Galeria.Identyfikacja.Dalie Stanisława cz.7

[BarbaraR]

Witaj Narine,
już myślałam, że tylko u mnie w tym roku jest taki pogrom wśród dalii - a tu okazuje się, że u Ciebie podobnie... Rok dla dalii fatalny - u mnie 62 szt. nie kwitnie, wypadło po zimie ok. 30 szt. - oczywiście te, na których mi najbardziej zależało. Wielu zniszczeń dokonał grad. Te, które zostały, kwitną bardzo słabo - 2-3 kwiatki i koniec kwitnienia. Niższe niż zazwyczaj są wszystkie. Nie ma wyjścia - trzeba przełknąć gorzką pigułkę i czekać na przyszłe lato. Stanisław twierdzi, że dalie są piękne co drugie lato... Ja jednak czekam, że jeszcze coś się odmieni w tym sezonie.
Dalia o numerze 542v to Allen's High Voltage, purpurowa 18 cm, zwykle bardzo wysoka, nowość z 2017 r. - pięknie się u Ciebie prezentuje.
Reszty, o które pytasz, nie potrafię określić.

[karolamba]

Narine to prawda wpadłam z daliami na amen
Twoja dalia z numerem 36 na pierwszy rzut oka przypomina mi Wyn's Zodiac,ale nigdy jej nie miałam więc to tylko moje gdybanie.
Jetfire niestety nie mam, ale innymi daliami mogę się podzielić po sezonie,bądź na wiosnę.
U mnie sezon ze wzlotami i upadkami, dalie są niskie, dużo nie kwitnie,walczyłam z brakami magnezu, teraz z usychającymi liśćmi. Kwitnienia słabe tak jak napisała Basia po dwa kwiaty i koniec. Tylko nieliczne zachwycają i kwitną bez przerwy jak np Normandy Wild Willie, Mingus Ida,Sombrero czy Philothea

[BarbaraR]

Przyjrzałam się tej purpurowej strzępiastej, którą dostałaś z nr 36 - być może jest to odmiana Jennifer's Wedding, którą chyba Stanisław skądś odzyskał, bo kiedyś już ją miał. Jedno mi się tylko nie zgadza - wielkość kwiatu - Jennifer's Wedding ma kwiat określony na 16 cm. ale może urósł trochę większy...

[adawi]

Witaj Narine
Współczuję strat...jak się coś kocha to zawsze bolesny cios w samo serce
Ale- straty stratami a i tak powalasz na kolana tym co pokazujesz- jak dla mnie dwie pierwsze foty- miłość od pierwszego wejrzenia ( No HP Mona Lisa może od drugiego..)
Jakby co służę zasobami... u mnie strat nie wiele. Nie wiedzieć czemu nie wystartowała Chloe Janae ( bulwa jesienią nie budziła obaw) i gdzieś zagubiłam Match- czego bardzo żałuję, bo się w niej w ubiegłym roku zakochałam.. nie ma jej nigdzie, a już nieomal wszystko zakwitło.U mnie sezon niezły. Początkowo chłody ( na sucho) trochę przyhamowały rozwój, a później kilka rzutów suszy zmusiły mnie do biegania z konewką ( czasami pewnie nieco za późno), ale kwitną prawie wszystkie, niektóre całkiem obficie... Serce się raduje ( tylko nieco się telepie na myśl o wykopkach )

Co do białej - kwiat duży, tak ok18/20 cm ( ale muszę zmierzyć bo okiem to słabo obliczam centymetry) .. natomiast nie jest wysoka, ok metra.. i jest w tym konsekwentna niezależnie od miejsca wsadzenia. Do mnie dotarła z numerem 430 ( w 2019r.)

[Florian Silesia]

Narine tak, to dalia 'Śląsk'. Miały się odbyć chrzciny na rybnickiej wystawie ale zakwitła zbyt późno.
Pokazałaś dalię 'Yuubi'. Mam identyczną. Jednak nie przypomina tej z "katalogu odmian naszych dalii". Ciekawe zatem, co posiadamy?
Pod nią pokazałaś dalię amarantową i to będzie raczej 'Wyn's Zodiac'.
Zakwitła u mnie dalia z numerem 324.

Do głowy przychodzi mi z takich 'Hapet Duplo' lub 'Joost Champion'. A może jest jeszcze jakaś podobna?

Dalie w tym roku wyśmienite!

[BarbaraR]

Florianie,
pozazdrościć pięknych kwitnień - najwyraźniej Brama Morawska i długi na tym terenie okres wegetacyjny robi swoje...

Ad meritum - nie wiem dlaczego uważacie, ze pokazana Yuubi nie jest tą odmianą? Przecież to dalia kaktusowa i myślę, że w pełnym rozkwicie może tak wyglądać - najlepiej będzie wiedział Stanisław.
Co się tyczy Twojej Florianie 324 to numer może być pomylony, ale podaj chociaż wielkość kwiatu - raczej 10 cm, czy może 6-7 cm - jakoś nie kojarzę takiej kolorystyki w balkach, ale jesienna aura powoduje, że kwiaty się już nie wybarwiają w 100%, co może być utrudnieniem w rozpoznaniu odmiany.

Mój Wyn's Zodiac dzisiaj:



Trochę inny w kolorystyce niż dalia zaprezentowana przez Narine... ale się nie upieram, bo właśnie jesień zmienia kolory najbardziej niespodziewanie. Co dziwniejsze, u mnie w tym roku ta odmiana - z natury bardzo wysoka - ma ok. 110 cm

[kasik 69]

U mnie dalie kwitły pięknie, i krzaki imponującej wielkości. Jednak ostatnie deszcze i wiatry bardzo je zniszczyly- połamane, wyblaknięte, nie ma na co patrzeć.. Mają jeszcze masę pąków, ale czy zdążą się rozwinąć?
Niedawno zakwitła, przyszła z nr 649- kwiat ok 15 cm, wysoka 130

[Eliza52]

A u mnie zupełnie odwrotnie, kwitnie ogromna ilość (14 szt od p. Stanisława) i na dodatek bardzo się rozrastają. Nie dbam o nazwy

[Narine]

Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa i chęci wymiany

Basiu przykro mi, że też u Ciebie tyle strat. Niestety zazwyczaj padają nam te odmiany, na których właśnie nam zależy. Dziękuję za potwierdzenie Allen's High Voltage
Mój numer 36 to na pewno nie Jennifer's Wedding. Miałam ją kiedyś.
Karolamba i Florian dziękuję za sugestię z Wyn's Zodiac Nie widziałam jej na żywo, ale patrząc na zdjęcia nie do końca pasuje mi ta odmiana. Chyba Basia ma rację, że to jednak nie ten odcień.
Moja ma dość krótkie łodygi (na zdjęciach Zodiaca wydają się długie) Charakterystyczny jest ciemniejszy środek i rozjaśnianie z czasem końcówek płatków.
Zastanawiam się czy to nie jest przypadkiem Aramis? Zdjęcia na innym forum przypominają mi moją. A może Top Secret?

Karolamba kto tu zagląda, wpada w daliowanie jak śliwka w kompot
Z obfitością kwitnienia nie mogę narzekać tylko na niezawodną Petrę, Rebecę Lynn, Tutti Frutti, 750 Let Hradec Králové, Hapet Orange Cyril i Kokoškę. Reszta pewnie pokazałaby na co je stać, o ile październik uraczyłby nas taką fajną ciepłą pogodą, jaka była przez ostatnich kilka dni. Jednak na Warmii to już mało realne.

Basiu co do Yuubi to ja się nie zarzekam. Opieram się tylko na zdjęciu z naszego katalogu, które , jak uznałam, pokazuje tą dalię w pełni jej możliwości. Jasne, że tylko Pan Stanisław może potwierdzić czy to ta odmiana.

adawi Hapet Mona Lisa na żywo ładniejsza Nellie & Winnie zaś fajny, bo niski. Nadaje się na przód rabaty.
Match miałam zeszłego roku, niestety też nie przetrwała zimowania.
Za to masz dalię Śląsk - przepiękna jest. Tylko czemu u mnie miała z 1,80m?..

Florian Twoja dalia przypomina Hapet Aquarell.
http://www.dahlie.net/bilder/fotos/medi ... __3883.jpg

kasik69 649 to chyba Kenora Frills?

Kolejne nowości:

Interblue Ogromne kwiaty.



Przepiękna, delikatna Johanna Preinsdorfer



AC Loomis drugi sezon. Odratowana "rzutem na taśmę" - z jednej bulwki. Zdjęcie słabe, kolor mocno przekłamany.



Kolejne do potwierdzenia:
nr 301 (Havaii) Podejrzewam, że to jednak nr 301 ze znaczkiem - Hamari Katrina? Wysoka na 100cm, kwiat 16cm.



Numer 299 Just Married. Może jednak 299v Fiorilla ? Trudno znaleźć zdjęcie w necie. Moja ma 110cm, kwiat dość duży, "uczesany" trochę w stylu Spartacusa.



Numer 418 - MINGUS HARRY L. Bardzo wysoka, kwiat duży. Kojarzy mi się z jakąś japońską odmianą, ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy.

[Eliza52]

Choć nie dbam o nazwy to zawsze coś od Was podejrzę: moja chyba też jest Interblue?

[BarbaraR]

Narine,
pierwsza kremowa to na pewno Hamari Katrina, drugie zdjęcie, to będzie może Inca Vanguard, a trzecia to Yukimukae.
Zazdroszczę AC Loomis -jest przepiękną odmianą. Szkoda, że nie było w tym roku wystawy w Olsztynie...

[BarbaraR]

Narine,
wciąż rozważam tę drugą nieznaną odmianę i dochodzę do wniosku, że to bardziej niż Inca Vanguard może być Wyn's Conquistador.

U mnie coś tam kwitnie, chociaż kwiatów jest nie za wiele, to kilka zdjęć zrobiłam...


Beni - Fuji


Mingus Alex


Labyrinth


Hana Hitosuji


Aroldessa


Nijinsky


Pinelands Princess


Pink Jupiter


Bella S.


Totenko


Kenora Macop b


Barbara


High Flyer


Fernclieff Illusion


Fabuleux


Hapet Goliath


NN


Yozora


Shiloh Noelle


Skipley Grande


Northlake Pride


Cecilka


First Lady


Grenidor Pastelle


Islander


Woodland's Wildthing

[magritte80]

Rip City







Malibu





Ketchup and Mustard





Hapet Orange Pearl



Galaktika



Pruhonice





Riviera?



AC Purple Star


Wanda's Aurora


Edinburgh


Mingus Harry L



Barret Joy


Coriallo Furioso




Beni Fuji?

[karolamba]

Basiu,ale dałaś mi zagadkę Zobaczyłam Twoją Pink Jupiter i zaczęłam się zastanawiać czy moja Hapet 2017-60 (jak dotąd myślałam) właśnie nią jest? Czy to takie zdjęcie,że ją przypomina bardzo?W katalogu kolor jest jaśniejszy,ale jasne smugi i układ płatków bardzo podobny do Hapet 2017-60:)

[BarbaraR]

Karolino,
zauważyłam to podobieństwo i sama się zastanawiam, czy to nie jest pomyłka z tym Pink Jupiterem... Dostałam od Stanisława jako Pink Jupiter, ale mógł się pomylić- zwłaszcza, że PJ jest dalią półkaktusową z kwiatem 25 cm, a moja odmiana tyle nie ma... Do zweryfikowania.

Znalazłam zdjęcia tej samej odmiany z ubiegłego roku









I co powiecie?