Kawon (arbuz) - część 12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9890
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Nie żatrujecie z uprawą arbuzów na sprzedaż ?
Jak mnie pamięć nie myli arbuzy kosztują coś około 2 zł. za kg .
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Jak na razie największy w tym roku. Mógł rosnąć jeszcze z 5 dni ale i tak był smaczny.

Obrazek


Obrazek
Pozdrawiam Paweł
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13816
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Ja przywiozłem cztery Złota. Ale tak na szybko tylko, bo jeszcze leciałem do giganta na działke.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3066
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

arek9025 pisze:Dzisiaj zerwalem trzecie orangeglo 8,9kg
Chrupalo jak chrupać powinno, plama była,
Ogonek uschnięty, krzak w świetnej kondycji.
I albo ta odmiana taka jest albo nie wiem czego mu brakowalo....
Ni to dobre ni to ładne (mam jeszcze na pewno 5szt duzych na oko 9kg i w ciemno bym zamienil na jednego jakiego kolwiek innego)
Dokładnie takie same odczucia ma pewna osoba z rodziny, która dostała sadzonki ode mnie. Niby ładne jeśli chodzi o wielkość, ale miąższ mało wybarwiony i w smaku bez szału.

Co do arbuzów w Polsce na sprzedaż, to na FB widziałem ostatnio post o arbuzach z pierwszego rwania. Stały pełne skrzyniopalety, odmiana w typie Crimson.
Tylko pytanie, czy to się opłaca? Żaden sklep nie kupi arbuza, który będzie droższy niż z importu, kiedy cena detaliczna to niecałe 2 zł/kg. Jeśli mam być szczery, to jakoś bardzo nie żałuję, że nie mam w tym roku pola arbuzowego. :wink: W sumie na dobre mi to wyszło.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9890
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Oglądałam wczoraj swoje arbuzy . Oby dojrzały , te największe , to i tak tego
sami nie zjemy . Martwi mnie fuzarioza , mam ją pierwszy raz , nawet z arbuzów
poszła na paprykę . Co prawda tylko kilka krzaków zwiędło . Pewnie pójdzie dalej .
Mam nauczkę by nie sadzić arbuzów niedaleko papryki . Trichoderma i polyversum nie
pomogło . Te ostatnie ulewy załatwiły uprawę . ;:222
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Widzę w całej Polsce źle się dzieje w uprawach. Pogoda sprzyja grzybkom.
Kilka dni temu pojawiła się u mnie antraknoza dyniowatych na najstarszych liściach arbuzów i na stożkach wzrostu. Szybko zadysponowałem oprysk Topsinem.
Wg etykiety 3 dni karencji więc długo nie trzeba czekać na kolejne zbiory.
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Licho licho u mnie nawet arbuz w donicy klęka więc jest ciężki rok :?
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

No właśnie, a ktoś mi powie czemu łodygi na których były owoce uschły? Miałem w tunelu 2 testowe arbuzy, Rosario ładnie rósł, miał 4 owoce i nagle umar:

Obrazek

A drugi arbuz który miał być ogórkiem, rozrósł się dość ładnie też wypuścił kilka ładnych Asahi, ale widzę że też zaczyna usychać:

Obrazek

I co to może być?
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Fuzarioza, niestety ;:222
Nie ma jak z tym walczyć dostępnymi środkami. W przyszłych latach nie sadź w tych miejscach nieodpornych dyniowatych (ogórki, melony, arbuzy)
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

I skąd to cholerstwo się bierze? W tamtym roku miałem tam ogórki i trzymały się gdzieś do października...
W polu chyba póki co jest okej.
Ale owoce są w porządku pomimo grzyba?
wokan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1141
Od: 22 lip 2015, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: DW

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Owoce, jak zdążą dojrzeć, to są OK. Choroba nie ma wpływu na smak, tylko owoc musi zdążyć dojrzeć przed zwiędnięciem rośliny (więdnięcie to już ostatnia faza porażenia).
A grzyb fusarium żyje w glebie - to choroba odkorzenna. Można go przywlec chociażby z sadzonkami w zarażonej ziemi lub z inną obcą ziemią.
Awatar użytkownika
Jackob29
50p
50p
Posty: 72
Od: 31 sie 2020, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

Może sadzonki pomidorów czy papryki bo jedynie kilka sztuk było sadzonek a resztę wszystko sam siałem w tym samym tunelu co roku tu i było okej, a może gdzieś głębiej w ziemi coś było... Teraz się nie wyjaśni.
II w polu chyba też coś zaczyna się dziać jednak, a tam nie bylo żadnych, jedynie orka i glebogryzarka w kwietniu/maju.
Czyli tam już przez 5 lat arbuzów nie będzie? W taki razie jak daleko mogę próbować sadzić od tego miejsca?
Jasny
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 lip 2019, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowieckie

Re: Kawon (arbuz) - część 12

Post »

U mnie znów dziś wpadło 71 szt arbuza, myśle że jeszcze z 100 szt bedzie ale fuzarioza zrobiła swoje wszystkie krzaki padły na amen, teraz czekam tylko aby utrzymały arbuzy ile im sił starczy.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”