Fikusy, kamelia i parę innych
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Arkadiuszu - dziękuję. Nie planuję prowadzić delonki jako bonsai, ale zauważyłam, że bardzo mu służy płaska donica. Pozdrawiam również!
Kasiu - oj bardzo się rozrosło. Musiałam zrobić sporą selekcję i oddać część doniczek w dobre ręce, bo przestały mi się mieścić nawet w szóstym rzędzie przy oknie. Zostawiłam ulubione, w sumie na dobre wyszło, bo mogę im poświęcić więcej uwagi.
Alicjo - dziękuję bardzo.
Justyno - już nadrabiam, poniżej będą i fikusy.
Henryku - dziękuję.
Aniu - serdeczne dzięki. I mogę się tylko zgodzić. Potrafię patrzeć jak zaczarowana, jak jego liście falują na wietrze. Jest niezwykle dekoracyjny. Między innymi dlatego znów podjęłam się wysiewania płomyków.
A wspomniane malutkie płomyki rosną. Nasiona musiały być świeże, bo już pokazała się połowa siewek, a zaczęły wychodzić dokładnie 6 dni po namoczeniu i wysianiu.
Jeśli chodzi o Adenium z wysiewu styczeń/luty 2017 zostawiłam sobie tylko sześć roślin. Tą zimę zniosły ciężko, pogubiły wszystkie liście (chyba ze względu na to, że było tak szaro i ciemno przez prawie dwa bite miesiące). Ale ładnie odbiły, brzuszki im urosły. Przesadzałam je w zeszłym roku.
Kamelie w tym roku też bardzo późno zaczęły puszczać nowe przyrosty, ale jak już zaczęły, to nawet udało im się nieco rozbujać. Jak na nie.
Zdjęcie kwiatów z listopada 2020, kwitła ta mniejsza, NN-ka.
Azalia indyjska, która jest ze mną od 2015 roku.
No i fikusy. W tym roku i one źle zniosły zimę, brak światła dał się mocno we znaki. W związku z tym darowałam im defoliację, a cięcie przeprowadziłam bardzo późno, bo w połowie lipca. Ale jak widać puściły już mnóstwo nowych liści i mają się (odpukać) doskonale. U drobnolistnych wypadło sporo gałęzi, ale nie przejmuję się jakoś bardzo, bo wiem, że w sezon lub dwa nadrobią straty.
Marchewa chyba ucierpiała najbardziej, wypadły dwie główne gałęzie. Takie życie. Zmienił się zupełnie jej kształt, ale w sumie może wyjdzie jej to na dobre. Okaże się za parę sezonów.
Wielki Benjamin za to dzielnie zniósł zimę i nawet się nie powyciągał od braku światła.
Awokado Dziwadełko (dwuzarodkowe), które wykiełkowało w 2018 roku. Kawał drzewa. Mimo ostrego cięcia raz lub dwa razy do roku ma już jakieś 1,8 m z doniczką i rośnie jak szalone.
Granatowiec (wysiewany w lutym 2015), już po letnim cięciu.
A to sadzonka z tego powyżej, robiona chyba w 2017, ale 100% pewności nie mam, bo ukorzeniałam ich całą masę. Zresztą na pierwszym zdjęciu, w tle za płomykami są kolejne sadzonki granatowców. ;)
I Begonia "Albo-Picta", którą mam od 2017 roku. Również wielokrotnie cięta, a po każdym cięciu robiłam sadzonki i wszystko się doskonale ukorzeniało.
Kasiu - oj bardzo się rozrosło. Musiałam zrobić sporą selekcję i oddać część doniczek w dobre ręce, bo przestały mi się mieścić nawet w szóstym rzędzie przy oknie. Zostawiłam ulubione, w sumie na dobre wyszło, bo mogę im poświęcić więcej uwagi.
Alicjo - dziękuję bardzo.
Justyno - już nadrabiam, poniżej będą i fikusy.
Henryku - dziękuję.
Aniu - serdeczne dzięki. I mogę się tylko zgodzić. Potrafię patrzeć jak zaczarowana, jak jego liście falują na wietrze. Jest niezwykle dekoracyjny. Między innymi dlatego znów podjęłam się wysiewania płomyków.
A wspomniane malutkie płomyki rosną. Nasiona musiały być świeże, bo już pokazała się połowa siewek, a zaczęły wychodzić dokładnie 6 dni po namoczeniu i wysianiu.
Jeśli chodzi o Adenium z wysiewu styczeń/luty 2017 zostawiłam sobie tylko sześć roślin. Tą zimę zniosły ciężko, pogubiły wszystkie liście (chyba ze względu na to, że było tak szaro i ciemno przez prawie dwa bite miesiące). Ale ładnie odbiły, brzuszki im urosły. Przesadzałam je w zeszłym roku.
Kamelie w tym roku też bardzo późno zaczęły puszczać nowe przyrosty, ale jak już zaczęły, to nawet udało im się nieco rozbujać. Jak na nie.
Zdjęcie kwiatów z listopada 2020, kwitła ta mniejsza, NN-ka.
Azalia indyjska, która jest ze mną od 2015 roku.
No i fikusy. W tym roku i one źle zniosły zimę, brak światła dał się mocno we znaki. W związku z tym darowałam im defoliację, a cięcie przeprowadziłam bardzo późno, bo w połowie lipca. Ale jak widać puściły już mnóstwo nowych liści i mają się (odpukać) doskonale. U drobnolistnych wypadło sporo gałęzi, ale nie przejmuję się jakoś bardzo, bo wiem, że w sezon lub dwa nadrobią straty.
Marchewa chyba ucierpiała najbardziej, wypadły dwie główne gałęzie. Takie życie. Zmienił się zupełnie jej kształt, ale w sumie może wyjdzie jej to na dobre. Okaże się za parę sezonów.
Wielki Benjamin za to dzielnie zniósł zimę i nawet się nie powyciągał od braku światła.
Awokado Dziwadełko (dwuzarodkowe), które wykiełkowało w 2018 roku. Kawał drzewa. Mimo ostrego cięcia raz lub dwa razy do roku ma już jakieś 1,8 m z doniczką i rośnie jak szalone.
Granatowiec (wysiewany w lutym 2015), już po letnim cięciu.
A to sadzonka z tego powyżej, robiona chyba w 2017, ale 100% pewności nie mam, bo ukorzeniałam ich całą masę. Zresztą na pierwszym zdjęciu, w tle za płomykami są kolejne sadzonki granatowców. ;)
I Begonia "Albo-Picta", którą mam od 2017 roku. Również wielokrotnie cięta, a po każdym cięciu robiłam sadzonki i wszystko się doskonale ukorzeniało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asia no wreszcie pokazałaś co nie co ze swoich zbiorów. Wszystko takie fajne rozrośnięte i zadbane Nie wiem co pierwsze chwalić. Podobają mi się ficusy z korzeniami na zewnątrz. Granaty takie gęste, fajne drzewka.
Awocado 1.8 m toż to szok
Azalia indyjska pięknie rozrośnięta, czy ona też jest przycinana? Masz jej zdjęcia z ostatniego kwitnienia, musiało to pięknie wyglądać.
Awocado 1.8 m toż to szok
Azalia indyjska pięknie rozrośnięta, czy ona też jest przycinana? Masz jej zdjęcia z ostatniego kwitnienia, musiało to pięknie wyglądać.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3965
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Asiu, piękne fikusy Bardzo podobają mi się ich pnie, świetnie rosną.
Zresztą inne też bardzo ciekawe, a najbardziej spodobał mi się granat.
Zresztą inne też bardzo ciekawe, a najbardziej spodobał mi się granat.
Pozdrawiam - Justyna
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Tęskniłam za takimi widokami. Piękne granaty , szczerze przyznam, że jeszcze nigdy nie widziałam żadnego na żywo
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Joasia i Jej cudowności . Najbardziej byłam ciekawa, jak rosną Twoje Adenium, pamiętam je jeszcze jako maluchy, a tu proszę - śliczne brzuszki w pięknej oprawie. Prawdziwa artystka z Ciebie .
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Dużo ładnego zielonego u Ciebie. Gratuluję!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2811
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Puk, puk Asiu gdzie się znowu zgubiłaś?
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
kasia74
Ech, sama nie wiem... Na wszystko brak czasu. Ale zielenina cały czas stoi na każdym parapecie w domu. Kasiu - Azalię przycinam po kwitnieniu, co roku. Zaraz podrzucę zdjęcia tegoroczne, bo akurat kwitnie. I to pięknie.
Duju, Annau, Basiu, Henryku - dziękuję Wam, choć z tak potwornym opóźnieniem, ale ze szczerego serca.
Wspomniana wyżej Azalia. Wiecie, że ona jest ze mną od 2013 roku?
Kamelia "Brushfield Yellow" - w tym roku tylko ona u mnie kwitnie, ale to pewnie dlatego, że jako jedyna nie była przesadzana latem.
Ech, sama nie wiem... Na wszystko brak czasu. Ale zielenina cały czas stoi na każdym parapecie w domu. Kasiu - Azalię przycinam po kwitnieniu, co roku. Zaraz podrzucę zdjęcia tegoroczne, bo akurat kwitnie. I to pięknie.
Duju, Annau, Basiu, Henryku - dziękuję Wam, choć z tak potwornym opóźnieniem, ale ze szczerego serca.
Wspomniana wyżej Azalia. Wiecie, że ona jest ze mną od 2013 roku?
Kamelia "Brushfield Yellow" - w tym roku tylko ona u mnie kwitnie, ale to pewnie dlatego, że jako jedyna nie była przesadzana latem.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Azalia wspaniała i cudownie kwitnie. Zauroczyłam się nią po prostu, ale jakby nie patrzeć to kamelia też prezentuje się zjawiskowo gratuluję
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3965
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Wiemy , wiemy Zawsze podoba mi się jej kolor. Nigdy na taką nie trafiłam. Teraz jest sporo azalii w sklepach, ale takiej nigdzie.Pelidea pisze: Wspomniana wyżej Azalia. Wiecie, że ona jest ze mną od 2013 roku?
Kamelia również śliczna
Pozdrawiam i pokazuj zieleninkę.
Pozdrawiam - Justyna
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20234
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Piękne są te rośliny i kwiaty - urzekają kształtem i kolorem. Wiem, że takie lubisz.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
To niesamowite, że tak długo udało Ci się utrzymać przy życiu azalię, a jeszcze do tego w tak doskonałym stanie , podzwiam.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4219
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ach te Twoje drzewka bonsai,cudeńka wprost i patrzę na nie z zachwytem a płomień Afryki rewelka
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę