W ogrodzie mam około 15 letnie jabłoń i czereśnie . Drzewa nigdy nie były pryskane, nigdy nie bo z nimi problemów .
W tym roku coś je zaatakowało . Okoliczni sąsiedzi takiego problemu nie mają

Proszę Was o pomoc w ustaleniu co to i czy da radę je uratować .
edit: Zapomniałem napisać, że drzewa praktycznie całe tak wyglądają jak na tych zbliżeniach . Drzewa są duże więc na żywo wygląda to bardzo nieciekawie






