Brązowe liście rododendronów po zimie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
R4vn0s
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 maja 2021, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

Witam, moje rododendrony też coś zaatakowało. Sądziłem ze przemarzły ale teraz już nie jestem taki pewny. Ponawoziłem, podsypałem korą sosnową i torfem kwaśnym. Niestety nie pomogło.

Proplantem troche podlałem ale chyba za mało.

Wygląda tak:

Obrazek

Obrazek


Nie jestem pewny czy to niedobory boru czy może plamistość i najlepiej to potraktować Topsinem M500 SC lub Poliversum. Co radzicie?
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

W sklepach jest sporo odmian atrakcyjnych bo ............... inni nie mają takich. Mrozoodporność przeważnie mają nie na nasz klimat. Przemarznie i zaczyna się zabawa jak go wykończyć - na grzyby na szkodniki na poprawę nastroju. Jeszcze dodamy nawozu a może się uda przyspieszyć agonię. Co jest brązowe można tylko farbą zmienić na zielone. Zacznij czytać w jakich warunkach te krzewy rosną, jakie odmiany są odpowiednie na nasz klimat. Omijaj sklepy oferujące chemię bo tylko zatrujesz krzewy.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
R4vn0s
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 maja 2021, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

W sklepach jest sporo odmian atrakcyjnych bo ............... inni nie mają takich. Mrozoodporność przeważnie mają nie na nasz klimat. Przemarznie i zaczyna się zabawa jak go wykończyć - na grzyby na szkodniki na poprawę nastroju. Jeszcze dodamy nawozu a może się uda przyspieszyć agonię. Co jest brązowe można tylko farbą zmienić na zielone. Zacznij czytać w jakich warunkach te krzewy rosną, jakie odmiany są odpowiednie na nasz klimat. Omijaj sklepy oferujące chemię bo tylko zatrujesz krzewy.
Ja tu nie przyszedłem po wymądrzanie się i wróżenie z fusów tylko porade co im dolega.

Rododendrony mam po tacie po którym przejąłem działkę więc komentarz o odmianach jest nie na miejscu. Jakbym ja kupował to bym brał ta najodporniejsze bo nie mam czasu na takie zabawy po zimie i zastanawianie się przemarznie czy nie przemarznie. Z tego co wyczytałem i naooglądałem się objawy są podobne do niedoboru boru a pH jest niestety dalej 6 mimo torfu i zakwaszania "chemią". A ponieważ zaczęło się od jednego a teraz już na 2 pojawiają sie podobne objawy zaczynam się zastanawiać czy to aby na pewno przemarzły. I nie chodzi mi o to by byly zielone bo widzę że jak ktoś ma 1 post to niektorzy mają problem z odpowiednim podejsciem :P
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

Wsadź je w to co potrzebują zamiast korzystać z porad o jakimś braku boru. Kwasowość podłoża jest za wysoka więc pobieranie składników pokarmowych jest znikoma.
Krzew jest zagłodzony i mało odporny - te krzewy przy pH wyższym niż 5 to idealne warunki aby były problemy. Podsypanie kilku garści torfu jest równie skuteczne jak użycie szamponu z witaminami na awitaminozę. Chemiczne obniżanie pH to najlepsza droga do zasolenia podłoża i podobnych efektów.
Na początek to kupić torf kwaśny i go moczyć aby zregenerować. W tym czasie użyć kwasku cytrynowego przesadzić w czysty torf.
Zasada przy tych krzewach jest taka że walczy się z przyczyną a nie skutkiem.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
R4vn0s
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 maja 2021, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

Super, dziękuję czyli zasoliłem podłoże, a pH i tak nie obniżyłem.
Wystarczy jak wykopię wypłukam korzenie i wsadzę z powrotem w to miejsce oczywiście z wybraną ziemią i na jej miejsce torf kwaśny czy lepiej jakby postały w donicy z kwaśnym torfem przez x dni.

Jeden to tak wygląda że możliwe że bardziej efektywne będzie przesadzenie go gdzieś na ewentualną odnowę biologiczną a na jego miejsce nowy egzemplarz.
Jelizawieta
200p
200p
Posty: 206
Od: 23 sty 2021, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Uznam

Re: Brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

Może jak ma Pan kilka krzewów, to praktyczniej będzie zrobić dla nich jedno wspólne stanowisko, wówczas łatwiej będzie utrzymać odpowiednią kwasowość podłoża. Fakt, że zajmie to sporo czasu i pracy, ale oszczędzi kłopotów w przyszłości. W marcu tego roku stosując się do zaleceń pana Asprokola przesadziłam moje trzy rododendrony, które po ubiegłorocznym remoncie chciałam uratować. Przyznaję, że kosztowało mnie to dużo pracy i pieniędzy, gdyż jak się okazuje, aby krzewy ładnie i zdrowo rosły, to trzeba więcej pieniędzy przeznaczyć na podłoże niż na sadzone rośliny. Efekt mojej pracy przerósł moje oczekiwania.
Życzę powodzenia, Jelizawieta.
Pozdrawiam, Jelizawieta
R4vn0s
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 24 maja 2021, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

No dokładnie mam ich 8 rozsianych po ogrodzie, 2 są razem na wrzosowisku, dwa rosną pod iglakami gdzie dosypuję kory sosnowej i torfu. A reszta losowo. Chociaż o dziwo problem dotyczy jednego z wrzosowiska i drugiego spod iglaków. Koledzy obok mają się świetnie :) Zobaczymy, narazicie planuje kupić torf ogrodniczy, wykopać, wypłukać bryłe uzupełnić torfem i wsadzić z powrotem.

Zgodnie z obrazkiem :
http://images6.fotosik.pl/450/2e86f99f24cecbdd.jpg
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Brązowe liście rododendronów po zimie

Post »

Kupując torf zobacz czy nie znajdziesz tego importowanego a 250 litrów w balocie, torf musi być zregenerowany czyli skłonny pobierać wodę niektóre partie ja moczę 2 tygodnie.
Teraz jest najlepszy czas aby przycinać krzew aby "uruchomił" ukryte pąki, co masz brązowe to śmiało ucinaj.
Rododendrony potrzebują mało nawozu ale jak bryłę korzeniową mają uszkodzoną to polecam nawożenie dolistne.
Zasolenie podłoża powoduje zjawisko osmozy i zamiast roślina pobierać sole mineralne oddaje je do podłoża.
Czyli nawożąc pogarszamy warunki zamiast poprawić.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”