Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 7

[Anna N]

Moneymaker to odmiana o czerwonych pięknych owocach.
Nie są zbyt duże ale jest ich dużo na krzaku.
U mnie bez problemów radził sobie w gruncie.
Niestety w smaku jak dla mnie jest za bardzo kwaśny
pomimo, że lubię pomidory kwaśniejsze pomidory.
Na kanapce czy ze śmietanką nie chciałabym go jeść
ale myślę, że może być z powodzeniem na przetwory.

[--julian--]

W takim razie posieję go w przyszłym roku Podobno odporny na niedobory i pękanie, więc może być fajną odmianą. Powoli zaczynam robić listę odmian, które nie nadają się do tunelu i ich tam już nie posadzę

[wujeksam]

Po takim opisie, też zdecyduję się na odmianę Scatalone.
Mam tunel od tego roku, pryskałem tylko ekologicznymi środkami ale one nie działają na brunatną plamistość więc uprawę pewnie niedługo zakończę, i niestety znowu będę miał dużo mniej niż potrzebuję.

Liczę na to, że odporniejsze odmiany + większy rozstaw zrobią robotę (aktualnie mam dżunglę, nie da się przejść między pomidorami )
U mnie podobnie, wielkoowocowe bardzo mało zawiązały na wyższych piętrach (z wyjątkami, pewnie na koniec sezonu zrobię podsumowanie dla początkujących, jak by ktoś był zainteresowany), jeżeli Scatalone wiąże lepiej, jest odporniejszy to biorę w ciemno na przyszły rok.

[ewikk77]

Scatalone mam pierwszy raz i u mnie się sprawdził, ale tak jak piszesz nie może być dżungli, ogólnie w pomidorach, chyba przy każdej odmianie. Sadziłam w sporych odstępach, myślę, że z 60 cm w rzędzie i rzędy metr od siebie (miałam miejsce) i sukcesywnie usuwałam liście z dorastaniem kolejnych gron. Niektórzy piszą, że jeśli miałeś bpl i nie odkazisz tunelu, to może być w kolejnym roku.

[KamilK02]

W końcu zaczynają się pomidory zapalać po za koktajlowymi
Od lewej koktajlowy wrzucałem w pomidory wszystko o żeby oznaczyć, żółty siewka be orange, dalej czerwony gruntowy nn samokończący, żałuję że nie zapytałem ciotki kilka lat wstecz jaka to odmiana

Od prawej na pierwszym planie Aurija, zeżarła mi ją sucha zgnilizna wierzchołkowa obawiam się, że mogłem przyblokować wapń Kristalonem pomarańczowym w glebie , dalej radana( dziękuję Maraga), dalej żółty cytrynek groniasty( dziękuję Julian) ponad 20 gron ma w chwili obecnej, na samym końcu bawole serce się różowi

[--julian--]

Zbiory z 2 sierpnia jeśli dobrze pamiętam




I z czwartku 5 sierpnia

[--julian--]

Dzisiejszy zbiór

[mkwapisz]

Dzisiaj zbierałem pomidory z tunelu i niestety jak co roku pojawia się problem. Jakieś 2 tygodnie temu włączyłem podlewanie i zamiast pilnować, to zająłem się innymi pracami. Niestety poszło za dużo wody i teraz widzę tego efekty w postaci rozstępów na owocach i pęknięć. Z doświadczenia wiem, że za chwilę będzie na tym alternarioza. Czy można coś zaradzić na to pękanie, czy jak to mówią jest po ptokach i trzeba przeboleć? Zastanawiam się nad jakimś opryskiem, żeby ograniczyć grzyba.

Zasadniczo wszystkie pęknięte owoce trafiły do gara na przecier. Te podłużne siedzą w piekarniku i pójdą na suszone w oleju. Pozostałe na konsumpcję oczywiście.

[jonatanka]

Julian jak oceniasz Malinowy z XIXw? Scatlone polecam ,ładnie wiąże i owoce są duże.

[mario77]

U mnie Scatolone jest wielkości śliwki i wygląda jak na tych zdjęciach:
https://www.gardenhoard.com/tomato-scat ... seeds.html
Nasiona mam z Torafu, niestety w paczce pomieszane były z jakąś koktajlówką więc firmy nie polecam. Sam pomidor jest plenny i ma bardzo rozrośnięty system korzeniowy, dobry na podkładkę do szczepienia. Idealny do suszenia.
Jonatanka skąd masz nasiona Twojego Scatolone? Czy możesz wrzucić fotkę z przekrojem poprzecznym pomidora?

[FikuMiku]

mario77, wiele osób chwali nasiona Franchi Sementi.

[jonatanka]

mario77 nasiona mam z AWN . Pokażę w przekroju jak bedzie dojrzały bo póki co jest z rumieńcem.

[Anna N]

Na fotkach taki ogólny widok na pomidory pod folią.
Później przedstawię poszczególne odmiany.






To miała być Matrioszka. A wyrosło takie serducho ale nie narzekam
na pomyłkę.

[Anna N]

Przyniosłam dziś spod folii pomidora aby pokazać jakie "maleństwa"
wyrosły mi z nasion od Ani (Anulab) podpisanych "Malinowy duży"



Początkowo myślałam, że to może być Kosovo ale to inny kształt owoców.
Malinowy duży ma spłaszczone owoce a Kosovo (też mam w tym sezonie)
takie bardziej sercowate.
Nieważne zresztą jak się dokładnie nazywa. Ważne, że nie grymasi i rodzi piękne
duże owoce.
Później pokażę jak wygląda po przekrojeniu.
W rzeczywistości ma bardziej malinowy kolor, na zdjęciu wygląda na czerwonego.

[whitedame]

Bardzo lubię mięsiste duże owoce.
W tym roku nam ich sporo, bo połowę sadzonek dostałam w prezencie ( miałam pauzować ten sezon w związku z podwojeniem obowiązków w pracy).
Magia Rozova ma niewiele owoców w gronie, góra dwa, ale ten smak i wielkość....