Kalarepka- wymagania,problemy
Re: Kalarepa - uprawa
Wiecie ,że liście kalarepy też są jadalne - właśnie to wyczytałam. Jednego liścia posmakowałam: jest kruchy, bez włókien tylko smak taki nijaki, ale jakby się doprawiło... Może by tak spróbować wykorzystać je w kuchni, ponoć zawierają sporo witamin i wartości odżywczych.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kalarepa - uprawa
Rączka gotuje wrzucał liście kalarepy do zupy.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 443
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kalarepa - uprawa
Ja do zupy wrzucam wszystko co się nawinie. Czasem są to małe brukselki z przerywki rozsady, czasem bluszczyk kurdybanek, młody listek podagrycznika albo liście brokułów. Kalarepa też się nada, chociaż uważam, że ogonki liściowe smakują lepiej niż blaszki. Ale mam na myśli liście z kalarepy dojrzałej do zbioru, a nie te maluchy, które mam na grządce!
Pozdrawiam, Ilona
Re: Kalarepa - uprawa
Faktycznie ogonki mają bardziej wyrazisty, kapuściany smak, ale są bardziej do pożucia:) ze względu na włókno. Zrobię z nich jutro jakąś potrawę i ogonki drobno posiekam jak szczypiorek, to może nie będzie czuć włókna. Kalarepki posadziłam dużo w ogrodzie (30szt), a w szklarni za gęsto (24szt/ co 10cm) i jak teraz co drugiego zjem to mi nie będzie żal. Na razie w pięciu uszczypnęłam po 3 liście, ciekawa jestem jak wpłynie to na dalszy rozwój zgrubienia.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 27 kwie 2021, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grajewo
Re: Kalarepa - uprawa
No właśnie, u mnie podobnie, kalarepka z rozsady już od majówki w gruncie, ale tak sobie siedzi i siedzi Wszystko co w okół wysiane z nasion do gruntu wschodzi i się rozwija, a ona jakby w miejscu. Jako, że jest to moja pierwsza uprawa to wrzuciłam jeszcze parę nasion wprost do gruntu i jutro jeszcze wysieję z 5 sztuk do rozsady. Uda się to uda, jeśli nie to trudno. żżŚwinka pisze:Zbieracie już swoje wczesne kalarepki?
Moje już chyba miesiąc w gruncie, wyglądają zdrowo, ale nie mogę doczekać się zgrubień. Sałata obok też rośnie bardzo powoli, nawet rzodkiewka. Zdążyłam zebrać szczaw zanim zakwitł, szpinaku już nie.
Niepokoi mnie ta pogoda i jej wpływ na tegoroczną wczesną kalarepę.
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 443
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kalarepa - uprawa
Wczesna u mnie nadal stoi w miejscu. Wyniosłam rozsadę późnej na działkę - po ostatnich deszczach ślimaki zżarly jej większość liści. Mam same łodygi.
Pozdrawiam, Ilona
- Świnka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 443
- Od: 8 mar 2009, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków Nowa Huta
Re: Kalarepa - uprawa
Piękne! Chyba wygrałaś na tym osłanianiu rozsady. Moim daleko jeszcze do takiego etapu rozwoju, chociaż wyglądają zdrowo i bujnie.
Pozdrawiam, Ilona
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 5 lis 2020, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Kalarepa - uprawa
No wlasnie zaluje, ze wszystkich wysadzanych roslin nie poprzykrywalam, bo w porownaiu do kapustnych bardzo slabo rosna. A kapustne przykrylam glownie jako ochrona przed zarlocznymi golebiami. Lekcja na przyszly sezon ;)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 5 lis 2020, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Holandia
Re: Kalarepa - uprawa
Pelasia, super, teraz ostatnia prosta!
Pytanko - kiedy sie zbiera kalarepe? Od jakiej wielkosci? A moze lepiej smakuje w okreslonym stadium?
Nigdy nie jadlam i pierwszy raz uprawiam i juz sie nie moge doczekac
Pytanko - kiedy sie zbiera kalarepe? Od jakiej wielkosci? A moze lepiej smakuje w okreslonym stadium?
Nigdy nie jadlam i pierwszy raz uprawiam i juz sie nie moge doczekac
Re: Kalarepa - uprawa
U mnie kalarepkobranie w pełni. Najładniejsze są te co wysiałam ostatnie 15 marca , w ogród wysadziłam na pocz. maja- wszystkie mają ładne, smaczne zgrubienia. Z wcześniejszego siewu, część wysadzone w szklarni oraz część 1 kwietnia posadzone do ogrodu, mniej niż połowa zawiązały zgrubienia , a reszta na razie nic -łodyga cienka. Jeszcze zaczekam, ale na przyszłość wiem, że nie warto sadzić tak wcześnie. Wprawdzie przetrwały mroźne moce i chłody (liście mają piękne). Ale jednak zahamowały rozwój (przeszły jarowizację, której się obawiałam) i w tworzeniu zgrubień szału nie ma .
JoasiaN Ja zaczynam podbieranie jak są wielkości mandarynki, ostatnie dorastają do wielkości pomarańczy i większe.
JoasiaN Ja zaczynam podbieranie jak są wielkości mandarynki, ostatnie dorastają do wielkości pomarańczy i większe.