W.o. Psach cz.10

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Alunia najlepszą ochroną są nie "dodatkowe witaminki", a pełnowartościoy pokarm od szczeniaka (osobiście zawsze w zgodzie z moją wiedzą będę polecać BARF).

Czytałam też całkiem ciekawe badania robione (o ile dobrze pamiętam) na szczeniętach owczarków niemieckich - karmiąc szczeniaki pełnowartościową karmą, ale nie pozwalając im się przeżerać (zgodnie z dolną granicą dawki) otrzymywano psy, które początkowo były drobniejsze od szczeniąt karmionych "do syta", ale w efekcie szczenięta te rosły dłużej i rozmiary się wyrównywały. W parze z wolniejszym rośnięciem szły lepiej wykształcone stawy. W badaniu używano po parę szczeniąt z tego samego miotu... więcej niestety nie pamiętam :oops:
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Co z psami które nie chcą barfa ?
Bo takie są, np mój. Mój preferuje taki wybrakowany barf, najlepiej bez mięsa, bez nabiału, ogólnie jakby sama marchewka była to może być.
Probowałam przejść na barfa kilka razy i zawsze gdzieś coś nie pykło. I kupowałam saszetki, i Pokusę, górę suplementów ale to bez sensu, to jakby karmić dziecko tabletkami z witaminami bo nie chce jeść warzyw. Waldek za młodu od mięsa uciekał. On tylko może ogryzć kość z chrząstek albo zjeść drobno pokrojone czyste mięso. Żadnych żył, krwi cy drugiej kategorii. A miałam świetne źródło skąd brałam baraninę, strusinę, muflona i inne cuda odpadowe za grosze. Mam nawet dostęp do Wilka - maszyny do przemiału kości i odpadów. We wlasnym zakresie byłam w stanie zrobić sobie fantastyczne porcje za półdarmo.
Ale pies nie będzie jadł.

Mój pies ogólnie nie je wielu rzeczy które są takie ekstra i nic z tym nie zrobie. Teraz już się tym nie martwię, bo teraz po kastracji wreszcie wygląda jak pies, ale dawniej był chudą szkapą i kombinowałam jak koń pod górę. Lata prób, wyrzuconego żarcia i rozlegulowanego żoładka. Teraz mamy jedną karmę i tyle, w dodatku jak mówię jaką to od razu dogociotki kręca głowami że tak być nie może, ale tak wyselekcjonował sam pies.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Też mam takiego psa. Ma już ponad 10 lat i od małego nie przepada
za mięsem ,chrupkami itp. Za to uwielbia chleb , bułki, pączki ... :lol:
Kiedyś kaczka w jego budzie zrobiła gniazdo i wysiadywała jajka. ;:306
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1819
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Foxowa, po tym, co piszesz, sprawdziłabym psu trzustkę i wątrobę.

Znam osobiście 2 przypadki wśród moich znajomych:
1. Niejadek, ciągłe biegunki, suczka chuda, jak szkielet i pańcia zamartwiająca się, jak o dziecko. Po wielu miesiącach poszukiwań i leczenia, znalezione lamblie. Po przeleczeniu lekka poprawa. Po sprawdzeniu trzustki i wątroby - bingo. Odkąd psica dostaje enzymy trawienne, wreszcie wygląda jak pies, a nie jak szkielet.
2. Pies z interwencji, właściwie to był szkielet psa i ciągłe biegunki. Ten akurat żre wszystko, włącznie ze skórką od mandarynki spod śmietnika i trzeba go bardzo pilnować na spacerach. Walnięta trzustka. Po podaniu enzymów i leków/ziół wspomagających wątrobę jest O.K. Pies jednak darzy ogromną miłością warzywa i owoce. Za sałatą i marchewką szaleje. Tłuste jedzenie natychmiast powoduje biegunki. Teraz jest w dobrych rękach i jest O.K.

Sprawdź ten trop.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Sprawdziłam i nie ma tam nic niepokojacego. Co roku z resztą robimy pakiet badań i jak dotąd jest ok.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Moje dwie barfne paskudy mięso kupne zjedzą każde, poza królikiem i surowymi podrobami. Jak Fibi zdarzy się złapać ptaka w ogrodzie, to już ze zjedzeniem jest gorzej. Owoce i warzywa wszelkie i w każdej ilości, no i jeszcze pędraczki z przekopywanej grządki na deserek :wink:
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2850
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Mam Cocker Spaniela. Jego główne posiłki to kość karkowa wieprzowa lub cielęca 2 x dziennie. Zamiennie dostaje świeży zmielony mix z kości i odpadków z tutejszej ubojni. Koty też to uwielbiają. Jarzyn ani owoców nawet nie ruszy, chyba, że trawę sobie podskubie ale to bardzo rzadko. Do tego w małych ilościach lubi śmietanę, twarożek, żółtko, ser żółty, pleśniowy, wędlinę. Biegunkę miał raz w życiu gdy uciekł za suką i wylądował w schronisku. Oj, było groźnie ale po paru dniach wszystko wróciło do normy. Zauważyłam też, że bardziej preferuje wodę z miski dla kaczki niż czysta kranówkę. Widocznie woda z błotkiem jest bardziej aromatyczna. Rozmawiałam o tym z wetem ale nie widział w tym zagrożenia. Stwierdził tylko ,że ma bogatą florę bakteryjną i dlatego nie ma biegunek. Tak jak już wyżej napisaliście , powiedział, że każdy pies ma swoje preferencje pokarmowe. Nie rozumiem tylko dlaczego musi przed jedzeniem powarczeć trochę. Ponoć to instynkt- nie rusz bo to moje :D Wręcz czeka aby ktoś podszedł do jego posiłku. Jak kot podejdzie - to wtedy smakuje jak by pierwszy raz coś dobrego dostał. Powala nas tym zachowaniem.
alunia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2210
Od: 6 lis 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Mój znowu uwielbia owoce tj. truskawki, maliny, o arbuzie nie wspomnę. Ogórki i marchewkę sam sobie z ogródka bierze.
Uwielbia też wcinać świeżo zerwane patyki np. z wierzby. Mało co z tych patyków zostaje :;230
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Z patykami to jednak ryzyko bo się kawałki mogą wbić w przełyk i wizja operacji jest straszna.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

A może ja mam krowy jakieś a nie psy :?: Najlepsza sałatka- delikates to zmielone bryły trawy spod kosiarki ;:306
Pozdrawiam Lucyna
jagusia111

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Mój też uwielbia ogórki i trawę spod kosiarki, tyle że po trawie rzyga dalej jak widzi. Muszę zawsze pilnować żeby nic nie skubnął bo potem tylko latanie z szuflą pozostaje.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Moim harpaganom jak najbardziej taka "sałatka" nie szkodzi :wink:

---
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2850
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

No i stało się, mój 10 letni Cocer Spaniel został wykastrowany. Wet stwierdziła, że to już pora aby uniknąć problemy z prostatą gdy pod pachą pojawił się spory ,,tłuszczak". Innych problemów zdrowotnych nie stwierdziła. Zaleciła zastosować dietę aby nie przybrał na wadze.Siedzę w internecie i mam już mętlik w głowie. Fakt, apetyt bardzo mu wzrósł, dosłownie ,,worek bez dna" ,nienażarty jest ,,nie na żarty . Je swoje porcje jak zawsze, jednak mam wrażenie, że chce więcej. Nie chcę rezygnować z surowych kości i mielonej ,,surowizny", czyli gotowy mrożony mix przez lokalną masarnię. Czytam, że pokarmy powinny być mniej kaloryczne a bardziej zaspokajające poczucie głodu, tylko co wybrać z tak szerokiej oferty?
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”