Pierwsze koty za płoty VI

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Witaj Iwonko :wit . Kolorową masz działeczkę o tej porze roku ;:303 . Nie wiem co mam najpierw podziwiać ;:224 . Lilie i róże wyjątkowej urody a liliowce nie są wcale gorsze . Łąka też wygląda fajnie i można uchwycić w obiektywie prawdziwe perełki Chwasty to niestety wredne rośliny i nic im nie przeszkadza, czy susza czy ulewy one rosną w najlepsze ;:222 . Chwilami mam dość plewienia bo końca nie widać. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko no proszę kurs gratuluję, będziesz super kremy robiła. To teraz rabatkę na działce obsiejesz kwiatuszkami do wykorzystania. Wyobrażam sobie jak w szafkach musi pięknie pachnieć.
Za sadzonkę rodgersji dziękuję, będę podziwiała u Ciebie. Wiem, że u mnie ona nie da rady, szkoda sadzonki marnować.
Rutewka już Ci kwitnie, moja na razie poszła w łodygę, cieszę się że przetrwała zimę, bo to zeszłoroczny zakup. Teraz doczytałam mam inną odmianę, niby podobna, a jednak ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko droga do raju piękna, ale Twoje super zdjęcia z cudownymi roślinami piękne ;:215 ;:215
Rodgersję kasztanolistną też mam,ale nie kwitła ;:223 może dlatego, że za dwa razy była przesadzana :wink:
Piękna jeżówka SunSeekers Rainbow ;:333, też ją kupiłam w zeszłym sezonie, ale coś jej nie widzę. ;:145
Pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko piękna ta droga do lasu i na łąki.
Fajnie,że masz mydlane zajęcie a w zimie nie będziesz się nudziła.
Kwiatki w ogrodzie sobie radzą.Moja rodgresja rozrosła się aż na ścieżkę,ale prawie nie kwitła.
W nocy mieliśmy kilka burz,co trochę przestało to znowu zaczynał się spektakl.
Miłego dnia. :wit
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17292
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

:wit
Śliczne lilie, liliowce. ;:173 Z przyjemnością je pooglądałam. ;:167
Rutewka twoja inna i bardzo ąłdna. Ona jest wysoka ?
I piękne kwitnienia rodgersji. Nawet nie wiedziałam, że ona ma takie ciekawe i ładne kwiaty.
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42318
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko podziwiam kosmetyczne wyczyny i rozumiem, że produkcja octów służy do tego celu. Ja produkuję jedynie co roku jabłkowy tym bardziej że mam stare odmiany jabłoni i używam w kuchni do celów konsumpcyjnych i do sprzątania (+soda oczyszczona) ;:333
Pochwalę się, że już drugi raz podczas mojego ogrodowania spotkałam modraszka, niepozornego ale od razu zwrócił moją uwagę :roll:
Pięknie kwitną lilie i liliowce, jeżówki i pysznogłówki, a smaczne czereśnie obficie zaowocowały :D
Pozdrawiam serdecznie i ciekawa jestem czy wybierasz się do Krakowa ;:4 ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Jadziu, ogórecznik kwitnie w tej chwili całym sobą, rozsiał się i robi to nadalObrazek A najpiękniejszy wyrósł na środku trawnika, ale ten niestety skończył już pod kosiarką. Muszę go troszkę powstrzymać, bo wygląda na to, że chce zapanować nad większością rabatki.
W donicy rutewka będzie miała szansę odbudować korzenie, może jej się udaObrazek? Moja Parfume już dawno przekwitła, Elin gdzieś tam sobie buja pod obłokami i nie bardzo widzę jej kwiatuszki, a dwie kolejne zakwitną lada chwila. Te dwie ostatnie są dużo niższe od Elin, tym będę mogła się dobrze przyjrzeć ;:108

Obrazek

Obrazek

Ewelinko, mam miejsca bardzo kolorowe, ale mam i takie, gdzie w tej chwili właściwie nic się nie dzieje. W przyszłości będę musiała nad nimi popracować, bo gdy przekwitła złotnica i pustynniki, zrobiło się po prostu smętnie. Zarówno złotnica, jak i pustynniki zajmują bardzo dużo miejsca, teraz liście im już zanikają i powstały puste miejsca. Gorzej, że nie bardzo mam je gdzie przesadzić i nie widzę rozwiązaniaObrazek Lilie bardzo szybko przekwitają, na całe szczęście kwitną w różnych terminach i jeszcze przez jakiś czas będą widoczne, niektóre nawet są jeszcze w pąkach ;:oj Liliowcami jestem w tym roku zachwycona, pięknie kwitną, porządnie się rozrosły, co niestety nie jest dla nich dobrą wiadomością, bo będę musiała je zmniejszyć. I tak źle i tak niedobrze ;:306 Małe-źle bo słabo kwitną, duże kwitną cudnie, ale zajmują za dużo miejsca i tłamszą inne kwiaty, w małym ogrodzie trudno wszystko pogodzićObrazek
Chwasty to temat rzeka i chyba każdy mógłby dorzucić coś na ich temat. Podczas dwóch tygodni nieobecności tak wyrosły, że z jednej rabaty wynoszę po pięć, sześć wiader- kompostownik już zaczyna trzeszczeć w szwach. Ale przynajmniej dość łatwo je się wyciąga, chociaż już dzisiaj musiałam podlewać, bo ziemia już ponownie wysycha.
Łąki niesamowicie pachną, wonie się ze sobą mieszają, tworząc subtelny, ale wyraźny zapach. Tak samo pachnie szafka, w której przechowuję suszone zioła, z lubością wsadzam do niej nos i delektuję się ich zapachem :tan

Obrazek

Obrazek

Dorotko, jak już zaczęłam tworzyć własne kosmetyki, to nie mogę się zatrzymać. Same mydełka, to za mało- w tej chwili w kuchni powstaje płyn do mycia naczyń, a w planach mam płyn do prania. Zresztą plany mam obszerne, oby tylko czasu mi wystarczyło, to wyprowadzę sklepową chemię zupełnie z domuObrazek Zapach w szafkach, to poezja, mogę w nich siedzieć bez końca. Większość ziół znajduję na łąkach i w lasach, z działki, to chyba typowe zioła przynoszę, czyli szałwię, oregano, lubczyk. Za mało mam miejsca, a łąkę pod samym nosem, to nie ma sensu przenosić jej na działkę. Zresztą takie poszukiwanie ziół, to też niezła zabawa, a jakie emocje, jak znajdę i rozpoznam nowe ziółko :heja Nie mogę się tego pozbawićObrazek
Rutewki mam cztery i niby wszystkie do siebie podobne, a jednak każda jest inna. Na dwie jeszcze czekam, ale to już tuż, tuż. Te na szczęście są niższe niż Elin, bo do tej już wzrokiem nie mogę sięgnąć, taka wysoka wyrosła ;:108

Obrazek

Obrazek

Halinko, rodgersja kwitnie jak chce i kiedy chce. Moja w tym miejscu rośnie już dawna i czasami zakwitnie jednym kwiatem, albo pięcioma, albo i wcale. Ale oprócz cudnych kwiatów, ma jeszcze przepiękne liście, które same z siebie są ozdobą każdej rabatkiObrazek
Jeżówki bardzo słabo sobie radzą w tym roku, zaledwie kilka wygląda jak zwykle, innych albo nie ma, albo ledwie dychają. Nawet mi nie mów, że taka ślicznotka mogłaby tez mi zginąćObrazek Do tej pory rosły jak chwasty, od dwóch lat ledwo sobie radzą. To raczej nie kwestia ziemi, bo przecież rosły w niej od lat, coś im jednak nie pasuje..... co będzie, to będzie- nie przeskoczę tego.

Obrazek

Obrazek

Danusiu, burze uwielbiam, szczególnie te w nocy. Mogę stać i stać i wgapiać się w błyskające niebo. Też u nas przechodziły jedna za drugą, ale co dziwne, na działce już robi się sucho, a przecież tyle wody spłynęłoObrazek Na działce ziemia zamieniła się w skorupę, trudno się przez nią przebić, nie mówiąc o wyciąganiu chwastów, szczególnie tych głębiej ukorzenionych. Chyba po prostu zbyt mocno lało, ziemia się zbiła i teraz trzeba ją poruszyć, żeby ulżyć i sobie i roślinom.
Robienie mydełek jest fajne, aż mnie rączki świerzbią, żeby robić i robić. Muszę się siłą powstrzymywać, żeby nie robić co tydzień ;:306

Obrazek

Obrazek

Aniu, rutewka jest ozdobna cały sezon, co niewielu roślinom się zdarza. Ma pięknie liście, kwitnie też cudnie, a jak przekwitnie, to kwiaty nadal bardzo ładnie wyglądają. Masz ją zapisaną, to za jakiś czas, bo na pewno nie w pierwszym roku, będziesz mogła się nią zachwycać u siebieObrazek
Rutewka jest nawet bardzo wysoka, ta akurat ma przynajmniej 250 cm, a może i więcej. Lilie i liliowce teraz właśnie zwracają na siebie uwagę, mają raczej duże kwiaty, widoczne z daleka, no i urody nie można im odmówić. No i niektóre pachną, co też jest istotne. Ale i psocą- większość działkowych koszulek mam upstrzonych ich pyłkiemObrazek

Obrazek

Obrazek

Marysiu, octy rzeczywiście służą głównie do mydeł, ale kilku używam również w kuchni. Oprócz jabłkowego, pyszny jest z kurdybana i z kwiatów czarnego bzu. Teraz mam jeszcze nastawiony z wiśni i kwiatów ogórecznika i też zapowiada się, że będzie smacznyObrazek
Modraszka wcale nie jest tak łatwo wypatrzeć, nie dość, że jest maleńki, to jeszcze nie chce zbyt często się pokazywać. A taki jest śliczny ;:oj
Czereśnie objadałam sąsiadowi- jesteśmy umówieni, że to co wystaje na moją działkę, jest moje i w tym roku było tego kilka kilogramów. A to akurat są wisienki, pierwsze owocowanie, jeszcze niezbyt obfite, ale do pojedzenia wystarczyłoObrazek
W Krakowie byliśmy w maju przez kilka dni, ale tylko u rodziny. Ciocia jest zupełnie sama, trzeba było jej coś tam ponaprawiać, zrobić większe gabarytowo zakupy a i zwykły kontakt był potrzebny. Czy będziemy jeszcze w tym roku? Nie wiem, może na jesieni, ale to zależy od sytuacji. W maju nie spotykaliśmy się z nikim, Leszek jeszcze nie był w pełni zaszczepiony a i obostrzenia były jeszcze duże. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni, bo tęsknię już za takimi zwykłymi spotkaniami ze znajomymi, z rodziną w większym gronie. Takie rzeczy dotąd oglądaliśmy jedynie na filmach, a teraz jest to nasza rzeczywistość.

Obrazek

Obrazek

Właściwie cały ostatni tydzień spędziłam na działce, jak nie na swojej, to u Rodziców. Miałam kilka dni wolnego, a że pogoda dopisała, to wykorzystałam to jak mogłam. Jadę z samego rana, żeby jeszcze przed upałami zdążyć coś zrobić, chociaż muszę przyznać, że już nie jest tak gorąco, tak jak wcześniej. Teraz nawet w południe, pod parasolem można spokojnie pielić. Przez kilka dni ziemia była mięciutka, chwasty wyrywałam bez trudu, ale już dzisiaj było dużo gorzej. Wszystko stwardniało na beton, tylko tam, gdzie jest odrobina cienia można jeszcze dość swobodnie sobie podziabać. Tyle spadło deszczu, że to aż dziwne, że jest tak sucho, ale w większości były to ulewy i większość wody spłynęła do rzeki, a ziemia przyjęła tylko część. Próbowałam coś pielić, ale tam gdzie miałam dzisiaj urzędować, większość stanowi mniszek i korzenie zostawały w ziemi. Nie miało to sensu, dlatego podłączyłam węża , a sama zajęłam się nicnierobieniem. Po kilku dniach intensywnej pracy, to był całkiem miło spędzony czas, polecamObrazek
W tym roku zbieram plony ubiegłorocznego zaniedbania, a przynajmniej tak mi się wydaje. Hortensje, jeżówki , róże wszystko jest nie takie jak zwykle i nawet nie bardzo nadaje się do pokazania. Jest dużo mniej kwiatów, są mniejsze i po pieleniu zostało dużo łysych plam. Już nawet nie pamiętam, co tam rosło, w każdym razie w tym roku nie pokazało się moim oczom. Zaskoczyły mnie liliowce, nigdy nie przywiązywałam do nich wagi, przez lata nie miałam ani jednego, a teraz mam kilka i tylko jeden mi się nie podoba, pozostałe są po prostu śliczne. Mają masę kwiatów, dużych, mniejszych, ale dają z siebie wszystko. Dwa dostałam od Jadzi- Jakuch, a resztę od Dorotki-korzo_m, dziewczynyObrazek dzięki wam kupiłam sobie w tym roku kolejne trzy i nie wiem gdzie posadzić ;:306 Jeden już siedzi w ziemi, ale dwa ciągle w doniczkach i poszukiwania trwają. Mam na oku miejsce, ale muszę zaprosić na działkę moich panów, do wykopania jest hortensja dębolistna. Niestety dwie ostatnie zimy prawie zupełnie ją zabiły, już w ubiegłym roku otoczyłam ją opieką, ale nic to nie dało, a dodatkowo zmarzła ponownie. Została jej jedna, ledwo żywa gałąź i zamienię ją na liliowce ;:108

Obrazek

Taka jeżóweczka mi się urodziła z siewki :tan
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Też widzicie, że to Cherry BrandyObrazek?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze jutro jadę na działeczkę, a w sobotę wyprawa nad morze, na fokiObrazek Że to nie foka? Musi Wam wystarczyć ;:306
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3143
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko, czy Ty chcesz porzucić działeczkę dla łąk i lasów, kiedy ona przywołuje Cię pięknym kwieciem i zapachami?
Takie łąki pełne różnorodnych roślin są cudne, a dla Ciebie jeszcze mydełkowym rajem. ;:138 U nas już takich nie ma w okolicy, wszystkie zaorane pod uprawy. ;:145 . Dużo czasu upłynie, zanim na wieś zawita myśl o ekologicznej wartości dawnych łąk. Na razie tylko narzekają, że zalewa im pola, a nie przychodzi na myśl, że ta łąka właśnie dlatego tam była, bo mokro. ;:174
Muszę zgłębić temat wytwarzania octów. ;:333 Od jakiegoś czasu zamierzam zrobić jabłkowy, ale kończy się zakupem w sklepie, a jabłka zakopuję :oops:
Jeżówka z nasionka ma śliczny kolorek ;:215 , a co z nowymi zakupami?
Liliowce są piękne i konieczne u Ciebie, bo długo rozwijają swoje kwiaty po kolei, to nawet przy dłuższych nieobecnościach na działce, nie ominie Cię ich kwitnienie. Może właśnie przy pustynnikach i złotnicy znalazłoby się miejsce dla doniczkowych?
Intryguje mnie biały kwiatostan kuleczkowy ;:oj , gdyby nie rozwinięty pędzelek na szczycie pędu, pomyślałabym, że to świecznica, ale ona rozwija kwiatki od dołu, to nie wiem co to jest?
Miłego plażowania, Iwonko ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11952
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko kwiaty rodgesji prześliczne. ;:oj
Przykro, że hortensja dębolistna nie przetrzymała zim, liliowce pięknie ją zastąpią. ;:215
Siewka jeżówki ma ciekawy kolor, malinowy. ;:218
W ogrodzie zawsze są miejsca bardziej kolorowe i bardziej zielone w różnych porach. Twoja działka jest stale kolorowa. ;:108 Mnie nie przeszkadza, że czasem tylko zieleń widzę w jakiejś części ogrodu.
Siedem rodzajów octów, mydła, płyny do mycia, jeszcze kremy planujesz, kiedy Ty to wszystko robisz. :shock:
Miłego wypoczynku. ;:196
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko najważniejsze, że chcesz i rozwijasz swoją pasję ;:138 nie ma jak własne wyroby bez chemii. Jak ja raz spróbowałam płyn do płukania zrobić, od tej pory nie kupuję tylko tworzę sama różne kompozycje zapachowe.
Cieszy mnie, że kwiaty z mojego ogródka rosną, tak naprawdę nie pamiętam wtedy co kopałyśmy. Tyle we mnie radości i emocji było, że się zatraciłam ;:oj
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

W zimie dopiero będziesz miała zajęcie robić płyny,mydełka,kremy i tak dalej.Fajna sprawa.
Kwiatki u Ciebie pięknie kwitną,a liliowce nawet na kamieniu wyrosną. ;:306
Możesz zebrać nasiona z zapylonych przez pszczoły (zdarza się) i wysiać,może coś ciekawego wyrosnąć.Nasiona bardzo łatwo wschodzą i szybko rosną.
Fajnego odpoczynku nad morzem. ;:138
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko, podziwiam zapał do wyrobu własnych nie tylko mydełek, ale też innych kosmetyków. Czytałam, że planujesz też kremy do twarzy... Będę z niecierpliwością czekała na wieści ;:65
A teraz bardziej ogrodowo... Czerwiec był piękny, kolorowy, a mnie wpadła w oko Twoja rodgersja. Śliczna jest ;:215 Napisz proszę, jak duża rośnie i jakie ma wymagania co do gleby? Chętnie bym ją posadziła u siebie. Druga roślinka, to rutewka. Niesamowite, delikatne kwiatuszki ;:224 Czy ona jest łatwa w uprawie?
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42318
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Iwonko bardzo smutnych czasów doczekaliśmy. Nie dość, że zamknęliśmy się we własnych domach często nawet z dziećmi widywaliśmy z pełną ostrożnością, bo one pracują i stykają się z różnymi ludźmi. Przez chwilę było trochę luźniej, a teraz znowu straszą nową falą...ech! Dobrze, że mamy ogrody :D
Hortensja dębolistna chyba już tak ma, bo ja też miałam przed laty i najpierw w połowie a potem całkiem wyschła, szkoda bo taka jest piękna, szczególnie jesienią!
To co Ty nadrabiasz w tym sezonie mnie czeka za rok i chociaż coś próbuję chronić przed kompletnym zarośnięciem to nie panuję nad trawami, które mają idealne warunki do siania i rozwoju. W mnie leje non stop i już słuchać nie mogę szumu deszczu za oknem ;:oj
Pozdrawiam serdecznie ;:167
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17292
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

No tak trochę takie inne mamy teraz czasy.
Okrojone ze spotkań i kontaktów ze znajomymi.
Ale wszystko jest do przeżycia.
Podziwiam Iwonko przepiękne twoje lilie. Sporo ich masz. Fajnie.Ja też je bardzo lubię.
Ciekawa rutewka. ;:215
Powojniki, tawułki hliotropwoe piękności. Do tego jeżówki, liliowce ,,całą gama rożnych kwitnień letnich. Wszystko to cieszy.
Ale jakieś i smutne rzeczy czytam Hortensja dębolistna ci wyschła ?
Ty miałaś taką samą jak moja. A co dokładnie się jej stało ? :cry:
Pozdrawiam cieplutko ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty VI

Post »

Witaj, Iwonko!
Tak rzadko teraz bywam w domu i tak krótko, że zawsze na coś zabraknie mi czasu, stąd i w Twoim wątku narobiłam sobie zaległości, a u Ciebie tak dużo się dzieje! ;:138 ;:138
Działeczka kwitnąca, łąki spenetrowane, szafka pełna ziół i pachnąca wprost obłędnie, szerokie plany kosmetyczno - spożywcze i praca zawodowa niezwykle wyczerpująca - podziwiam witalność i pracowitość. ;:111 ;:111
Wracając do działki i związanych z nią przyjemności oraz obowiązków, to muszę przyznać, że świetnie sobie organizujesz czas, dzieląc go między wieloma rozmaitymi zajęciami, co wyraźnie widać na zdjęciach pięknie kwitnących różnorodnych roślinek. ;:215 ;:303 Trochę ułatwi Ci działkowe obowiązki wygrane w konkursie niezwykle przydatne urządzenie. Cieszę się i gratuluję. ;:433
Mam nadzieję, że po nadmorskich wojażach wrócisz z nową werwą i dalej będziesz opowiadała o kolejnych pomysłach oraz o ich realizacji i efektach, które dadzą Ci mnóstwo satysfakcji, czego z całego serca Ci życzę. ;:cm
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”