Wszystko o pomidorach cz. 17
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Po kilku latach ( u mnie po 4 ) plastik popękał. Nie na wszystkich.
Ładnie wyglądają i są ok, polecam najgrubsze i o wys. 200 cm, czyli najwyższe jak się nie mylę.
Ładnie wyglądają i są ok, polecam najgrubsze i o wys. 200 cm, czyli najwyższe jak się nie mylę.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
żeby uściślic mówisz o plastikowych tyczkach?Biotit pisze:Po kilku latach ( u mnie po 4 ) plastik popękał. Nie na wszystkich.
Ładnie wyglądają i są ok, polecam najgrubsze i o wys. 200 cm, czyli najwyższe jak się nie mylę.
Płeć: Mężczyzna
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2303
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
To są tyczki jakiegoś stopu metali obklejone plastikiem. Będę na działce to zrobię zdjęcia.
Są wszechstronne , cienkie i grubsze, wyższe i niskie, dodatkowo maja klamerki do poziomego łączenia, idealne np dla prowadzenia dalii.
Są wszechstronne , cienkie i grubsze, wyższe i niskie, dodatkowo maja klamerki do poziomego łączenia, idealne np dla prowadzenia dalii.
- Gandalfwhite
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 546
- Od: 18 lis 2018, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Te też wyglądają smakowicie.Telimenka pisze:Pelasia Dlaczego ci nie smakują? Moje są pyszniusie . Może jestem nieobiektywna bo swoje, to wiadomo podświadomie wszystko smakuje (się wie co się zje ),absolutnie niczym nie pryskane , nie pędzone na siłę . Ale rodzinka i goście też chwalą.
Dzisiejszy zbiór . To tylko część - reklamówka najładniejszych pojechała do syna .
Jakie masz odmiany?
-- 12 sie 2021, o 18:16 --
I jest na lataFikuMiku pisze:zikkk, ja kupowałam bambusowe, ale nie polecam, ślizga się po nich sznurek - najlepiej to mieć do czego podwiązać rząd pomidorów.
Sąsiedzi mają kilka prętów zbrojeniowych i polecam, taki pręt nie jest może urodziwy, ale odporny na uszkodzenia, ma rozsądną cenę za metr i sznurek z niego nie zjeżdża.
Grzegorz
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Zrób proszę foto jak będziesz mógł, to brzmi ciekawie.Biotit pisze:To są tyczki jakiegoś stopu metali obklejone plastikiem. Będę na działce to zrobię zdjęcia.
Są wszechstronne , cienkie i grubsze, wyższe i niskie, dodatkowo maja klamerki do poziomego łączenia, idealne np dla prowadzenia dalii.
Płeć: Mężczyzna
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Gandalfwhite Na zdjęciu nie załapały się wszystkie odmiany. W tym roku posadziłam: Stara Babcina Malinówka, Faworyt, Bawole Serce, Baron, Malinowy Olbrzym, Pink Passion, Sakiewki - nazwy nie znam, Malinowy Retro, Betalux karłowy, Samuraj, Aurija oraz dwa rodzaje koktajlowych Dziki cherry i drugie nie znam nazwy. Większość mam w szklarni, trochę w ogrodzie i kilka w donicach.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Telimenko, a jak Ci się sprawuje Dziki cherry? Dostałam te nasionka w gratisie, ale już nie miałam miejsca dla tej odmiany, żeby ją wysiać na te moje hektaaaaaary
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
FikuMiku Też go dostałam w gratisie jak kupowałam Pink Passion. Dzikiego Cherry posadziłam 3 krzaczki do wiaderek 10l. Bardzo plenny, teraz słodkawy w smaku, chociaż pierwsze owoce były bardziej kwaskowate. Zaczął dojrzewać na pocz. czerwca-posiałam 27 stycznia i cały czas krzaczki oblepione owocami (mogę zrobić jutro zdjęcie). Najlepsze świeżo zerwane ,jak poleżą szybko robią się ciapowate. Zrywam ze szypułkami (ucinam nożyczkami),bo po oderwaniu szypułki owoce pękają. Wszystkim smakują u nas i będę je siała w przyszłym roku.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Telimenka, dzięki za odpowiedź, uśmiecham się o zdjęcie To dla mnie dobra wiadomość, że te koktajlóweczki radzą sobie w donicach 10-litrowych.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Znalazłam zdjęcie Dzikiego cherry z 26 maja z pierwszymi czerwonymi owocami. Jutro zrobię aktualne fotki.
Rosły normalnie w wiaderkach jakoś do poł czerwca. Dopóki były chłody chowałam je do szklarni. Potem wycięłam w dnie wiaderek 3 wielkie dziury i jak postawiłam na miejsce docelowe tak już nie ruszałam. Korzenie przerosły w ziemię i jest mniej ryzyka ,że się przesuszą lub im czegoś braknie. Często zostawiam ogród na kilka dni i tak sobie kombinuję aby wszystko przetrwało bez uszczerbku jak wrócę.
Rosły normalnie w wiaderkach jakoś do poł czerwca. Dopóki były chłody chowałam je do szklarni. Potem wycięłam w dnie wiaderek 3 wielkie dziury i jak postawiłam na miejsce docelowe tak już nie ruszałam. Korzenie przerosły w ziemię i jest mniej ryzyka ,że się przesuszą lub im czegoś braknie. Często zostawiam ogród na kilka dni i tak sobie kombinuję aby wszystko przetrwało bez uszczerbku jak wrócę.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Najbardziej rozbawiło mnie na jakiejś stronie w opisie pomidora Dziki Cherry, że może być prowadzony w formie niskich żywopłotów
Wysieję go sobie za rok.
-- 13 sie 2021, o 09:33 --
BobejGS, rzeczywiście takie tyczki łatwo znaleźć w internetowych sklepach, identyczne i taniej niż w miejscowych supermarketach - to są metalowe rurki zalewane plastikiem, pytanie tylko właśnie, kiedy plastik popęka i woda wejdzie w metal.
Wysieję go sobie za rok.
-- 13 sie 2021, o 09:33 --
BobejGS, rzeczywiście takie tyczki łatwo znaleźć w internetowych sklepach, identyczne i taniej niż w miejscowych supermarketach - to są metalowe rurki zalewane plastikiem, pytanie tylko właśnie, kiedy plastik popęka i woda wejdzie w metal.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13817
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Tego jak owy plastik będzie się zużywał, w sensie zbutwienia i popękania, to nie wiadomo. Zapewne wiele czynników będzie miało na to wpływ.
Dwa lata temu kupiłem 100palików drewnianych z tartaku. Sztuka kosztowała mnie 2zł, przy wysokosci 2m i przekroju kwadratowym o ile się nie myle 3x3. Troche z nich miało sęki więc kilka już straciłem na starcie. Ale cały sezon spisywały się elegancko. Jak ktoś lubi drewno, to takie też z całym sumieniem polecam. Ja je dwa razy zaimpregnowałem, a później kolejny raz przed tym sezonem. Jedyna ich wada to to, że zajmują sporo miejsca i trochę ważą.
Pręty stalowe przerabiałem jeszcze wcześniej i te to dopiero są ciężkie. Przy większej ilości krzaków, to można się zasapać taszcząc je na grządke. Fakt, takie to mogą wyglądać na niezniszczalne ale takie surowe wyglądają średnio. Z kolei malowanie ich doprowadziło mnie do szewskiej pasji i już w połowie zrezygnowałem. Może pistoletem byłoby lepiej ale akurat nie miałem. Tylko że stal teraz tak w góre poszła, że nawet na złomowisku by się trochę za nie zapłaciło.
Te paliki kupiłem przed sezonem testowo i tak się ich lekkością zauroczyłem, że później domawiałem je kolejne dwa razy. Palików drewnianych już w tym roku nie użyłem. Co bedzie za rok, za dwa nie wiem.
Obecnie spodobały mi się karłowe pomidory i tak sobie myśle na co mi tyle palików ale co tam. Dzisiaj myślę tak, a jutro inaczej
Potrzebuje odmiany bardzo wczesnej, bo tego mi obecnie brakuje w uprawie. Nie mogę mieć jak obecnie, że przez cały lipiec praktyczji3 nic, a w polowie sierpnia taki wysyp, że głowa mała. Temat do przemyślenia na zimowe wieczory.
Dwa lata temu kupiłem 100palików drewnianych z tartaku. Sztuka kosztowała mnie 2zł, przy wysokosci 2m i przekroju kwadratowym o ile się nie myle 3x3. Troche z nich miało sęki więc kilka już straciłem na starcie. Ale cały sezon spisywały się elegancko. Jak ktoś lubi drewno, to takie też z całym sumieniem polecam. Ja je dwa razy zaimpregnowałem, a później kolejny raz przed tym sezonem. Jedyna ich wada to to, że zajmują sporo miejsca i trochę ważą.
Pręty stalowe przerabiałem jeszcze wcześniej i te to dopiero są ciężkie. Przy większej ilości krzaków, to można się zasapać taszcząc je na grządke. Fakt, takie to mogą wyglądać na niezniszczalne ale takie surowe wyglądają średnio. Z kolei malowanie ich doprowadziło mnie do szewskiej pasji i już w połowie zrezygnowałem. Może pistoletem byłoby lepiej ale akurat nie miałem. Tylko że stal teraz tak w góre poszła, że nawet na złomowisku by się trochę za nie zapłaciło.
Te paliki kupiłem przed sezonem testowo i tak się ich lekkością zauroczyłem, że później domawiałem je kolejne dwa razy. Palików drewnianych już w tym roku nie użyłem. Co bedzie za rok, za dwa nie wiem.
Obecnie spodobały mi się karłowe pomidory i tak sobie myśle na co mi tyle palików ale co tam. Dzisiaj myślę tak, a jutro inaczej
Potrzebuje odmiany bardzo wczesnej, bo tego mi obecnie brakuje w uprawie. Nie mogę mieć jak obecnie, że przez cały lipiec praktyczji3 nic, a w polowie sierpnia taki wysyp, że głowa mała. Temat do przemyślenia na zimowe wieczory.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 17
Przeglądaliśmy te same stronki. Wyobrażałam sobie, że będą niskie i będą rosły sztywno w górę A w rzeczywistości się rozłożyły i zwisają w dół. Pędy do 1 m się wyciągnęły. Na szczęście dobrze się złożyło, że są w donicach/wiaderkach a nie bezpośrednio w gruncie. Większość owoców i tak leży na ziemi /podkładam kartony. Właśnie zrobiłam zdjęcia. Dorzucam ujęcie jednego, tego samego krzaczka z góry ,z boku i z dołu po podniesieniu pędów.FikuMiku pisze:Najbardziej rozbawiło mnie na jakiejś stronie w opisie pomidora Dziki Cherry, że może być prowadzony w formie niskich żywopłotów
Ma ktoś go jeszcze w tym roku posadzone? Ciekawa jestem jak go prowadzicie i jak się udał.