Sadzenie bulw,kiedy,jak
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 13 mar 2007, o 18:19
- Lokalizacja: Poznań
- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Moje begonie poszły spać w tych doniczkach , w których rosły , do chłodnej piwnicy .Jedna już ma kiełek 5 cm nad ziemią . Jutro zostanie podlana i przeniesiona do domu na parapet , aby pędy nie były zbyt mocno wyciągniete z braku światła .
Tak robię z begoniami od 4 lat i bardzo ładnie kwitną ( siedzą w tej samej ziemi , więc latem daję trochę nawozu ) .
Tak robię z begoniami od 4 lat i bardzo ładnie kwitną ( siedzą w tej samej ziemi , więc latem daję trochę nawozu ) .
Anetko , moim zdaniem to za wcześnie je posadziłaś . Ja swoje sadzę pod koniec lutego , chociaż sadziłam też i w marcu . Moje też mają duże oczka , pomimo że są schowane w pudle kartonowym i mają tam ciemno . Ja jednak jeszcze nie wysadzam , zbyt wcześnie wysadzone , będą wybujałe i łamliwe , no chyba, że masz w zamiarze uszczykiwać im pędy w celu zagęszczenia , wiem że niektórzy na forum tak robią .
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Zawsze sadzę bulwy begonii i gloksynii w styczniu. Potem w miarę rośnięcia uszczykuję. Wcześniej mam za to kwitnące rośliny. A sadzonki z begonii robię tylko wtedy gdy niechcący złamie się która łodyżka. Przyjmują się i na koniec okresu wegetacji wytworzy się mała bulwka. Pokazała bym zeszłoroczne, bo przetrwały uśpienie - ale już wsadziłam , bo miały małe kiełki...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
-
- 100p
- Posty: 152
- Od: 13 mar 2007, o 18:19
- Lokalizacja: Poznań
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2643
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Nic nie moczę- czy to zeszłoroczne bulwy- czy nowo kupione wsadzam jak mają kiełki... Jak już mają ze dwie pary lisci to uszczykuję sam malusieńki wierzchołek wzrostu...
Nie bać się skubania czy cięcia- nie będzie roślina wyciagnięta tylko ładnie ukształtowana...Doniczka musi stać w widnym miejscu- brak światła też może zniekształcić rosnące kwiaty. Ja posadzone i wykiełkowane trzymam na piwnicznym oknie- mają widno, ale nie za ciepło, więc szybko nie idą w górę...
Nie bać się skubania czy cięcia- nie będzie roślina wyciagnięta tylko ładnie ukształtowana...Doniczka musi stać w widnym miejscu- brak światła też może zniekształcić rosnące kwiaty. Ja posadzone i wykiełkowane trzymam na piwnicznym oknie- mają widno, ale nie za ciepło, więc szybko nie idą w górę...
Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby... St.J.Lec
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Widzę, że tutaj gorąca dyskusja o begoniach.
Pozwolę sobie przyłączyć się do Was i zapytać:
Mam od północnej strony balkon i tam słoneczko latem zagląda tylko wcześnie rano a potem dopiero pod wieczór, czy tam mogę posadzić begonie?
Ja wiem, że one lubią cień, ale chyba potrzeba im też trochę słońca. Jak zobaczyłam je u Anetki, jakie cudne - zachorowałam na nie. I tak pomyślałam - tyle lat i na tym balkonie nigdy nic mi się nie sprawdziło. Trochę fuksje kiedyś go zdobiły, ale nie było jednak fajnie.
Może w tym sezonie spróbuję.
Pozwolę sobie przyłączyć się do Was i zapytać:
Mam od północnej strony balkon i tam słoneczko latem zagląda tylko wcześnie rano a potem dopiero pod wieczór, czy tam mogę posadzić begonie?
Ja wiem, że one lubią cień, ale chyba potrzeba im też trochę słońca. Jak zobaczyłam je u Anetki, jakie cudne - zachorowałam na nie. I tak pomyślałam - tyle lat i na tym balkonie nigdy nic mi się nie sprawdziło. Trochę fuksje kiedyś go zdobiły, ale nie było jednak fajnie.
Może w tym sezonie spróbuję.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 2 sty 2009, o 18:45