Śliwa choroby i szkodniki część 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa - choroby i szkodniki Cz.2
Nie można fotek powiększyć. Na fot. 1,2,4 chyba czyreń śliwowy - ale nie jestem pewna . Na fot. 3 huba. Zresztą co by to nie było drzewo od dawna murszeje a owocniki, pojawiają się na końcu.Jeżeli masz inne śliwy to mogą się zarazić, albo przez korzenie, albo przez jakieś zranienie bo huba sieje zarodnikami. Drzewko w dalszej perspektywie nie do uratowania. Póki co usuwaj owocniki.
Gdyby te owocniki były wysoko, można by się pokusić o obcięcie zainfekowanych konarów, ale jeżeli huba już wybija na pniu, to niestety ....
Gdyby te owocniki były wysoko, można by się pokusić o obcięcie zainfekowanych konarów, ale jeżeli huba już wybija na pniu, to niestety ....
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
No moje śliwy dopiero się budzą oczka ledwo się zazieleniły.no ale taka aura.
Zapytam czy opryskujecie czymś ? w zeszłym roku totalna padziocha wszystkie liście poskrecane .dużo też mszycy było. ZERO zbiorów
Unikałem do tej pory oprysków ale widzę że chyba się nie obejdzie bez tego.
Zapytam czy opryskujecie czymś ? w zeszłym roku totalna padziocha wszystkie liście poskrecane .dużo też mszycy było. ZERO zbiorów
Unikałem do tej pory oprysków ale widzę że chyba się nie obejdzie bez tego.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Radzę nie zwalać poskręcanych liści na mszyce - niektóre odmiany tak reagują na nieodpowiednią pogodę. I pryskanie na mszyce nic wtedy nie da.nikotynek pisze:No moje śliwy dopiero się budzą oczka ledwo się zazieleniły.no ale taka aura.
Zapytam czy opryskujecie czymś ? w zeszłym roku totalna padziocha wszystkie liście poskrecane .dużo też mszycy było. ZERO zbiorów
Unikałem do tej pory oprysków ale widzę że chyba się nie obejdzie bez tego.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
massur to fakt w tamtym roku pogoda była fatalna większość działkowiczów miało ze śliwkami podobny problem.
Jeśli już musimy to robić to błyskawicznymi środkami.Pamiętajmy że każde stworzenie pragnie żyć tak jak i my.
Mrówki nie maja tu nic do rzeczy ,żywią się tylko przy okazji spadzią od mszyc.Kiedyś miałem na działce wysypałem kawę zmieloną w miejscach ich bytowania ,po miesiącu wyprowadziły się wszystkie.
Obecnie od dwoch lat nie mam mrówek a mszyce są.
Odnośnie oprysków (pomijam tu środki typowo chemiczne) jestem zwolennikiem wyłącznie naturalnych.
Czy oprysk z cebuli to jest środek który odstrasza wygania mszyce czy je po prostu zabija ???
Nie jestem zwolennikiem zabijania czegokolwiek ,Metoda na lep to śmiertelna pułapka także na pożyteczne stworzonka które giną bardzo powoli Takie metody to powinny być zabronione !!!!!!!! .amatorroli pisze:Jeśli nie chcesz mszyc, to najpierw zajmij się mrówkami pod drzewami. Czyli lep do drzew i pasta z boraksu.
Jeśli już musimy to robić to błyskawicznymi środkami.Pamiętajmy że każde stworzenie pragnie żyć tak jak i my.
Mrówki nie maja tu nic do rzeczy ,żywią się tylko przy okazji spadzią od mszyc.Kiedyś miałem na działce wysypałem kawę zmieloną w miejscach ich bytowania ,po miesiącu wyprowadziły się wszystkie.
Obecnie od dwoch lat nie mam mrówek a mszyce są.
Odnośnie oprysków (pomijam tu środki typowo chemiczne) jestem zwolennikiem wyłącznie naturalnych.
Czy oprysk z cebuli to jest środek który odstrasza wygania mszyce czy je po prostu zabija ???
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Jeżeli nie masz mrówek to biedronki dadzą radę, no ale... właśnie biedronki zabijają mszyce a Ty tego nie popierasz!. Mrówki atakują biedronki.
Mszyce to prawdziwa plaga, przenoszą choroby, niszczą nowe przyrosty. Mszyc nigdzie nie przegonisz, może ich być nawet kilkanaście pokoleń, tylko , że zmieniają żywicieli.
Mszyce to prawdziwa plaga, przenoszą choroby, niszczą nowe przyrosty. Mszyc nigdzie nie przegonisz, może ich być nawet kilkanaście pokoleń, tylko , że zmieniają żywicieli.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 200p
- Posty: 236
- Od: 5 sie 2017, o 18:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Stargardu(Zach-pom)
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Mówisz, mrówki nie mają tu nic do rzeczy? Trochę to się jednak kłóci nie tylko z moimi obserwacjami. Mrówki "hodują" mszyce właśnie dla ich spadzi, nie czekają na gotowe. Skoro idziesz taką linią to zostaje Ci tylko 100gr szarego mydła na 8l wody, do tego trochę Ludwika ( biodegradowalny ) i co tygodniowy oprysk. Wytnie tylko mszyce. Jak dodasz czegoś słodkiego typu sok, cola itp to teoretycznie ściągnie biedronka. PS. Kleszczy, komarów, szerszeni i much też nie zwalczasz? Reszta błyskawicznych środków to chemia waląca wszystko na co spadnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Na moich opaskach lepowych mrówek jeszcze nie ma, cofają się i się nie łapią, też dobrze. Jest już mnóstwo przylepionych much i muszek i co? Szkoda , że się złapały, mam ich żałować? Wszy, pchły, pluskwy lepiej do sąsiada przegonić niż ich utłuc? Żyjątka przecie! Powiecie , że przeginam ! Inni jeszcze bardziej.
Pozdrawiam! Gienia.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Mrówki zakładają kolonie mszyc i je hodują, z mrówkami wygrać się nie da, i tak zaraz przyjdą kolejne. Bieganie z boraksem czy innym proszkiem na mrówki w ogrodzie to walka z wiatrakami. Ale odciąć je od korony drzewa opaską już dosyć łatwo. I wtedy biedronki skutecznie wyjadają wszystkie mszyce.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Jak tak bardzo kochacie lepy to proponuję wam wysypać na lep zaklejając go w całości zmieloną kawę/ zmielony pieprz ziołowy /cynamon Pasek szerokości już kilku centymetrowy potrafi skutecznie odstraszyć zapachem mrówki,a mszyce popryskacie wywarem z cebuli.
_______________________________
Żyj i pozwól żyć innym
_______________________________
Żyj i pozwól żyć innym
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Nie pisz bzdur, niby kto kocha lepy! Spróbuj zniszczyć mszyce wywarem z cebuli na wierzchołkach jabłoni, czereśni, śliw , wiśni ! Nawet opryskiem ich nie liźniesz , pochowane w skręconych liściach . Żniwa maja biedronki, ale musza do mszyc mieć dostęp a nie hordy atakujących ich mrówek. Pierwsze mszyce wylegają się z zimujących jaj, następne się już non stop rodzą, dostaja skrzydeł, zmieniają żywicieli i tak w kółko. Jest tych pokoleń nawet kilkanascie. Dopiero w ostatnim pokoleniu rodzą się męskie osobniki i samice składają jaja , które zimują.
Pozdrawiam! Gienia.
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Giania - w punkt!
Te odstraszacze zapachowe to dobre na artykuły do gazety typu sobie. A czereśnie o zapachu cebuli mnie nie przekonują.
Za kilka złotych i dwadzieścia minut pracy mogę oszczędzić sobie biegania z mospilanem w opryskiwaczu a ekosystemowi kolejnej chemicznej ingerencji to będę to robił.
A i zwiększam też sobie szansę, że mszyce nie przydrą szarki na śliwy bo tam gdzie były założone taśmy problem z mszycami praktycznie nie istniał.
Te odstraszacze zapachowe to dobre na artykuły do gazety typu sobie. A czereśnie o zapachu cebuli mnie nie przekonują.
Za kilka złotych i dwadzieścia minut pracy mogę oszczędzić sobie biegania z mospilanem w opryskiwaczu a ekosystemowi kolejnej chemicznej ingerencji to będę to robił.
A i zwiększam też sobie szansę, że mszyce nie przydrą szarki na śliwy bo tam gdzie były założone taśmy problem z mszycami praktycznie nie istniał.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7854
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Te opaski powinny być już ściągnięte i założone świeże ( śliwa), nie było mszyc, widziałam za to kilka biedronek. I nikt mnie nie przekona, ze nie spełniły swojego zadania. Często stałam i obserwowałam jak mrówki kombinują , zawracały, podchodziły z innej strony. Nie udało się . Nie przedostały się. W sumie na opaskach było ich niewiele, raczej muchy, muszki, a i komary się trafiały .
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Śliwa kwitnienie,owocowanie
Gorzej gdy drzewo jest starsze i kora jest już spękana wtedy mrówki przełażą zagłębieniami pod taśmami.