Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
U mnie pomidory tez już się skończyły , ale nie dlatego ze zaraza, tylko na hura zaczęły dojrzewać
W tym roku bardzo ładnie powiązały się grona, po kolei?.
Oczywiście robiłam opryski chemią , tuż przed długimi opadami.
Start był okropny. Zimno, mokro, robiłam ochrony agrowlokniną , podlewałam kristalonem żółtym , udało się, pomogło .
Super obrodziły; jak zwykle nie zawiódł mnie Corozan F1 i Red Pear.
Smacznie i bardzo plenne. Nadwyżkę zjadła córka i koleżanka z pracy a reszta poszła do słoików?
Jeszcze z 20 krzaków mam w gruncie, wiszą pojedyncze szt,ale to dlatego , ze nie mam ich kiedy wykopać.
Tak że uważam sezon za udany, i wiem ze bez chemii nie dały by rady
W tym roku bardzo ładnie powiązały się grona, po kolei?.
Oczywiście robiłam opryski chemią , tuż przed długimi opadami.
Start był okropny. Zimno, mokro, robiłam ochrony agrowlokniną , podlewałam kristalonem żółtym , udało się, pomogło .
Super obrodziły; jak zwykle nie zawiódł mnie Corozan F1 i Red Pear.
Smacznie i bardzo plenne. Nadwyżkę zjadła córka i koleżanka z pracy a reszta poszła do słoików?
Jeszcze z 20 krzaków mam w gruncie, wiszą pojedyncze szt,ale to dlatego , ze nie mam ich kiedy wykopać.
Tak że uważam sezon za udany, i wiem ze bez chemii nie dały by rady
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
No nie mogę ile miałeś krzaków w gruncie? Jakie odmiany?
Asia
Asia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
30 krzaków, Big Rio F1, Rio Grande i Roma Vf. Z ostatniej odmiany jestem chyba najmniej zadowolony, ale może ona potrzebuje jednak innego prowadzenia i usuwania części wilków. Od początku rosła strasznie gęsto i zwarcie. Przy pewnym wietrze położyła się na bok i tak rosła do końca sezonu. Jako pierwsza zaczęła coś łapać (chyba przez tę masę liści). Owoce też miała bardziej miękkie niż dwie pozostałe odmiany. a więc mniej odporne na transporty/przesypywanie. Żadna z tych odmian nie pęka po deszczach, wszystkie po części łapią suchą zgniliznę, ale po regularnych opryskach saletrą wapniową powinno być wszystko w porządku. Nadmienię, że rosły na wzniesieniu i były podlane jeśli dobrze pamiętam tylko raz po posadzeniu.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Julian, cudne zbiory, i tylko jedno podlewanie - super!
Dzisiaj chciałam napisać o Tomande. Miałam wywalić nasiona obrażona na krzak rosnący pod niebo, z masą zielonego, z kwitnieniem na wysokich piętrach i niską plennością, ale jednak zebrałam nasiona. Zaczynam podejrzewać, że tomande może się udawać w szklarni.
Smak bardzo dobry, wielkość owoców średnia. Ilość nasion spora, galaretka zwięzła, pomidor nie jest ciapowaty. Dojrzały, ale nie przejrzały jest jędrny, na ząb. Nie słodki i nie kwaśny, taki tylko lekko malinowy. W przyszłym roku nie będę uprawiać, ale spróbuję jednak do niego wrócić za dwa-trzy lata.
Kilka owoców jest dobrego kształtu bez skaz, służę nasionami na wymianę, gdyby ktoś zechciał zapewnić mu dobre warunki wzrostu i ciągłość genetyczną ;)
Oto ten cudaczek:
Dzisiaj chciałam napisać o Tomande. Miałam wywalić nasiona obrażona na krzak rosnący pod niebo, z masą zielonego, z kwitnieniem na wysokich piętrach i niską plennością, ale jednak zebrałam nasiona. Zaczynam podejrzewać, że tomande może się udawać w szklarni.
Smak bardzo dobry, wielkość owoców średnia. Ilość nasion spora, galaretka zwięzła, pomidor nie jest ciapowaty. Dojrzały, ale nie przejrzały jest jędrny, na ząb. Nie słodki i nie kwaśny, taki tylko lekko malinowy. W przyszłym roku nie będę uprawiać, ale spróbuję jednak do niego wrócić za dwa-trzy lata.
Kilka owoców jest dobrego kształtu bez skaz, służę nasionami na wymianę, gdyby ktoś zechciał zapewnić mu dobre warunki wzrostu i ciągłość genetyczną ;)
Oto ten cudaczek:
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Ciągnie się w tym roku sezon pomidorowy, aż jestem zdziwiona.
W gruncie wciąż z 10 krzaków - między innymi Flanders Contrast, e06, Zebra Red, Toboga, Scatolone, Sybirski.
A także beladona i kumato, z którego przed chwilą zerwałam ostatni owoc do dojrzewalni.
Beladona:
owoce czerwone (aparat może przekłamywać kolory, barwa jest czerwona nie malinowa), równe, praktycznie bez skaz. Od około 150 do 200g. Piętka niewielka, skórka twardości w sam raz. Po zerwaniu mogą poleżeć. Krzak zdrowy, łodyga sztywna, ale uwaga, łamliwa - trzeba uważać podczas podwiązywania. Można prowadzić na dwa pędy.
Smak dość zwyczajny, ale wcześniej wymienione zalety rekompensują, że... to po prostu pomidor. Polecam, bo gdy inne łapią choroby, on mało co sobie z nich robi.
W gruncie wciąż z 10 krzaków - między innymi Flanders Contrast, e06, Zebra Red, Toboga, Scatolone, Sybirski.
A także beladona i kumato, z którego przed chwilą zerwałam ostatni owoc do dojrzewalni.
Beladona:
owoce czerwone (aparat może przekłamywać kolory, barwa jest czerwona nie malinowa), równe, praktycznie bez skaz. Od około 150 do 200g. Piętka niewielka, skórka twardości w sam raz. Po zerwaniu mogą poleżeć. Krzak zdrowy, łodyga sztywna, ale uwaga, łamliwa - trzeba uważać podczas podwiązywania. Można prowadzić na dwa pędy.
Smak dość zwyczajny, ale wcześniej wymienione zalety rekompensują, że... to po prostu pomidor. Polecam, bo gdy inne łapią choroby, on mało co sobie z nich robi.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Kumato
z nasionek wydłubanych w 2020 roku z pomidora marketowego. W tym roku powtórzył cechy.
Jeden z moich ulubionych pomidorów. Głęboki smak. Jakby lekko pikantny. Soczysty, ale nie wodnisty. Wspaniały do kanapek.
Odmiana późna. Grona wyrównane, po około 5 owoców na piętrze. Wszystkie podobnej wielkości około 150-250g. Trzeba porządnie i dokładnie palikować i podwiązywać, żeby łodygi lub ich części nie wyłamywały się pod ciężarem owoców.
Krzak dość odporny na choroby. Bardzo polecam.
Na zdjęciach okazy nie do końca dojrzałe, szczególnie jeden z nich powinien jeszcze poleżeć, żeby nabrać swojego charakterystycznego dymnego koloru wpadającego w brąz. Jednak pomidorki tak cieszą się powodzeniem u nas w domu, że szansa na pożarcie przed uwiecznieniem na zdjęciu była zbyt duża.
z nasionek wydłubanych w 2020 roku z pomidora marketowego. W tym roku powtórzył cechy.
Jeden z moich ulubionych pomidorów. Głęboki smak. Jakby lekko pikantny. Soczysty, ale nie wodnisty. Wspaniały do kanapek.
Odmiana późna. Grona wyrównane, po około 5 owoców na piętrze. Wszystkie podobnej wielkości około 150-250g. Trzeba porządnie i dokładnie palikować i podwiązywać, żeby łodygi lub ich części nie wyłamywały się pod ciężarem owoców.
Krzak dość odporny na choroby. Bardzo polecam.
Na zdjęciach okazy nie do końca dojrzałe, szczególnie jeden z nich powinien jeszcze poleżeć, żeby nabrać swojego charakterystycznego dymnego koloru wpadającego w brąz. Jednak pomidorki tak cieszą się powodzeniem u nas w domu, że szansa na pożarcie przed uwiecznieniem na zdjęciu była zbyt duża.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7853
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Kumato jest odmiana ustalona, wbrew informacjom podawanym przez firmę prod. nasionka i na forum jest nawet wątek o tej odmianie. Możesz spokojnie pozyskiwac nasionka. Kiedyś go uprawiałam bo synowej baaaardzo smakował.
Pozdrawiam! Gienia.
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Gienia1230 - bardzo mnie cieszy Twoja informacja o kumato - przesmaczny pomidor. Wątek odnalazłam, poczytałam, pomidor bardzo chwalony. Jest taki, jak większość osób pisze. W dodatku wielkościowo w sam raz. Ja mam odmianę tradycyjnej wielkości, tę o owocach około 150g, widziałam w ofertach, że są jeszcze jeszcze większe koktajlówki, ale nie jestem zainteresowana - pozostanę przy swoich. Myślę, że mimo nadmiaru odmian na przyszły rok do wypróbowania - ten ze mną zostanie. Znajoma, której wysyłałam wydłubane sklepowe nasionka też bardzo go chwali - jest jej ulubieńcem. W przyszłym roku na pewno zostanie u niej wysiany.
Już się dosuszają ostatnie pozyskane nasiona z różnych odmian na AWN - postaram się zasilić kilkoma ulubieńcami forumkowe zapasy.
Już się dosuszają ostatnie pozyskane nasiona z różnych odmian na AWN - postaram się zasilić kilkoma ulubieńcami forumkowe zapasy.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
- Karczownik
- 200p
- Posty: 341
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Moje pomidory już w słoikach, ale trochę jeszcze dochodzi na parapetach.
Najlepiej wychodzi to Pasiastemu Rzymianinowi / Striped Roman. Rósł pięknie i zdrowo, bardzo plennie jak San Marzano. Niestety jego owoce są słabe w smaku, ale trzymają się w przechowaniu jak żadne inne...
Tymczasem w gruncie rosną jeszcze Wielikij Pasiatyj Kaban , Aurija i koktajlówka Sole Mio. Polecam szczególnie ten pierwszy, bo jest plenny zdrowy i bardzo smaczny.
Najlepiej wychodzi to Pasiastemu Rzymianinowi / Striped Roman. Rósł pięknie i zdrowo, bardzo plennie jak San Marzano. Niestety jego owoce są słabe w smaku, ale trzymają się w przechowaniu jak żadne inne...
Tymczasem w gruncie rosną jeszcze Wielikij Pasiatyj Kaban , Aurija i koktajlówka Sole Mio. Polecam szczególnie ten pierwszy, bo jest plenny zdrowy i bardzo smaczny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 8
Tylko pozazdrościć moje już dawno wyrwane.
A jakie odmiany miałeś w tym roku?
Asia
A jakie odmiany miałeś w tym roku?
Asia