MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1668
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Podwieszony pod okap pęk trzciny jest już zamurowany w połowie, a nie miałam żadnego pakietu kokonów na start.
Pod zadaszeniem, przy wejściu postawiłam na parapecie litrowe wiaderko wypełnione mniejszymi rurkami z rdestowca i też już kilka jest zabudowanych. Nie miałam pomysłu, jak to umocować, ale widać, że dzikuskom to nie przeszkadza.
Widać, że wystarczy stworzyć warunki, a pszczółki chętnie to wykorzystają.
Pod zadaszeniem, przy wejściu postawiłam na parapecie litrowe wiaderko wypełnione mniejszymi rurkami z rdestowca i też już kilka jest zabudowanych. Nie miałam pomysłu, jak to umocować, ale widać, że dzikuskom to nie przeszkadza.
Widać, że wystarczy stworzyć warunki, a pszczółki chętnie to wykorzystają.
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Widać niestety koniec rogatej. Polatają jeszcze może za dwa tygodnie maksymalnie. Przyrost będzie minimalny, może razy 2-2,5. Jakieś 15-20 tys kokonów tej pszczoły będzie. Dlaczego koniec: no bo w chatkach rogatej teraz więcej widzę ogrodowej niż rogatej. Ogrodowa była wystawiona jakieś 15-20 m od chatek dla rogatej. Odległość, to żaden sposób na mieszanie się gatunków. One latają tam gdzie chcą. Większość trzyma się oczywiście na "łańcuchu" i lata do chatek w których zostały wystawione. Są indywidualistki, które latają, tak jak im się podoba, a jest ich sporo. Ahaaa ogrodowej wystawiłem jakieś 9-10 tys kokonów. Jakby się ktoś pytał.
Nożycówek straszne ilości, zamurują z 5-6 tys rurek, ale to ostatni ich rok bez łuskania. Tak sobie postanowiłem,nie bez przyczyny.
Ogrodowe załapią się na pyłek z lipy jak nic. To najgorsza, najmniej słoneczna wiosna jaką pamiętam.
Nożycówek straszne ilości, zamurują z 5-6 tys rurek, ale to ostatni ich rok bez łuskania. Tak sobie postanowiłem,nie bez przyczyny.
Ogrodowe załapią się na pyłek z lipy jak nic. To najgorsza, najmniej słoneczna wiosna jaką pamiętam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 12 lis 2019, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
U mnie ogrodowa kończy murować ostatnie rurki.
Pomimo że jesienią kilka razy podnosiłem domki bo ktoś/coś je przewracało to pszczoły przetrwały. Z powodu zachorowania na covid nie wyłuskałem kokonów i nie mogłem naciąć trzciny a szkoda bo spokojnie zamurowałyby drugie tyle.
Cieszę się patrząc jak się krzątają
Pomimo że jesienią kilka razy podnosiłem domki bo ktoś/coś je przewracało to pszczoły przetrwały. Z powodu zachorowania na covid nie wyłuskałem kokonów i nie mogłem naciąć trzciny a szkoda bo spokojnie zamurowałyby drugie tyle.
Cieszę się patrząc jak się krzątają
Pozdrawiam Paweł
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
klik piszą wszędzie że nożycówki się nie łuska bo ma delikatne kokony ja wystawiłem 40 rurek ale nie wiem czy są tam czy ogrodowe ,jakiś patent na łupanie jej masz
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Cześć. U mnie ten sezon mocno opóźniony. Murarki jeszcze się wygryzają. Dzisiaj sporo kopulowało. Zamurowane może kilka rurek.
Wychodzą też pojedyńcze nożycówki. Ciągle czekam na poprawę pogody.
Wychodzą też pojedyńcze nożycówki. Ciągle czekam na poprawę pogody.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Pozdrawiam zagiel
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
zagiel Nie mam żadnej przeczytanej wiedzy na ten temat. Tak jak napisałeś piszą, że się nie łuska. Nie każda przeczytana wiedza się sprawdza niestety. Kiedyś zadaje się dawno niewidziany kolo anz_anz pisał, że roztocza się pojawiają na nożycówce. No to się pojawiają. Pięć samic z jakichś 2 tys., które u mnie latają było pokrytych dokładnie roztoczami. Poszły w niebyt, razem z bagażem. Nie mam zamiaru spokojnie czekać, aż roztocza rozlezą się na wszystko. Wyłuskam - część szlag trafi. Nie wyłuskam, wszystko szlag trafi. Chyba nie ma wyboru, co nie? Wymyśliłem niby odpowiedni termin, ale nie będę nic pisał, bo oczywiście jest niesprawdzony. Chyba, że ktoś wymyśli sposób na prześwietlanie trzcin, rentgen chyba odpada. Za dużo promieniowania i ja zejdę przed roztoczami . USG itp. , nie mam pojęcia.
Rogate w ilości kilkuset sztuk latają równo. Sporo z nich zrobiło się czarnych - wytartych. Ogrodowe dostały szału i latają świetnie. W końcu słońce, błękitne niebo itp. , itd.
Rogate w ilości kilkuset sztuk latają równo. Sporo z nich zrobiło się czarnych - wytartych. Ogrodowe dostały szału i latają świetnie. W końcu słońce, błękitne niebo itp. , itd.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
To ja też rozłupię wszystkie rurki nożycówki zobaczymy co się w nich znajdzie. u mnie w mieście lata jeszcze może z 20 sztuk ogrodowej może uda się im zamurować pakiet dodany trzeci . Dzięki za info
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
- mar95
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 6 sty 2019, o 10:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wysoczyzna Rawska
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
To już jedna z ostatnich rogatych, u mnie wystawione 1 maja całkiem nieźle latały, w centrum kraju pogoda im sprzyjała. To mój pierwszy sezon z nimi i już zaliczyłem wtopę, miałem najście gryzoni w ulu z rogatymi, eh zgryzły mi kilkadziesiąt kokonów mimo siatek ochronnych znalazły sobie wejście i prosto do pudełeczka Ogrodowe ładnie latają, myślę że będzie więcej zasiedleń względem ubiegłego roku.
Pozdrawiam Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Byłem na działce i ani jednej rogatej nie widziałem lata tylko ogrodowa i nożycówka ciekawe jak w środku ile rogate zamurowały przed ogrodową bo rurek zamurowanych masa mimo kiepskiej aury w tym sezonie
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Witajcie!
U mnie sezon murarkowy w pełni i już uważam go za udany.
Początkowo zapowiadało się kiepsko, chłody sprawiły, że w tym roku murarki wygryzły się najpóźniej odkąd się nimi zajmuję. Myślałem, że nie przetrwają tak długiego posiedzenia w kokonach, jednak przyroda jak zawsze mnie zaskoczyła - kokony opustoszały w ponad 95%, co jest u mnie bardzo dobrym wynikiem, zawsze pozostawało dużo więcej pełnych kokonów z martwymi pszczołami lub z pasożytami.
Przy okazji chciałem podziękować koledze zagiel który podzielił się ze mną swoimi kokonami - masz dobry materiał i jak się przekonałem - niewiele pasożytów
Nawet murarka rogata się do mnie wprowadziła, co u mnie jest nowością.
O ile poprzednie dwa lata u mnie były trochę porażką, w tym roku będzie co łuskać. Po dwóch latach omijania pszczółki w końcu przekonały się do formatki, którą chętnie w tym roku zasiedlają. Pęczek trzciny wystawiam w celach rezerwowych, oczywiście został zasiedlony w pierwszej kolejności.
Pozdrowienia!
U mnie sezon murarkowy w pełni i już uważam go za udany.
Początkowo zapowiadało się kiepsko, chłody sprawiły, że w tym roku murarki wygryzły się najpóźniej odkąd się nimi zajmuję. Myślałem, że nie przetrwają tak długiego posiedzenia w kokonach, jednak przyroda jak zawsze mnie zaskoczyła - kokony opustoszały w ponad 95%, co jest u mnie bardzo dobrym wynikiem, zawsze pozostawało dużo więcej pełnych kokonów z martwymi pszczołami lub z pasożytami.
Przy okazji chciałem podziękować koledze zagiel który podzielił się ze mną swoimi kokonami - masz dobry materiał i jak się przekonałem - niewiele pasożytów
Nawet murarka rogata się do mnie wprowadziła, co u mnie jest nowością.
O ile poprzednie dwa lata u mnie były trochę porażką, w tym roku będzie co łuskać. Po dwóch latach omijania pszczółki w końcu przekonały się do formatki, którą chętnie w tym roku zasiedlają. Pęczek trzciny wystawiam w celach rezerwowych, oczywiście został zasiedlony w pierwszej kolejności.
Pozdrowienia!
Pozdrawiam, Maciek.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 918
- Od: 16 kwie 2018, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Dzięki miło mi niestety mimo łupania nie da się wszystkiego wyeliminować zawsze coś zostanie w kokonach ale się opłaca
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
Pozdrawiam zagiel
-
- 1000p
- Posty: 1045
- Od: 16 wrz 2015, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.8
Tak jak przypuszczałem, rogate latają na rekord. Dalej jest ich kilkaset sztuk. Niektóre całkiem wytarte, niektóre rude mocno. Ogrodowe opanowały oczywiście wszystkie chatki. Nożycówki ku mojemu zdziwieniu też są w każdej chatce. Zajmują w "osmiowych" chatach rurki 6 mm.
Po siatkach, daszkach domków biegają samce murarki lucernowej. Samic nie widzę przy rurkach jeszcze , ale one mają długi czas na pojawienie się.
Porobnice lipa wyszła, chyba nie lubią takiej wiosny. Mało ich było, niby latają, ale nie widzę wiercenia kolejnych dziur. Szkoda.
Po siatkach, daszkach domków biegają samce murarki lucernowej. Samic nie widzę przy rurkach jeszcze , ale one mają długi czas na pojawienie się.
Porobnice lipa wyszła, chyba nie lubią takiej wiosny. Mało ich było, niby latają, ale nie widzę wiercenia kolejnych dziur. Szkoda.