Ogródek KaRo cz.8
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42271
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu wawrzynek zjawiskowy i to chyba wieloletni egzemplarz
Na 3 zdjęciu te fioletowe to krokusy? niesamowity kolor
Na 3 zdjęciu te fioletowe to krokusy? niesamowity kolor
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Marysiu no tak.
To krokusy, rosną bez mojej ingerencji.
Wawrzynek jest u mnie od 2014 roku.
Miałam równie dorodny biały ale coś mu nie leżało,zamarł a małe siewki dopiero rosną.
Halinko oczywiście można/trzeba wycinać liście ciemierników ale najlepiej jeszcze zimą
- 01.05.2021 -
Takiego gościa jeszcze nie widziano w moim ogródku,aż do dzisiaj.
Wiewiórka!
Rekonesans na orzechu włoskim.
To krokusy, rosną bez mojej ingerencji.
Wawrzynek jest u mnie od 2014 roku.
Miałam równie dorodny biały ale coś mu nie leżało,zamarł a małe siewki dopiero rosną.
Halinko oczywiście można/trzeba wycinać liście ciemierników ale najlepiej jeszcze zimą
- 01.05.2021 -
Takiego gościa jeszcze nie widziano w moim ogródku,aż do dzisiaj.
Wiewiórka!
Rekonesans na orzechu włoskim.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25175
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek KaRo cz.8
Ja od dwóch lat obserwuję u siebie wiewiórki.
Ale ja mieszkam niedaleko lasu.
Zostawiam im prawie wszystkie orzechy, więc mają do czego przychodzić
Ale ja mieszkam niedaleko lasu.
Zostawiam im prawie wszystkie orzechy, więc mają do czego przychodzić
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogródek KaRo cz.8
Podobne bratki sieją się samoistnie u mnie w ogrodzie.
Często zdarza mi się przejechać po nich kosiarką zanim przekwitną i zawiążą nasiona.
Zauważyłam, że w takiej sytuacji rośliny powtarzają kwitnienie.
Może więc wystarczy przyciąć je dość nisko co jakiś czas, zanim wydadzą nasiona?
Często zdarza mi się przejechać po nich kosiarką zanim przekwitną i zawiążą nasiona.
Zauważyłam, że w takiej sytuacji rośliny powtarzają kwitnienie.
Może więc wystarczy przyciąć je dość nisko co jakiś czas, zanim wydadzą nasiona?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Uszczykuję przekwitłe kwiatki Madziu,codziennie więc może to je pobudzi do wydawania nowych pędów?
Bardzo bym chciała by przetrwały do końca lata.
Bardzo bym chciała by przetrwały do końca lata.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11849
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Orliki piękne, uwielbiam takie zdecydowane kolory.
Krzewy dają popis, wyjątkowo zdobią ogród.
Niestety bratki bardzo się wyciągają, jak dzień robi się dłuższy i temperatura rośnie. Kiedyś próbowałam przetrzymać w gruncie, ale denerwowały mnie długie badyle. Może ścięcie zahamuje wyciąganie się.
Miłego ogrodowania.
Krzewy dają popis, wyjątkowo zdobią ogród.
Niestety bratki bardzo się wyciągają, jak dzień robi się dłuższy i temperatura rośnie. Kiedyś próbowałam przetrzymać w gruncie, ale denerwowały mnie długie badyle. Może ścięcie zahamuje wyciąganie się.
Miłego ogrodowania.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2959
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu, bratki zawsze miałam tylko wiosną, a potem robiły co chciały, często robiły się pnące i kwitły wysoko, opierając się na wyższych roślinach. W tym roku dostałam od znajomych ogrodników dwie donice z bratkami zwisającymi z przykazaniem częstego nawożenia dla kwitnących i obietnicą kwitnienia do jesieni. Do tej pory kwitną i pachną
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Marto jestem ciekawa tych bratków jakie masz ,zobaczymy więc za jakiś czas co z nich 'wyrośnie'
Ja uszczykuję swoje i tez nadal są kwitnące i pachnące.
Bardzo się cieszę,że jeszcze kwitną bo pachną obłędnie.
No i mamy lato....
A lato to róże.
Dopiero zaczynają spektakl i nie wiem jak to z nimi będzie bo zostały wszystkie wiosną ścięte maksymalnie.
Róża której nie lubiłam bo...kwitnie tylko raz
Jednak od pewnego czasu podoba mi się szalenie i czekam na jej kwitnienie z utęsknieniem.
'Flamentanz'
Ledwo zdążyłam ją sfotografować , płatki gotowaly się w słońcu i szybko opadały
'Maiden's Blush'
Baron Girod de l'Ain
Chopin
Sympathie"
Ja uszczykuję swoje i tez nadal są kwitnące i pachnące.
Bardzo się cieszę,że jeszcze kwitną bo pachną obłędnie.
No i mamy lato....
A lato to róże.
Dopiero zaczynają spektakl i nie wiem jak to z nimi będzie bo zostały wszystkie wiosną ścięte maksymalnie.
Róża której nie lubiłam bo...kwitnie tylko raz
Jednak od pewnego czasu podoba mi się szalenie i czekam na jej kwitnienie z utęsknieniem.
'Flamentanz'
Ledwo zdążyłam ją sfotografować , płatki gotowaly się w słońcu i szybko opadały
'Maiden's Blush'
Baron Girod de l'Ain
Chopin
Sympathie"
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Zaraz zacznie się zima - już występują nocne przymrozki, które zmusiły mnie do schowania części donic z roślinami - a ja tkwię jeszcze w radosnym nastroju upalnego czerwca.
Koniecznie musze nadrobić zaległości w fotografii.
Choć lato tego roku nie było szczególnie ładne, upalne czy też relaksujące to w świecie roślin ogrodowych zawsze jak zwykle coś się działo.
Miłego dla oka i dla ducha.
Niestety, moją porażką było kwitnienie róż.
Cóż można zrobić poza życzeniem by następny rok był szczęśliwszy dla mnie i dla moich krzewów kwitnących?
Ale co tam...
To co było i jest pisze się w rejestr czyli trochę migawek
A to już jesień...
IPrzybyło mi troszkę domowych kwiatuszków jak np. te
Wyhodowany z pestki granat
Szorstkowiec Fortunego (Trachycarpus fortunei)
Koniecznie musze nadrobić zaległości w fotografii.
Choć lato tego roku nie było szczególnie ładne, upalne czy też relaksujące to w świecie roślin ogrodowych zawsze jak zwykle coś się działo.
Miłego dla oka i dla ducha.
Niestety, moją porażką było kwitnienie róż.
Cóż można zrobić poza życzeniem by następny rok był szczęśliwszy dla mnie i dla moich krzewów kwitnących?
Ale co tam...
To co było i jest pisze się w rejestr czyli trochę migawek
A to już jesień...
IPrzybyło mi troszkę domowych kwiatuszków jak np. te
Wyhodowany z pestki granat
Szorstkowiec Fortunego (Trachycarpus fortunei)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Późniejsza nieco jesień zachwyca kolorami, które tworzą chryzantemy. Bardzo żąłuję ,że rozkwitają u mnie tak późno.
Co prawda cieszą oczy, kiedy już nic nie kwitnie ale pogoda nie zachęca do spacerowania po ogrodzie i zachwycania się nimi.
Posadziłam je jak zawsze wzdłuż przejścia do domu, więc widzę je codziennie, ale jest mi tego widoku za mało
Co prawda cieszą oczy, kiedy już nic nie kwitnie ale pogoda nie zachęca do spacerowania po ogrodzie i zachwycania się nimi.
Posadziłam je jak zawsze wzdłuż przejścia do domu, więc widzę je codziennie, ale jest mi tego widoku za mało
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42271
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Krysiu ładną kolekcję chryzantem uzbierałaś Czy wszystkie zimują w gruncie bez szkód ?
Zaciekawiły mnie żółte kwiatuszki na dole tego zdjęcia https://www.fotosik.pl/zdjecie/5be1fc8231551d44
bo jak na tą porę kwitną nieskazitelnie
Zaciekawiły mnie żółte kwiatuszki na dole tego zdjęcia https://www.fotosik.pl/zdjecie/5be1fc8231551d44
bo jak na tą porę kwitną nieskazitelnie
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22162
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Ogródek KaRo cz.8
Ach Marysiu nazbierałam i ciągle zbieram, mam jakieś sezonowe ciągoty ku rożnym roślinom.
Zimują bez problemu, nawet te kupione u Zibiego juz 2 lub nawet 3 lata temu, co do których miałam obawy ale zimują ładnie, gorzej ze szkodnikami, a mamy w domu ich kilka to są psy,kilka nie moje ale jakby moje i jeden z nich upodobał sobie właśnie grządki z chryzantemami, rozgrzebuje je od wczesnej wiosny, nie mają możliwości by się rozrosnąć. Pogonię go od następnej wiosny
Jesienią kupiłam nawet kilka nowych, niektóre wydały nawet kwiatki np.
W tym roku jednak mam marne przyrosty i marne kwitnienia, nie to co we wcześniejszych latach, muszę się zastanowić chyba nad zmianą miejsca dla nich.
Bo rosną po północnej stronie domu, słońce mają od godz. ok.14 do wieczora ale żywotniki już podrosły i chyba zacieniają je zbytnio,
Te żółte kwiatuszki to sanwitalia, roślinka sezonowa ale skoro nie ma jeszcze przymrozków a ja nie zamierzam sprzątać już teraz ogrodu, no to sobie kwitnie jeszcze
choć jest już mniej atrakcyjna.
Tak wyglądała wczoraj
Ogródek nadal jest kolorowy choć panuje w nim 'jesienny bałagan'.
Teraz czekam na wiosnę
Zimują bez problemu, nawet te kupione u Zibiego juz 2 lub nawet 3 lata temu, co do których miałam obawy ale zimują ładnie, gorzej ze szkodnikami, a mamy w domu ich kilka to są psy,kilka nie moje ale jakby moje i jeden z nich upodobał sobie właśnie grządki z chryzantemami, rozgrzebuje je od wczesnej wiosny, nie mają możliwości by się rozrosnąć. Pogonię go od następnej wiosny
Jesienią kupiłam nawet kilka nowych, niektóre wydały nawet kwiatki np.
W tym roku jednak mam marne przyrosty i marne kwitnienia, nie to co we wcześniejszych latach, muszę się zastanowić chyba nad zmianą miejsca dla nich.
Bo rosną po północnej stronie domu, słońce mają od godz. ok.14 do wieczora ale żywotniki już podrosły i chyba zacieniają je zbytnio,
Te żółte kwiatuszki to sanwitalia, roślinka sezonowa ale skoro nie ma jeszcze przymrozków a ja nie zamierzam sprzątać już teraz ogrodu, no to sobie kwitnie jeszcze
choć jest już mniej atrakcyjna.
Tak wyglądała wczoraj
Ogródek nadal jest kolorowy choć panuje w nim 'jesienny bałagan'.
Teraz czekam na wiosnę