Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Jak na takie upały to nie jest najgorzej. Wąż robi wrażenie ;:oj
Nigdy nie przestanę cie podziwiać za odwagę na widok takich atrakcji. Ja spotykalam na grzybach maluszki, a i tak serce chciało mi wyskoczyć.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Przepiękny pan zaskroniec! ;:215
(o ile dobrze widzę)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Zaskroniec :)

Koło żmii bym tak chętnie blisko nie stanęła ;) szczególnie że przez ten upał zwierzęta są wsciekłe i mają dość.
Wczoraj obstawiłam działkę pojemnikami z wodą i już korzystają. Ptaki się kąpią i cieszą tym pojemnikiem jak szalone.
Biedne, w zasadzie to tu w lesie mają przechlapane - tu nie ma wody przez całe pasmo gór,.jedynie po deszczach się coś sączy.

Obiecałam dalszą część kwiatów więc proszę. Będe dodawac stopniowo bo coś mi znów forum szalejw i stale wywala.

Obrazek
Tak się ma mój warzywnik... nie ma warzyw ale za to jest zarośnięty wszystkim innym...

To czerwone to nie kwiatek tylko ..arbuz. Położyłam go wczoraj wieczorem i wszyscy się rzucili od mrówek po ptaki i nawet widziałam, że delektował się nim mój warzywnikowy sąsiad - jeż ;)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

To jest chyba ostropest. Zastanawiam się tylkp czy on jest tam celowy czy chwastowy... sialam ostropest plamisty ale ten wygląda jakoś mało plamiście..
Obrazek

Zakiwtł jasmin który kupił kiedyś mój tato . Okazało sie że jest pełny. Fajnie, ja mam sadzonki nie pełnego i go dowiozę i będzie ładnie.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1036
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Piękne róże i piwonie, to jest to co lubimy najbardziej. ;:138 . Ciekawi mnie uprawa rozmarynu, nie przemarza Ci w zimie?
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

W tym roku rozmaryn podupadł ale to była wina wahań, bo stŁo się to w kwietniu jak z upału zrobiło się zimno. Mimo to odrósł i zagęszcza się. Kilka zim już przeżył całkiem dobrze. Nie jest jakiś kłopotliwy. Nawet udało mi się go rozmnożyć i mam zamiar przenieść do miasta.

Róż mam mało,a zaczynają mi się podobać. Był czas że wycinałam wszystkie a teraz mi się chce je mieć. Szczególnie podobają mi się herbaciane i czerwone. Coraz więcej rozglądam się za patykami do ukorzeniania,bo odniosłam sukces i jedną z moich róż rozsadziłam.

Udały mi się też sadzonki większej ilości roślin. Wygląda na to że to nie trzeba się naczytać i pilnować terminu tylko wyczuć czas i wsadzić patyki w odpowiednim momencie. Nakręciłam się i chcę więcej
Ogólnie to mi się zaczęła podobać straszna ilość krzewów o drzew i to jest taka ilość że nie wiem gdzie ja to pomieszczę. Na wiejskiej działce muszę wygospodarować część 'owocową' bo mam ambicje na hodowlę kilku drzewek i krzewów agrestu czy porzeczki. W miescie nie wiem gdzie coś zmieszczę ale może odbiorę Waldemarkowi jego plac zabaw i zrobię tam sobie jeszcze jakieś krzewy...
Zobaczyłam ostatnio czarny bez,ale odmianę o czarnych strzępionych liściach. Muszę go mieć! Do tego kilka ozdobnych krzewów variegatowych...



Tym czasem przeszłam po ogrodzie i zerwałam trochę liście na herbatki. Zabrałam się za moją czarną leszczynę, do tego trochę listków owocowych, malin, jeżyn, poziomek. Będzie się działo. Tu mogę sobie pohulać.
Obrazek
Jestem ciekawa smaku innych drzew owocowych. Wiśnia i jabłoń daje smak przepiękny. Teraz zerwałam brzoskwiń.
Nadal szukam smaków i próbuję, wychodzi to fajnie i orzeźwiająco. Herbatkę nalewam do bidonu, dodaję kilka liści melisy i mięty i popijam z apetytem. Bardzo mi to pasuje. Jeszcze mam do spróbowanie inne liście ale doszłam do wniosku że sobie to zrobię jak przyjadę na urlop i będzie więcej czasu. I może więcej kwiatów się pojawi żeby coś wrzucić.

Czaję się też na lipy. W miejskim parku były już w kwiatach a tu ani widu ani słychu. Czy ja przegapiłam czy one jeszcze nie kwitną?
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Ale czy Waldemarek zrozumie, że to juz nie jest jego plac zabaw, tylko Twój sad?
W Częstochowie lipy też kwitną.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Maju ostatnio pisałaś, że marzy Ci się chatka, gdzie suszyła byś zioła, robiła herbatki. Natrafiłam na YouTube na kanał Sebastian szaman 21 wieku. Nie wiem czy widziałaś i on sobie właśnie tak żyje z żoną holenderką w małej chatce w Bieszczadach. Ciekawie i ciekawych informacji na temat roślin leczniczych można się dowiedzieć. Powiem Ci że spodobało mi się takie życie.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Zawału bym dostała na widok takiego zaskrońca, chyba że widok nie byłby niespodziewany.
Powstrzymuję się przed granulkami jak mogę, choć nie wiem na ile to skuteczne, jakiś czas temu znalazłam martwego jeża, a wczoraj na paprykach odkryłam coś niebieskiego, podejrzewam, że to właśnie niebieskie ślimacze kupska. Nie wiem na ile to możliwe żeby zatrute ślimole przyszły do mnie, ale wiem że sąsiadki walą kulek ile się da :| . Ja jeszcze nie jestem aż tak rozwścieczona, choć nie powiem

To niemożliwe, żeby zatruty ślimak wędrował dalej, padają na miejscu. Widziałam na własne oczy :lol: i bardzo mi się podobał ten widok, niebieskich kulek używam od tygodnia i bardzo żałuję, że nie od paru lat.
Obawiałabym się o Waldemara. Widziałam jeża, który maszerował po ścieżce z kulkami i nie był nimi zainteresowany, ten nie był. Czy jakiś bardziej ciekawy nie spróbuje, nie wiadomo
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Żałuję że nie zrobiłam zdjęcia. Ale teraz to już nie ma na co liczyć. Nie boję się chyba o Waldemarka, znacznie bardziej mnie przerażają opryski wypalające chwasty, bo tym już się struł. W przypadku slimaków boję się o inne zwierzęta, które potem te ślimaki zjadają. Nie zrobię im takiego świństwa. Póki co gotuję więc z nich słone zupki...

Ślimaki dają mi się mega we znaki. Po ostatnich burzach znikła moja sałata ;:145
Już była taka duża tym czasem sciana deszczu mi oberwała foliowe zabezpieczenie i jak przyszłam to było łyso. Nie zjadłam ani jednej...
Obsypałam więc działkę fasolą. Trudno, muszę jakoś nadrobić żebym miała cokolwiek.
Zycie straciła też jedna cukinia. Na szczęście reszta żyje i zapowiada sie że będą cukinki. Mam nadzieję że będa owoce, bo znowu pogoda robi pod górkę. Deszcze zalały działkę, wytłukły masę roślin i połozyły kilka krzewów m.in jeżyny. Mam tylko nadzieję, że nie wytłukły jej kwiarów i coś się zawiąże.
Cały czas robię tak żeby uzyskać jakieś plony - jedno mi ginie to szybko zapełniam czym innym. Byle by coś było.

Założyłam skrzynkę ziołową w starej miednicy,którą kiedyś pokazywałam. Miały tam docelowo rosnąć tykwy,ale nic nie wyrosło więc postanowiłam tam dać zioła. Podjęłam ostatnio współpracę z panią z sasiedniego sklepiku warzywnego i zakomunikowałam że jestem gotowa uratować wszystkie sadzonki ziół jakie jej zodtają z odrzutu. Tym sposobem dorobiłam sie pokaźnej kolekcji....suchych badyli,które teraz reanimuję. Między innymi dlatego wymyśliłam skrzynkę, a ponadto zirytowałam się sama na siebie, bo narobiłam takiego podłoże że wszędzie w jednoricznych mam coś zasadzone od czapy i nie mogę nawet przekopać grządki, bo stale coś rosnie na samym środku na co trzeba uważać.
Jeszcze mam do wyciągnięcia zza płotka kocanki i oregano, a także miechunki, które kolejny rok z rzędu uszkodziłam kopiąc pod bakłażany.
Póki co w skrzyni mam amarant, trawy cytryniowe, oregano, kilka mięt, cząber i tymianek. Resztę tam dosadzę jak będę usuwać stare sadzonki po sezonie.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Walduch wita z urlopu na wsi
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moje grzadki maja sie paskudnie. Praktycznie nic nie wyszło a to co sadziłam kiepsko rosnie.O warzywach nie mam co myśleć,schnie mi to wszystko albo nie rośnie wcale... smutno ale co zrobić.

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witamy się wsiowo :)
Obrazek
Obrazek

Nie wytrzymałam i wzięłam się za grządki.
Nadsypałam więc znowu ziemi i dosiałam trochę nasion.
M.in groszek, rzodkiew, sałaty, pietruszkę i koperek. Nie mogę patrzeć jak nic mi tam nie rośnie.
Przy pracach miałam też niespodziankę taką że aż się nogi pode mną ugięły. Kiedy klęczałam nachylona i wiązałam ogóreczki coś zaszeleściło w krzakach. Tu ciągle coś szeleści więc nie zrobiło to na mnie wrażenia. Plątam więc sznurkiem a tu nagle bam! - tuż przed moim nosem z krzaka borówek wyskoczył wąż i pędzi prosto na mnie. Doznałam niemałego szoku, bo choć to mój znajomy ( to ten metrowy zaskroniec, którego tu ostatnio pokazywałam) to przeraziłam się. On chyba też się przeraził, bo nasyczał.na mnie złowrogo i popędził dalej. A ja na trzęsących nogach odeszłam z grządki i przez dłuższą chwile bałam się tam podejść.
Obrazek
Szczególnie że pojawił się tam znowu i wygląda na to że mieszka w mojej grządce. Mam nadzieję że jest pokojowo nastawiony, bo się wzięlam za grządkę i twardo działam.

Wysypałam koło 200litrów ziemi i dalej mam mało. Ale już zawsze inaczej wygląda grządka, choćby nawet na niej nic nie było. Nie spodziewam się super plonow ale dla zaspokojenia musiałam coś na grządkę dać. Teraz tylko podlewanko i już.
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

No Ty to masz przygody :lol: Też bym nie mogła dojść do siebie po takim spotkaniu. Może to próba przepędzenia Ciebie, taki miał spokój, a tu grządki Ci się zachciało :wink: .
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Teraz każdy szelest mnie niepokoi :lol: szczególnie że sąsiad ciągle coś kręci przy basenie i nieraz jak nie syknie wodą to aż skaczę do góry z przerażenia. Bo ten wąż chyba cały czas krąży w pobliżu, bez przerwy liście szeleszczą...
Niech sobie mieszka byleby nie robił takich akcji i nie pędził złowrogo w moim kierunku, bo jest za duży żeby go minąć ze spokojem.

Warzywnik podsypany i podlany wygląda o niebo lepiej.
Obrazek
Jeszcze pasowałby deszcz....
Bo jak nam Kraków zalało tak tu w Bielsku jakoś nie możemy się doczekać na kroplę wody.

Powoli wychylają się grzybki ale sa tak suche że aż smutno patrzeć. Zebrałam 8 prawdziwków, 4 gniewusy i ... siatę roślin.

Znowu. Co się obłowię na dzikich leśnych wysypiskach to moje :uszy
Znowu sasiedzi robili sprzątanko w ogródku i załapałam się na ukorzenione miskanty,coś jak bambusy, trzmieliny, rozchodniki i nawet znalazłam cebulkę czegoś jak narcyz. Oczywiście nie pozwolę niczemu zginąć i wszystko już zasadzone u mnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

To zabawne ale pół działki mam takie z odzysku. Wszelkie rozchodniki zbierałam wlaśnie ze stert w lesie. Trzmielin mam od czerwonych po zolte zielone i białe, z lasu mam przepiękne kokorycze, kilka ozdobnych krzewów, cudowną zieloną hostę...
Na moje skarpy mi to wystarczy a miło mi się patrzy jak uratowane gałązki zamieniają się w ozdobne krzewy i dywaniki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i sprowadziłam sobie parę sadzonek dzikiej mięty. Nie wiem co się stało ale cała nasza wyginęła a mieliśmy łany. A teraz ani nie mam ja ani sasiadka ani nawet nie rośnie dziko na skrapie między domami. Chyba susza ją zabiła. Albo ślimaki, bo te tez się dają we znaki tu.

Za to melisa piękna i obfita. Ścięłam ją na krótko i przerobiłam na herbatkę. W tym roku sposobem Black Rose czyli czarną. Dość dobra wyszła,ale i tak nie pobije moich herbatek z listków wiśni i jabłoni. Tę polubiłam najbardziej i piję ją nałogowo, a kogo nie poczęstuje to wszystkim smakuje.

Obrazek

Wleciałam po obiedzie więc w zarośla na sasiednie działki i narwałam nowych liści na herbatki. Teraz zebrałam liść maliny, jeżyny i truskawki. Do tego drzewka owocowe - jabłonka, wiśnia i brzoskwinia.
Brzoskwinię próbuję po raz pierwszy i fajna. Taki orzezwiajacy posmak cytrynowy. Do tego dopadłam mirabelkę i to nie byle jaką bo obsypaną gęsto owocami i narwałam z niej masę listków. Jeszcze bym chętnie gzzieś wskoczyła na jabłonki i wiśnie, mam dwa zaprzyjaźnione opuszczone ogrody gdzie mogłabym tylko trochę mi głupio. Parę dni temu poprosiłam wujka czy nie mogłabym sobie u niego zebrać kwoatów lipy to spojrzał na mnie jak na kosmitkę.
Niemniej jednak staram się nie przejmować i robić swoje, bo herbatki są tak pyszne że nie odpuszczę.


Obrazek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Obrazek
Kicia mówi że grządeczki wyszły super. Nie ma kwiatów ale duzo smacznej trawy.

Obrazek
Jestem z niej dumna, coraz chętniej siedzi na ogródku. W jej przypadku każdy kroczek jest na wagę złota. A jeszcze jak robi te kroczki sama to już całkiem cudownie ;:167
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2818
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Cudownie sielsko i anielsko... :D A ten mały epizod z zaskrońcem to tylko tak dla treningu uważności :wink:
Te liscie z krzewów to suszysz czy robisz herbatki ze świeżo zebranych? Ja teraz przepadam za werbeną cytrynową z ciut mięty z cytryną.... . Ale robię ze świeżych. Nie wierzę że u ciebe nie ma burz i ulew ;:oj Ja i moja okolica jesteśmy podlewani codziennie 3-4 burze i sciana deszczu od 14-16ej sie zaczyna zabawa do północy; przerwa z godzinke i po 1-szej od nowa to samo....
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”