też w tym momencie kwitnie żeby zwiększyć szanse na lepsze zapylenie Althany (jest obcopylna, potrzebuje zapylacza) pszczoły obskakują Althane i zapylacz i jest większa szansa na zapylenie.
Gałązkę włożyła do butelki z wodą żeby za szybko nie wyschła i zawiesiła na drzewie.
Kwestia tylko czy ta inna gałązka śliwy to akurat dobry zapylacz, ale skoro kwitnie w tym samym czasie to jest szansa.
Ja tak kombinowałem w tym roku w przypadku czereśni Burlat, znalazłem inną czereśnie na jakiejś opuszczonej działce, która kwitła w tym samym czasie, uciąłem kilka gałązek i zawiesiłem na Burlacie. Pszczoły latały jak opętane, tylko czy utrafiłem z zapylaczem, tego nie wiem.
Gałązkę włożyła do butelki z wodą żeby za szybko nie wyschła i zawiesiła na drzewie.
Kwestia tylko czy ta inna gałązka śliwy to akurat dobry zapylacz, ale skoro kwitnie w tym samym czasie to jest szansa.
Ja tak kombinowałem w tym roku w przypadku czereśni Burlat, znalazłem inną czereśnie na jakiejś opuszczonej działce, która kwitła w tym samym czasie, uciąłem kilka gałązek i zawiesiłem na Burlacie. Pszczoły latały jak opętane, tylko czy utrafiłem z zapylaczem, tego nie wiem.
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
U mnie pszczółek jak na lekarstwo,ale pomysł
Dzięki
Dzięki
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2420
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Dokładnie tak. Wzięłam gałązki z Węgierki Zwykłej ,która rośnie u mnie jakieś 40 metrów dalej.
Węgierki Wangenheima nie kwitły praktycznie, miały po 2-3 kwiatki a służą u mnie za zapylacze.
Węgierki Wangenheima nie kwitły praktycznie, miały po 2-3 kwiatki a służą u mnie za zapylacze.
-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 4 lis 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 100 km na wschód od Wawy
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Trochę się spóźniłem z opryskiem na robaka. Opryskalem ok 20 lipca. W niektorych sliwkach po przekrojeniu widac takie mini tuneliki. Bedzie cos z tych sliwek? Z niektórych wychodzi taka przeźroczysta guma. Beda dalej rosly czy to kwestia czasu az spadna?
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2420
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Ja takie obrywam i wywalam. Ten rok to jakiś obfity masakrycznie w robale.
Zawsze wystarczał jeden oprysk i nie było robaczywych owoców a w tym
roku już 3 opryski i dalej robaczki szaleją.
Nie wiem ...mutanty jakieś czy co ???
Zawsze wystarczał jeden oprysk i nie było robaczywych owoców a w tym
roku już 3 opryski i dalej robaczki szaleją.
Nie wiem ...mutanty jakieś czy co ???
-
- 50p
- Posty: 53
- Od: 9 mar 2021, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Ja też te zarobaczone obrywam. W tym roku była dobra temperatura i wilgotność dla rozwoju wszystkiego robactwa, więc trzeba się bronić czym popadnie.