ASAHI SL a storczyki
Przesadzanie storczyków
Oglądając storczyki, które znajdują schronienie u forumowiczków, wiem, że to śliczne i szalenie wdzięczne kwiatki
Bałam się ich, bo wydawało mi się, że są zbyt mocno skomplikowane, oraz myślałam, że żadne kwiatki pod moją opieką nie mają szans.
A jednak trzy storczyki szukały domku, znalazły mnie, więc przygarnęłam je i liczę na to, ze będzie im przyjemnie.
Zacznę od tego, który trafił dziś pod mój dach. On chyba potrzebuje szybkiej interwencji.
Z tego co mi się wydaje to zmarzł (liście sa troche ciemnawe), jest przelany, weszła na niego pleśń....
Liczę na Waszą pomoc i podpowiedzi: jak sie nazywa, jak mu pomóc doraźnie, jakie zapewnić mu warunki?
Widok ogólny
Widok na pleśń
Widok na bryłę korzeniową
Siedzi w nieprzeźroczystej doniczce.
Bałam się ich, bo wydawało mi się, że są zbyt mocno skomplikowane, oraz myślałam, że żadne kwiatki pod moją opieką nie mają szans.
A jednak trzy storczyki szukały domku, znalazły mnie, więc przygarnęłam je i liczę na to, ze będzie im przyjemnie.
Zacznę od tego, który trafił dziś pod mój dach. On chyba potrzebuje szybkiej interwencji.
Z tego co mi się wydaje to zmarzł (liście sa troche ciemnawe), jest przelany, weszła na niego pleśń....
Liczę na Waszą pomoc i podpowiedzi: jak sie nazywa, jak mu pomóc doraźnie, jakie zapewnić mu warunki?
Widok ogólny
Widok na pleśń
Widok na bryłę korzeniową
Siedzi w nieprzeźroczystej doniczce.
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Pani Ewo.Wydaje mi się,że ten storczyk to cambria ( nie widać dokładnie kwiatów ).Jest przelany - powinien przeschnąć ok.10-14 dni.Jak przemrożony-powinna Pani zastosować Asahi-SL - to biostymulator wzrostu.A na końcu przesadzić bo wydaje mi się,że "wychodzi"z doniczki.Trzymam kciuki,żeby się powiodło.Pozdrawiam
- Tulipan998
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4604
- Od: 31 paź 2008, o 09:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie - Sokołów Małopolski ok. 25 km. od Rzeszowa , Strefa klimatyczna 6a
- Kontakt:
Witaj !
Mnie tez wydaje się , że to cambria , ale dobrze nie widac kwiatów na fotce ... Trzeba zrobic dokładnie tak jak radzi Grażyna Widera i zmienic te podpurki do pędów pokryte tą pleśnią , abo wyszurowac... Przesadzić tez trzeba.. , ale nie do za dużej doniczki i z wielona otwortami w specjalne podłoże . Podłoze lepiej wczesniej wyprażyc w piekarniku , i skoro jest przelany to jakis czas nie podlewac...
A ten gatunek nie musi siedziec w przezroczystej , głównie to tylko u phalaenopsisów obserwuje sie zmianę koloru korzeni... Pozdrawiam i życzę powodzenia w uprawie !
Mnie tez wydaje się , że to cambria , ale dobrze nie widac kwiatów na fotce ... Trzeba zrobic dokładnie tak jak radzi Grażyna Widera i zmienic te podpurki do pędów pokryte tą pleśnią , abo wyszurowac... Przesadzić tez trzeba.. , ale nie do za dużej doniczki i z wielona otwortami w specjalne podłoże . Podłoze lepiej wczesniej wyprażyc w piekarniku , i skoro jest przelany to jakis czas nie podlewac...
A ten gatunek nie musi siedziec w przezroczystej , głównie to tylko u phalaenopsisów obserwuje sie zmianę koloru korzeni... Pozdrawiam i życzę powodzenia w uprawie !
|| Mój spis linków || Zagłosuj na nasze forum || Pozdrawiam , Artur ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
|| Prawdziwe piękno jest odblaskiem duszy. ~ Michel Quoist ||
dziękuję za odpowiedzi
Patyczki umyte, potraktowane wrzątkiem. Jutro kupię mu doniczkę oraz podłoże (siedzi w drobnej korze) oraz polecaną odżywkę.
Co zrobić z tymi uschniętymi kwiatkami?-oderwać?
Dwa pączki są zielone i nie są suche. Nie śmiem liczyć na to, że po zabiegach pielęgnacyjnych pokaże kwiatki...
Czy jeśli uda mi się zrobić dobre zdjęcie tych pączków to jest szansa na identyfikację, czy trzeba czekać aż się rozwiną?
Patyczki umyte, potraktowane wrzątkiem. Jutro kupię mu doniczkę oraz podłoże (siedzi w drobnej korze) oraz polecaną odżywkę.
Co zrobić z tymi uschniętymi kwiatkami?-oderwać?
Dwa pączki są zielone i nie są suche. Nie śmiem liczyć na to, że po zabiegach pielęgnacyjnych pokaże kwiatki...
Czy jeśli uda mi się zrobić dobre zdjęcie tych pączków to jest szansa na identyfikację, czy trzeba czekać aż się rozwiną?
Ewa
Zdaje relację:
usunięte korzenie te słabe, martwe, zasypane cynamonem (tak przeczytałam, że można zamiast węgla) Podłoże kupione, wyprażone, przesadzony.
Mam polecany preparat i teraz pytanie: jaką ilością roztworzu go podlać/spryskać?
Kiedy zacząć podlewać i ile? Podlewać za pomocą moczenia doniczki?
Słabo chłopakowi na pewno, bo mu odpadają te zmarnowane listki, no i ten pączuś też słabo wygląda.
Może powinnam usunąć wszystko i zostawić same bulwy?
usunięte korzenie te słabe, martwe, zasypane cynamonem (tak przeczytałam, że można zamiast węgla) Podłoże kupione, wyprażone, przesadzony.
Mam polecany preparat i teraz pytanie: jaką ilością roztworzu go podlać/spryskać?
Kiedy zacząć podlewać i ile? Podlewać za pomocą moczenia doniczki?
Słabo chłopakowi na pewno, bo mu odpadają te zmarnowane listki, no i ten pączuś też słabo wygląda.
Może powinnam usunąć wszystko i zostawić same bulwy?
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Storczykowy szpital
Zeby bardziej go nie osłabiać można obciąć łodygę z pączkiem. Spryskać liście i podlać korzenie Asahi SL w stężeniu0,5%-1,0% (tj.5-10 ml) w 1 litrze wody.Nalać roztworu do doniczki pozwalając jej swobodnie wycieknąć.Proszę przeczytać dokladnie w jakich odstępach czasowych może byc użyty ponownie.Zwykłe podlewanie musi nastapić po całkowitym przeschnięcie podłoza.I proszę sledzić forum - to największa kopalnia wiedzy .Pozdrawiam i życzę sukcesów.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Ewo, ja korzystam z Asahi prawie co tydzień. Czasem spryskuję moje choruszki, czasem podlewam, niekiedy pomażę wacikiem po listkach. Myślę, że nie zaszkodzi mu stosowanie tego środka nie częściej niż co 1-2 tyg.
Życzę powodzenia!
Życzę powodzenia!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Niestety stosowanie go co 2 tygodnie to stanowczo za często....Są też rośliny, którym nie służy oprysk w zalecanym na opakowaniu stężeniu, np. Masdevalliom.Baryczka pisze:Ewo, ja korzystam z Asahi prawie co tydzień. Czasem spryskuję moje choruszki, czasem podlewam, niekiedy pomażę wacikiem po listkach. Myślę, że nie zaszkodzi mu stosowanie tego środka nie częściej niż co 1-2 tyg.
Życzę powodzenia!
TUTAJ więcej informacji o preparacie Asahi - szczególnie chodzi mi o wypowiedź Jovanki.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Magdo- ja stosuje Asahi "tak często" wyłącznie przy choruszkach, które prawie nie mają korzeni. Asahi mam od listopada i widzę różnicę po tych dwóch m-cach używania go. Jeden z choruszków wypuścił już dwa listki i korzonek, inny ma 2 małe nowe korzonki.
Użyłam też tego środka do storczyka,który został zrzucony z parapetu i leżał na podłodze kilka dni, dość mocno podsechł, pomarszczyły mu się listki, korzonki jakby zmiękły. To było w grudniu, a dziś Phal. ma maleńki pędzik i już czekam z niecierpliwością kiedy obdarzy mnie swoimi kwiatkami.
Wiem, że mogę przedobrzyć z Asahi dlatego często stosuje jego mniejszą dawkę i na pewno, gdy pogoda stanie się bardziej wiosenna, zaprzestanę jego stosowania. Gdzieś w necie czytałam, że można przedawkować Asahi i powinno się to stosować co 3-4 tyg.
Mam nadzieję, że podane przeze mnie informacje nie zaszkodziły. Z góry za to przepraszam.
Użyłam też tego środka do storczyka,który został zrzucony z parapetu i leżał na podłodze kilka dni, dość mocno podsechł, pomarszczyły mu się listki, korzonki jakby zmiękły. To było w grudniu, a dziś Phal. ma maleńki pędzik i już czekam z niecierpliwością kiedy obdarzy mnie swoimi kwiatkami.
Wiem, że mogę przedobrzyć z Asahi dlatego często stosuje jego mniejszą dawkę i na pewno, gdy pogoda stanie się bardziej wiosenna, zaprzestanę jego stosowania. Gdzieś w necie czytałam, że można przedawkować Asahi i powinno się to stosować co 3-4 tyg.
Mam nadzieję, że podane przeze mnie informacje nie zaszkodziły. Z góry za to przepraszam.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila