Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Moja fotka powyżej jest aktualna, tak wyglądają pąki kwiatowe.
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
No to chyba u mnie jeszcze nie będzie owoców...
W którym roku po posadzeniu u Ciebie zaczęło się owocowanie?
Jakub
W którym roku po posadzeniu u Ciebie zaczęło się owocowanie?
Jakub
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Zaczęły owocować owocować w drugim roku po posadzeniu. Wszystko zależy od odmiany.
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Mam trzy różne plus krzew męski. Może jeszcze zakwitną? Zobaczymy.
Ten rok dziwny jest...
J.
Ten rok dziwny jest...
J.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6336
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
w jakiej odległości sadzić mini kiwi, tak żeby było jej dobrze i zacieniła miejsce nasłonecznione ?
Mam do dyspozycji ściany o długości 2,7m i 2,8 m . Ile potrzebuje sadzonek?
Mam do dyspozycji ściany o długości 2,7m i 2,8 m . Ile potrzebuje sadzonek?
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Zasadziłbym dwa krzewy po pół metra od krawędzi.
Reszta zależy od tego jak uformujesz krzew - jak poprowadzisz młode
pędy i jak w związku z tym będą się rozrastać...
Sam mam posadzone trzy krzewy co <> 2m i mają utworzyć ścianę zieleni,
która odetnie widok wścibskiej sąsiadce Myślę że za rok, czyli po 2-3 latach
będzie ściana zieleni od <> 70cm nad ziemią do 2.5m wysokości...
Ps. Wiecie może co to za pęd i dlaczego taki? Kilka młodych pędów na moich
krzewach różni się od reszty. Na zdjęciu trzymam młody pęd taki "zielony"
a po prawej w tle jest również młody, ale "zwyczajny". Skąd ta róznica?
https://photos.app.goo.gl/fT4XJSvhDXTTfZPVA
J.
Reszta zależy od tego jak uformujesz krzew - jak poprowadzisz młode
pędy i jak w związku z tym będą się rozrastać...
Sam mam posadzone trzy krzewy co <> 2m i mają utworzyć ścianę zieleni,
która odetnie widok wścibskiej sąsiadce Myślę że za rok, czyli po 2-3 latach
będzie ściana zieleni od <> 70cm nad ziemią do 2.5m wysokości...
Ps. Wiecie może co to za pęd i dlaczego taki? Kilka młodych pędów na moich
krzewach różni się od reszty. Na zdjęciu trzymam młody pęd taki "zielony"
a po prawej w tle jest również młody, ale "zwyczajny". Skąd ta róznica?
https://photos.app.goo.gl/fT4XJSvhDXTTfZPVA
J.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
To długi pęd pnący, potrafią przyrastać nawet 2m rocznie.
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
No to fajnie, - spore przyrosty są mi potrzebne Dzięki.
J.
J.
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Bo ta roślina w zasadzie najlepiej nadaje się na tak zwany żywopłot , rośnie to niebywale szybko i zasłoni wszystko , ja mieszkam na południu a jeszcze nie zakwitły więc po ptokach tzn w październiku kwasieliny z tego będą jak zwykle ale żywopłot jest super i zastanawiam się czy nie wywalić cmentarnych zieli tzn tuji na kompost i posadzić więcej tych kiwi jako żywopłot tylko szkoda że zimą takie gołe .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Tuje powyrywałem samochodem Ze dwie wykopałem ręcznie, ale stwierdziłem,
że nie po to jestem technikiem, żeby łopatą machać ;) Lina zawiązana jak najniżej
na pniu, na hak samochodu wsteczny Jak nie da się wyrwać bo egzemplarz oporny
to napiąć i przeciąć korzeń siekierą.
Też nasadziłem tui jak kto głupi na początku, a teraz mam pięć sztuk i wystarczy.
Zamiast nich zrobiłem szpaler winorośli, plus trzy krzewy aktinidii w newralgicznym
miejscu, gdzie sąsiadka ma okno ;) Za rok straci widok na moje włości
a ja będę miał owoce...
U mnie też jeszcze nie zakwitły. Nie ma nawet śladów pąków kwiatowych.
Nie wiem, czy jest aż takie opóźnienie, czy po prostu nic z tego w tym roku nie będzie?
Dobrze że przynajmniej nie przemarzły. W zeszłym roku w maju były piękne zielone
listki, a na drugi dzień też ładne tylko, że ...czarne Krzewy startowały ponownie
z pąków zapasowych... Mam nadzieję, że w tym roku chociaż urosną jak już
owoców ma nie być...
J.
że nie po to jestem technikiem, żeby łopatą machać ;) Lina zawiązana jak najniżej
na pniu, na hak samochodu wsteczny Jak nie da się wyrwać bo egzemplarz oporny
to napiąć i przeciąć korzeń siekierą.
Też nasadziłem tui jak kto głupi na początku, a teraz mam pięć sztuk i wystarczy.
Zamiast nich zrobiłem szpaler winorośli, plus trzy krzewy aktinidii w newralgicznym
miejscu, gdzie sąsiadka ma okno ;) Za rok straci widok na moje włości
a ja będę miał owoce...
U mnie też jeszcze nie zakwitły. Nie ma nawet śladów pąków kwiatowych.
Nie wiem, czy jest aż takie opóźnienie, czy po prostu nic z tego w tym roku nie będzie?
Dobrze że przynajmniej nie przemarzły. W zeszłym roku w maju były piękne zielone
listki, a na drugi dzień też ładne tylko, że ...czarne Krzewy startowały ponownie
z pąków zapasowych... Mam nadzieję, że w tym roku chociaż urosną jak już
owoców ma nie być...
J.
-
- 200p
- Posty: 449
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Pąków u mnie jest tysiące i pewnie do tygodnia zakwitną ale to już za późno na dojrzałe owoce ale owoce mam w nosie liczy się kurtyna , z tym samochodem na ziele cmentarne czytaj tuje to dobry pomysł i zastosuję go u siebie też , pzdr
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
-
- 200p
- Posty: 322
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Możesz cyknąć fotkę tych pąków? Może czegoś u mnie nie widzę
J.
J.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6336
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz. 2
Przyszły sadzonki minikiwi . W instrukcji jest napisane , żeby do dołka dać nawóz superfosfat 30 g . Co w zamian mogę tam dać? Mam fosforan monopotasowy, albo kristalon żółty . Można No tym podlać po posadzeniu?