Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10097
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Scorpion ma rejestrację na brunatną w uprawie pomidora , ale pewności nie mam co do diagnozy .
Co do manganu , niedoborowi sprzyja wysokie pH , brak światła , nadmierne nawilgocenie podłoża ,
nadmiar potasu , fosforu , wapnia, żelaza , miedzi . Takie informacje znalazłam .
Ania , też o tym pisała . :oops:
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2621
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Arek90

Przejrzyj ten wątek:

https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 7#p2175087

Może znajdziesz podobne zdjęcie i odpowiedzi "naszych fachowców".
Przyznam się,że nie miałam "takiego" pomidora.
Obawiam się, czy to czasem nie jakiś wirus.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7880
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Arek, czy w tych malusich , kolorowych kubeczkach z naparstkiem jakiejś (wygląda na mokrą) ziemi faktycznie rosną pomidory? Kubeczki bez podstawek , czyli co? Nie mają dziurek w dnie?
Pozdrawiam! Gienia.
arek90
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 25 kwie 2012, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Gienia, rzeczywiście jeden z kubków nie posiadał otworów na dnie ;:222 ;:223 ;:223
Czy pomimo tego, że pozostałe miały, mogło zdarzyć się tak, że to ustrojstwo zaczęło się przenosić z jednego na drugie?
Co w tej sytuacji? Pozbyć się ich, żeby ocalić jeszcze te zdrowe czy próbować w jakiś sposób je ratować?
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7880
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Jeżeli boisz się, ze to wirus odseparuj je od zdrowych sadzonek. Ale przede wszystkim szybko przesadź do normalnych kubków - doniczek ( jak zwał, tak zwał), maja bardzo mało ziemi , pojemność około pół litra, z dziurkami w dnie, najgłębiej jak się da. Nie przelewaj, odczekaj tydzień, obserwuj stożki wzrostu.. Po tygodniu coś powinno być widać, albo padną albo rusza z kopyta.
Pozdrawiam! Gienia.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6538
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Mam dwie sadzonki z pozwijanymi liśćmi i ze zmianami
Co to może być? Na wierzchu tych chorych liści jest jakby wosk, liście są jakby tluste
A pod spodem są małe brodawki. Myślałam ze to mszyca , ale jak coś tam jest to między tkanką liścia.
Nie można tego ściągnąć.....
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7880
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Dziwne te narośle, gdyby to były liście orzecha to mógłby to być szpeciel. Nie spotkałam się ze szpecielami na warzywach. Zerwij listek i przetnij w miejscu zgrubienia? Zobacz. Być może to nic groźnego.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1506
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Ja obstawiam na defekt genetyczny, uciąć tego liścia że zniekształceniami i obserwować jak kolejne będą rosnąć.
Pozdrawiam,
Tomek
rolnik90
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1034
Od: 7 kwie 2011, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wierzbica

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Przesadziłem pomidory do większej doniczki, dałem nowa ziemię i chyba jest poprawa.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czy krzaki wymagają zasilenia nawozem? wolę zapytać bardziej doświadczonych.

A to są pomidory , które były najbardziej chore.

Obrazek

Też jest poprawa.
Piotr
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7880
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Ta ziemia do której je przesadziłeś jest chyba z nawozem, jeśli tak to nie przeginaj . Jeśli nie , to ja dodaje biohumus, ale cieniutko.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
massur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1506
Od: 22 maja 2012, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Możesz stosować dawki nawozu jak do fertygacji - wtedy im nie zaszkodzisz a mają czubki sugerujące niedobory, więc takie umiarkowane nawożenie wskazane. Ja bym tak zrobił i obserwował czubki - powiedzą czy nie za dużo nawozu.
Pozdrawiam,
Tomek
arek90
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 25 kwie 2012, o 18:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.20

Post »

Możecie mi pomóc w ocenie?
Czy to oznaka niedoboru fosforu, czy po prostu ten pomidor tak ma?
Odmiana Aussie.

Obrazek

Obrazek
ForMalina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 maja 2021, o 23:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

POMIDORY - rozsada przestała rosnąć i traci kolor, staje się jasnożółta

Post »

Witam Państwa,

pierwszy raz na niniejszym forum.

Piszę z prośbą o poradę - w tym sezonie w lutym zacząłem zabawę w hodowlę balkonową pomidorów od nasionka.
Zrobiłem rozsadę zgodnie z zaleceniami z internetów - rosła bardzo ładnie
rozsada prowadzona w domu, w bloku

po przepikowaniu do nieco większych doniczek zaczęły się problemy - większość pomidorów zatrzymała wzrost
a na sporej części zaczęły się pojawiać jasne przebarwienia, ale plamki od środka liścia tzn unerwienie liścia wyraźniej ciemno zielone, a przestrzenie między nerwami liścia jasne.

W nocy doświetlam je lampami LED, a na dzień wystawiam na parapet wewnętrzny na słońce.

Czy może ktoś wie, co w takiej sytuacji poradzić?

Straciłem już chyba 4 tygodnie wzrostu, wcześniej puściły się jak szalone, a nawet zaczątki pierszych kwiatów miałem już 1 msc temu, ale potem stanęło wszytko.

Polewałem rozcieńczoną gnojówką z pokrzywy (też zeszłoroczną), jak również (może za mocno) próbowałem rozcieńczyć taki nawóz do pomidorów z zeszłego roku taki kupiony, a w środku jasne kamyczki i tym podlewałem ze 2 razy.

Po nawozie jakby jeszcze bardziej klapnęły, to odstawiłem wodę na ok 1 tydzień, dopiero świerza gnojówka z pokrzywy je podniosoła, ale dalej są jasno żółte. Czego im brakuje?

będę wdzięczny za każdą podpowiedź.

z poważaniem
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”