Skarpa jest obecnie pokryta agrowłókniną, wiosną równomiernie obsadzę ją jednym rodzajem jałowca tak aby równomiernie pokrył skarpę.
Teraz pytanie jakie iglaki(zawsze zielone) zasadzić aby rosły sobie naturalnie bez potrzeby pielęgnowania. Jak to rozplanować? Wydaje się najrozsądniej byłoby zasadzić w rzędzie wzdłuż drogi u szczytu skarpy jakiś jeden rodzaj iglaków tak aby utworzyły zieloną ścianę. Poniżej w skarpie dekoracyjnie pojedyncze, różnego rodzaju krzewy / drzewa(np wierzby płaczące) wyrastające ponad jałowce.
Jak wy to widzicie? Jakie konkretnie iglaki wykorzystać aby odgrodzić się od drogi. Najlepiej aby były raczej rozłożyste - mała ich ilość. Fajnie jakby też szybko rosły.
