Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
To zależy jak często podlewasz i jaką ilością wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- AsiaG
- 200p
- Posty: 212
- Od: 27 cze 2009, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Najlepiej je podlać tak żeby cała powierzchnia pokryła się wodą i żeby przeleciała przez doniczkę. Najlepiej wstaw pod prysznic i lej letnią wodę przez kilka sekund. Potem zostaw żeby cała woda zleciała. Najwidoczniej dostają zbyt małą ilość wody, bo nie widać żeby chorowały i się pokładały, czyli mają mało wody. Po praru dniach powinny być znowu sztywne i jędrne.finszel pisze:Dzień dobry,
czy marszczenie Sensewiery od środka, może byc spowodowane chłodnym powietrzem od okien?(słabe uszczelki) czy raczej zbyt oszczędne podlewanie? generalnie przez lato wyszło mnóstwo nowych liści
-wsadzić je trochę głębiej?
-podłoże: żwirek-ziemia do sukulentów 1:1
-parapet wschodni
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Dzień dobry,
Chciałbym prosić o pomoc w zidentyfikowaniu problemu z sansewierią. Podlewana raczej rzadko: raz na dwa tyg - miesiąc, wtedy gdy ma już suche podłoże. Stoi tuż obok okna, ale przy ścianie, więc nie dociera dużo światła, ale nie jest to cień.
Jakeś trzy tygodnie temu zauważyłem, że się pomarszczyła i lekko zżółkły liście z jednej "kępki" - wtedy też podlałem. Tydzień temu miała podłoże suche, więc podlałem znowu, ale problem raczej się zwiększył niż zmniejszył. Doceniłbym wskazówki jak z nią postępować.
Dziękuję
Chciałbym prosić o pomoc w zidentyfikowaniu problemu z sansewierią. Podlewana raczej rzadko: raz na dwa tyg - miesiąc, wtedy gdy ma już suche podłoże. Stoi tuż obok okna, ale przy ścianie, więc nie dociera dużo światła, ale nie jest to cień.
Jakeś trzy tygodnie temu zauważyłem, że się pomarszczyła i lekko zżółkły liście z jednej "kępki" - wtedy też podlałem. Tydzień temu miała podłoże suche, więc podlałem znowu, ale problem raczej się zwiększył niż zmniejszył. Doceniłbym wskazówki jak z nią postępować.
Dziękuję
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Roślina jest skrajnie odwodniona, a przyczyny są trzy - przynajmniej.
1. Podłoże jest beznadziejne, rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie z produkcyjnego podłoża. Do sukulentów powinna być mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:2 plus drenaż. Korzenie trzeba dokładnie oczyścić i sprawdzić.
Doniczka z odpływem i stawiamy na podstawce.
2. Podlewanie uzależniasz od temperatury otoczenia. Przy typowej pokojowej nie możesz podlewać raz na miesiąc... Są to co prawda sukulenty, ale bez przesady.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża, ale gwarantuję że będzie to krótszy okres.
3. Stanowisko to nie może być jakiś ciemny kąt, rośliny inaczej odbierają światło od ludzkiego oka. Do rośliny powinno docierać bezpośrednie światło, czyli w obecnej porze roku najlepszy będzie parapet ewentualnie gdzieś blisko okna.
Obstawiam, że jedna rozeta stopniowo zamiera, w najlepszym wypadku część liści straci.
1. Podłoże jest beznadziejne, rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie z produkcyjnego podłoża. Do sukulentów powinna być mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:2 plus drenaż. Korzenie trzeba dokładnie oczyścić i sprawdzić.
Doniczka z odpływem i stawiamy na podstawce.
2. Podlewanie uzależniasz od temperatury otoczenia. Przy typowej pokojowej nie możesz podlewać raz na miesiąc... Są to co prawda sukulenty, ale bez przesady.
Podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża, ale gwarantuję że będzie to krótszy okres.
3. Stanowisko to nie może być jakiś ciemny kąt, rośliny inaczej odbierają światło od ludzkiego oka. Do rośliny powinno docierać bezpośrednie światło, czyli w obecnej porze roku najlepszy będzie parapet ewentualnie gdzieś blisko okna.
Obstawiam, że jedna rozeta stopniowo zamiera, w najlepszym wypadku część liści straci.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Dziękuję bardzo za pomoc Roślinę dzisiaj przesadzę, solidnie podleje i przestawię.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Nie!!!
Po pierwsze sukulentów nie podlewamy bezpośrednio po przesadzeniu, a po drugie po takim przesuszeniu nie wolno podlewać obficie. Wpierw korzenie muszą się zregenerować, inaczej te co zostały po prostu zgniją. Pierwsze podlanie dopiero po tygodniu czasu i małą ilością wody. Dopiero z czasem stopniowo zwiększasz ilość wody.
Po pierwsze sukulentów nie podlewamy bezpośrednio po przesadzeniu, a po drugie po takim przesuszeniu nie wolno podlewać obficie. Wpierw korzenie muszą się zregenerować, inaczej te co zostały po prostu zgniją. Pierwsze podlanie dopiero po tygodniu czasu i małą ilością wody. Dopiero z czasem stopniowo zwiększasz ilość wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Dzięki za ostrzeżenie! To może w takim razie lepiej teraz podlać obficie i po jakimś czasie przesadzić?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Nie rozumiesz...
Więc powtórzę możliwie dokładnie jeszcze raz. Przesuszonych zbytnio roślin nie podlewa się obficie, bo inaczej zgniją korzenie. Podczas zarówno zbytniego przesuszania podłoża, jak i przelania, uszkodzeniu ulegają najdrobniejsze korzenie zwane włośnikami. A to te korzenie są odpowiedzialne za pobór wody i składników odżywczych. Jak zostało ich niewiele, to czym roślina ma pobierać? Woda będzie stała w ziemi i jak napisałem wcześniej, reszta korzeni będzie gnić. Pomijam już fakt, że to podłoże totalnie nie nadaje się do sukulentów. Ono jest jak gąbka, na wierzchu będzie suche, a w głębi mokre.
Więc wpierw potrzeba żeby się korzenie zregenerowały. A żeby tak się stało trzeba przesadzić do nowego podłoża oraz na początku delikatnie podlewać.
Dla porównania, podobnie jest z odwodnionym mocno człowiekiem. Jeśli nagle obficie się napije, najlepiej dla niego się nie skończy.
Więc powtórzę możliwie dokładnie jeszcze raz. Przesuszonych zbytnio roślin nie podlewa się obficie, bo inaczej zgniją korzenie. Podczas zarówno zbytniego przesuszania podłoża, jak i przelania, uszkodzeniu ulegają najdrobniejsze korzenie zwane włośnikami. A to te korzenie są odpowiedzialne za pobór wody i składników odżywczych. Jak zostało ich niewiele, to czym roślina ma pobierać? Woda będzie stała w ziemi i jak napisałem wcześniej, reszta korzeni będzie gnić. Pomijam już fakt, że to podłoże totalnie nie nadaje się do sukulentów. Ono jest jak gąbka, na wierzchu będzie suche, a w głębi mokre.
Więc wpierw potrzeba żeby się korzenie zregenerowały. A żeby tak się stało trzeba przesadzić do nowego podłoża oraz na początku delikatnie podlewać.
Dla porównania, podobnie jest z odwodnionym mocno człowiekiem. Jeśli nagle obficie się napije, najlepiej dla niego się nie skończy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Już rozumiem, dzięki
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
W jaki sposób zwalczać roztocza? Ślady pojawiły się na liściach, kłącze całkiem zdrowe.
Czy mogę ochronić pozostałe sansewierie przed przenoszeniem się pasożyta?
Czy mogę ochronić pozostałe sansewierie przed przenoszeniem się pasożyta?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19107
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Możesz spróbować zrobić opryski wszystkim roślinom jednym z preparatów: Sanium, Magus, Nissorun. Oprysk powtarzasz po tygodniu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sanseweria (Sansevieria), problemy w uprawie
Dzięki za pomoc. Jutro startuję z opryskiem.