Pomidory uprawiane pod folią, w tunelu cz. 7
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Aniu , który z tych czarnuszków smaczniejszy ?
FikuMiku , Cytryna od Ciebie jest świetna . Polecam tego
pomidora na jesienne uprawy . Ja co prawda nie przepadam za multi gronami ,
ale w tym przypadku jest w porządku . Owoce średniej wielkości , mogą poleżeć ,
nie pękają .
FikuMiku , Cytryna od Ciebie jest świetna . Polecam tego
pomidora na jesienne uprawy . Ja co prawda nie przepadam za multi gronami ,
ale w tym przypadku jest w porządku . Owoce średniej wielkości , mogą poleżeć ,
nie pękają .
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 639
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Jejuuuuu, anulab, tak się cieszę!!
Ja w tym roku nie mam żadnej cytrynki (przez te przygody z ziemiórkami i utopieniem rozsad przez sędziwą mamcię), ale za rok obowiązkowo sadzę 2 krzaki - jeden z moich ulubionych pomidorów - nie wiem, czy wciąż nie wygrywa jako ten do kanapek ;)
Ja w tym roku nie mam żadnej cytrynki (przez te przygody z ziemiórkami i utopieniem rozsad przez sędziwą mamcię), ale za rok obowiązkowo sadzę 2 krzaki - jeden z moich ulubionych pomidorów - nie wiem, czy wciąż nie wygrywa jako ten do kanapek ;)
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Ja też się cieszę . Teraz mam sporo pomidorów z różnymi problemami , a Cytryna
ładna . Nie mogę tego samego powiedzieć o roślinie , pewnie ją zagłodziłam .
Pod jesień ograniczam podlewanie i praktycznie nie nawożę .
ładna . Nie mogę tego samego powiedzieć o roślinie , pewnie ją zagłodziłam .
Pod jesień ograniczam podlewanie i praktycznie nie nawożę .
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2735
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Aniu (anulab) pytasz, który z tych czarnych pomidorów smaczniejszy
a ja niestety nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie.
Napiszę tylko to co zapamiętałam.
Könige der Nacht - w sezonie są smaczniejsze i wcześniejsze pomidory.
Akurat ta odmiana ma u mnie grubą skórkę co może być zaletą do dłuższego
przechowywania. Mam jeszcze jakieś niedojrzałe pomidorki.
Może po sezonie gdy zabraknie już innych będą te lepiej smakować.
Persuasion - chyba trochę delikatniejszy od Könige der Nacht i intensywniej
wybarwiony w środku. Niestety nie został mi już żaden pomidor tej odmiany
do spróbowania. Miałam tylko jeden krzaczek i on akurat u mnie nie wyrósł
specjalne. Ale to pewnie wina miejsca i braku opieki bo nie dbałam szczególnie
o pomidory w gruncie.
Wydałam sporo różnych kolorowych pomidorów rodzinie i znajomym,
którzy zachwycali się ich wyglądem.
Może przy okazji dowiem się jak im smakowały.
W tym sezonie mam bardzo dużo odmian i trudno mi wszystkie dokładniej
spróbować a jeszcze trudniej zapamiętać.
Staram się dać moim kubkom smakowym chociaż kawałeczek do przetestowania
przy okazji pobierania nasion lub robienia przecieru ale najczęściej te kubki
(i nie tylko one) buntują się, że mają już za dużo do próbowania.
a ja niestety nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie.
Napiszę tylko to co zapamiętałam.
Könige der Nacht - w sezonie są smaczniejsze i wcześniejsze pomidory.
Akurat ta odmiana ma u mnie grubą skórkę co może być zaletą do dłuższego
przechowywania. Mam jeszcze jakieś niedojrzałe pomidorki.
Może po sezonie gdy zabraknie już innych będą te lepiej smakować.
Persuasion - chyba trochę delikatniejszy od Könige der Nacht i intensywniej
wybarwiony w środku. Niestety nie został mi już żaden pomidor tej odmiany
do spróbowania. Miałam tylko jeden krzaczek i on akurat u mnie nie wyrósł
specjalne. Ale to pewnie wina miejsca i braku opieki bo nie dbałam szczególnie
o pomidory w gruncie.
Wydałam sporo różnych kolorowych pomidorów rodzinie i znajomym,
którzy zachwycali się ich wyglądem.
Może przy okazji dowiem się jak im smakowały.
W tym sezonie mam bardzo dużo odmian i trudno mi wszystkie dokładniej
spróbować a jeszcze trudniej zapamiętać.
Staram się dać moim kubkom smakowym chociaż kawałeczek do przetestowania
przy okazji pobierania nasion lub robienia przecieru ale najczęściej te kubki
(i nie tylko one) buntują się, że mają już za dużo do próbowania.
Pozdrawiam Anna
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2735
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
ROSSO SICILIAN TOGETA

Rosso Sicilian Togeta - odmiana włoska. U mnie po raz pierwszy w tym sezonie.
Rośnie pod folią i dość późno zaczęły dojrzewać pierwsze owoce.

Rosso Sicilian Togeta - grono z dojrzałymi owocami. Są też pomidorki,
które nie śpieszą się z rośnięciem i dojrzewaniem. Zostawię je, zobaczymy
czy któryś z nich zdąży dojrzeć przed przymrozkami.

Rosso Sicilian Togeta - owoce karbowane, spłaszczone.

Rosso Sicilian Togeta - Jak widać ładnie wygląda po przekrojeniu.
W środku pięknie wybarwiony miąższ.
Ten miąższ łatwo oddzielić od skórki więc pomidor mógłby się nadawać
również do nadziewania.
Smak zrównoważony. Nie jest to słodki pomidor ale również nie jest
za kwaśny. Ale to moje subiektywne odczucie.

Rosso Sicilian Togeta - odmiana włoska. U mnie po raz pierwszy w tym sezonie.
Rośnie pod folią i dość późno zaczęły dojrzewać pierwsze owoce.

Rosso Sicilian Togeta - grono z dojrzałymi owocami. Są też pomidorki,
które nie śpieszą się z rośnięciem i dojrzewaniem. Zostawię je, zobaczymy
czy któryś z nich zdąży dojrzeć przed przymrozkami.

Rosso Sicilian Togeta - owoce karbowane, spłaszczone.

Rosso Sicilian Togeta - Jak widać ładnie wygląda po przekrojeniu.
W środku pięknie wybarwiony miąższ.
Ten miąższ łatwo oddzielić od skórki więc pomidor mógłby się nadawać
również do nadziewania.
Smak zrównoważony. Nie jest to słodki pomidor ale również nie jest
za kwaśny. Ale to moje subiektywne odczucie.
Pozdrawiam Anna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7993
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
1 październik a pomidory w szklarni jeszcze dojrzewają, dawno tak nie było!
Niezmordowane Aussie, Cornabel, Italian Giant, Crimson Coushion, nawet Krakus i K 37, liście bardzo biedne , wyjadły wszystko do ostatniego kęsa, nie zasilane, tylko na oborniku wkopanym jesienią, owoce zdrowiutkie . Powoli dochodzą. Oprysk był tylko miedzianem przy wysadzaniu i w trakcie intensywnego wzrostu w maju Ridomilem Gold. W gruncie pewnie by się tak długo nie udało.







Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3672
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Wczoraj zakończyłem swój drugi sezon pomidorowy pod folią. Folia zdjęta, pomidory do dojrzewania na parapecie, ziemia zryta porządnie podlana i posiana Facelia na poplon.
Moje wnioski:
Mimo, że rok długo zimny na początku, później gorąco, następnie znów zimno, jestem zadowolony ze zbiorów. Udało się przetrwać atak zarazy ziemniaczanej w lipcu i sierpniu, poszedł jeden raz Curzate, choć podjąłem decyzje o końcu bo zaraza zaczęła wchodzić na łodygi. Rok wilgotny więc często trzeba było pryskać siarczanem magnezu. Niestety pod koniec sezonu zaczęła pojawiać brunatna plamistość liści, szara pleśń zeżarła mi też po kilka gron, szalała też ze wrześniu.
Jestem zadowolony z Auriji, choć coś zrobiłem źle bo 50% pomidorów jako strata w wyniku suchej zgnilizny wierzchołkowej, Radana plenna koktajlowa, ale lepiej posadzić coś większego w jej miejsce, Cytrynek groniasty rośnie wściekle puściłem go na 3 pędy, myślę, że nada się jako podkładka.
Moje beefsztyki miernie wiązały, podobnie Bawole serce. Black beauty pyszny, choć podobnie jak poprzednie dwa miernie wiązał na początku, Gruntowe NN dobrze się spisały, choć najbardziej od szarej pleśni ucierpiały, w ich miejsce pójdzie pomidor Promyk ze względu na jego super wczesność. Mój koktajlowy jak zwykle mnie nie zawiódł ;) Siewka Beorange bardzo mocny i zdrowy krzak, ale w gronach uparcie od samego dołu po 4 kwiaty. Teraz czekać tylko aż wzejdzie Facelia, później przekopać.
Nawiasem czy mocznik można użyć w marcu jako nawóz azotowy, bo właśnie crystalonem pomarańczowym przyblokowałem chyba wapń, a mam wodę ze studni twardą.
Moje wnioski:
Mimo, że rok długo zimny na początku, później gorąco, następnie znów zimno, jestem zadowolony ze zbiorów. Udało się przetrwać atak zarazy ziemniaczanej w lipcu i sierpniu, poszedł jeden raz Curzate, choć podjąłem decyzje o końcu bo zaraza zaczęła wchodzić na łodygi. Rok wilgotny więc często trzeba było pryskać siarczanem magnezu. Niestety pod koniec sezonu zaczęła pojawiać brunatna plamistość liści, szara pleśń zeżarła mi też po kilka gron, szalała też ze wrześniu.
Jestem zadowolony z Auriji, choć coś zrobiłem źle bo 50% pomidorów jako strata w wyniku suchej zgnilizny wierzchołkowej, Radana plenna koktajlowa, ale lepiej posadzić coś większego w jej miejsce, Cytrynek groniasty rośnie wściekle puściłem go na 3 pędy, myślę, że nada się jako podkładka.
Moje beefsztyki miernie wiązały, podobnie Bawole serce. Black beauty pyszny, choć podobnie jak poprzednie dwa miernie wiązał na początku, Gruntowe NN dobrze się spisały, choć najbardziej od szarej pleśni ucierpiały, w ich miejsce pójdzie pomidor Promyk ze względu na jego super wczesność. Mój koktajlowy jak zwykle mnie nie zawiódł ;) Siewka Beorange bardzo mocny i zdrowy krzak, ale w gronach uparcie od samego dołu po 4 kwiaty. Teraz czekać tylko aż wzejdzie Facelia, później przekopać.
Nawiasem czy mocznik można użyć w marcu jako nawóz azotowy, bo właśnie crystalonem pomarańczowym przyblokowałem chyba wapń, a mam wodę ze studni twardą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Na zablokowany wapń w glebie ponoć pomaga nawiezienie gipsem .
Mocznik daję jesienią na opadające liście i nie tylko , by przespieszyć
rozkład resztek .
A co takiego w kristalonie zablokowało wapń ?
Mocznik daję jesienią na opadające liście i nie tylko , by przespieszyć
rozkład resztek .
A co takiego w kristalonie zablokowało wapń ?
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
KamilK02, sądząc po chorobach, które zaatakowały pomidory można przypuszczać, że otrzymały zbyt dużo azotu w stosunku do innych składników. Moje pomidory po analizie gleby otrzymują tylko azot, który jest uwalniany z otrzymanego wieloletniego obornika. Niby go jest dwa razy za mało, ale cały czas utrzymuje się na nie zmienionym poziomie i nadal owocują po posadzeniu pod koniec kwietnia bez jakichkolwiek oprysków chemicznych.


pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3672
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
anulab myślałem że przyblokowałem sobie wapń porażek z pomarańczowego krystalonu, ponieważ objawy suchej zgnilizny pogłębiały się po użyciu, natomiast po zaniechaniu nawożenia przestały pojawiać się objawy.
ekopomNa wiosnę w tym roku nie dawałem nic był tylko zeszłej jesieni owies jako poplon i popiół drzewny przed śniegiem, natomiast poprzedniej wiosny 2020 był kompost z trawy i domieszana ziemia ogrodowa, wtedy to prawda miałem przegięcie z azotem bo porosły krzaczory olbrzymie, nawet jednemu pozwijało stożek wzrostu .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
KamilKO2 , jakie masz pH gleby ?
Kilka razy w sezonie podlewam wodą z kwaskiem cytrynowym . Glęba u mnie
co prawda niewiele , ale powyżej 7 .
Sprawdzam pogodę i widzę , że zbliżają się upały to profilaktycznie opryskuję grona
octanem wapnia a pod korzeń siarczan potasu . Staram się w tym czasie nie dopuszczać
do przesuszenia gleby , oprócz kropelkowego podlewam wtedy tunel po całości , ale
rano .
Dajesz pod pomidory popiół ? A dodajesz coś na zakwaszenie ?
Kilka razy w sezonie podlewam wodą z kwaskiem cytrynowym . Glęba u mnie
co prawda niewiele , ale powyżej 7 .
Sprawdzam pogodę i widzę , że zbliżają się upały to profilaktycznie opryskuję grona
octanem wapnia a pod korzeń siarczan potasu . Staram się w tym czasie nie dopuszczać
do przesuszenia gleby , oprócz kropelkowego podlewam wtedy tunel po całości , ale
rano .
Dajesz pod pomidory popiół ? A dodajesz coś na zakwaszenie ?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3672
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
anulab musiał bym sprawdzić pH ale zawsze wydawało się iż ziemia kwaśna bo wszędzie w trawniku jest mech i bluszczyk kurdybanek. Nie zakwaszałem gleby, czyli w tym miejscu robię błąd. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Od strony północnej mam dużo mchu i bardzo dużo bluszczyka kurdybanka
z każdej strony , a ziemia lekko zasadowa .Nie wspomnę o skrzypie , który
też ponoć jest rośliną wskażnikową .
z każdej strony , a ziemia lekko zasadowa .Nie wspomnę o skrzypie , który
też ponoć jest rośliną wskażnikową .

-
- 100p
- Posty: 191
- Od: 9 cze 2012, o 08:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7
Kolejny sezon pomidorowo-ogórkowo-paprykowy zakończony. Przez ostatni tydzień ciągłe przymrozki. Wszystko oszronione. Na koniec sezonu zostawiłem kilka nowych pędów i co ciekawe jeszcze bardzo ładnie kwitły i zdrowe były. Ten rok był wyjątkowo cięzki, bo zaryzykowaliśmy i wsadziliśmy pomidory w kwietniu. A jak było to wszyscy wiedzą. Tunel nie jest ogrzewany, więc trochę pomidorów nam wypadło. Część z tych co przeżyły miała potem problemy ze wzrostem i owocowaniem. Ich liście zrobiły się brunatne. Ostatecznie dogrzewałem tunel z butli gazowej.
Zamiast oprysków "chemicznych" zostało zastosowane polyversum, które absolutnie zdało swoją rolę. Podejrzewam, że niezbyt gorące lato nie zabiło tego preparatu. Żadnej zarazy, szarej pleśni i sporadycznie alternarioza która atakowała pęknięte pomidory. Muszę popracować nad jakiś systemem, żeby nie zapominać wyłączać podlewania kropelkowego. Co roku staram się pilnować, ale wystarczy że zajmę się inną rzeczą na działce i wypada z głowy. A przelanie niestety powoduje pękanie.
W weekend zebraliśmy jeszcze ponad 40kg pomidorów. Sporo zielonych zajmuje teraz parapety. Zobaczymy jak i czy dojrzeją. Nasiona na nowy sezon zebrane, ale mam ochotę na jakąś zmianę. Nie to że pomidory mi nie smakują, bo dobierane były przez wiele lat. Ale może warto by coś wybrać z propozycji z sąsiedniego wątku.
Zamiast oprysków "chemicznych" zostało zastosowane polyversum, które absolutnie zdało swoją rolę. Podejrzewam, że niezbyt gorące lato nie zabiło tego preparatu. Żadnej zarazy, szarej pleśni i sporadycznie alternarioza która atakowała pęknięte pomidory. Muszę popracować nad jakiś systemem, żeby nie zapominać wyłączać podlewania kropelkowego. Co roku staram się pilnować, ale wystarczy że zajmę się inną rzeczą na działce i wypada z głowy. A przelanie niestety powoduje pękanie.
W weekend zebraliśmy jeszcze ponad 40kg pomidorów. Sporo zielonych zajmuje teraz parapety. Zobaczymy jak i czy dojrzeją. Nasiona na nowy sezon zebrane, ale mam ochotę na jakąś zmianę. Nie to że pomidory mi nie smakują, bo dobierane były przez wiele lat. Ale może warto by coś wybrać z propozycji z sąsiedniego wątku.
Marcin
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 7

czasie odcina wodę .