Figa na działce, w donicy cz.2
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Krasny (nie wiem jak masz na imię} ja tnę teraz ponieważ jestem pewien, że figowce mi nie przemarzną. Będą zabezpieczone kablem grzewczym od temperatury minus 8 stopni. Czyli jak temperatura pod osłoną spadnie do minus 8 stopni to załączy się dogrzewanie do temperatury minus 6 stopni i się wyłączy. Ustawię histerezę na 2.
W ubiegłym roku miałem po raz pierwszy zamontowane dogrzewanie i było to minus 4 i minus 6 stopni. Swoje figowce przytnij dopiero na wiosnę gdy będziesz wiedział w jakim stanie są gałązki. Ja przyciąłem teraz ponieważ łatwiej będzie mi założyć osłonę.
O tej porze roku nie przycina się żadnych drzewek i krzewów, nawet tuj, ponieważ rany mogą nie zdążyć się zabliźnić i mróż może wnikać do uszkodzonych gałązek. Figowiec po przycięciu wypuszcza gęsty sok mleczny, który po wyschnięciu zabliźnia rany.
W ubiegłym roku miałem po raz pierwszy zamontowane dogrzewanie i było to minus 4 i minus 6 stopni. Swoje figowce przytnij dopiero na wiosnę gdy będziesz wiedział w jakim stanie są gałązki. Ja przyciąłem teraz ponieważ łatwiej będzie mi założyć osłonę.
O tej porze roku nie przycina się żadnych drzewek i krzewów, nawet tuj, ponieważ rany mogą nie zdążyć się zabliźnić i mróż może wnikać do uszkodzonych gałązek. Figowiec po przycięciu wypuszcza gęsty sok mleczny, który po wyschnięciu zabliźnia rany.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Tych owoców mogłem mieć więcej, lecz dzisiaj przerwałem eksperyment. Gałązki z najbardziej dojrzałymi figami umieściłem w przezroczystych woreczkach foliowych. Są one bardzo grube i sztywne. Na gałązce były trzy worki jeden wewnątrz drugiego. Stanowiło to dosyć dobrą izolację cieplną. Wewnątrz umieściłem kabelek grzewczy o mocy 40W. Temperaturę na termostacie nastawiłem na 26 stopni.
Gdy świeciło słońce to temperatura wewnątrz worków przekraczała 36 stopni. Takich punktów z potrójnymi woreczkami i kabelkiem .były trzy. Są to owoce letnie i gdyby figowiec nie przebywał wcześniej w szklarence to nic bym nie wskórał tymi woreczkami.
Gdy świeciło słońce to temperatura wewnątrz worków przekraczała 36 stopni. Takich punktów z potrójnymi woreczkami i kabelkiem .były trzy. Są to owoce letnie i gdyby figowiec nie przebywał wcześniej w szklarence to nic bym nie wskórał tymi woreczkami.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ewa w szklarence był tylko figowiec Peretta, natomiast figowiec BT rósł na wolnym powietrzu. Wstawiłem fotki obydwu figowców. Zniszczenia liści na obydwu są takie same, spójrz na fotki jeszcze raz. Po prostu liście figowców nie są odporne na przymrozki nie mówiąc już o mrozie.
Czerniejące liście figi
Witam
Z góry przepraszam jeśli dubluje istniejący już wątek. Nie udało mi się takiego odszukać .
Od pewnego czasu jestem posiadaczem niewielkiego drzewka figowego zakupionego w markecie ,około 150 cm wysokości.
W okresie letnim drzewko ładnie się rozrosło i zazieleniło.
W chwili obecnej, przed przeniesieniem do ciemnego pomieszczenia , zostało ustawione w mieszkaniu gdzie nadal jest wyższa temperatura
Część liści , z nieznanej mi przyczyny, zaczęła czernieć. Czy możecie pomóc Co jest powodem tego stanu?
...liczyłem, ze liście wpierw zaczną żółknąć i wtedy przeniosę drzewko do ciemnej i chłodnej piwnicy
Z góry przepraszam jeśli dubluje istniejący już wątek. Nie udało mi się takiego odszukać .
Od pewnego czasu jestem posiadaczem niewielkiego drzewka figowego zakupionego w markecie ,około 150 cm wysokości.
W okresie letnim drzewko ładnie się rozrosło i zazieleniło.
W chwili obecnej, przed przeniesieniem do ciemnego pomieszczenia , zostało ustawione w mieszkaniu gdzie nadal jest wyższa temperatura
Część liści , z nieznanej mi przyczyny, zaczęła czernieć. Czy możecie pomóc Co jest powodem tego stanu?
...liczyłem, ze liście wpierw zaczną żółknąć i wtedy przeniosę drzewko do ciemnej i chłodnej piwnicy
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Spokojnie!
Koleżanka sama pisze wyżej że w mieszkaniu jest zbyt ciepło i to jest prawda. Figowiec "poznał" po temperaturze i zmniejszeniu się ilości światła zmianę pory roku i zwyczajnie zaczął wchodzić w okres spoczynku zimowego. Na zewnątrz tak jak tu koleżanka zauważa liście by powoli zżółkły i spadły. Ale po wniesieniu do pomieszczenie proces uległ przyśpieszeniu i liście od razu usychają.
Nie mniej figa i tak zaśnie ładnie. Tylko co gorsze obudzi się za jakieś 3-4 tygodnie albo i wystrzeli owocami i co wtedy??
Ano nadal będzie zima i będzie z mało fotonów aby oddychać i odżywić owoce. Wtedy figa owoce zrzuci ,i będzie po woli wegetować do wiosny mając ciepło. Dlatego ja bym ją w tej chwili jak się tylko zahibernuje od razu do zimnego pomieszczenia na zimę przeniósł. Ona zaśpi i lepiej przed majem 2022 jej nie budzić.
Koleżanka sama pisze wyżej że w mieszkaniu jest zbyt ciepło i to jest prawda. Figowiec "poznał" po temperaturze i zmniejszeniu się ilości światła zmianę pory roku i zwyczajnie zaczął wchodzić w okres spoczynku zimowego. Na zewnątrz tak jak tu koleżanka zauważa liście by powoli zżółkły i spadły. Ale po wniesieniu do pomieszczenie proces uległ przyśpieszeniu i liście od razu usychają.
Nie mniej figa i tak zaśnie ładnie. Tylko co gorsze obudzi się za jakieś 3-4 tygodnie albo i wystrzeli owocami i co wtedy??
Ano nadal będzie zima i będzie z mało fotonów aby oddychać i odżywić owoce. Wtedy figa owoce zrzuci ,i będzie po woli wegetować do wiosny mając ciepło. Dlatego ja bym ją w tej chwili jak się tylko zahibernuje od razu do zimnego pomieszczenia na zimę przeniósł. Ona zaśpi i lepiej przed majem 2022 jej nie budzić.
Witam, jestem Adam.
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Dziękuję za rady.
W takiej sytuacji poczekam aż liście bardziej ściemnieją, wystawię go do chłodniczego miejsca aby reszta z nich opadła .
A kiedy tak się stanie przyniosę do piwnicy i zostawię go tam aż do maja .
W takiej sytuacji poczekam aż liście bardziej ściemnieją, wystawię go do chłodniczego miejsca aby reszta z nich opadła .
A kiedy tak się stanie przyniosę do piwnicy i zostawię go tam aż do maja .
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 740
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Chyba nie do końca rozumiesz, że mamy tu do czynienia z żywymi organizmami, wręcz istotami. Ludziom się czasem wydaje, że rośliny, to jak jednokomórkowce są. Ale tak nie jest.Emerytka Zadra pisze:
Dobrze by było, ale niekoniecznie. Miałam figowca, który w mieszkaniu nie zasnął. Z braku słońca i nadmiaru temperatury rósł sobie taki wyciągnięty.
Zobacz, że Twój figowiec nie zaczął zasypiać.
Cały czas był w fazie wegetacyjnej. Nawet owoce trzymał mocno. To nie to samo, co u koleżanki. Jak figa zaczyna proces zasypiania, to go nie przerwiesz w 5 minut i jej nie "obudzisz". Albo nie dopuszczasz do rozpoczęcia procesu, albo czekasz aż przejdzie pewien cykl. Tu cyklem jest zaspanie, postój minimalny( 3-4 tygodnie to minimum) i albo wybudzenie, albo utrzymanie fazy snu dalej. Masz wpływ tylko na ten ostatni ruch, czyli albo figa ma warunki jak na Bałkanach i się obudzi, albo ma jak w Skandynawii i śpi dalej czekając na Bałkany.
Figi to "pancerne rośliny", nie trzeba się z nimi zbytnio cackać, one same sobie radzą.Tylko im nie przeszkadzać i zapewnić minimum ochrony przed ekstremalnymi temperaturami. Oczywiście co odmiana, to ma swoje wartości tych temperatur. Ja mogę tylko się wypowiedzieć co do fig BT, bo takie mam. Moje są nadal na zewnątrz, duże i małe. Mrozy -5 to dla nich zero problemu.
Gdy zacznie sypać śnieg, to je pochowam do namiotu garażowego. A to tylko dlatego, że mam akurat je pod dachem tam, gdzie śnieg z dachu się zsuwa i by je mi połamał. Zeszłej zimy mi trampolinę połamał.
Witam, jestem Adam.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ewa chyba z trzy lata temu pisałem na tym forum, że figowce to rośliny zimozielone w cieplejszych krajach gdzie nie ma przymrozków. Dlatego można je uprawiać w domu tak, aby nie zrzucały liści. Sama napisałaś że w lutym Twój figowiec miał liście.
Wystarczy trochę niższa temperatura w pokoju np. 16 -20 stopni, aby figowiec przezimował nie tracąc liści.
Zaletą zimowania figowca z liśćmi jest to, że znajdujące się na nim owoce w czasie późnej jesieni i w zimie zdążą dojrzeć. Ja sam i wielu innych forumowiczów w ten sposób zimowali swoje figowce czyli z liśćmi.
Wystarczy trochę niższa temperatura w pokoju np. 16 -20 stopni, aby figowiec przezimował nie tracąc liści.
Zaletą zimowania figowca z liśćmi jest to, że znajdujące się na nim owoce w czasie późnej jesieni i w zimie zdążą dojrzeć. Ja sam i wielu innych forumowiczów w ten sposób zimowali swoje figowce czyli z liśćmi.
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Zima "za pasem" i trzeba było przygotować na nią figę:
Nie chciałem radykalnie przycinać na długości i na razie zostawiłem całą górę (wysokość prawie 2,80 m). Środek i dół przycięty:
Strefa dolna najbardziej "ocieplona" z liśćmi jako wypełnienie, a środkowa częściowo:
Tytułem eksperymenty zostawiłem nieosłonięty mały odrost od korzeni pomiędzy okrytą figą, a świerkiem.
Jak będą miały nastać mrozy powyżej 15 stopni, to mam przygotowaną włókninę, aby otulić całość.
Nie chciałem radykalnie przycinać na długości i na razie zostawiłem całą górę (wysokość prawie 2,80 m). Środek i dół przycięty:
Strefa dolna najbardziej "ocieplona" z liśćmi jako wypełnienie, a środkowa częściowo:
Tytułem eksperymenty zostawiłem nieosłonięty mały odrost od korzeni pomiędzy okrytą figą, a świerkiem.
Jak będą miały nastać mrozy powyżej 15 stopni, to mam przygotowaną włókninę, aby otulić całość.
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Janusz moje dwa figowce rosnące w gruncie zabezpieczyłem dwa dni temu. Ciekawi mnie jakie mrozy będziemy mieć tej zimy.
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Józku ze sposobu zabezpieczenia mojej figi (czyli słabego otulania bez przewodów grzewczych) wynika, że spodziewam się raczej słabej zimy jak to było w tamtym roku. Gdyby jednak nastąpił kataklizm i z jakiś powodów nie zdążyłbym z dodatkowym otulaniem mojej figi, to myślę, że do wys. 1 metra krzaczo-drzewko przetrwa. Dlatego nie wycinam wszystkich odrostów. Jeszcze 10 lat temu nawet bym nie pomyślał o takich eksperymentach.
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2174
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Figa na działce, w donicy cz.2
Ja swoje drzewko figowe mocno przyciąłem ponieważ nie podobał mi się kształt korony. Z tego tytułu będę miał na nim bardzo mało owoców wiosennych.