Ogórek - polecane odmiany cz.1

[KamilK02]

Kupiłem nasiona ogórka partenokarpicznego Partner F1 na przyszły rok, warto? Śremskiego w gruncie zeżarł już mączniak rzekomy, w foli ma jakieś plamy ale jeszcze żyje, natomiast w tamtym roku był octopus wtedy go zeżarł mączniakw gruncie, a w foli prawdopodobnie przędziorek

[anulab]

Kamil , partnera nie miałam , ale widzę że jest średniwczesny , ja wybieram wczesne i bardzo
wczesne . Wiadomo jak jest z ogórkami , im wcześniej tym lepiej .
Octopus polecany jest ze względu na odporność na rzekomego . Miałam go kilka lat
temu , niczym szczególnym się u mnie nie wyróżnił . Słabo go pamiętam .

[KamilK02]

anulab cenna uwaga na 2023 będę szukał odmian bardzo wczesnych, niestety ten rok ma opóźnienie 2 tygodnie u mnie. Ciekaw jestem jak się uda ten ogórek i czy wcale się uda.

[anulab]

Kamil , jeśli będziesz szukał drugiej odmiany parteno do porównania to Ci mogę kilka
nasion wysłać i będzie wiadomo czy są różnice między nimi .
Ja tak robię , ale nie zawsze pamiętam , jaka to jest .
Napiszę kiedyś jak siostra uprawia ogórki i żadne szkodniki i choroby ich się nie imają .
To dłuższy wywód . Ona z tych pedantycznych , a ogórkom to pasuje . Nawet sprzedaje .
Zamówienia wiosną zbiera . Dzwonią ludzie , których zupełnie nie zna .
Ogórki bez ochrony chemicznej .

[KamilK02]

analub nie smiał bym prosić o nasionka. Chętnie poczytam przepis na udane ogórki gruntowe.

[BobejGS]

Kamil , jeśli będziesz szukał drugiej odmiany parteno do porównania

Co to za odmiana wczesna parteno?

A i o tym sposobie na eko ogórki też chętnie bym poczytał.

[wingrul]

Dopisuje sie do listy chętnych

[anulab]

Taki np.sv3506cv . Dajcie adres na pw to wyślę na wypróbowanie . Sama też ciągle
szukam niezawodnych odmian .
U siostry ogórki bez ochrony nadal plonują . Ostatnio na żywo nie widziałam . Tylko
podpytuję . U mnie nie najgorzej . Po ataku rzekomego żyją i co drugi dzień zbieram .
Reanimowałam je różnymi metodami . Od kilku dni pada , dobry czas na polyversum .

[BobejGS]

Pytałem bardziej z ciekawości, niż w celu pozyskania nasion. Sam kupiłem wczesną wiosną m.in Akord, Atlantis czy Nadusha do testu, więc nasion mam sporo.

Bardziej mnie utrzymanie w zdrowej kondycji interesuje, choć na regularne pryskanie śor eko też zbytnio czasu nie mam.

[anulab]

A jest taka odmiana super odporna ? W tym roku miałam lekcję pokory . Nie zapaliła mi
się lampka gdy sąsiadka przyszła do mnie po ogórki bo jej już padły .
Ogród to straszny pożeracz czasu . Ciągle mam poczucie ,że coś zaniedbałam . A tu jeszcze
ślimaki trzeba zbierać . Pod ogórki chętnie wchodzą . Nie wiem czy jest jakaś roślina , której nie
lubią . Chociaż krążą bajki o roślinach odstraszających .
Błażej , w tym roku mam Nadushę i ona faktycznie jakby bardziej odporna . Podkusiło mnie by
wysiać gruzińskiego . Nie dość , że póżny to jeszcze pierwszy tego mączniaka załapał .

[Świnka]

Anulab też jestem ciekawa Twojego ekologicznego sposobu na zdrowe ogórki?
Moje Śremskie mają się nienajgorzej, chociaż deszcze, burze i grad nas nie oszczędzały i musiałam im oberwać sporo liści, na resztę profilaktyczny oprysk. Teraz mają sporo zawiązków, które rosną bardzo powoli (chłodniejsze noce), ale żyją.

Co do ślimaków - nawet jeśli jakiejś rośliny nie jedzą, to i tak się pod nią chowają, albo przechodzą po niej na taką, którą lubią. Zwłaszcza, gdy pochyli ja deszcz i wiatr. Mój M ironizuje, że najwięcej ich siedzi w lawendzie i wrotyczu, które mają odstraszać szkodniki. I pod listkami szałwi omączonej.

Aha, zapomniałabym. Najzdrowsze ogórki rosną mi w drewnianej skrzyni na balkonie, gdzie utworzyły altanę na wszystkim, czego udało im się chwycić.

[anulab]

Przed następnym sezonem napiszę , ale to nie mój sposób . To będzie dłuższy wywód i
jeszcze muszę dokładnie dopytać o szczegóły . Teraz pytam o kondycję roślin , szczególnie
po deszczach . U nich pada nawet więcej niż u mnie ,bo blisko rzeki mieszkają .
Śremski ma się u Ciebie dobrze ? To napisz jak to robisz , u mnie Śremski zawsze pierwszy
padał .

[Świnka]

Śremski ma się u Ciebie dobrze ? To napisz jak to robisz , u mnie Śremski zawsze pierwszy
padał .

Uprawiam go pionowo na sznurkach, z rozsady. W tym roku wyjątkowo trafiłam z pogodą, bo wysadziłam późno, mocne i dobrze zahartowane sadzonki. Chyba dopiero na początku czerwca, bez żadnego okrywania włókniną. Pamiętam, że właśnie wtedy się ociepliło, skończyły się zimne noce, a ogórki rosły jak szalone. Gdy przyszły burze z gradem i nawalnymi deszczami, były już spore i zaczęły owocowanie, bo w międzyczasie zrobił się ten tropikalny upał. Naprawdę zaszkodziło im dopiero lipcowe ochłodzenie z arktycznym powietrzem, które dotarło po burzy. Krótkotrwałe zimno przy mokrych liściach musiało skończyć się atakiem zarazy. Odżałowałam te liście i ten oprysk - i tak musiałam zrobić przerwę w zbiorach. Teraz dochodzą do siebie, zawiązków nie pogubiły, może dorosną. Wszystko zależy od niełaskawej pogody.

Aha, sąsiedztwem młodych ogórków był kończący plonowanie zielony groszek, potem miały pusto. Koper zasiany u ich stóp nie udał się w ogóle.

[gienia1230]

Przyznam się bez bicia; mam serdecznie dość. To Bara. Już nawet zrywać mi się nie chce. byczki porosły, trzeba chyba o jakiejś sałacie pomyśleć . A one ani myślą przestać !!!!

[Karczownik]

Śremski i Śremianin u mnie ten sam pies. Dociągnęły do teraz (połowa sierpnia, ale i tak je polecam). Natomiast Julian poległ 2 tyg. wcześniej. Tyle z praktyki zachodniego podlasia/ wschodniego mazowsza.