Permakultura cz.1
-
- 500p
- Posty: 532
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Ja kilka dni temu miałem akcję tylko nie wiem czy to były wrony - bardziej kawki bo mniejsze?
Budzę się a tu jakiś trzask na parapecie i ptaki drą się. Zaglądam a tam na parapecie takie małe ptaszysko siedzi i nie ucieka, mimo że dotykam go niemal przez szybę.
Mam wrażenie, że to było młode albo jakiś osobnik z urazem. W każdym razie wychodzę na zewnątrz i normalnie się spietrałem, bo zaczęło mnie atakować kilkanaście naraz ptaków. Tym zacieklej im bliżej chciałem podejść do tego okna. Założyłem kurtkę z kapturem, ale i tak nie podszedłem - nawet machanie miotłą nie pomogło.
Po jakichś 5 minutach ten ptak sam zeskoczył z okna i krótkimi kilkumetrowymi lotami przemieścił się na sąsiednią działkę. Ptaszki troszkę odpuściły, ale i tak przez kilkanaście minut na pobliskim drzewie siedział ich przywódca i darł się nawołując kolegów do ataku? Czy one są mściwe i pomyślały, że chciałem mu zrobić krzywdę?
Normalnie "rozdziobią nas kruki i wrony"
Budzę się a tu jakiś trzask na parapecie i ptaki drą się. Zaglądam a tam na parapecie takie małe ptaszysko siedzi i nie ucieka, mimo że dotykam go niemal przez szybę.
Mam wrażenie, że to było młode albo jakiś osobnik z urazem. W każdym razie wychodzę na zewnątrz i normalnie się spietrałem, bo zaczęło mnie atakować kilkanaście naraz ptaków. Tym zacieklej im bliżej chciałem podejść do tego okna. Założyłem kurtkę z kapturem, ale i tak nie podszedłem - nawet machanie miotłą nie pomogło.
Po jakichś 5 minutach ten ptak sam zeskoczył z okna i krótkimi kilkumetrowymi lotami przemieścił się na sąsiednią działkę. Ptaszki troszkę odpuściły, ale i tak przez kilkanaście minut na pobliskim drzewie siedział ich przywódca i darł się nawołując kolegów do ataku? Czy one są mściwe i pomyślały, że chciałem mu zrobić krzywdę?
Normalnie "rozdziobią nas kruki i wrony"
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Permakultura
Raczej to było ich młode, może wyfrunął z gniazda, a one się nim opiekowały. Pewnie wzięły Cię za agresora.
-
- 500p
- Posty: 532
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Mam nauczkę na całe życie.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
Czy w ogrodzie permakulturowym wyrywa się kwiaty jednoroczne. Jak tak to kiedy wiosną czy jesienią. Jak nie to czy one się rozłożą do wiosny aby można było cos tam znowu posadzić?
-
- 500p
- Posty: 532
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Ja stosuję zasadę, że nie sprzątam póki nie muszę, bo nawet takie kwiatki to niezła ściółka rozkładająca się przez zimę i schronienie dla owadów. Byc może nawet te kwiatki mają nasiona. Jak potrzebuje to zbieram nasiona albo zostawiam ptakom.
Jak coś chcę w danym miejscu posadzić to wtedy je zrywam. A jak nie to czekam aż będę coś sadzić, czyli do wiosny.
Jak coś chcę w danym miejscu posadzić to wtedy je zrywam. A jak nie to czekam aż będę coś sadzić, czyli do wiosny.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
Mam ślazówki, nagietki i koło setki aksamitek na obrzeżach. Wyglądają już niespecjalnie ale jakoś przeżyje skoro mają ochronić glebę w zimie. Tylko na wiosnę chyba będę musiała to wyrwać tak jak radzisz. Obawiam się że będzie trudniej bo zostaną same korzenie. Jak długo rozkładają się korzenie w ziemi? Chce posadzić wiosną byliny: jeżówki, ostróżki a na obrzeża zawciąg, przywrotnik ostroklapowy i np bukszpany, trzmieliny...
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 10 paź 2021, o 23:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
permakultura
Witam wszystkich!
Czy stosujecie w swojej ogrodowej filozofii coś takiego jak permakultura. ja się dopiero z tym zapoznałem hasłem przeczytałem:(Zmod.Iwona)
Nie mam pojęcia czy jest w ogóle sens zaczynać warzywnik itp na podstawie tego?
Czy stosujecie w swojej ogrodowej filozofii coś takiego jak permakultura. ja się dopiero z tym zapoznałem hasłem przeczytałem:(Zmod.Iwona)
Nie mam pojęcia czy jest w ogóle sens zaczynać warzywnik itp na podstawie tego?
-
- 500p
- Posty: 532
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Jak Ci tego dżdżownice nie wciągną do wiosny, to i tak problem ten sam co teraz, ale mniejszy.. Te korzenie łatwo wyjdą, a ja bym je nawet zostawił tam gdzie się da. Użyłbym motyczkę z pazurkami.flora gaszcz pisze: Mam ślazówki, nagietki i koło setki aksamitek na obrzeżach. Wyglądają już niespecjalnie ale jakoś przeżyje skoro mają ochronić glebę w zimie. Tylko na wiosnę chyba będę musiała to wyrwać tak jak radzisz. Obawiam się że będzie trudniej bo zostaną same korzenie. Jak długo rozkładają się korzenie w ziemi? Chce posadzić wiosną byliny: jeżówki, ostróżki a na obrzeża zawciąg, przywrotnik ostroklapowy i np bukszpany, trzmieliny...
Ja mam sporo aksamitek i innych roślin i napiszę Ci tylko tyle - nie przejmuj się. Wszystkie chwyty dozwolone, bo permakultura, to nie niewolnictwo.
Najlepiej jest zostawić i wyrwać to co przeszkadza, przed samym sadzeniem.
Możesz też wyrwać teraz z korzeniami i otrzepać z ziemi, lub wyciąć przy ziemi sekatorem ii wrzucić na kompost - jest to gorsze rozwiązanie, ale ma niesamowitą zaletę - będzie porządnie i czyściutko. Masz się dobrze czuć w swoim ogrodzie, więc nic na siłę. Ale pamiętaj, że jeśli już masz sprzątać w ogrodzie, to najlepiej na wiosnę. Większe sterty to nawet bym nie ruszał, bez sprawdzenia w necie, czy tam np. nie mogą być młode jeże...
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 12 wrz 2021, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Permakultura
[/quote]Andrzej997 pisze: Wszystkie chwyty dozwolone, bo permakultura, to nie niewolnictwo.
Masz się dobrze czuć w swoim ogrodzie, więc nic na siłę. Ale pamiętaj, że jeśli już masz sprzątać w ogrodzie, to najlepiej na wiosnę. Większe sterty to nawet bym nie ruszał, bez sprawdzenia w necie, czy tam np. nie mogą być młode jeże...
Dooobrze prawicie kumie Odłożenie sprzątania do wiosny owszem odpowiada mi ze względu na moje lenistwo A tak na serio to właśnie jestem zdania, ze praca w ogrodzie ma być przyjemnością. Odkąd zetknęłam się z zasadami permakultury i staram się je jakoś wprowadzać w ogródku to bardziej mnie cieszy ten ogródek. Ważna jest ta świadomość, że sprzyjam przyrodzie a nie szkodzę. Fajnie, ze ktoś ma podobne podejście (przynajmniej na tym forum) bo wiadaomo u sąsiadów na podwórkach nieco inaczej: wykoszone, wygrabione, oddane... W końcu z tą tekturą na rabatachi i zapasem liści w workach czlowiek się zastanawia czy czasem nie ześwirował.
-
- 500p
- Posty: 532
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Cieszę się, że są tacy ludzie jak Ty i chciałbym mieć ich za sąsiadów.
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1007
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
A co byście zrobili z sąsiadem, który co 2 dni kosi trawę, bo jak wnuki wyjdą ro je pszczoły pożądlą?
Mówiłam, że pszczoła to kwiatki mieć musi, a nie klepisko.
Mówiłam, że pszczoła to kwiatki mieć musi, a nie klepisko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1078
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Permakultura
Uważasz, że sąsiadowi do szczęścia potrzebne pszczoły? Dla niego pszczoła to kolejny robal, który "ugryzie" jego ukochane wnuki.
W typowym nowobogackim ogrodzie przy willi jest trawnik i tuje. Po co komu pszczoła?? Bzyczy toto i żądli! Fuj!!
Inna sprawa to histeryczne podejście do dzieci propagowane przez niektóre kręgi "naukowe".
W typowym nowobogackim ogrodzie przy willi jest trawnik i tuje. Po co komu pszczoła?? Bzyczy toto i żądli! Fuj!!
Inna sprawa to histeryczne podejście do dzieci propagowane przez niektóre kręgi "naukowe".
-
- 500p
- Posty: 532
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Permakultura
Przychodzi sobota i normalnie nie da się wytrzymać, bo cały dzień chodzą kosiarki i podkaszarki (spalinowe). Próbowałem rozmawiać, ale mówią, że to lubią. Do tego używają słuchawek, a ja takowych nie mam i nie zamierzam chodzić cały dzień w słuchawkach. Poprosić, żeby włączali te kosiarki w domu, żeby hałas tylko u nich był? Raczej to pomysł na "jak stracić sąsiada".
Ja osobiście pozbyłem się całej trawy z ogrodu i sprzed płotu. Będę zapraszał i pokazywał, że tak można i liczę, że im też się spodoba. Mam tylko nadzieję, że pielenie odrastającej trawy i chwastów nie będzie zbyt uciążliwe, bo teraz jest spokój w miarę do wiosny...
P.S.
W sumie rozumiem, że dzieciaki chcą grać w piłkę, itp. więc ciężko się obejść bez trawników. Może po prostu kupię sobie stopery
Ja osobiście pozbyłem się całej trawy z ogrodu i sprzed płotu. Będę zapraszał i pokazywał, że tak można i liczę, że im też się spodoba. Mam tylko nadzieję, że pielenie odrastającej trawy i chwastów nie będzie zbyt uciążliwe, bo teraz jest spokój w miarę do wiosny...
P.S.
W sumie rozumiem, że dzieciaki chcą grać w piłkę, itp. więc ciężko się obejść bez trawników. Może po prostu kupię sobie stopery