Wiśnie - choroby i szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiśnie - jakie odmiany polecacie
Witam ,też mam Groniastą ,drzewo piękne ale z owocowaniem do tej pory było kiepsko ale w tym roku dała popis .Oblepiona owocami ale pojawił się inny problem ,peknięcie konara tak z 40 cm ,nie wiem czy to od tych póznych przymrozków i jeszcze zasychają gałązki -pewnie monilioza i tu mam
pytanie pryskać już nie można i wycinać porażonae gałązk?
Pozdrawiam serdecznie Teresa
----------------------------------------------------
Mam Groniastą i z plonowaniem było różnie,ale w tym roku dała popis i oblepiona owocami .Mam inny problem chyba wdała mi się monilioza bo gałazki zasychają i nie wiem teraz to już za póżno na oprysk?I jeszcze te pekniecia nawet nie wiem kiedy się zrobiły ,moze te póżne przymrozki,co mogę zrobić żeby jakieś dziadostwo się nie wdało.Proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie Teresa
Połączyłam posty/ jagusia111
pytanie pryskać już nie można i wycinać porażonae gałązk?
Pozdrawiam serdecznie Teresa
----------------------------------------------------
Mam Groniastą i z plonowaniem było różnie,ale w tym roku dała popis i oblepiona owocami .Mam inny problem chyba wdała mi się monilioza bo gałazki zasychają i nie wiem teraz to już za póżno na oprysk?I jeszcze te pekniecia nawet nie wiem kiedy się zrobiły ,moze te póżne przymrozki,co mogę zrobić żeby jakieś dziadostwo się nie wdało.Proszę o pomoc.
Pozdrawiam serdecznie Teresa
Połączyłam posty/ jagusia111
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Są to uszkodzenie mrozowe, odstającą korę odciąć ostrym nożem, rany zamalować Miedzianem Extra 350 SC, w sezonie poprawić malowanie dwa, trzy razy. Na zimę pomalować pień i grubsze konary, farbą fasadową białą z dodatkiem miedzianu.
Pozdrawiam klakier.
Pozdrawiam klakier.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Dziękuje bardzo za pomoc.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Witam. Dziś po przyjeździe z dłuższego urlopu zastał mnie taki widok jednej z dwóch wiśni. Całkowicie uschnięte liście od góry do dołu drzewa. Przed wyjazdem delikatnie zabrązowione końcowki liści co tłumaczyłem sobie suszą lecz obok 6-7 metrów rośnie druga w pełni sił. Czy to brunatna zgnilizna ? Czy postąpiła w tak szybkim tempie czy susza? Po przełamaniu zielona w środku. Brak wycieków gumy. Problem dotyczy również czereśni, ale w zupełnie innym miejscu ogrodu niezbliżonym z tą wiśnia.
Po przełamaniu
Wiśnia obok
Czereśnia
Po przełamaniu
Wiśnia obok
Czereśnia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Problem z korzeniami, coś je chyba poobgryzalo, sprawdź czy się nie chwieje. Jeżeli poobgryzane są drobne korzonki, to może się nie chwiać. Masz karczowniki albo nornice?
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Nornice są na pewno. Walczę z nimi od pewnego czasu. Drzewko zostawic czy zasadzic nowe na jesieni?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Ono jest żywe, liście tylko uschły. Może się na wiosnę opuścić a może nie. Jeśli chcesz ratować to ściągnij ściółkę, w zimie to zachęta dla nornic. Spróbuj jakimś prętem- palikiem sprawdzić, wbijając go wokół pnia czy są nory, czy drzewko się chwieje? jeśli tak , to zamulić ziemia te nory. drzewko przymocować do palika i powinno puścić młode korzonki.
Pozdrawiam! Gienia.
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Zamulenie nic nie da, nornice tak szybko nie odejdą, poczytaj o chemii na nie.
Ja młode drzewa podlewałem Dursbanem, nornice je odpuściły. W starszych ten zabieg jest zbędny, zresztą Dursbanu już nie ma w sprzedaży.
Ja młode drzewa podlewałem Dursbanem, nornice je odpuściły. W starszych ten zabieg jest zbędny, zresztą Dursbanu już nie ma w sprzedaży.
Wiśnia kosmata - usychanie
Mam w ogrodzie wiśnie kosmatą, która przywiozłam z Polski (mieszkam w Szwajcarii). Posadzona 3 lata temu. Co roku pięknie kwitnie i co roku wszystkie kwitnące gałązki po przekwitnięciu usychają. Wiśnia dalej rośnie, wypuszcza nowe pędy, ale nie ma owoców, bo wszystko usycha. Jakieś pomysły co to moze być, a moze po prostu klimat Szwajcarki nie sprzyja?
Na drzewku jest jeden owoc.
Pierwsze zdjęcie -kwitnienie z 22.03
Kolejne zdjecia z dzisiaj.
Na drzewku jest jeden owoc.
Pierwsze zdjęcie -kwitnienie z 22.03
Kolejne zdjecia z dzisiaj.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Możesz doprecyzować? To ważne , usychają gałązki z kwiatami i liśćmi czy tylko kwiaty?
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Ciężko powiedzieć. Kwiaty zaczynają przekwitać i już widać zielone listki, parę dni później wszystko suche. Mam wrażenie, że zielone zostały tylko gałązki na których nie było kwiatów, albo było ich niewiele. Kwitnie zawsze normalnie, aż do momentu zielenienia nic się nie dzieje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Wiśnie - choroby i szkodniki
Jeżeli usychają kwiaty i liście to jest to choroba; monilioza (brunatna zgnilizna drzew pestkowych). W tej chwili jest już za późno by zrobić oprysk. Ponieważ tej kosmatce jest właściwie bliżej do śliwy niż do wiśni, to nie wiem jaki oprysk trzeba by było zastosować, czy taki jak na czereśnie i wiśnie , czy taki jak na śliwki. Preparaty wprawdzie te same ale troszkę czas oprysku inny.
Poza tym, choćby nawet ta wisienka była zdrowa owocować nie będzie bo jest obcopylna. Potrzebuje zapylacza, drugiego krzaczka, najlepiej innej odmiany.
Uschnięte końcówki gałązek trzeba obciąć i zutylizować, szybko.
Poza tym, choćby nawet ta wisienka była zdrowa owocować nie będzie bo jest obcopylna. Potrzebuje zapylacza, drugiego krzaczka, najlepiej innej odmiany.
Uschnięte końcówki gałązek trzeba obciąć i zutylizować, szybko.
Pozdrawiam! Gienia.