Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Faktycznie coś pokręciłam. No to teraz już wiem. Wobec tego powinnam przesadzić go do "zwykłej" jak najszybciej czy czekać do wiosny?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Jak rośnie dobrze i masz już jakieś doświadczenie w uprawie tej rośliny, wiesz kiedy podlać, to na razie nie ma potrzeby.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Ok. Dzięki za odpowiedź
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Tylko, że właśnie korzenie nie są zgniłe, nie kleją się, są całkowicie suche i przy tym miękkie (proszę przyjrzeć się zdjęciom z powyższych wiadomości). Dlatego poradzono mi to namoczenie i usunięcie korzeni za pomocą bieżącej wody. Czy mimo to, nie powinnam moczyć?norbert76 pisze:Do zamiokulkasa nie potrzeba palmówki, ma normalny system korzeniowy.
Kup normalną doniczkę z odpływem, którą postawisz na podstawce.
Żadnego namaczania korzeni przed posadzeniem!
Mało mu wody zafundowałaś?
To jest sukulent i wodę gromadzi w łodygach.
Wszystkie zgniłe korzenie dokładnie usuwasz, bryłę korzeniową obsypujesz sproszkowanym węglem.
Sadzisz do całkowicie suchego podłoża jak wyżej podane plus drenaż z keramzytu, żadnego podlewania przez 2 tygodnie. Potem delikatnie jak wyżej zostało napisane.
Znajdź jasne stanowisko niezbyt daleko od okna.
Na koniec oprysk Topsinem.
Jeśli nie, czy mogę chociaż usunąć martwe korzenie tą metodą? Z uwagi na moje niewielkie doświadczenie, ciężko mi stwierdzić, które są zdrowe, a które nie. Dlatego metoda z odpadaniem tych "chorych" pod bieżącą wodą mi się spodobała.
Pozdrawiam
-- 20 paź 2021, o 18:00 --
Tak czy siak, dziękuję za pomoc!Alicja-2021 pisze:A mnie się wydaje, że mi Norbercie poradziłeś, żeby Zamio przesadzić do palmówki, ale może coś mi się pomyliło. Niestety nie znajdę teraz tego postu. Chyba go nie ma już. Mój rośnie w palmówce.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Moczenie korzeni ma sens wtedy kiedy podłoże jest bardzo zbite i złej jakości, wtedy oczywiście łatwiej odchodzi od korzeni.
Z tymże przed posadzeniem, korzenie muszą całkowicie wyschnąć.
Przy okazji z tych suchych korzeni, pomarszczonych też już nic nie będzie, one są martwe, więc też do usunięcia.
Z tymże przed posadzeniem, korzenie muszą całkowicie wyschnąć.
Przy okazji z tych suchych korzeni, pomarszczonych też już nic nie będzie, one są martwe, więc też do usunięcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Tutaj ten fragment to są pozostałości podłoża czy nie? Jeśli to drugie, to bym delikatnie zebrał ostrym nożem do zielonej tkanki i posypał węglem albo cynamonem.
Jeśli chodzi o ukorzenienie, nie wolno odcinać bulwy bo to magazyn składników odżywczych. Chyba żeby była miękka i zgniła.
W takiej sytuacji poszukaj dość małej doniczki i do niej wsadź całość. Na razie nic nie podlewaj. Odczekaj nawet z 3 - 4 tygodnie, jedynie co jakiś czas w tym okresie spryskuj - zamgławiaj roślinę, a po upływie w/w paru tygodni, delikatnie podlej.
Sukulenty mają zdolność dość dobrej regeneracji systemu korzeniowego, tylko potrzeba na to czasu.
Jeśli chodzi o ukorzenienie, nie wolno odcinać bulwy bo to magazyn składników odżywczych. Chyba żeby była miękka i zgniła.
W takiej sytuacji poszukaj dość małej doniczki i do niej wsadź całość. Na razie nic nie podlewaj. Odczekaj nawet z 3 - 4 tygodnie, jedynie co jakiś czas w tym okresie spryskuj - zamgławiaj roślinę, a po upływie w/w paru tygodni, delikatnie podlej.
Sukulenty mają zdolność dość dobrej regeneracji systemu korzeniowego, tylko potrzeba na to czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 118
- Od: 26 lut 2021, o 22:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Na pewno Norbert odpowie. Mnie martwią te bulwy, moje wyglądają zupełnie inaczej. Te są jakieś zmarniałe, ale może faktycznie są radę się zregenerować.
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
To prawda, bulwa jest mała i marna, ale mimo to, jest dość twarda i sucha. Całość - bulwa i korzenie są suche.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
I całość posadź jak napisałem wcześniej.
Powtórzę, to są sukulenty one lepiej dają radę przesuszone niż przelane.
Powtórzę, to są sukulenty one lepiej dają radę przesuszone niż przelane.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Okej, bardzo dziękuję za pomoc i poświęcony czas. Prawdopodobnie ostatnie na dziś pytanie:
Jak na razie mam włożyć całość na sucho bez ziemi do donicy (nie mam tak małej doniczki, czy może być słoik?), i zraszać całość - listki z łodygą i korzenie z bulwą?
Jak na razie mam włożyć całość na sucho bez ziemi do donicy (nie mam tak małej doniczki, czy może być słoik?), i zraszać całość - listki z łodygą i korzenie z bulwą?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18985
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Zamiokulkas zamiolistny - pielęgnacja, problemy w uprawie cz.2
Połóż na czymkolwiek, np na stole nie musi być wsadzona do doniczki.
Zamgławiasz dopiero po posadzeniu głównie część nadziemną i trochę podłoże, co powiedzmy tydzień w zależności od temperatury czy wilgotności powietrza jaką masz w pomieszczeniu. Z jednej strony roślina nie będzie się zbytnio odwadniać, a z drugiej powinno to stymulować do wypuszczenia nowych korzeni.
Zamgławiasz dopiero po posadzeniu głównie część nadziemną i trochę podłoże, co powiedzmy tydzień w zależności od temperatury czy wilgotności powietrza jaką masz w pomieszczeniu. Z jednej strony roślina nie będzie się zbytnio odwadniać, a z drugiej powinno to stymulować do wypuszczenia nowych korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta